Theissen: Stoimy przed największym wyzwaniem
W ostatniej edycji "Track Talk" szef BMW Motorsport – Mario Theissen mówi o Grand Prix Niemiec.To jasne, że liczyliśmy na zupełnie inne rezultaty naszego domowego wyścigu na torze Nurburgring. W porównaniu z Silverstone, dziesiąta i czternasta pozycja Nicka i Roberta, stanowiły niewielką poprawę, ale nie możemy sobie pozwolić na takie podejście.
W połowie sezonu jedna sprawa jest oczywista: F1.09 nie jest wystarczająco szybki. Staliśmy się niekonkurencyjni, gdy FIA zalegalizowała podwójny dyfuzor. Od tamtej pory próbujemy odrobić straty związane z niewystarczającą siłą docisku. Mamy też inny problem – opony. Nie jesteśmy w stanie wykorzystać ich pełnego potencjału, zwłaszcza w niskich temperaturach, co było widać w Silverstone i na Nurburgringu. Czasy okrążeń całej stawki mieszczą się w odstępie 1,5 sekundy, co oznacza, że łatwo zsunąć się w dół stawki startowej.
Kierowcy nie ponoszą za taki stan rzeczy żadnej winy. Jeżeli dostarczymy im bolidy, którymi będą w stanie rywalizować z najlepszymi, to oni z pewnością znowu to zrobią. Udowodnili to już wielokrotnie w przeszłości. Zarówno Nick, jak i Robert zachowują się w tej sytuacji bardzo profesjonalnie. Intensywnie pracują wspólnie z inżynierami, próbując rozwiązać nasze problemy i – tak jak pozostali członkowie ekipy – starają się sprawić, aby nasz team znowu znalazł się wśród najlepszych.
Technicy z Monachium i Hinwil stoją przed największym wyzwaniem. W poprzednich sezonach nasz team z Niemiec i Szwajcarii pokazał, że potrafi działać nawet pod presją. W końcu, od momentu utworzenia zespołu, przez trzy lata osiągaliśmy nasze cele, ciągle się poprawiając. Niestety, nieustanne przybywanie na szczycie nie jest możliwe. Co jakiś czas każdego dotyka obniżka formy. Najważniejsze jest wówczas to, aby zachować spokój, konsekwentnie analizować błędy i wprowadzić w życie odpowiednie środki. Ten proces trwa. Jestem pewien, że pracując razem, możemy zmienić niewłaściwy kurs i ponownie znaleźć się wśród najlepszych zespołów.
Oczywiście, rozpoczęliśmy już prace nad przyszłorocznym F1.10, co jest normalne o tej porze roku. Będziemy je prowadzili równolegle z dalszym rozwojem aktualnego samochodu. F1.09 będzie rozwijany nadal, ponieważ zmiany w regulacjach aerodynamicznych w 2010 roku są jedynie kosmetyczne, a to oznacza, że możemy przenieść doświadczenia, które obecnie gromadzimy i użyć je w F1.10. To nasze podstawowe zadanie w drugiej połowie sezonu.
Pozdrawiam,
Mario Theissen
komentarze
1. Punksnotdead
Taa...
2. hot dog
Majac na uwadze tempo rozwoju proponuje rozpoczac F1.12...
3. Gumis_81
Mam nadzieje tylko że wyciągną wnioski z obecnego sezonu i znajdą rozwiązanie na to by stworzyć F1.10 który będzie w stanie walczyć z samej czołówce, a myślę że są do tego zdolni bo w poprzednim sezonie stworzyli bolid na miarę zwycięstwa lecz zapomnieli o poprawkach w drugiej części sezonu i przez to przegrali wszystko. Osobiście uważam że BMW ma dobrych inżynierów jeśli chodzi o budowę samochodu bo jeśli chodzi o obsługę to sami widzimy jakie są efekty podczas wyścigu a to za duże ciśnienie w kolach a to źle założone kola itd.
4. walerus
ble ble ble.....
5. Shallan
Zdanie o kierowcach może świadczyć o tym, że obaj zostają na kolejny sezon. O ile co do KUB to raczej nie było wątpliwości, to tak jak już kiedyś pisałem - dzięki problemom BMW HEI ma szansę zostać na jeszcze jeden sezon i wygląda na to, że tak się stanie. Pomijając idiotyczne wypowiedzi Nicka - kierowcy BMW są na dzień dzisiejszy najmocniejszym ogniwem tego teamu.
6. dziarmol@biss
Patologia de....
7. jar188
"F1.09 będzie rozwijany nadal, ponieważ zmiany w regulacjach aerodynamicznych w 2010 roku są jedynie kosmetyczne,"
Chłopie, ale wasz bolid jest zupełnie nieudana konstrukcją w dodatku zrobioną po KERS!!!! Wy musicie usiąść i zrobić nowy bolid od podstaw (oczywiście z wykorzystaniem zdobytej juz wiedzy)!!!
Testowanie nowych części na nieudanej konstrukcji NIGDY nie da miarodajnych wyników.
Zresztą czego można spodziewać się po ludziach którzy oddają pokłony i modlą się do swojego guru "ALBERTA" , jakby to on miał wszytko za nich zrobić.
8. RoninRonin
"Staliśmy się niekonkurencyjni, gdy FIA zalegalizowała podwójny dyfuzor." - wymówka już jest. To FIA jest winne temu, że BMW wlecze się w ogonie zamiast stać na podium ;-)))))) Wszyscy którzy to czytają w paddockach śmieją się do rozpuku.
9. ron230
Taa... wszystko wszystkim, ale nasz doktorek w końcu powiedział kilka cieplejszych słów o kierowcach, szczególnie o Robercie, co mu się rzadko zdarza.
A po drugie to jak można zaczynać F1.10 na podstawie danych itp z F1.09 skoro nie wiedzą co dokładnie się dzieje z bolidem F1.09 że nie jest tak konkurencyjuny jak niektórzy...
10. kumahara
Ciekawe, dlaczego Theisen się tłumaczy, może otrzymał jakieś 'propozycje z góry' dotyczące Jego osoby... albo robi to co najlepiej potrafi - jak napisał walerus.
11. Budda89
Hot dog- A tempo rozwoju od 2006 do 2008 sie już nie liczy? Skreślasz ich bo spiepszyli F1.09? Ronin- A myślisz ze gdzie bylby bolid Brawna, Wiliamsa czy Toyoty gdyby kazali im usunąc dyfuzory? Moim zdaniem BMW walczyło by wtedy o miejsca 2-3 w konstruktorach. A 7.Jar188 będzie im tłumaczył co mają robić hehehe
12. Piotre_k
"W połowie sezonu jedna sprawa jest oczywista: F1.09 nie jest wystarczająco szybki." - dla wszystkich obserwatorów ta sprawa stała się oczywista gdzieś tak po 3 wyścigach. No ale dobrze, że w BMW zauważyli to chociaż w połowie sezonu a nie po Abu Dhabi. O ile spadki formy są zupełnie normalne i wybaczalne to już reakcja zespołu na sytuację jest trochę, hm, "szachowa".
13. Orlo
"...zachować spokój, konsekwentnie przeanalizować błędy i wprowadzić w życie odpowiednie środki..." - czyli innymi słowy wywalić Super Mario na zbity pysk! Skoro wg Doktorka kierowcy nie zawodzą, to chyba jest jasne kto powinien wylecieć. I niech nie pieprzy że to przez FIA i zalegalizowanie dyfuzorów klepią teraz tyły... Tak wogóle, to czekam kiedy Marian jako szef zespołu w końcu weźmie odpowiedzialność na siebie. A od tego już tylko krok do dymisji:)
14. Dr Prozac
Hmm F1.09 byl budowany pod KERS, ale już go chyba przebudowali tak że KERS nie jest rany pod uwagę. Tylko czy nie lepiej zaprojektować wszystko od początku (bazując oczywiście na doświadczeniach i danych z tego sezonu) ?
Pod jaką presją oni działali w poprzednim sezonie? Przecież zrezygnowali z walki o mistrzostwo.. Co najwyżej presją oczekiwań na ten sezon.
15. walerus
Niemcy mają refleks szachisty po wielokrotnym zawale.... a Alebrt był kiedyś młody - teraz jest zapchany danymi z poprzednich lat i mu się już wszystko pieprzy - reset by mu się przydał i Mario też.... a najlepiej detale i formatowanie od nowa....
16. pjc
Moim zdaniem poradzą sobie z pracami nad bolidem na 2010r.
Mają słaby sezon ale to nie oznacza,że przyszłym roku będzie tak samo.
Poczekajmy.
17. Tomo2345
Orlo doktorek pracuje w BMW ponad 20 lat myślisz że powinny go wyrzucić po jednym nieudanym sezonie ?? , to nie Polska liga że menadżerów wymienia się częściej od piłkarzy. Ten team wróci jeszcze do czołówki ja w to wierze :)
18. Kytan
Na jakim szczycie byliście?? Nie żartujcie sobie bezczelnie!!!! To ze Robert Kubica kilka razy był na podium świadczy tylko o jego wielkim talencie, o tym, że potrafił wycisnąć więcej z waszego bolidu niż się da....
Jesteście najbardziej awaryjnym zespołem w F1 i niestety nie będziecie się już nigdy liczyć w walce o czołowe lokaty, bo w przeciwieństwie od was inne zespoły robią ciągle krok na przód- a wy co robicie?? NIC DOBREGO!!!
AH -TE WASZE PALĄCE SIĘ SILNIKI - I AWARIE SKRZYNI BIEGÓW- I TRACENIE MOCY SILNIKA- I TE WASZE CAŁE ZACOFANIE!!!!!!!!!!!!
Kytan
19. lalek
Takie jest właśnie BMW "Bryka Młodego Wieśniaka". Niech budują już bolid na 2012 pajace
20. Raven89
BMW potrzebuje gruntownych zmian kadrowych.Przede wszystkim na miejsce Rampfa powinien wskoczyć Zander.Team Theissena chyba już zrozumiał,że najpotężniejszy komputer w stawce to za mało,żeby stworzyć fenomenalny samochód.Najlepszym tego przykładem jest geniusz Adriana Neweya,który wyniósł Red Bull Racing na zupełnie inny poziom i umożliwił im walkę o mistrzostwo.Zespół z Hinwil powinien pojąć też,że plan rozwojowy na dany sezon musi być elastyczny - duże zmiany wprowadzane co trzeci wyścig nie sprawdzają się,bo konkurencja ulepsza bolidy z treningu na trening.Ja uważam,że muszą wziąć przykład z Ferrari i zamiast desperacko starać się o powrót do czołówki po prostu odpuścić już ten sezon.Jako fan BMW Sauber naprawdę zawiodłem się w tym roku - problemy z Pit-Stopami i brak trafnych decyzji to nic w porównaniu co dzieje się w tym roku.Wierzę,że zespół Roberta się podniesie ale za rok 2009 będzie trzeba rozliczyć niejedną osobę.
21. jar188
14. Dr Prozac , poprawiony F1.09 był robiony jednak z możliwością korzystania z KERSu w późniejszych wyścigach. To że nie stosują KERSU nie oznacza , że przebudowali cała konstrukcję - bo tego nie zrobili.
22. bula28
Powinni zacząć od czystej kartki i zacząć projektować zupełnie nowy bolid, a nie poprawiać ten szajs!!
23. cavon
@ hot dog 2009-07-14 09:31:27 (Host: *.160.99.162)
Majac na uwadze tempo rozwoju proponuje rozpoczac F1.12...
BRAWO-BRAWO-BRAWO
24. cavon
11. Budda89 2009-07-14 10:54:28 (Host: *.opera-mini.net)
Hot dog- A tempo rozwoju od 2006 do 2008 sie już nie liczy? Skreślasz ich bo spiepszyli F1.09?
Jakie tempo rozwoju? Bolidy w latach 2006-2008 to konstrukcja teamu Sauber do której BMW podoklejało parę skrzydełek. Marnie widzę sezon 2010 marnie. I oni niespiepszyli F1.09 oni nic jeszcze nie zrobili dobrze. A tak reasumując mam wrażenie że ALBERT jest doskonałą maszyną od aerodynamiki ale reszta!!! (usiąść i płakać)
25. walerus
im brakuje podstawowej "rzeczy" - k o n s t r u k t o r a......... najlepiej genialnego....
26. pz0
11. Budda89 - chyba nieco przesadziłeś z tym 2-3 miejscem gdyby nie wielopoziomowe dyfuzory. Nawet wyłączając zespoły które z nich korzystają od początku czyli Williams Toyota i BGP to przed BMW są jeszcze RBR, Ferrari, McLaren, Renault, ForceIndia i prawdopodobnie niedługo wskoczy STR. BMW może pomyśleć przy dużym wysiłku o walce z ForceIndia. Wszystkie pozostałe zespoły nadal uciekają potędze z Hinwill i Monachium. BMW najwięcej straciło nie na dyfuzorach tylko na tym nieszczęsnym KERS. Cała okncepcja budowy bolidu była oparta na systemie KERS, który okazał się niewypałem. Teraz cała koncepcja legła w gruzach. Przyznam że nie bardzo widzę jakiegoś postępu BMW i nie bardzo wierzę że szybko nastąpi. Ferrari, McLaren i Renault wiedziały gdzie mają problemy i idą szybko do przodu, natomiast BMW z rozbrajającą szczerością przyznaje że nie mają pojęcia. Dokąd nie znajdą słabych punktów bolidu nie widzę wielkich szans również na przyszły rok. Może gdyby projektem zajął się znowu Rampf?
27. Ra-v
21.@jar188 - jakby mogli korzystac z KERS-u to by korzystali, ale podciete sekcje boczne unimozliwiaja zamontowanie KERS-u... poza tym to nie wiem czemu wszyscy sie tak burza, uwazajcie bo wam pikawa strzeli... po jednym nieudanym sezonie chcecie wywalic szefa team'u, ktorego jeszcze rok temu wszyscy ubostwiali.... polacy...
28. Shotgun
Po przeczytaniu wypowiedzi Mariana, to aż mi się łezka w oku kręci...
29. jar188
27. Ra-v, tylko , że te podcięte boczne sekcje miały być wariantem przejściowym. BMW bodajże na Gp Turcji chciało już przerobić tak to wszystko, żeby znowu upchać KERS - to tak dla przypomnienia , i tylko decyzja o całkowitej rezygnacji z KERSuspowodowała ,że więcej tego "wynalazku" nie stosowali.
Kto ubustwiał Mario po tym jak ogłosił,że rezygnują z wakli o majstra?????
30. jar188
w zeszłym sezonie oczywiście.
31. Ra-v
wiadomo ze nie na koniec sezonu ale po kanadzie 08 wielu takich bylo...
32. niza
Czytając te wszystkie komentarze muszę powtórzyć słowa pewnego jegomościa z innego portalu dotyczące tego samego artykułu.
BMW to bardzo młody zespół, który bodajże istnieje od 2006, a w sumie ewoluował z zespołu Sauber w BMW Sauber (jeśli się mylę co do daty to proszę mnie poprawić). Jak na tak niedoświadczony team osiągnęli już bardzo dużo (nie będę wymieniać, bo zainteresowani wiedzą). Niejeden team może zazdrościć im takiego rozwoju.
Ten rok to niestety wpadka konstrukcyjna, ale to się zdarza, zwłaszcza gdy nie ma się wieloletniego doświadczenia, a swoją pracę stawia się pod jedną rzecz (KERS).
Gdyby to nie dotyczyło naszego rodaka, to wiele z psioczących osób nawet by zdania nie napisało pod takim artykułem, ale ostatnio namnożyło się "fanów" F1 co potrafią tylko krytykować.
Ja jako kibic też jestem zawiedziona tym sezonem w ich wykonaniu i to bardzo. Nie raz wylewałam swoje żale, ale czas skończyć z tym i dać im trochę czasu na poprawę. Bo ile można narzekać i ględzić, takim gadaniem im się nie pomoże.
Poradzę niektórym by trochę przystopowali, niech nie zapominają dzięki komu ich idol znalazł się w tym elitarnym sporcie i nie wiadomo czy do tej pory w ogóle by się pojawił.
Trochę luzu i mniej stresu ludziska, lepiej trzymać kciuki i kibicować na dobre i na złe.
Pozdro :)
33. hot dog
11. Budda89 skreslam ich bo nie potrafia zareagowac na to co sie dzieje dookola nich. Skoro Red Bull potrafi odpowiednio zareagowac w ciagu kiku wyscigow to tym bardziej powinien to zrobic team fabryczny. Wg mnie to jest kompromitacja. Zmiana przepisow na sezon 2009 spowodowala to ze wszystcy zaczynaja niejako od zera i jak kto odrobil prace domowa. BMW dostaje ode mnie wielka Pale a najlepiej jeszcze wielka Pałą. Taka kasa takie zapowiedzi takie przechwalania a to co a tu knot jakich malo!!! Ten sezon pokazal kto potrafi projektowac i reagowac na zmiany. BMW nie potrafi. Pol sezonu odchudza bolid dla Kubicy o pol sezony wprowadza Dyfuzor. Tak wiec Albert ma chyba trojana....Poza tym nie porównuj osiagniec sezonow wszesniejszych gdzie tak radykalnych zmian w konstrukcji nie bylo a co za tym idzie BMW moglo przejac osiagniecia techniczne juz wprowadzone co bardzo ulatwia przyspieszenie tempa rozwoju.
34. walerus
po prostu błądzą po omacku...
35. kumahara
Fakt, kompromitacja...
36. jar188
31. Ra-v. Ślepy mógł tylko zachwycić się zwycięstwem Roberta w Kanadzie. Tylko dalton Hamilton pozwolił im wygrać, do tego dodać jeszcze przepuszczenie Roberta przez Nicka, kto wie jak potoczyłby się wyścig gdyby nie to, może skończyłby jak Alonso próbując wyprzedzić go na bandzie (nawierzchnia toru była już wtedy kiepska) i mamy obraz marnej wygranej BMW - FUKS.
Sezon 2008 był dla Robeta i BMW tak naprawdę dobry bo inni nie jeźdzli równo, a Robert zrobił to co potrafi najlepiej gdy ma jakotakie BMW.
Prawda jes taka, że F1.08 niebył w stanie pokonać McL i Ferrari czy to w deszczowych czy normalnych warunkach w żadnym wyścigu i tylko równa jazda Roberta i nierówna reszty spwodowała , że Kubek miała szanse na majstra.
Reasumując, suma decyzji podjętych w tamtym sezonie (rezygnacja z walki i nietrafione poprawki od Gp Francji) + decyzje z zimy i tego sezonu = Mario aut, [przynajmniej jak dla mnie. No ale na to nie ma co liczyć. Mam nadzieję tylko , że będzie jeszcze okazja pochwalić go w następnym sezonie.
37. Budda89
19.lalek- puknij sie w głowe dzieciaku.
26,33- mam inne zdanie, ale cóż, nie ma sensu polemizować.
32.niza- popieram wypowiedź.
38. kumahara
36. jar188, oglądałeś chyba tylko GP Kanady a to, że Kubica był wtedy liderem to już nie pamiętasz i oczywiście pozostałe punkty otrzymał od Lewisa w prezencie. hahaha
39. grzes12
Najwyższy czas podjąc męską decyzję tak jak to zrobiło ferrari przyznać się do porażki i zamiast błądzić po omacku całe siły przerzucić na sezon 2010... Tylko czy będzie stać na to szefostwo BMW no cóz poczekamy-zobaczymy ...
40. dziarmol@biss
Żeby się przyznać do błędu to trzeba mieć do tego jaja, w BMW jaja mają tylko kierowcy (i to nie wszyscy)
41. URAN
@niza - dobrze i rozsądnie podchodzisz do sprawy. Strzępienie języka nic nie da. Jest jednak faktem, że zespołowi brak dobrego konstruktora i umiejętności szybkiego wprowadzania zmian. Zander nie jest konstruktorem na miarę Newey'a i do tego raczej koniunkturalistą. Świadczy o tym jego wędrowanie z zespołu do zespołu. Speców od aerodynamiki nie ma wielu, więc Theissen ma problem. Nie wierzę, że nie wie co jest grane. Raczej nie ma kim robić tego co powinni. Może powinien postawić na jakiegoś młodego zdolnego? Tylko taka metoda,niestety, nie leży w mentalności Niemców. Reasumując: w tym sezonie prochu raczej nie wymyślą, w następnym, jak będą możliwe testy, to szansa jest. Trzeba sobie uświadomić, że Honda konstruowała bolid 2 lata testując go, a Brawn tylko spił śmietankę. W RB było inaczej. Newey jeszcze raz pokazał co potrafi. Pamiętasz jak Hakkinen i Coulthard dublowali całą stawkę kierowców McLarenami skonstruowanymi przez Newey'a? Czapki z głów przed tym panem! A nam pozostaje tylko liczyć, że będzie lepiej, bo wiele gorzej już być nie może! Pozdrawiam!
42. grzes12
dziarmol A zeby z Robertem jeżdził Hamilton to kto w tym względzie jest lepszy ???
43. leo_
Ja z kolei uwazam, że Theissen ma trochę racji w kwestii dyfuzorów. Fakt, nie potrafia dostosować odpowiedniego dyfuzora do swojej konstrukcji, albo wręcz zmienić całą konstrukcję. Są mało elastyczni - tez fakt. Ale duzo zależy od regulaminu i jego interpretacji. Uwazam, że gdyby regulamin sprzyjał KERSowi, tak jak sprzyja kontrowersyjnemu dyfuzorowi, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. No bo po co takie ograniczenia mocy dla KERSu (w przyszłym roku podobno mógł byc mocniejszy), dlaczego ten upór w wadze minimalnej bolidu?? Gdyby nie te ograniczenia, KERS juz w tym sezonie zdawałby egzamin (chyba nawet dyfuzory nie porawiałyby tak osiągów). Moje zdanie jest takie: duzo jest (było?) polityki dalekiej od idei prawdziwego sportu ( częściowo przynajmniej trzeba się z tym pogodzić) . Po prostu, juz z założenia miały byc w tym roku przetasowania w stawce, a więc są , i to właśnie na skutek zmian regulaminowych (najprościej). Poniekąd to może i słuszna idea, szkoda tylko, że jakoś dziwnym trafem stało się to co się stało, kosztem zespołów fabrycznych (nawet Ferrari nie daje sobie rady), a szczególnie BMW i jeżdżącego w nim Roberta (któremu wszyscy, co normalne, gorąco kibicujemy).
44. leo_
Moim też zdaniem , kwestie dyfuzorów i KERSu, pięknie wpisują się w tegoroczną walkę FIA z FOTA.
45. fullbzikaaa
25 walerus zgadzam się z Tobą. Konstruktor pilnie potrzebny, bo inaczej zamiast produkować, skup samochodów otworzą.
" Komu bmw, komu, bo idę do domu?"
46. Iwan.
Przed największym wyzwaniem to stoi cierpliwość fanów tego zespołu. :O
47. jar188
38. kumahara, Właśnie oglądając cały sezon 2008 twierdzę,że Robert otrzymał sporo punktów w prezencie od kierowców McL i Ferrari i to jest FAKT (nie wiem czego tu nie rozumiesz????)!!!! Postawmy Roberta w roli kierowcy McL lub Ferrari w sezonie 2008 - majstra zrobiłby wtedy bez problemu.
48. RoninRonin
Skoro przez połowę sezonu nikt w BMW nie moze sie połapać co zrobic by dogrzac te opony tzn ze pracują tam niewłaściwi ludzie. Może niech ktoś zadzwoni do Force India ? A co bedzie w ptzyszłym roku kiedy zabronione bedą nawet koce grzewcze ? Przestaję oglądac F1 dla kubicy, oglądam od dziś dla browna i red bulka. prznajmniej jest sie czym emocjonowac czy red buoe dogonią browna.
49. krulik
bardzo miło o swoich kierowcach powiedział.
50. Budyn_F1
Moze F1.10 bedzie troche lepszy ale chyba NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
51. Qbus81
"Niestety, nieustanne przybywanie na szczycie nie jest możliwe. Co jakiś czas każdego dotyka obniżka formy" A kiedy oni byli na szczycie, że się tak zapytam?
52. dziarmol@biss
42. grzes12 - Trudno ocenić.. W ubiegłym sezonie i jeszcze wcześniej wieszałem na nim wszelkie możliwe "psy"za arogancje za "pupilowatość"za to że wchodząc do F1 wszystko i wszyscy sprzyjali mu (sędziowie w 07 ) Ron Dennis przez cały czas, posuwając się nawet do degradacji dwukrotnego mistrza świata do roli pomagiera..Ale jak widzimy 'fortuna" zmienną jest i w tym sezonie kiedy bolid jest przeciętny Lewis staje się bardziej znośny "ludzki". ale Ty nie o to pytałeś :-)) Wydaje mi się że są na podobnym poziomie, obaj głodni zwycięstw obaj agresywni... Ja jednak stawiałbym na Kubicę.. patriotyzm ?? nie sądzę choć może troszeczkę.. :-)) pozdrawiam
53. Budda89
48- to premier Wielkiej Brytanii ma swój zespół w F1? WOW!
Pozytywna stroną tych porażek Bmw jest to, że się nauczą, aby ciągle ulepszać bolid! Nie co 4 tylko co 2 wyścigi! Miejmy nadzieje...
54. kumahara
47. jar188 ; nikt nikomu punktów w prezencie nie daje w F1 poza oczywiście 'team orders' i punkty dla właśnie Lewisa od Glocka w Brazylii, Kubica wygrał w Kanadzie nie dlatego, że Lewis miał taki kaprys tylko dlatego, że Lewis zachował się jak nieudacznik kasując jeszcze Kimiego zabierając mu pewne punkty. Może napisz komu Lewis skasował punkty, bo dać to on może ... - dopisz sobie resztę !
55. jar188
54. kumahara ,"dać punkty" to była przenośnia -tak do wiadomości. Gdyby kierowcy McL i Ferrari nie popełniali tylu błędów to Kubek niemiałby szans na walkę o majstra a tak miał okazję zostać nawet przez jakiś czas liderem..
Generalnie chodzi mi oto ,że F1.08 nie był bolidem który pozwoliłby na wygrywanie (nawet pojedynczego wyścigu) gdyby nie błędy popełniane przez innych (co Robert wykorzystał jeżdżąć bardzo dobrze i regularnie), co za tym idzie- moim zdaniem BMW do tej pory jeżeli osiągneli jakiś tam założony cel to bardziej dzięki innym niż własnej ciężkiej i pracy i twórczemu projektowaniu.
Ten sezon tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że BMW powyżej pewnej bariery nie jest w stanie przeskoczyć i tylko DUŻE zmiany w zarządzaniu mogą jakoś na ten stan rzeczy wpłynąć.
56. 14797
Ta srata tata to tylko gadanie spieprzyli bolid totalnie ta konstrukcja jest szybsza tylko od Toro Rosso a co do F1.08 to jak tylko Robert wygrał to zaczęli pierdzieć w stołki mogli stworzyc coś w roszaju F1.08B . Przynajmniej nazwa by sie jakoś kojarzyła .Dobrze zemają Kubice bo taki Klien no no. Sezon 2010 to Kubica - Renault Piquet-BMW (może jest na to jakies 5,7%szans).
57. kumahara
55. jar188 : by skończyć polubownie wymianę zdań proponuję ugodę, że o klasie kierowcy świadczą również jego błędy. Pozdrawiam ;-)
58. kedar9315
kazdy zespól może mieć słapszy sezon to normalne
59. Kimi Rajdkoniem
"Mamy też inny problem – opony." Fakt, gdyby nie było opon nie byłoby problemów z ciśnieniem, zakładaniem ich lewo na prawo czy zostawianiem zużytych jak w zeszłym roku...
60. Dagmara_W
widac ze sie czegos nauczyli z zeszlego sezonu.. to sie chwali.. moze sie podniosa.. dla kibica kazdy malenki sukces jest juz pelnia szczescia.. oby im sie udalo.. Pozdrawiam
61. Skoczek130
W tej mógłbym powiedzieć, żeby skupili się całkowicie nad nową konstrukcją, no ale patrząc na na to, co miało miejsce przed sezonem, i co jest teraz oraz to, że na 2010 rok zmian nie będzie aż tyle, równorzędne budowanie przyszłego i rozwijanie obecnego bolidu, może mieć mądrym posunięciem. Mam nadzieje, że ekipa bawarskiej stajni zrekompensuje nam ten fatalny sezon, mistrzowskim kolejnym. Oczywiście jeśli Robert postanowi kontynuować z nimi współpracę (a sądzę, że tak nadal będzie). Tak więc powodzenia!!! Trzymam kciuki i Ciebie za słowo Panie doktorze Mario Theissen!!!
62. grzes12
hehehe dziarmol@bis ja tylko do tych "jaj "chciałem podejść z powagą nalezną Hamiltonowi ....
A co do Hamiltona to zebym był zalogowany rok temu to pewnie też wieszałbym na nim "psy" dokładnie za to o czym ty pisałeś ,chociaż myślę ze jako kierowca jest jednym z lepszych .
A swoją drogą Denis wbrew pozorów zrobił z niego taką "marionetkę" stworzoną do wygrywania tylko zapomniał o jednym ze jest to młody człowiek który potrzebuje do zycia czegoś więcej A tak powstał "produkt" do wygrywania ,a zamiast mózgu w głowie "kotlet mielony" ...
pozdrawiam
63. Tox
Znowu cisnienia w kolach sa do dupy moze w koncu wywala tego goscia odpowiedzialnego za to? Ile razy mozna popelniac ten sam blad... GRRR BMW w moich oczach stracilo bardzo wiele...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz