Perez: czułem się jak w kartingu
Sergio Perez kolejny raz w karierze zdołał przebić się przez całą rzeszę bolidów, odrabiając swoje straty po pechowym starcie. Meksykanin po wymianie przedniego skrzydła na 6. okrążeniu wyścigu spadł na 17. lokatę, ale później awansował na tyle wysoko, że po zjeździe samochodu bezpieczeństwa, ze świeżymi, miękkimi oponami, zaczął toczyć kapitalne pojedynki z Lewisem Hamiltonem i Charlesem Leclerckiem, z których koniec końców wyszedł zwycięsko, pieczętując swoje szóste podium w tym sezonie. Max Verstappen, który na początku wyścigu był przez chwilę liderem, wytłumaczył raz jeszcze, że jego spadek osiągów spowodowany był poważnymi uszkodzeniami bolidu."Po tak chaotycznym weekendzie, to był dla nas dobry wyścig. Nie byłem w pełni formy fizycznej podczas kilku ostatnich dni, więc cieszę się z tego drugiego miejsca, zwłaszcza, że po pierwszym okrążeniu spadłem na koniec stawki. Co do owego startu, to miałem istotnie pecha, gdy zetknąłem się z Charlesem, bo złamałem wtedy swoje przednie skrzydło i powędrowałem w dół klasyfikacji. Natomiast dodatkowo cieszę się sukcesem Carlosa, to z pewnością miły moment dla niego i jego rodziny. Ogólnie bardzo podobał mi się dzisiejszy wyścig, walczyliśmy twardo i uczciwie, czułem się jak w kartingu. Wszyscy naciskali bardzo mocno i jechali koło w koło, przez co moje tętno było bardzo wysokie na ostatnich okrążeniach. Koniec końców, po raz kolejny okazało się, że nie wolno się poddawać!"
Max Verstappen, P7
"Siódme miejsce to dobry wynik biorąc pod uwagę uszkodzenia w moim bolidzie; razem z Checo zdobyliśmy kilka solidnych punktów dla Red Bulla. Oczywiście początkowo miałem nadzieję na więcej, ale na drodze stanął mi zwyczajny pech. Podczas czerwonej flagi spojrzałem na samochód i dostrzegłem, że podłoga po lewej stronie została przebita. Wygląda na to, że uderzyłem w ogromny odłamek, chyba karbonowy. Przez chwilę wydawało mi się, że po prostu przebiłem oponę, ponieważ czułem sporą nadsterowność - bolid był trudny w prowadzeniu, próbowałem znaleźć dobry balans, ale było to strasznie trudne.
Dowiedziałem się przed chwilą, że Alex [Albon] pojechał na badanie do szpitala, więc mam nadzieję, że nic mu nie będzie. Nigdy nie jest miło widzieć takie rzeczy. Dziś HALO znów potwierdziło, że przyczyniło się do poprawy bezpieczeństwa – gdyby nie ono, Zhou byłby w innym stanie."
komentarze
1. Michael Schumi
Ta walka na ostatnich kółkach była po prostu epicka. Już przez chwilę myślałem, że ktoś z nich nie wytrzyma nerwowo i doprowadzi do kolizji, na szczęście wszyscy ścigali się wspaniale. Brawo Sergio!
2. Krukkk
Lipa, to nie jest RBR jakiego chce ogladac.
3. jasiuLPG
Na pewno Checo jest tym kierowcą, który z powodu SC zyskał najwięcej, ale patrząc na poziom jego jazdy w zupełności zasługiwał na dobry wynik. W porównaniu do sezonu 2021, gdzie nie pokazywał się sporo lepiej niż Albon rok wcześniej, gdzie tylko lepsze tempo bolidu i oddanie zespołowi w końcówce scementowało jego pozycję w tym zespole, widać znacząco lepszą dyspozycję. A co do samej końcówki wyścigu zgadzam się z przedmówcą @1. Każdy z trójki, która walczyła o P2 (na początku także Sainz) pokazał co to jest ściganie bez agresywnego wypychania i zostawiania kierowców z dylematem przy walce z Verstappenem lub niegdyś Senną. Było bezkompromisowo, zgodnie z przepisami, a co ważniejsze widowiskowo z naszego punktu widzenia. Naszła mnie myśl, że może sprinty by wyglądały lepiej, gdyby je organizować po wyścigach głównych, gdzie kierowcy nie mają już do stracenia pozycji startowych do niedzielnych zmagań.
4. Andrzej369
@3 Brzmi nawet dobrze...
Jeszcze punkty w tym wyścigu przyznawać na podst. odbytych pojedynków, a nie pozycji i nikt nie będzie wtedy musiał patrzyć na zużycie opon
5. Michael Schumi
@3 W 2021 był niezły, bo zwróć uwagę, że wszedł tam spoza akademii Red Bulla i mimo nowego stylu pracy, otoczenia, środowiska, bolidu i konkretnego Helmuta Marko, spisywał się całkiem dobrze. Grał zespołowo, dowoził nawet dobre punkty i gdy Max odpadł w Azerbejdżanie to on mógł chociaż wygrać tam wyścig, a w Abu Zabi to po prostu było mistrzostwo świata z jego defensywą.
6. Aeromis
Strasznie szkoda, że w tym kartingu nie było Verstappena.
@3. jasiuLPG
Perez niby zyskał, ale jak wiele stracił najpierw i to nie ze swojej winy a najpewniej FIA, która pozwoliła jechać Leclercowi rozwalonym bolidem.
7. jasiuLPG
@5 Z częścią Twojej wypowiedzi jestem w stanie się jak najbardziej zgodzić. Checo jeśli chodzi o grę zespołową wypadł sporo lepiej niż znajdujący się w analogicznej sytuacji Bottas w Mercedesie, choć musial się aklimatyzować w nowej ekipie. Tylko czasem brakowało mi w nim czystego tempa, w szczególności w sporej części sesji kwalifikacyjnych (w roku 2021 z wyjątkiem Rosji, gdzie Verstappen nie wykonał mierzonego kółka w kwalifikacjach pokonał Holendra raz, a niejednokrotnie tracił do niego po 0,5 sekundy, zaś w tym sezonie już zdobył PP w Arabii i pokonał Maxa w Monako i Azerbejdżanie), a na podium Bottas stał, jeśli się nie mylę częściej, co mu pozwoliło zamknąć podium generalki. Teraz jest pod tym względem znacząco lepiej (w końcu RB ma szansę na pierwszy dublet w generalce).
8. jasiuLPG
@6 Miał swój, z Schumacherem, gdzie było nawet więcej agresji i bezwzględności :) Co do Checo, to może los oddał mu to, co zostało mu zabrane właśnie wtedy. A zyskał w kontekście sytuacji na torze przed awarią Ocona, co bym chciał teraz.
podkreślić, nie odnosząc się do sytuacji z początku wyścigu
9. olejny
Verstappen nie odpuścił i mimo trudności postarał się dowieść te trochę punktów dla zespołu.
10. Shovers
"Rzesza" to duża liczba ludzi, nie mozna więc używać tego słowa w stosunku do bolidów. Nie używajcie słów, których nie rozumiecie lub po prostu sprawdzajcie ich znaczenie.
11. Andrzej369
@6 Dlaczego niby FIA miałaby zmuszać Leclerca do pitstopu, jeśli ten był w stanie jechać nib bezpiecznie i szybko...
Czarno-pomarańczowa flaga zgodnie z przepisami jest używana wyłącznie gdy bolid swoim stanem technicznym stwarza zagrożenie na torze (Tsunoda w Baku). Ostatnio jednak jest ona dość nadużywana przez sędziów (Magnussen w Kanadzie i nie wiem co było teraz nie tak u Gasly'ego)
12. Jordan777
Szczególnie wtedy kiedy Lewis objechał go na starcie jak dziecko.
13. BigBen
Całe szczęście, że Max był daleko od tej epickiej walki,bo byłoby wypychanie na żwir, fruwające elementy bolidów i nie wiadomo ilu z nich ukończyłoby wyścig.
14. Krukkk
@13. Bzdury Wasc kolejny raz opowiadasz w celu sprowokowania gownoburzy. Max wystartowal jak na Mistrza przystalo i mial tempo na P1, a ze uszkodzil podloge to wszystko pryslo.
Natomiast ciekawie musialo byc na zapleczu Mercedesa rok temu, bo Lewis przypomnial sobie jak prawidlowo przejezdzac szybkie zakrety.
Tak, ze bardzo ladnie postarales sie: dostateczny+
15. BigBen
@14 Krukkk
Szanowny kolego Krukkk nie chcę już wracać do zeszłorocznych zawodów na Silverstone i do prawidłowego pokonywania zakrętu Copse koło w koło gdyż mam odmienne zdanie niż Ty.Moja myśl była spowodowana tym, iż Max już wielokrotnie dał się poznać jako kierowca, który za nic ma przeciwników i czystą walkę.Dlatego uważam, że w sytuacji,kiedy koło w koło walczy aż czterech kierowców,Max na bank coś by odwalił.Za dużo samochodów zbyt blisko siebie dla niego.
Ps.Ocena dostateczna+ od jakże szanownego autorytetu tego portalu sprawiła, że dzień stał się lepszy;-)
16. Krukkk
Szanowny Kolego BigBen. Dywagacje typu: "Co by bylo gdyby" sa zbedne. Na temat szalonej jazdy Maxa juz dawno temu wypowiedzialem sie i wskazalem winnych (sedziowie FIA). Jezeli masz potrzebe analizy "co by bylo gdyby", to rownie dobrze mozna przypuszczac, ze gdyby nie problemy z bolidem to Max dyktowalby tempo i zadnej walki kolo w kolo bolidu nr 1 z innymi nie byloby.
Tak juz sobie gdybajac przychylam sie do opini Fanow Mercedesa, ze bolidy RBR sa najszybsze, wiec droga dedukcji Max bylby na czele a nie obok Lewisa w zakrecie Copse :D
17. oliwierson
Max ma mentalność swojego ojca. To chora mentalność i z niej się nie wyleczy nigdy.
18. Aeromis
@17. oliwierson
A Ty wyssałeś chamstwo z cyca swojej matki, to chore i nigdy się z tego nie wyleczysz. :]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz