WIADOMOŚCI

McLaren już szykuje poprawki na GP Malezji
McLaren już szykuje poprawki na GP Malezji
Zespół McLaren mimo olbrzymich kłopotów w trakcie zimowych testów i zmianie konstrukcji bolidu tuż przed sezonem okazał się bardzo konkurencyjny. Lewis Hamilton przekroczył linię mety za Sebastianem Vettelem. Jenson Button miał więcej problemów w wyścigu, jednak podkreśla, że tempo bolidu jest bardzo zachęcające. Ekipa już planuje kolejne poprawki na GP Malezji, które odbędzie się za dwa tygodnie.
baner_rbr_v3.jpg
Lewis Hamilton
„Drugie miejsce to dobry wynik. Bolid spisywał się fantastycznie, był bardzo miły w prowadzeniu i zawsze byłem w stanie zadbać o opony w trakcie wyścigu. Móc wywrzeć presję na Sebastianie [Vettelu] na tak wczesnym etapie mistrzostw jest ogromnie zachęcające.”

„Sądzę, że byliśmy wystarczająco konkurencyjni dzisiaj, aby rywalizować o zwycięstwo. Gdybym nie miał kiepskiego startu, moglibyśmy powalczyć. Powinniśmy być podekscytowani.”

„Nie wiem dokładnie co stało się z podłogą, ale prowadzenie auta nie było tak złe. Po wyścigu przyjrzałem się temu i podłoga wyglądała na nieźle uszkodzoną. Byłem zadowolony, że mogłem przekroczyć linię mety, starałem się o to.”

„Fizycznie to był najłatwiejszy wyścig w moim życiu. Przyjechałem tutaj w formie lepszej niż kiedykolwiek, więc nie mogę się doczekać podróży do Malezji, która prawdopodobnie jest najtrudniejszym wyścigiem sezonu.”

„Czekam także na poprawę osiągów w następnym wyścigu. Inżynierowie wiedzą gdzie można zyskać więcej osiągów, a my zastosujemy poprawki tak szybko jak to tylko możliwe.”

„Sądzę, że możemy walczyć o zwycięstwo na Sepang.”

Jenson Button
„Miałem dobry start; ale byłem zaskoczony widząc Witalija po wewnętrznej- wykonał bardzo dobry start i zmusił mnie do obrania zewnętrznego toru jazdy. Potem utknąłem za Felipe [Massą], ponieważ miałem bardzo kiepskie odejście z zakrętu numer 1, a to był mój najgorszy manewr w wyścigu, ponieważ on był tak wolny i trudno go było wyprzedzić. Spowalniał nas obu bardzo mocno.”

„Próbowałem go wyprzedzić po zewnętrznej na zakręcie numer 11. Byłem z przodu przed zakrętem, ale on wszedł bardzo głęboko w zakręt i wypchnął mnie na zewnątrz, więc nie mogłem obrać normalnego toru.”

„Po karze przejazdu przez boksy musiałem powrócić do walki- to była fajna zabawa, ale również frustrująca. Po prostu liczyłem na wyciśnięcie możliwe najlepszego wyniku. Przynajmniej Lewis wykonał dobrą robotę.”

„Mimo to powinniśmy być bardzo zadowoleni z naszego tempa. Będziemy mieli nowe poprawki na następny wyścig, ale bolid nadal jest bardzo świeży i możemy wykonać wiele zmian, aby dopracować pakiet.”

„Powinniśmy być bardzo zadowoleni z tego weekendu, a sam wolałbym jedynie opuszczać to miejsce w większą ilością punktów.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

29 KOMENTARZY
avatar
McLfan

27.03.2011 12:00

0

W McLarenie jest chyba największy potencjał rozwojowy ze wszystkich aut. Kilka rozwiązań odeszło na bok. Czemu? Czasem trzeba zrobić krok w tył, by potem zrobić dwa kroki do przodu. Tak właśnie było z tym bardzo trudnym wydechem.


avatar
Steeler

27.03.2011 12:00

0

No i oby się Wam udało!


avatar
Jaro75

27.03.2011 12:16

0

I tego Im życzę bo inaczej nuda będzie. I faktycznie ten bolid wygląda na rozwojowy skoro już teraz mają takiet tempo.


avatar
luk02

27.03.2011 12:17

0

Button po prostu olał Witolda i na starcie zajął się Ferrari. Dostał klapsa.


avatar
konradosf1

27.03.2011 12:28

0

jeśli poprawki będą skuteczne to może Hamilton urwie te kilka dziesiątych Vettelowi


avatar
Ataru

27.03.2011 13:19

0

Po cichu licze na to, ze dojda do Red Bulla, a w zasadzie samego Vettela, wtedy i wieksza szansa na to, ze Ferrari usiadzie McLarenowi na kole i w ten sposob dojdzie do Niemca, bo na razie to w postawie Ferrari pozytywow to sie doszukuje bardzo, bardzo na sile.


avatar
Ataru

27.03.2011 13:20

0

Choc dziwie sie, ze to mowie i ze dobrze zycze McLarenom, eh, do czego to doszlo.


avatar
McLfan

27.03.2011 13:23

0

Koalicja antyVettelowa. Ja od biedy wolałem kibicować rok temu Alonso, to teraz Ty poczuj jak to jest. :D Choć nie przeczę, ostatecznie cieszyłem się z wygranej Vettela, bo jak już się można do Alonso przekonać, to on znów musi pokazać, że znaleźli go na polu buraczanym. ;)


avatar
david9

27.03.2011 13:31

0

Hamilton z tym wywieraniem presji na Vettelu chyba trochę przesadza bo w ciągu całego wyścigu nie było momentu, żeby mu kiedykolwiek poważnie zagroził aczkolwiek forma McLarena wysoka jak widać można poprawić nawet najbardziej spaździerzony bolid w krótkim czasie


avatar
McLfan

27.03.2011 13:32

0

Tyle, że bolid nigdy nie był spaździerzony. Był przekombinowany jeden podzespół, którego nie umieli zmusić do współpracy, więc go po prostu uprościli. Jest to moim zdaniem samochód o największym potencjale rozwojowym.


avatar
Ataru

27.03.2011 14:06

0

8. McLfan, u mnie to bardziej w stylu - bij lidera, niz kibicowanie Hamiltonowi, ktoremu kibicowac nie sposob, bo gdyby ego umialo skakac, to to Hamiltona bez klopotu i smialo wydostaloby sie poza atmosfere naszej planety, ale no sekunda przewagi nad drugim McLarenem i poltorej sekundy nad Ferrari to jednak sprawia, ze trudno nie zyczyc dobrze tym, ktorzy Vettela gonia.


avatar
GrzesB

27.03.2011 14:11

0

@7 Ataru - ja o dziwo też wolę by wygrywał McL niż Vettel (do Marka nic nie mam), ale w gronie zwycięzców nie chciałbym też widzieć Alfonzo ;-) - nie trawię tego typa tak jako jak Vettela :) Jeszcze 2-3 sezony temu nigdy bym się nie cieszył z takiej pozycji HAMa, ale gość zyskał u mnie szacunek w zeszłym sezonie - jeździł dojrzale :) Rozwalił mnie też tekstem w Monaco, kiedy inżynier kazał mu zwolnić a ten odpalił, że przyjechał się tutaj ścigać...


avatar
zenobi29

27.03.2011 14:15

0

A gdyby Hamilton nie uszkodził bolidu - to jak by wyglądała walka w końcówce?!


avatar
tomekj

27.03.2011 14:16

0

ja bym ich jeszcze nie wychwalał, McLaren zawsze był szybki na Albert Park mają dobrą przyczepność mechaniczną, w gp Malezji już raczej może nie być tak dobrze tam będzie potrzebne aero i mogą okazać sie gorsi od Ferrari już nie mówiąc o RBR a właściwie o Vettelu


avatar
AndrzejOpolski

27.03.2011 15:03

0

13. zenobi29: kiedy Hamilton uszkodził bolid?


avatar
padre

27.03.2011 15:04

0

jeśli RBR zdominuje ten sezon tak jak poprzednio to będzie nieciekawie...Mam nadzieję,że 150 Italia będzie bardziej konkurencyjne???


avatar
zenobi29

27.03.2011 15:36

0

15. AndrzejOpolski - Przecież naderwał podłogę , jak wyleciał z toru. Tuż przed ostatnim zjazdem na wymianę opon. Kto jak kto, ale Ty powinieneś widzieć te snopy iskier z pod bolidu -szczególnie zaraz po uszkodzeniu?! Komunikat a właściwie prośba przez radio do Hamiltona kilka okrążeń przed zakończeniem wyścigu zakończeniem wyścigu by ten uważał , że ma uszkodzenie i nie dociskał - też Ci umknęło?....Czy sobie jaja ze mnie robisz?!


avatar
zenobi29

27.03.2011 15:37

0

>>Niepotrzebne powtórzenie<<


avatar
AndrzejOpolski

27.03.2011 15:46

0

17. zenobi29: nie robię sobie z Ciebie jaj. Moje pytanie jest na serio. Wiem o podłodze, widziałem iskry, słyszałem komunikat od inżyniera ale nie widziałem aby to spowodował Hamilton. Dlatego się pytam. Myślałem, że to defekt bolidu... może coś mi umknęło bo nie siedziałem cały czas przed TV. Hamilton sam nie jest pewny tego co się stało i mówi, że wydaje mu się, że wcześniej coś z nią było nie wporządku.


avatar
zenobi29

27.03.2011 15:57

0

19. AndrzejOpolski - Nie da się ukryć , że defekt się uwydatnił , po wylocie po za tor. Modyfikowali tę podłogę wraz z wydechem , to i może zbyt tęga nie była. Gdyby nie to - uważam , że końcówka mogłaby być mniej spokojna dla Red Bulla. Tak uważam - co nie znaczy , że wszyscy maja się z tym zgadzać.


avatar
AndrzejOpolski

27.03.2011 16:06

0

Hmmm... zobaczymy co powie na ten temat team. Na pewno gdyby nie ten defekt to Hamilton by nie odpuścił. Dzięki za odpowiedź... "kto pyta nie błądzi" a to forum też powinno do tego służyć :o) Pozdrawiam serdecznie.


avatar
zenobi29

27.03.2011 16:19

0

21. AndrzejOpolski -Również pozdrawiam


avatar
blackacre

27.03.2011 16:42

0

Ta opuszczana podłoga w McLarenie to niezły patent :P możliwe że przy takim ustawieniu to dyfuzor działał znacznie lepiej. Ale mówiąc poważnie to dziwne że Lewis nie został zdyskwalifikowany, przejechał dużą część wyścigu łamiąc przy okazji sporo punktów regulaminu np. bezpieczeństwa jazdy uszkodzonym bolidem i minimalnej odległości podłogi od podłoża i zużycia deski mocowanej do podłogi właśnie w celu wykrycia niedozwolonej jazdy z szorowaniem podłoża.


avatar
lukaas67

27.03.2011 18:22

0

Mam nadzieje ze zmiotą ta konsulowska pomyje ;D Chociaz sam w to watpie, redbull juz se zalatwil u FIA mistrzostwo ;/


avatar
lukaas67

27.03.2011 18:22

0

redbullowska*


avatar
Skoczek130

27.03.2011 18:53

0

Myślę, że nie zmieni to układu sił. Red Bull będzie na czele, a McL na poziomie Ferrari, w zależności od toru. Mam nadzieje, że tak będzie, gdyż na zaskakującą poprawę "czerwonych" trudno liczyć. ;]


avatar
jar188

27.03.2011 22:10

0

Prawdziwą formę zespołów zobaczymy w Malezji i Chinach, ten tor jest jednak specyficzny i boję się, że na wymagających dobrego areo torach RBR może być jeszcze szybszy, dlatego gorąco dopinguje McL co by sezon nie zrobił się nudny.


avatar
hotshots

28.03.2011 16:59

0

27. jar188 "....... gorąco dopinguje McL co by sezon nie zrobił się nudny" Nie musisz dopóki maja taki skład na 2011 :D >>w zastępstwie RK to McL daje mi "kopa" do eksxcytacji............ nie grozi na 99% opcja nudy z McL - raz że Hamilton/świetny jak zawsze, bo wszystkiego po nim moglismy/możemy sie spodzewać i Button, który pokazał, że tez ma "jaja"(w GB media umotywowały faceta w przerwie zimowej) prv > jego uparte próby z Massą ,to top tego wyścigu, za co thx i licze na więcej, bo z kamery on-board jeźdz gładko i skutecznie..........mniam :D


avatar
Master666

28.03.2011 19:18

0

Spokojnie, McLaren w Malezji odbije sobie zwycięstwo!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu