Horner ujawnił powód długiego pit-stopu Verstappena
Wyjaśniła się przyczyna tak długiej wymiany kół podczas GP Włoch w bolidzie Maxa Verstappena. Christian Horner potwierdził, że było to podyktowane nową dyrektywą techniczną, która obowiązuje od GP Belgii.Długi pit-stop Red Bulla - choć nie był bezpośrednią przyczyną kolizji Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona - to jednak poniekąd do niej się przyczynił. Chcąc odpowiedzieć na zjazd liderującego Daniela Ricciardo, Holender został wezwany do swoich mechaników na 24. okrążeniu włoskiej rundy. 23-latek spędził na stanowisku postojowym aż 11,1 sekundy, co jak na standardy Red Bulla było dramatycznym czasem.
Całą sytuację niemal od razu spróbował wykorzystać Mercedes, ściągając Lewisa Hamiltona. Później Brytyjczyk znalazł się przed Verstappenem i gdy wydawało się, że niemiecki team po raz kolejny przechytrzył swojego rywala, nagle obaj kierowcy znaleźli się w żwirze. Zarówno dla jednego, jak i drugiego niedzielne zawody się zakończyły.
Uważni obserwatorzy od razu zaczęli rozkładać na czynniki pierwsze pit-stop Red Bulla i nie mieli oni żadnych wątpliwości, że całe zamieszanie było pokłosie nowej dyrektywy technicznej. Takowa wymusza na mechanikach większą kontrolę nad całym procesem zmiany kół, co przekłada się na dłuższe postoje.
Od razu po GP Włoch Christian Horner przyznawał, że był to zwykły "błąd ludzki", a teraz formalnie potwierdził prawdziwy powód tego zdarzenia:
"Podczas naszego pit-stopu pojawił się rzadko spotykany błąd ludzki z powodu nowych wytycznych technicznych. Musimy wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski", napisał Brytyjczyk na stronie Red Bulla.
komentarze
1. hubertusss
Błąd nie błąd. Los spotkał ze sobą tych dwóch kierowców. Mercedesowi może mniej rzadko niż Rb zdarzają się przedłużone pit stopy. Ale jednak rzadko. I to akurat w tym samym czasie co Maxowi.
2. hubertusss
Max wjechał na Lewisa. Oby na koniec sezonu też był górą hehe. Nie to abym nie lubił Hamiltona. Ale może już czas na nowego mistrza. Schumachera też lubię jako kibic i wolałbym aby Lewis nie bił jego rekordu. Niech mają po równo 7 tytułów.
3. FanHamilton
Co że Lewis ma 7 tytułów to nie znaczy że jest lepszy od Alonso i Michaela
4. XandrasPL
Horner już 3 raz o tym pierdzielisz.
No beka z Cb. Tak jak w 2003 roku chyba w Formule 3000 w Monaco.
5. Bartko
4. Jak go pytają to odpowiada . Sam chyba nie leci do gazet żeby o tym napisali
6. zzagrobu
Tekst o niczym. Co w tych kilku akapitach pojawiło się nowego w porównaniu z tym, co można tu było przeczytać kilka dni temu? Błąd ludzki. Ech
7. Vendeur
@ 6. zzagrobu
Dokładnie, idiotyczny "news"...
8. cinek76
Ehhhh
9. Glorafindel
2. hubertusss
To już lepiej jakby Max do koca sezonu wywalał Lewiska z toru i mistrzostwo niech zdobędzie Norris. Przynajmniej wygrał by ktoś kto umie się ścigać i po męsku znosi rywalizację na torze, a jak w piłce nożnej "piłka może przejść ale zawodnik nie więc fauluje".
10. Hans1970
Wszyscy muszą działać według nowych dyrektyw FIA w kwestii pit stopów, ale tylko w Red Bull to poskutkowało takim czasem! Akurat delikatnie kibicuję Maxowi, ale takowe tłumaczenia Hornera są dla mnie nie do przyjęcia! Po prostu spieprzyli sprawę w newralgicznym momencie i tyle. Może też mieli trochę pecha, ale nie zwalajmy wszystkiego na przepisy i innych!
Ja akurat bardzo się cieszę z rywalizacji w tym sezonie, bo w końcu coś się dzieje i nie jest to nudna procesja, a po tym wyścigu gratulacje należą się McLarenowi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz