Webber: "Mogłem wygrać GP Malezji"
Zespól Marka Webbera uważa, iż mógł on wygrać Grand Prix Malezji, gdyby duże opady deszczu uniemożliwiające dokończenie wyścigu wystąpiły kilka chwil wcześniej.„To kosztowało nas wygraną, tak mi powiedzieli w zespole. Ja tak naprawdę nie wiem, w bolidzie nic nie wiesz, nie miałem pojęcia, na której pozycji jechałem. Nie było możliwości kontynuowania wyścigu. Opony deszczowe odprowadzały trochę wody, ale za samochodem bezpieczeństwa ich temperatura za bardzo spadła” - tłumaczy Webber.
„Nie można było prowadzić bolidu. Robiło się ciemno, na torze było pełno wody, a ja po prostu pytałem innych, co oni o tym myślą. Kierowcy mówili, że nie da się kontynuować, że chyba śnią, że nie możemy jechać.”
komentarze
1. freeqstyler
Szkoda :/ pokaż im Mark, że też umiesz wygrywać!
2. bigos
Fakt, jechał świetnie, powyprzedzał trochę, ogólnie dobra jazda i świetny bolid Red Bulla.
3. blue57
podziw dla Marka, świetna walka z Hamiltonem, wg mnie zapewnił najwięcej zdrowych emocji podczas Gp malezji..
4. Jacobek
a ja obstawiałem w zakładach sportowych, że mark wygra ;/ niewiele brakowało, a kasy mialbym duuuuzo ;]
5. krzysioo
W zasadzie to przy takim bałaganie to prawie każdy mógłby wygrać ;)
6. tomek83f
szczerze to jeden z najbardziej sympatycznych kierowcow w F1 bardzo go lubie,nie wywyzsza sie
7. prezesq
Owszem to był jego jego dobry występ, ale gadki w stylu gdyby padało chwilę wcześniej to bym... są śmieszne. Bo... gdyby RK nie nawalił bolid do by dopiero... Czy nie mam racji???
8. morek150
webber nie jest kierowca do wygrywania, moze raz mu sie uda ale to nie jest tego typu zawodnik który mógłby zostać MS
9. Ra-v
W tym chaosie to nic nie bylo pewne, ale szansa była, tak czy siak Mark "dojechal" na punktach wiec powinien byc zadowolony bo inni nie mieli tyle farta.
10. niza
tak to prawda, ładnie walczył z Hamiltonem, przynajmniej było na co popatrzeć :) Szkoda, że nie udało mu się wygrać, kolo sympatyczny jest. Może jeszcze się uda, w końcu RBR ma całkiem całkiem te bolidy
11. morek150
alonso tez moze powiedzieć ze gdyby na swoim pierwszym pit stopie wymienił na deszczówki i na takich pozostał i oczywiscie nie wykonał tej wycieczki poza tor tez by wygrał
12. pz0
krzysioo ma rację, tak właściwie to taki chaotyczny wyścig to każdy kto był w stanie utrzymać się na torze mógł wygrać.
13. atomic
równie dobrze mógł wypaść z toru przed zjazdem na pita
14. maro1993
Bardzo lubię i szanuję Marka Webbera. To jeden z nielicznych kierowców w obecnej stawce, który ma dystans do tego co robi a przy tym(jak mogę się domyślać) jest miły i można z nim normalnie pogadać i pożartować. Z resztą Robert też go lubi ;)
15. robtusiek
Trzymałem za niego kciuki...piękna walka z HAM, oby tak dalej.
16. Messi23
to Ham walczył z nim... Mark ma znacznie lepszy bolid od niego...
17. walerus
Mark jest spoko - niech sobie coś wygra...
18. jar188
Robery Kubica, " Mogłem wygrać ten wyścig". Zespół BMW-Sauber uważa, że gdyby nie poechowa awaria sillnika u Kubicy, miałby on szanse na zwycięztwo w tym wyścigu. Jeszcze przed startem wszystko wskazywało na to, że przy tak nieprzewidywalnej pogodzie Robert miał spore szanse na wygraną. Jednakże awaria silnika nie pozwolizwoliła Kubicy na odniesienie "prawie drugiego" zwycięztwa w tym sezonie. ;)
19. Skoczek130
Gdyby Mark wygrał, na pewno nie miałbym temu nic przeciwko. Jest jednym z najbardziej uczciwych i najfajniejszych kierowców. Na pewno był jednym z najlepiej jeżdżących kierowców na torze m.in. lepszym od Hamiltona, który nie posiada już majstersztyku.
20. elin
jar188 - czyli wychodzi, że Button wygrał, ale na pierwszym stopniu podium powinno stać 20 kierowców, bo każdy miał szansę, gdyby nie " coś tam " ... :-)))
21. jar188
@Skoczek130, Czego Hamilton już nie posiada??????? Można pisać wszystko o Hamiltonie oprócz jednego, że jest słabym kierowcą. Potyczki Hamitona w przeciętnym McL z Webber w świetnym bolidzie Red Bulla pokazują tylko różnicę w klasie kierowców. Jak było widać przy niektórych manewrach Hamilton nie używał KERSu a i tak potrafił wyprzedzić Webbera.
22. kumahara
Pewnie, każdy gdyby nie to czy tamto... a Heidfeld na podium...
23. walerus
kumahara - z przypadku się też dzieci biorą nie tylko podia...
24. kumahara
Sprytny ten Nick...
25. david9
akurat ten wyscig to mógł wygrac każdy przy sprzyjającym szczesciu a swiadczy o tym 2 miejsce heidfelda
26. lukasz1
Takie są wyścigi równie odbrze mogli by się wszyscy na początku zderzyc i tylko Force Indiana nie ucierpiała by w wypadku bo byli na końcu. Nikt by nie dojechał tylko Sutil i Fisicela i byłby dublet., ale tak niejest. Teraz bardziej realne, gdyby nie Red Bull najprawdopodobniej Kubica zająłby 1 miejsce, a na to miał duże szanse, a Weber był dobry w tym wyścigu ale jeździ w przeciętnym teamie a sam nie jest wybitnym kierowcą. Zamiast gdybac niech lepiej zabiorą się ostro za bolid, a te wyniki mogą zawdzięczac Vettelowi który jest świetnym kierowcą.
27. krz08
Mogłem ale nie wygrałem - bla bla bla
28. Skoczek130
jar188- nie rozwalaj. Bolid Hamiltona może i nie jest tym z przed roku, ale i tak osiąga lepsze osiągi na prostych, z tego wynika, ze mają szybszy wóz na prostych. Ich głównym problemem jest jazda w zakrętach i tam Webber robił z Hamilem co chciał.
29. Skoczek130
Od Red Bulla.
30. Skoczek130
lukasz01 - Webber ani trochę nie odstawał od Vettela. Słabsze czasy w qualu wynikały z dużo większego załadunku od Niemca. 0,3-04 sek z dużo cięższym bolidem nie jest dużą różnicą.
31. Skoczek130
A i jar188 - chodziło mi o słabszy bolid McL. Słowo majstersztyk do poprzedniej wersji jak najbardziej odpowiadał MP4-23. Pomimo dużego ubytku finansowego stworzyli bolid marzenie, dużo lepszy od Ferrari. W 2007 było podobnie. Gdyby nie skupienie największej uwadze na Lewisie, zdobyliby majstra w konstruktorach. I mówię to szczerze: McLaren w zeszłym roku zdecydowanie bardziej zasłużyło na mistrzostwo konstruktorów, aniżeli roztrzepane Ferrarki.
32. rrrime
@Skoczek130 ''osiąga lepsze osiągi na prostych, z tego wynika, ze mają szybszy wóz na prostych'' dogłębna analiza ;-) Czy F1 nie polega właśnie na piekielnie szybkiej jeździe w zakrętach? Chociaż Hamiltonowi nie można zarzucić, że jest zawalidrogą i nie umie jeździć w środku stawki. Razem z mocą stracił na agresywności troche jakby był niepewny czy da rade, ale radzi sobie chłopak. Może jeszcze będą z niego ludzie ;) Pzdr
33. jar188
@Skoczek130, proponuję przestudiować GP Australii, i porównać osięgniete osiągi majstersztykowego Hamiltona ;)
34. Skoczek130
jar188 - ale ja napisałem majstersztyk o bolidzie MP4-23, a nie o Hamiltonie.
35. pz0
Właśnie chodzi o zakręty. McLaren jest szybki na prostych bo ma KERS. McLaren jest wolny w zakrętach bo ma KERS. Zauważcie ze wszystkie bolidy z KERS nie radzą sobie w zakrętach. Czasy okrążeń wyrabia się nie na prostych. Gdyby tak było to FrceIndia byłoby w czołówce. W zakrętach po prostu potrzebny jest dobry docisk, dobry balans i doskonałe zawieszenie do jazdy po tarkach. Bolidom z KERS po prostu brak tego dobrego balansu. McLaren od wielu lat słynie z zawieszenia. W tym roku McLarenowi i Ferrari brak na dokładkę docisku. Mają za to KERS który poprawia im prędkość maksymalną, ale za to zmusza do wcześniejszego dohamowania przed zakrętem. Hamilton rzeczywiście jakoś daje sobie radę, szkoda że kompletnie nic nie wiemy o Kowalu. Porównanie mogłoby być interesujące. Czyżby Kowal przejął pałeczkę od DC?
36. daav
Mark jest dobrym kierowcą, lecz nie ma szczęścia. Myślę że już niedługo wygra swoje pierwsze Grand Prix.
37. gosteczek
hm, w sumie to ja tez moglem wygrać GP Malezj.... Może musiałby nastąpić nieco bardziej skomplikowany splot wydarzeń niż w przypadku Marka Webbera ale... moje gdybanie ma tylko trochę mniej sensu niż jego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz