Stroll i Marko zdecydowanie sprzeciwili się wejściu Andrettiego
Dwie ważne persony ze świata F1 dość szybko odniosły się decyzji FIA o zatwierdzeniu wniosku Michaela Andrettiego. Obaj zgodnie podkreślili, że obecna stawka nie będzie czerpać żadnych korzyści z jego wejścia, biorąc pod uwagę aktualną sytuację w królowej motorsportu.W minionym tygodniu wreszcie nadeszła długo oczekiwana wiadomość o pozytywnym rozpatrzeniu wniosku Michaela Andrettiego przez FIA. Amerykanin nie może jednak ogłosić końcowego sukcesu, ponieważ teraz czeka na niego ostatni i najtrudniejszy etap rekrutacji, czyli rozmowy z Liberty Media.
Ta z kolei musi działać w interesie obecnych dziesięciu ekip, które w zdecydowanej większości nie chcą wejścia nowego gracza głównie ze względów finansowych. Błyskawicznie zostało to wypunktowane przez dwie ważne persony z padoku - Lawrence'a Strolla oraz Helmuta Marko. Szczególnie wypowiedź tego pierwszego odbiła się szerokim echem, gdyż rzadko tak otwarcie udziela się w mediach:
"Obecnie biznes związany z F1 wygląda znakomicie. Sport nigdy nie znajdował się lepszym położeniu. Moim zdaniem jeżeli coś nie jest zepsute, nie trzeba tego naprawiać. Głęboko wierzę w dobrą współpracę między obecnymi 10. zespołami i uważam, że tak powinno zostać", powiedział właściciel Astona Martina w wywiadzie dla Sky Sports.
"11. zespół oznacza nie tylko oddania większej części pieniędzy przez każdy team, lecz także spadek ich wartości. Ponadto większość obiektów ma ograniczoną przestrzeń. Gdzie zatem zmieścimy dodatkową ekipę w tak ciasnych alejach serwisowych? Należałoby zmniejszyć rozmiar obiektów gościnnych, a zespoły nie są tym zainteresowane", przyznał Austriak dla F1Insider.com.
Ku zaskoczeniu wielu obserwatorów, po przyjeździe do Kataru zupełnie inną retorykę na wątek Andrettiego narzucili kierowcy, na czele z Lewisem Hamiltonem i Maxem Verstappenem:
"W F1 zawsze miałem takie wrażenie, że w stawce mamy niewystarczającą liczbę samochodów. Na pewno pojawią się osoby, które nie będą zadowolone z tego wsparcia, ale uważam, że jest to wspaniałe. To szansa na więcej ofert pracy i dodatkowych dwóch wolnych foteli dla kobiet. Otwiera to więcej możliwości i ściganie może być jeszcze bardziej ekscytujące", stwierdził Brytyjczyk.
"Trudno mi to się komentuję, bo mówię jako kierowca i chociaż nie jestem właścicielem zespołu, rozumiem ich stronę. Biorąc pod uwagę to, co pokazali do tej pory, czyli partnerów i nazwę, można uznać ich za profesjonalny zespół i uważam, że byłoby to dobre z punktu widzenia kierowców. Pojawiłoby się więcej możliwości", dodał Holender.
"Rozumiem natomiast też stronę zespół i to, że tego nie chcą, dlatego też jest to taka trudna sprawa. Ostatecznie to FIA, ekipy i oczywiście F1 posiadają więcej na jej temat informacji i jak wygląda stopień przygotowań. Podjęcie finalnej decyzji nie będzie jednak łatwe."
komentarze
1. xandi_F1
AMR robi hypercara na LeMans w 2025 roku. Chyba tam odeśle syna.
2. devious
"Gdzie zatem zmieścimy dodatkową ekipę w tak ciasnych alejach serwisowych?"
Panie Stroll, mała lekcja historii.
Ostatnie 30 lat w F1 (od 1994):
14 zespołów w stawce - 2 sezony:
Lata 1994-1995
12 zespołów w stawce - 4 sezony:
Lata 1997, 2010-2012
11 zespołów w stawce - 12 sezonów:
Lata 1996, 1998-2002, 2006-2008, 2013, 2014, 2016
10 zespołów w stawce - 12 sezonów:
Lata: 2003-2005, 2009, 2015, 2017-2023
Czyli na 30 lat 18 razy było więcej niż 10 zespołów - jakoś się mieścili. Jakim cudem?
Czy w ostatnich latach tory się skurczyły, mniejsze pitlane są, mniejsze paddocki?
Czy może to po prostu głupie wymówki?
W F1 jest miejsce nie tylko na 11 zespół, ale też na 12 albo i 13.
26 bolidów na starcie - idealna liczba. A przecież kiedyś - jeszcze 35 lat temu - było i więcej startujących i pre-kwalifikacje. I jakoś się mieścili :)
Tak więc to brednie - chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Kasę, kasę, kasę - mniej do podziału. Co jest szczególnie śmieszne w ustach Strolla i Marko, którzy raczej nie są w F1 dla kasy, tylko by znaleźć się na szczycie...
3. devious
Małe sprostowanie:
*Faktycznie moje słowa się odnoszą do wypowiedzi Marko, nie Strolla, bo to ten drugi narzekał na miejsce (w artykule wygląda to trochę jako kontynuacja wypowiedzi Strolla, dopiero teraz zobaczyłem, że to słowa "Austriaka").
No to "mała lekcja historii dla Helmuta" :) Nie zmienia to faktu, że historycznie w F1 zawsze było więcej niz 10 ekip i to ostatnie lata są "wynaturzeniem". A zespoły takie jak Red Bull, Merc, Ferrari czy Aston Martin (czy niedługo też Audi) z powodu 2 czy nawet 3 nowych ekip i tak by nie zbankrutowały, więc to wszystko glupie pieprzenie. Co innego jakiś Haas czy Williams - tutaj w pełni zrozumiem narzekania.
4. Raptor Traktor
Gówno kogo obchodzi zdanie tych starych pajaców. Ma być jedenasty zespół i koniec tematu.
5. MB4ever
Marko jak to Marko, juz robi w gacie bo Amerykanie zabraliby z RB amerykańskich sponsorów, Czesc pracownikow przeszłaby do nowego pracodawcy, etc.
Ciekawe jak to sie rozwinie, trzy wyścigi w USA bez amerykańskiego zespołu ?
6. Addd
@5 Jest Haas
7. Manik999
Wiadomo, że chodzi o kasę, podział zysków i sponsorów. Ponadto zwyczajnie boją się Michaela Andrettiego, gdyż to poważny gracz, a nie zwykła "zapchajdziura". Najśmieszniejszym był argument, że "nie jest pewne, czy sprostają wymaganiom, jeżeli chodzi o poziom rywalizacji bla, bla, bla...". Jeszcze bardziej śmiesznie brzmi taka gadka, jeżeli wspomnimy o ekipie Haasa - zespole, który otwarcie stwierdził, że nie są tu po to, by wygrywać, lecz by być". ;)
8. NieantyF1
Czy może mi ktoś na poważnie wytłumaczyć, dlaczego tak nie chcą wejścia Andrietti do F1. Czy chodzi o to że to będzie 2 zespół po Hasa z USA?
9. Vendeur
@8. NieantyF1
A może byś łaskawie przeczytał newsa i komentarze pod nim, ze zrozumieniem? Jest tam dokładnie wszystko wytłumaczone, o nic nie musisz pisać i nikt nie musi odpowiadać z kolejnym tłumaczeniem.
10. Jacko
@8. NieantyF1
Oprócz podziału zysków itp. zapewne chodzi też o wpływy. Formuła 1 od zarania była "europejska", pod koniec rządów Berniego najwięcej do powiedzenia miała Azja ze swoją kasą, a teraz coraz więcej amerykanie.
11. Supersonic
@6.
Haas jest tak amerykański, że ścigał się niedawno z rosyjską flagą.
12. alfaholik166
@7. Manik999
Dlatego też pojawił się dodatkowy argument o "dobrej współpracy między obecnymi 10. zespołami", która nie musi być zachwiana poprzez wprowadzanie na siłę dodatkowego gracza :-) To jasne że wszyscy zdają sobie sprawę w padoku, że Andretti nie zamierza pojawiać się w stawce tylko po to aby w niej statystować, więc obawy jak mogłaby przebiegać rywalizacja na pewno są. Z drugiej strony gdzieś w tle mogą istnieć przypuszczenia o to, że nawet najlepiej przygotowanemu nowicjuszowi trzeba byłoby dać przynajmniej 1 sezon na tzw. aklimatyzację, a jeżeli miałaby ona wyglądać tak jak kryzysowy sezon Williamsa w roku 2019 no to wszyscy dość szybko mogliby być zmęczeni taką powtórką z rozrywki.
13. Driver805
Te... REDAKTOR, a możesz dać sobie spokój z wklejaniem zdjęć do artykułów z czasów tej chorej PANDEMII!!!
Dawno skończyła to raz , dwa nie przypominaj bo więcej osób niż mniej źle te czasy wspomina, trzy znajdzie się ktoś kto wchodzi w świat F1 i zdjęcie zamaskowanego faceta niewiele mu powie!!!
14. Manik999
@alfaholik166 - wybacz, ale dla mnie argument-inwalida. :) Zespół Andrettiego może dać niezły powiew świeżości w stawce, co nie podoba się innym. Zaburzy to, ale ich obecny porządek - kilka zespołów walczących o coś, a reszta to zapchajdziury (Haas, Williams, Alpha Tauri). Ja liczę, że wejdą z przytupem do F1. :) Pozdrawiam. :)
15. antonelli-herta
Andretti, Cadillac, do tego kibicujące im Liberty. Mogą sobie Strolle, trolle i Helmuty psioczyć a nie zmieni to faktu, że Amerykanie dołączą do stawki.
16. MB4ever
Trzymam kciuki za Andretiego, jego doświadczenie plus amerykańscy sponsorzy mogą udowodnić ze mozna zbudować zespół na miarę RB, Merca czy Ferrari.
Tego wlasnie najbardziej boi sie RB, utraty sponsorów i kasy, a amerykańska kreatywność przy budowie i finansowaniu badań nad bolidem moze sprawić ze RB przestanie błyszczeć.
17. Mike Ethanol
Stroll adoptuj Andrettiego, to zmienisz zdanie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz