Władze F1 ogłosiły powstanie nowej serii wyścigowej dla kobiet
Władze Formuły 1 potwierdził stworzenie nowej serii wyścigowej dla kobiet, o której mówi się od czasu gdy w kłopoty finansowe popadła W Series. Nowa seria ma funkcjonować pod nazwą F1 Academy i stanowić pierwszy krok do wejścia w świat profesjonalnych wyścigów.W mistrzostwach udział weźmie pięć ekip, które uczestniczą obecnie w Formule 2 i Formule 3. Każda z nich wystawi po trzy bolidy, tworząc stawkę, składającą się z 15 zawodniczek.
Pierwszy sezon będzie składał się z siedmiu eliminacji, a podczas każdej z nich odbywać się będą trzy wyścigi, co oznacza, że w sezonie odbędzie się łącznie 21 wyścigów. Oprócz tego seria będzie miała także 15 dni testowych. Póki co nie potwierdzono jeszcze kalendarza.
Zawodniczki będą ścigały się bolidami Tatuus T421, zaopatrzonymi w turbodoładowane silniki dostarczone przez Autotecnicę, generujące 165 koni mechanicznych. Jak przystało na serię wspieraną przez Formułę 1 opony dostarczy oczywiście firma Pirelli.
Nowa seria ma również zadbać o nie nadwyrężanie portfeli młodych kobiet. Roczny budżet za udział w mistrzostwach ma wynosić tylko 150 000 euro. Drugie tyle dołoży na utrzymanie zespołu sama Formuła 1, a resztę mają pokryć ekipy.
Introducing F1 Academy
— Formula 1 (@F1) November 18, 2022
A new all-female driver category which aims to develop and prepare young female drivers#F1Academy pic.twitter.com/45xUjprcjt
Cel oczywiście jest szczytny i chodzi o umożliwienie młodym kobietom rozpoczęcia kariery w sportach motorowych na najwyższym poziomie. Na udział w tej serii mogą złapać się zawodniczki obecnie ścigające się w kartingu i niższych formułach, które w przyszłości będą chciały zasilić stawkę Formuły 3 stanowiącej bezpośrednie zaplecze dla talentów Formuły 1.
"Każdy powinien mieć możliwość podążania za swoimi marzeniami i osiągnięcia swojego potencjału, a Formuła 1 chce mieć pewność, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby stworzyć większą różnorodność i sposoby dotarcia do tego niesamowitego sportu" mówił CEO F1, Stefano Domenicali.
"Dlatego z przyjemnością ogłaszam Akademię F1, która zapewni młodym kierowcom najlepszą szansę na spełnienie ich ambicji poprzez kompleksowy program, który wspiera ich kariery wyścigowe i daje im wszystko, czego potrzebują, aby przenieść się do F3 i, miejmy nadzieję, do F2, a następnie szczyt Formuły 1. Im więcej możliwości, tym lepiej i ma to zapewnić kierowcom kolejną drogę do sukcesu."
komentarze
1. Raptor Traktor
To się mija z celem (jedynie pod względem wizerunkowym ma to sens dla F1). W Series to był śmiech na sali, zawodniczka mająca problemy z utrzymaniem sensownego tempa w FRECA (i mówimy o FRECA z 2019, czyli chyba najsłabszym w historii) demolowała potem konkurencję w serii tylko dla kobiet.
Jak ktoś chce, żeby kobiety miały jakieś szanse, to powinny startować razem z facetami, na takich samych warunkach, ale i tak poziom nigdy nie zostanie zrównany z prostego powodu - na jedną kobietę w motorsporcie przypada kilkudziesięciu (nie sprawdzałem statystyk) facetów, więc jest kilkadziesiąt razy większa szansa, że to pośród facetów trafi się talent na miarę F1.
2. Roxor
A co z seriami dla pozostałych 68 płci? Dlaczego F1 dyskryminuje kogoś tylko dlatego, że nie jest mężczyzną lub kobietą?
A tak na poważnie.. Niech kobiety ścigają się z mężczyznami, to jest prawdziwa równość. Tworzenie serii dla kobiet to nierówność wobec mężczyzn.
p.s.: kto za to zapłaci?
p.s. 2: to się skończy tak samo jak W Series, kto to będzie oglądał? Bez widzów nie będzie pieniążków..
3. belzebub
To jest strata kasy na sztuczne tworzenie iluzji o szansach na awans ścigania się w seriach zdominowanych przez mężczyzn. A wszystko po to, żeby poprawić publicznie wizerunek sportów motorowych jakie one mogą wyrównywać wszystkim szansę. A prawda jest taka, że awans tych kobiet jest mało realny z wielu powodów. Oczywiście pewnie jedna dwie trafią do F3, no może do F2, ale... bądźmy realistami. Co prawda pewnie znikoma część kobiet kierowców byłaby szybsza od takiego np. Latifiego (chociaż tutaj to chyba każdy byłby szybszy ;) ), czy jemu podobnych, ale z najlepszymi którzy wygrywają te dwie niższe serie nie mają większych szans. Przede wszystkim fizyczne predyspozycje, to dlatego w zwykłym sporcie poszczególne dyscypliny reprezentują osobno mężczyzni i kobiety. Kobiety zawsze będą osiągać gorsze wyniki, dlatego mówienie przez Domenicalego o równych szansach to puste frazesy. A już o awansie do F1, to już tylko sci-fi, nawet jeśli w historii dwie czy trzy kobiety przypadkiem się do niej zaplątały. Zespoły jak będą szukać kierowców, to wpierw będą wybierać wśród mężczyzn i tyle. Reszta to tylko banały.
A jak już się chcą ścigać, to niech pozostaną osobne serie podzielone wg płci, chociaż powtórzę szkoda tylko kasy.
4. kembry
Tylko czekać jak polskie ekolożki zaczną przywiązywać się do rdestu , protestując w ten sposób przeciw dyskryminacji klaczy Emark z Janowa Podlaskiego, ( rodzic 1 Terra, rodzic 2 Ekolog) z powodu braku serii wyścigowej dla zwierząt.
Najlepsze jest to, że najmłodsze pokolenia w Polsce mają już tak zryte berety przez marksistowską kontrkulturę, że dla nich to norma. Ile lat będzie potrzeba, żeby ten bajzel semantyczny odkłamać ?
5. Raptor Traktor
@3 Od Latifiego? Szanujmy się. Z Latifim w F2 ścigała się Tatiana Calderon (która prawdopodobnie i tak jest lepsza od większości stawki W Series) i z reguły była od niego wolniejsza o 2 sekundy (czasem więcej) na okrążeniu.
6. Markok
Niech wprowadzą nowy przepis do F1 = 2 bolidy - 1 mężczyzna 1 kobieta.
Chaos czas zacząć. :P
Może niech zaczną najpierw wyrównywać zatrudnienie kobiet w kopalniach, hutach, budowlance, oczyszczalniach ścieków itd. a później się biorą za formuły..
7. Frytek
Fajnie by było gdyby zespoły miały po trzy bolidy i przed normalnym wyścigiem jednym bolidem jeździły by kobiety np. w sprincie. Punkty wliczały by się w konsyruktorke i zespołom musiało by zależeć na zatrudnieniu dobrego kierowce kobietę
8. xandi_F1
nie będzie kobiety w F1 bo po co ktoś kto od Latifiego dostałby 2 sek na okr?
9. Jacko
No nie bądźcie takimi szowinistami...
Samo powstanie serii nie jest wcale złe, ale ogólne założenie (a za tym i nazwa). To nie powinien być żaden wstęp, tylko oddzielna seria dla kobiet, a wyścigi powinny się odbywac analogicznie jak Porsche Supercup.
10. Vendeur
Tylko chyba wszyscy zapominają o podstawach sportów "fizycznych"...
I z całym szacunkiem dla kobiet, ich ciał i wytrzymałości - nigdy nie będą w stanie rywalizować z mężczyznami w jakichkolwiek kwestiach fizycznych, bo genetycznie są inaczej zbudowane. I nie ma tu znaczenia, czy chodzi o bieganie, podnoszenie ciężarów, czy jazdę samochodem (która fizycznie jest także bardzo wymagająca).
11. xandi_F1
a potem wchodzi DART, Szachy a wyniki dalej te same ehhh
12. ElKivikos1981
Wyścigi samochodzikami z silnikiem 165 konnym.. Emocje jak na grzybach (choć znalezienie ładnego prawdziwka jest na pewno dużo bardziej emocjonujące xD), te wyścigi będą tylko teamy chyba oglądać i sędziopwie... Zdechnie to szybciej jak się zacznie. Kpią sobie z tych kobitek do przesady.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz