komentarze
  • 1. CzerwonyByk
    • 2021-05-11 14:00:43
    • *.241.242.48

    Bardzo fajna i dojrzała wypowiedź Alonso. Potrafi trzeźwo ocenić zaistniałą sytuację. Wg mnie, naprawdę trzeba docenić postawę Ocona. Uważam, że jest trochę niedoceniony w środowisku F1. W juniorskich seriach potrafił jeździć na poziomie Leclerca i Verstappena. Jako debiutant radzil sobie z Perezem. To samo tyczy się zeszłego sezonu, kiedy jego partnerem był Ricciardo. Faktem jest, ze początkowo bardzo odstawał, ale końcówkę sezonu byli mniej więcej na tym samym poziomie.

  • 2. ZS69
    • 2021-05-11 19:13:51
    • *.dynamic.chello.pl

    Lubię Alonso ale jak już dawno stwierdziłem jego przeminął . Sam chyba też zdaje sobie sprawę,że obecnie tylko dzięki dawnym osiągnięciom zyskał sponsorów i jeżdzi tak sobie dla kasy.

  • 3. go!!!
    • 2021-05-11 22:19:07
    • *.dynamic.mm.pl

    Dojrzała, męska wypowiedź. Niestety nie każdy kierowca ma na tyle odwagi i wysokiego poczucia własnej wartości, aby otwartym tekstem przyznać się do swojej słabości.

  • 4. mcjs
    • 2021-05-12 09:27:32
    • *.

    @1 CzerwonyByk, @3. go!!!
    Popieram :)

  • 5. Danielson92
    • 2021-05-12 09:53:55
    • *.205.169.7

    Tutaj Fernando pozytywnie zaskoczył. Docenia jazdę Ocona na swoim tle. Ciekawe czy to efekt przerwy i dołączenia do zespołu w którym Ocon jest drugi sezon, czy po prostu Alonso ma już najlepsze za sobą. Przyznam, że byłem w gronie tych którzy twierdzili, że pokona Francuza dosyć swobodnie. Rzeczywistość okazuje się trochę inna. Jednak zakładam, że jeszcze zobaczymy Fernando w wysokiej formie. Ocon to nie jest żaden wybitny kierowca. Za dawnych lat Alonso by go zmiotł nawet bardziej niż Ricciardo w poprzednim sezonie. Oby wróciła chociaż namiastka starego, dobrego Ferdka.

  • 6. fpawel19669
    • 2021-05-12 09:56:38
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @2 Dla kasy? Bardzo mało prawdopodobne.

  • 7. alfaholik166
    • 2021-05-12 12:22:39
    • *.dynamic-1-kat-k-5-0-0.vectranet.pl

    @5 Danielson92
    Wiem że wielu może myśleć tak jak Ty, że Ocon to "nie jest żaden wybitny kierowca". Sam jeszcze na początku 2018 bym się z Tobą zgodził. Brakuje mu bardzo przede wszystkim czegoś co niektórzy nazywają charyzmą i może dlatego jego gwiazda aż tak mocno nie błyszczy.

    Owszem, Ocon zapamiętany został głównie z pojedynków jakie toczył z Perezem, ale te ich wewnątrz zespołowe gierki pokazywały głównie to, że jest to kierowca przynajmniej tego samego kalibru co "Checo", tymczasem Meksykanin uważany jest obecnie za najzdolniejszego spośród wszystkich dotychczasowych "paydriverów" czyli praktycznie stawia się go tuż za tymi "wybitnymi" - Hamiltonem, Verstappenem, Leclerkiem, Norrisem no i...? Alonso i Vettelem.

    Na mnie Ocon tak na prawdę zrobił wrażenie kiedy jadąc bolidem Force India w Abu Zabi zaczął stawiać czynny opór Maxowi. To był ten moment kiedy zacząłem na niego patrzeć inaczej. Nawet dzisiaj odnoszę nieraz wrażenie, że większość dzisiejszych kierowców po prostu nie ma jaj aby stawiać skuteczny opór wściekłym atakom Verstappena. Może Hamilton, Leclerc i Riccardo są do tego zdolni, no i jeszcze Alonso kiedy był w szczytowej formie bo na pewno nie teraz... Może oceniam Ocona przez pryzmat jednego tylko wyścigu, ale w tamtej sytuacji na prawdę mnie zaskoczył.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo