Mercedes rozstanie się z Petronasem na rzecz saudyjskiego sponsora?
Już niedługo dojdzie do gigantycznej zmiany w zespole z Brackley. Niemcy najprawdopodobniej zakończą współpracę ze swoim wieloletnim partnerem, Petronasem. Wszystko po to, aby związać się z nowym sponsorem z Arabii Saudyjskiej, a mianowicie koncernem Aramco.Sobotniego popołudnia media obiegły informacje o rzekomym zakończeniu współpracy Mercedesa z Petronasem. Malezyjski gigant paliwowy sponsoruje niemiecki zespół fabryczny, odkąd ten powrócił do F1 w 2010 roku. Obecna umowa ma zakończyć się po sezonie 2021 i wiele wskazuje na to, że nie zostanie ona odnowiona.
Serwis RacingNews365 donosi, że powodem takiego stanu rzeczy będzie podpisanie kontraktu przez Mercedesa z koncernem Aramco. Saudyjska spółka jest dobrze znana kibicom F1, bowiem w sezonie 2020 dołączyła do grona sponsorów tytularnych mistrzowskiej serii, przez co ich logo często widać podczas weekendów wyścigowych.
Za całą zmianą ma stać współwłaściciel Mercedesa, INEOS, na czele z Jimem Ratcliffem, który posiada 33 procent udziałów w fabrycznym teamie obok Toto Wolffa i Daimlera. Brytyjska firma chemiczna od 2019 roku współpracuje z Aramco, budując innowacyjne fabryki w Arabii Saudyjskiej. Najnowocześniejszy zakład INEOSA ma zostać otwarty w tym kraju już za cztery lata.
Informacje brytyjskiej strony idealnie wkomponowują się w doniesienia ze świata MotoGP, jakoby Aramco miało jednak nie rozpocząć współpracy z ekipą Valentino Rossiego. Wcześniej wydawało się, że dojdzie do takiego sojuszu, ale obecnie wszystko wskazuje na to, że taka relacja nie będzie miała miejsca. Być może ma to związek z rzekomą współpracą Saudyjczyków z Mercedesem w F1.
komentarze
1. Vendeur
"Sobotniego popołudnia media obiegły informacje o rzekomym zakończeniu współpracy "
Proponuję zaznajomić się ze znaczeniem słowa "rzekomy"... W skrócie, oznacza ono "nieprawdziwy, nieistniejący" itp. Zatem jeśli autor nie ma dowodów na obalenie informacji, którą przedstawia, to nie ma prawa użyć tego słowa... W tym przypadku należałoby skorzystać z "prawdopodobny" albo "domniemany".
2. SnapGP
Partykuła RZEKOMO - wielki słownik języka polskiego: "mówiący, nie wiedząc, czy to, co mówi, jest prawdą - powołując się na to, co powiedział mu ktoś inny - wyraża przekonanie, że nie jest to prawdą". Nie ma nigdzie oficjalnej informacji o współpracy Mercedes - Aramco, zetem sojusz ten NIE ISTNIEJE. Jest to zwykła plotka, jakich wiele. Redaktor Trzosek nie popełnił błędu, natomiast popełnił go Vendeur wypisując bzdury w swoim komentarzu.
W tym miejscu pragnę również podziękować redaktorowi Trzoskowi za jego wysoką aktywność na tym portalu. Publikowane artykuły są ciekawe i w pełni zrozumiałe. Czepianie się o brak kropki na końcu zdania czy, o zgrozo, znaczenie słów jest po prostu słabe. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
3. Werter
@2 Pokolenie boomerów(ur. w latach 1946 - 1964) jak zwykle czepia się pokolenia Z(ur. w latach 1995 - 2010). Nic tylko dodać Vendeura do ignorowanych.
4. giovanni paolo
3. Dokładnie to, twoim śmiertelnym wrogiem jest osoba, którą utożsamiasz z jakąś nielubianą grupą społeczną. Musisz z nią walczyć całym sobą przy każdej okazji. Musisz używać brzęczysłówka by inni popierali twój obóz. Biali kontra uciśnione mniejszości rasowe, rasiści kontra 50 dyskryminowanych mniejszosci, starzy bumerzy, którzy wszystko zniszczyli i zatruli planetę kontra oświecona, inteligentna odpowiedziana młodzież.
Będziesz walczył z drugim człowiekiem, będziesz wspierał interesy korporacji, będziesz zajmował się tematami zastępczymi i będziesz szczęśliwy.
5. ekwador15
"obiegły informacje o rzekomym zakończeniu współpracy Mercedesa z Petronasem" ja to zrozumiałem tak, że mówi się o zakończeniu takiej współpracy, ale nie ma oficjalnego potwierdzenia i takie potwierdzenie może byc ogłoszone wkrótce albo wcale nie zostanie ogłoszone.
6. Davien 78
3@ No jemu się należy. Ten gość chyba widzi tylko kilku piszących ponieważ wszystkim z reguły daje ignora. Tak że śmiało mu walnij. Zresztą komentuje wyścigu których nie oglądał bo w Zakopanym był.
7. Krukkk
@Vendeur. Mam nadzieje, ze to byla tylko nieudolna prowokacja.
8. Vendeur
@2. SnapGP
Wyrażanie przekonania, że coś nie jest prawdą, bez podstaw do tego, jest absolutnie błędem...
@3. Werter
Śmiało, ty to masz już tu kolejne konto, poprzednie jest w ignorowanych, więc i to tam się znajdzie. Szczególnie, że używasz jakiejś idiotycznej i gimbusowej nowomody.
9. Vendeur
@2. SnapGP
I jeszcze jedno. Brak kropki na końcu zdania, a także przecinków w podstawowych miejscach, czyli nieumiejętność stosowania podstawowych zasad języka polskiego, to jak najbardziej powód to tępienia takich zachowań. Akurat tego się nie czepiam w przypadku tekstów autora. Niezłe słodzenie tak poza tym...
10. wsk175wsk
A zapowiadała się nudna niedziela, a tu zawsze popcornu można się najeść...;)
11. Jacko
@1,8. Vendeur
Znowu błądzisz poligloto... Wiele słów ma różne znaczenie, zależnie od kontekstu całego zdania. Tutaj "rzekomy" jest w trybie przypuszczającym i znaczy ni mniej ni więcej, tylko "wg niepotwierdzonych informacji/źródeł", czy jak sam napisałeś, "domniemanym" lub "prawdopodobnym".
Natomiast jeśli już się czepiamy artykułu ;)
"na czele z Jim Ratcliffe" - imię i nazwisko powinno być odmienione. Tym bardziej, że w tym samym zdaniu dwa kolejne są.
12. dexter
Poniewaz Toto Wolff jest wielkim networkerem za kulisami, a F1 byla dzieckiem Zetsche/Lauda to moga byc nastepne kroki w odejsciu Mercedesa, jako zespolu fabrycznego z F1. Mysle, ze przyszlosc nalezy nastepnych "Lawrence Strolls", ktorzy - byc moze wzmocnieni sytuacja na rynku - moga dzialac w podobny sposob. Ferrari pozostanie zespolem fabrycznym do konca Formuly 1, z innymi zaczal sie "proces prywatyzacji". Sa juz bardzo dobre przyklady z Red Bullem i Alpha Tauri. Po prostu szkoda, ze sport motorowy na poziomie F1 stal sie absolutnym luksusem ...
13. Del_Piero
Lewisa czeka ostateczny test odnośnie idei, które głosi. Aramco jest zaprzeczeniem wszystkich idei jakie głosi Hamilton oraz popychany przez niego Mercedes. Jestem bardzo ciekawy co zrobi z tym Lewis. Czy zrobi cokolwiek.
14. Jacko
@12. dexter
Ale to niestety też wina kibiców. Dokładnie pamiętam, jak pewnie z 90% tutejszych użytkowników szydziła z zespołów pokroju HRT, rzucała teksty "jak nie macie kasy, to wypad" itp. itd. No i teraz mamy "ekskluzywną F1" dla bogatych, która kisi się we własnym sosie, a dołączenie jakiś nowych, "normalnych" zespołów jest praktycznie niemożliwe.
Ja pamiętam czasy, gdy było 16-17 zespołów, nie wszyscy kierowcy się łapali do wyścigu (mogło wystartować tylko najlepszych 26 z kwalifikacji), niektóre zespoły ze względów oszczędnościowych miały tylko po jednym bolidzie, niektórzy z tych samych względów odpuszczali sobie niektóre GP (np dalekie podróże za ocean), a jednocześnie to był jeden z najlepszych okresów w historii.
Po prostu była zdrowa konkurencja. Nawet jeśli zazwyczaj wygrywali ci najbogatsi, to nikomu nie przeszkadzało, że jeżdżą też biedni, tracący po kilka okrążeń podczas wyścigu.
15. konewko01
@13 nic nie zrobi, bo szansa zarobienia worka pieniędzy jest ważniejsza niż własne przekonania.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz