Horner: szefowie ekip nie powinni mieć możliwości naciskania na sędziów
Szef Red Bulla, Christian Horner postanowił odnieść się do ostatniej sytuacji z GP Wielkiej Brytanii, kiedy Toto Wolff wybrał się do sędziów, aby wybronić Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk uważa, że takie coś "jest nie do zaakceptowania" w F1.
Natychmiast po kolizji Maxa Verstappen oraz Lewisa Hamiltona przełożeni obu kierowców zaczęli komunikować się z dyrektorem wyścigowym F1, Michaelem Masim i wyrazili swoją opinię na temat całego wydarzenia. Rozmowa z Christianem Hornerem zakończyła się dość szybko, ale z Toto Wolffem już nie.
Austriak zakomunikował Masiemu, że wysłał mu e-mail z diagramem przedstawiającym, jak samochody powinny przejeżdżać przez zakręt "Copse". Australijczyk nie był za bardzo zainteresowany otwarciem tej wiadomości i poprosił szefa Mercedesa o podejście do pokoju sędziów.
Relive the messages shared to FIA Race Director Michael Masi from Red Bull and Mercedes post-incident #BritishGP ???????? #F1 pic.twitter.com/56CHVqtGIE
? Formula 1 (@F1) July 19, 2021
Wolff od razu udał się w stronę arbitrów, a zachowanie to nie spodobało się Hornerowi, który poszedł razem z nim, żeby upewnić się, że wskazówki jego ekipy nie zostaną zignorowane.
Sytuacja ta - zdaniem Brytyjczyka - nigdy nie powinna mieć miejsca i apeluje, aby szefowie zespołów nie mieli możliwości wpływania na decyzje sędziów:
"Zobaczyłem Toto, który naciskał na sędziów. Usłyszałem, że on się do nich wybiera, więc poszedłem tam upewnić się, że nasze racje będą nadal reprezentatywne", mówił Horner, cytowany przez Motorsport.
"Moim zdaniem takie coś nie jest w porządku. Szef zespołu nie powinien mieć możliwości naciskania na sędziów. Powinni być niedostępni i nikt nie może na nich wpływać."
"Dla mnie jest to nie do zaakceptowania, że Toto tam poszedł. Ja chciałem się tylko upewnić, że jego opinia będzie spokojna, bez żadnego wywierania presji."
Z kolei Michael Masi nie widzi nic złego w tym, że zespoły mogą przyjść do sędziów trakcie rywalizacji:
"Jeżeli mamy incydent po wyścigu, to wówczas zapraszamy teamy i kierowców. Chcemy, by udali się do sędziów."
"Mieliśmy w zeszłym roku podobny przypadek na Monzy. Wtedy Lewis przyszedł podyskutować z sędziami i chciał dowiedzieć się, co się tak naprawdę wydarzyło. Podczas przerwy spowodowanej czerwoną flagą istnieje taka możliwość i nie ma powodu, aby tego nie robić."
komentarze
1. mcjs
Horner odleciał kolejny raz. Masi sam zaprosił Wolffa do pokoju sędziów. Zresztą, co w tym dziwnego, że zespoły prezentują swoje racje?
"Moim zdaniem takie coś nie jest w porządku. Szef zespołu nie powinien mieć możliwości naciskania na sędziów. Powinni być niedostępni i nikt nie może na nich wpływać."
Horner hipokryta. Sam chwilę wcześniej, w rozmowie z Masim, co zrobił, jak nie usiłował wpływać na sędziów? Jak zwykle, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
2. BAR 82_MCE
Szefowie ekip powinni pilnować swoich doradców, aby swoimi publicznymi wystąpieniami nie kompromitowali swojego zespołu, a co za tym idzie również szefa zespołu oraz całej marki.
3. Mayhem
Oczywiście, że nie powinni, a ten telefon Red Bulla po incydencie był w sprawie pogody oraz samopoczucia Masiego... Dwulicowość, hipokryzja, nie wiem jak to jeszcze nazwać...
4. Danielson92
Nie wolno naciskać, a sam dzwonił, nawet przed Toto. Takimi wypowiedziami robi z siebie durnia. Chyba, że innym tylko nie wolno, a Red Bullowi wszystko wolno. Oni są niemożliwi. To pasowałoby także do poczynań Maxa na torze.
5. Krukkk
Jednym slowem: BURDEL.
I to ma byc dyscyplina za miliardy dolarow?
6. Glorafindel
Czy ten gość nie ma godności ani honoru ?
Po wypadku był pierwszym który ryczał przez radio...
No ale innym nie wolno. Wyprzedać też nie wolno bo przecież jak to tak ? Maxa ? Red Bulla ?
FIA powinna przyjebać Red Bullowi, a przede wszystkim Helmutowi) konkretną karę finansową za tą szopkę i propagandę jaką sieją w mediach.
7. snakesparer
@5
Powiem Ci, że RED BULL to prawie anagram słowa BURDEL :)
Raptem jednej literki brakuje
8. ekwador15
sam dwa razy kontaktowal sie z Masim a teraz gada, że nie powinno się tak robic. red bull odlecial. pycha kroczy przed upadkiem
9. Danielson92
Nigdy nie przepadałem za tym zespołem, ale to co robią teraz jest odrażające. Za czasów Vettela byli bardziej znośni. Wiadomo zdecydowanie najlepszy samochód i dominacja to nie musieli tak rzucać i chwytać się wszelkich sposobów jak teraz. A też Sebastian nie był takim bucem jak Max.
10. devious
@wszyscy komentujący powyżej
Trochę nie ogarniacie, Masi jest dyrektorem wyścigu, nie jest sędzią.
Dyrektor wyścigu nie nakłada kar, nie decyduje o winie, on odpowiada za przebieg wyścigu i za bezpieczeństwo. On decyduje, czy są warunki do ścigania np. w deszczu.
Tak więc kontaktowanie się z dyr. wyścigu to nie to samo co kontaktowanie się z sędziami.
Z dyr. wyścigu jak najbardziej powinni mieć możliwość dialogu - tylko nie o karach czy winie w kolizji (co zresztą wytknął Wolffowi Masi - że nie musi żadnych maili odbierać bo zajmuje się wyścigiem, i to nie do niego powinny być w ogóle wysyłane maile w sprawie kolizji - to Horner i Wolff się "zagotowali" i zawracali głowę Masiemu, który przecież nie jest od kar :)
Ogólnie żałosna "drama" się z tego zrobiła - wiele juz takich było w przeszłości, ale nie robiono aż takich szopek - nie wiem, czy to przypadek czy celowo się "pokręca" emocje, bo to się sprzedaje... Te wszystkie wypowiedzi do prasy, każdy nagle ma dużo do powiedzenia - jakaś taka sztuczna telenowela się z tego robi.
Aż szkoda, że wyścig nie jest w ten weekend bo by szybko zapomnieli o tym, a tak będzie kolejny tydzień wałkowany temat...
11. devious
W końcu zgubiłem gdzieś część o sędziach.
Tutaj się akurat zgadzam z Hornerem - sędziowie powinni być maksymalnie niezależni, a więc odseparowani od kierowców czy szefów zespołów.
W zasadzie nawet nie widzę potrzeby, by byli na torze - technologia jest na takim poziomie, że mogliby siedzieć sobie w jakiejś siedzibie F1 np. Wlk. Brytanii - dzięki czemu skład mógłby byc na każdy wyścig taki sam. To by pomogło utrzymać konsekwencję - coś, czego bardzo brakuje w F1.
A jeżeli sędziowie chcieliby "przesłuchać" kierowcę czy szefa zespołu np. po wyścigu - to są od tego narzędzia do telekonferencji, w mega jakości można sobie pogadać... Wyszłoby sensowniej, taniej i bardziej ekologicznie.
12. sismondi
A sam co robił ?
13. XandrasPL
@10
Tylko, że do sędziów nie możesz zadzwonić natomiast oni słyszą to co gadają kierownicy ekip do Massiego albo w tym wypadku sam Krystian.
14. Vendeur
@10. devious
A newsa przeczytałeś? Bo tam w kółko mowa o tym, że szli do sędziów. Mało tego, nawet Masi opowiada o wizytach u sędziów. Zatem odnoszący się do tej kwestii żadnej pomyłki nie popełnili.
15. devious
@14 Vendeur
"A newsa przeczytałeś? Bo tam w kółko mowa o tym, że szli do sędziów."
A mózgu używasz? Chyba tylko sporadycznie?
Przecież napisałem do kolegów powyżej, żeby się "nie gotowali" bo pisali o tym, że Horner to hipokryta bo pierwszy dzwonił do Masiego a teraz twierdzi, że nie powinno się kontaktować z sędziami.
To tłumaczę, że dzwonienie do dyrektora wyścigu to co innego niż, "wycieczka" do pokoju sędziów, by wywrzeć na nich presję.
Masz przeczytaj sobie jeszcze raz:
"Horner hipokryta. Sam chwilę wcześniej, w rozmowie z Masim, co zrobił, jak nie usiłował wpływać na sędziów?"
"a ten telefon Red Bulla po incydencie był w sprawie pogody oraz samopoczucia Masiego... Dwulicowość, hipokryzja, nie wiem jak to jeszcze nazwać..."
"Nie wolno naciskać, a sam dzwonił, nawet przed Toto."
"Czy ten gość nie ma godności ani honoru ?
Po wypadku był pierwszym który ryczał przez radio...
No ale innym nie wolno. "
"sam dwa razy kontaktowal sie z Masim a teraz gada, że nie powinno się tak robic."
Jak widać powyżej 80-90% komentujących "nie ogarnia rzeczywistości" - mylą się im sędzia z dyrektorem itd. To przykład tylko, ale praktycznie pod każdym artykułem tak to wygląda - bredzenie, spekulowanie, mylenie faktów. I jak widać - nawet tłumaczenie tego jak "chłopu na miedzy" nie pomaga. Dlatego coraz rzadziej się tutaj udzielam - bo to po prostu strata czasu :)
16. Vendeur
@15. devious
"A mózgu używasz? Chyba tylko sporadycznie?"
Ja do ciebie pisałem grzecznie, a ty mi wyjeżdżasz z mózgiem, przygłupie?
"Przecież napisałem[...]"
Sam nie rozumiesz nawet, co piszesz???
Otóż nie, najpierw, poniższym tekstem, zarzuciłeś wszystkim, że niesłusznie oceniają kwestię kontaktu z sędziami, sugerując, że chodziło o Massiego, a nie sędziów. Podczas gdy właśnie nie, chodziło o sędziów i kontaktowanie się z nimi, a nie z dyrektorem wyścigu...
"@wszyscy komentujący powyżej
Trochę nie ogarniacie, Masi jest dyrektorem wyścigu, nie jest sędzią. [...]Tak więc kontaktowanie się z dyr. wyścigu to nie to samo co kontaktowanie się z sędziami. "
A wszystko przez to, że nie potrafisz przeczytać newsa ze zrozumieniem, nawet po tym, jak zwróciłem ci na to uwagę... Więc powtarzam się, cały news traktuje o rozmowach z sędziami, mówi nawet o tym, sam Masi: "Mieliśmy w zeszłym roku podobny przypadek na Monzy. Wtedy Lewis przyszedł podyskutować z sędziami i chciał dowiedzieć się, co się tak naprawdę wydarzyło. Podczas przerwy spowodowanej czerwoną flagą istnieje taka możliwość i nie ma powodu, aby tego nie robić"
Nie potrafisz przeczytać też komentarzy ze zrozumieniem, bo jest wyraźnie napisane, że choćby "Horner próbował wpłynąć na sędziów POPRZEZ telefon do Masiego..."
Jedyne co można tutaj zarzucić, to wiarygodność samego newsa i przede wszystkim kwestię tego, czy Wolf faktycznie poszedł do sędziów, a nie tylko Masiego i czy wobec tego także Horner za nim podążył. Ale wobec obecnego wydźwięku newsa, komentarze są generalnie w porządku.
Bardzo dobrze, że tak mało się ostatnio wypowiadasz, ale mógłbyś to robić jeszcze rzadziej, jeśli masz w ten sposób postępować... Bo nie, nie jesteś jedynym, który wie, kim jest Masi, a tym bardziej jedynym, który "ogarnia rzeczywistość".
17. Majk-123
To, że szedł do sędziów bo ,,każdy tak robi'' nie oznacza, że nie poparłby zniesienia takiej możliwości.
18. Doradca2021
Być może to dziwne, ale devious bardzo dobrze (Moim zdaniem - co oczywiście upoważnia Was do możliwości mieć na nie wywalone) zrozumiał i newsa i totalnie bezsensowne komentarze większości powyżej.
A teraz, merytorycznie bez docinek, postaram się niektórym nakreślić różnicę:
Masi to nie sędziowie - devious wytłumaczył już większości ( zadziwiające, że po ty wyjaśnieniu komentarze bez sensu się..skończyły)
Ale druga ważna rzecz..co innego telefony do Masiego, które obecnie możemy już nawet słyszeć (super zmiana), który nie ma prawa decydować o karze, a co innego pójście do sędziów i rozmawianie z Nimi za zamkniętymi drzwiami.. znacie pojęcie słowa "korupcja"? "charyzma"? "brak asertywności"? ?Jak tak to wiecie jak ktoś tak charyzmatyczny i bogaty jak Wolf mógłby (broń boże nie twierdzę, że tak zrobiłby, ale możliwość ma) "wpłynąć" na przychylne spojrzenie na ten manewr Hamiltona. Zastanówcie się nad tym, a zrozumiecie reakcję Hornera
19. Krukkk
@devious i @Doradca2021. Wyjasnijcie jaka jest rola Dyrektora Wyscigu, gdzie podczas wyscigu zajmuje swoje miejsce, z kim, jakie decyzje podejmuje i dlaczego Szefowie Zespolow kontaktuja sie bezposrednio z Nim.
20. Majk-123
18. Fajnie ze widzisz wszędzie korupcje nie wiedząc nic i nic treściwego nie podajac. A Horner to pewnie nie ma pieniedzy i na pewno nie wpadl na to, tak jak ty, ze byla korupcja.
19. Przecież ty wiesz wszystko lepiej, to co mamy ci wyjasniać?
21. Krukkk
@20. To, ze Ty nie wiesz to akurat mnie nie dziwi, a poza tym Ty Jestes @devious i Doradca2021?
22. Majk-123
21. A gdzie ty przeczytałeś, ze ja mowie, ze nie wiem?
23. Krukkk
@22. Ja napisalem, ze nie wiesz-klejny raz problem z czytaniem ze zrozumieniem?
"a poza tym Ty Jestes @devious i Doradca2021"
Tego juz nie przeczytales?
24. Majk-123
23. Problem, polega na tym, że wiem głąbie i nic o sobie nie pisalem, dlatego jak ktoś tu nie umie czytać ze zrozumieniem to jestes to ty.
,,"a poza tym Ty Jestes @devious i Doradca2021"
Tego juz nie przeczytales?''
Przeczytalem, ale jakby to powiedziec...sram na to. To nie jest twoje prywatne forum i beda sobie pisal, kiedy bede chcial.
25. Krukkk
@24 Majk-123. Moze bys tak przestal w koncu blaznic sie? Nie dosc, ze nie zwracalem sie do Ciebie, nie potrafisz pisac po polsku, to jeszcze pieprzysz od rzeczy. Gdybys wiedzial to o co prosilem, to wyjasnilbys jak czlowiek i nie byloby zadnego problemu.
Co Ty myslisz, ze mi zrobisz na zlosc? Sobie wystawiasz wizytowke.
26. Majk-123
25. Nie umiem pisać, nie umiem czytać. Dobrze, że mamy ciebie, ty jesteś specem i omega od wszystkiego. Z tego co widze to ty sie zachowujesz jak bys zjadl wszystkie rozumy, gdybym byl jedyna osoba z ktora masz problem, to myslalbym o tym inaczej, ale jest jak jest. Natomiast problem polega na tym, ze tobie nie ma co wyjasniac, bo zawsze wszystko wiesz, a i tak do ciebie nic nie dociera. Nikt ci nie napisal, bo kazdy wie ze to strata czasu.
27. Krukkk
@26 Majk-123. Nie owijaj w bawelne, po prostu tego nie wiesz i dlatego nie wyjasniles.
Pieprzyc na okretke, to kazdy potrafi a gdy pojawia sie konkretne pytanie, to "eksperci milkna".
28. Majk-123
27. Za darmo chcesz nabywać wiedze? Wiesz ile ,,takie cos'' jak wiedza jest warte? Ach no tak, nie wiesz. Ludzie na ogół nie są bucami i by ci napisali, ale ciebie mają dosc, bo się mędrkujesz, a info i tak nie dolatuje. Nie licz na lizanie jajców.
29. Krukkk
@28 Majk-123. Po prostu tego nie wiesz.
Zreszta Twoje komentarze wskazuja, ze niewiele wiesz.
30. Krukkk
@28 Majk-123.
PS. @dexter nie takie rzeczy opowiadal za zupelna darmoche, a Ty probujesz robic wydarzenie spoleczne z funkcji Dyrektora Wyscigu?
Jak naprawde nie wiesz, to popros a wtedy wyjasnie ci i obiecuje, ze zrobie to za darmo.
31. Majk-123
Dobrze że ty wiesz i sie znasz, tak, ze ja pie^le. Alpine to pewnie jakaś gówniania marka i Renault jest w hierarchii nad nimi. Tak twierdziłeś :-). To idz do dextera i daj mu laurkę i słuchaj jak swojego guru. Mówie poważnie, na pewno wie wiecej niż ty, wiec nie rzucaj w niego kamieniami tak jak ostatnio.
,,Po prostu tego nie wiesz.''
Może i nie wiem. I co teraz?
Zreszta Twoje komentarze wskazuja, ze niewiele wiesz.''
No widzisz, jaki jesteś wiracha??? Skromność to twoje drugie imię :-)
,,Wyjasnijcie jaka jest rola Dyrektora Wyscigu, gdzie podczas wyscigu zajmuje swoje miejsce, z kim, jakie decyzje podejmuje i dlaczego Szefowie Zespolow kontaktuja sie bezposrednio z Nim.''
Zaraz potem:
,,Jak naprawde nie wiesz, to popros a wtedy wyjasnie ci i obiecuje, ze zrobie to za darmo.''
Hahahha. No to czekam...
32. Krukkk
@31 Majk-123. Glupoty wypisujesz.
"Hahahha. No to czekam..."
To nie jest prosba.
33. Majk-123
32. ?????
34. Majk-123
32. Poljubi me v rit
35. Majk-123
32. ciamajdo
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz