WYNIKI Barcelona [ 20 lutego 2020 ]
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:17.091 | 134 |
2 | S.Perez | Racing Point | 1:17.347 | 145 |
3 | D.Ricciardo | Renault | 1:17.749 | 41 |
4 | A.Albon | Red Bull | 1:17.912 | 134 |
5 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:18.121 | 147 |
6 | S.Vettel | Ferrari | 1:18.154 | 73 |
7 | G.Russell | Williams | 1:18.266 | 116 |
8 | C.Leclerc | Ferrari | 1:18.335 | 49 |
9 | L.Hamilton | Mercedes | 1:18.387 | 106 |
10 | L.Norris | McLaren | 1:18.474 | 137 |
11 | R.Grosjean | Haas | 1:18.496 | 158 |
12 | E.Ocon | Renault | 1:18.557 | 52 |
13 | V.Bottas | Mercedes | 1:19.307 | 77 |
Raikkonen najszybszy drugiego dnia testów F1 pod Barceloną
Pogoda pod Barceloną cały czas dopisuje. Mimo mroźnych poranków w trakcie dnia temperatura toru przekracza 20 stopni Celsjusza, umożliwiając ekipom dokładne sprawdzanie swoich nowych bolidów. Drugiego dnia testów F1 zespół Mercedesa postanowił odpuścić rywalom kręcenie szybkich czasów, ale zrzucił na nich zupełnie inną bombę technologiczną. Najszybszym kierowcą okazał się Kimi Raikkonen z Alfa Romeo.W tym roku zespoły mają o dwa dni testów mniej, ale większość z nich w pełni wykorzystuje czas spędzony w okolicy Barcelony.
Drugi dzień testów ekipy mogą zaliczyć do bardzo pracowitych i spokojnych. Mimo kilku incydentów w trakcie dnia, ponownie udało się uniknąć czerwonych flag. Pierwsza pojawiła się tuż przed końcem sesji, gdy na torze zatrzymał się Kimi Raikkonen.
Wszystkie zespoły, za wyjątkiem Renault, pokonały dzisiaj barierę 100 okrążeń. Kierowcy, którzy mieli do swojej dyspozycji pełny dzień testów również przekroczyli tę barierę, a dołączył do nich nawet Lewis Hamilton, który rano, przez cztery godziny pokonał dystans aż 106 okrążeń. Po południu Valtteri Bottas dołożył do przebiegu Mercedesa kolejne 77 kółek. Przypomnijmy, że dystans GP Hiszpanii liczy skromne 66 okrążeń.
Zespół z Brackley wyraźnie dominuje w klasyfikacji pokonanych okrążeń, ale nie wszystko idzie po jego myśli. Valtteri Bottas musiał dzisiaj przedwcześnie zakończyć swoje przygotowania po tym jak w W11 pojawił się problem z układem elektrycznym.
Możliwość dokładnego śledzenia poczynań ekip za pośrednictwem usługi F1 TV Pro sprawia, że wszelkie nowinki technologiczne bardzo szybko są wyłapywane.
Dzisiaj największe poruszenie w padoku wywołał nowy, innowacyjny układ kierowniczy Mercedesa. W obliczu tak wyraźnych dowodów na jego istnienie, przedstawiciele ekipy nawet nie próbowali ukrywać, że go posiadają i potwierdzi, że nazwali go DAS (ang. Dual Axis Steering- Sterowanie Podwójną Osią).
Rozwiązanie Mercedesa na pierwszy rzut oka wygląda bardzo dziwnie, ale może przynosić sporo korzyści na prostych odcinkach toru. Inżynierowie ekipy opracowali bowiem układ, w którym poprzez ruch kierownicy do przodu lub do tyłu kierowca może zmienić geometrię przednich kół.
Widać to wyraźnie na poniższym filmie. Z nowego systemu korzystali dzisiaj obaj kierowcy Mercedesa.
En este vídeo es mucho más claro, el movimiento del volante (y cremallera) del Mercedes.
? Albert Fabrega (@AlbertFabrega) February 20, 2020
On this video you can see easier the steeting wheel (and rack? ) movement. pic.twitter.com/J7qvCdGOT9
W porównaniu do dnia wczorajszego, kiedy to Hamilton i Bottas znaleźli się na szczycie tabeli wyników, dzisiaj ekipa Mercedesa postanowiła nieco odpuścić i skupiła się na typowym testowaniu auta bez zbędnego ryzykowania uszkodzeniem konstrukcji. Valtteri Bottas i Lewis Hamilton nie uniknęli jednak przygód.
Mistrz świata drugi dzień testów ostatecznie zakończył z 9. wynikiem, podczas gdy jego kolega, który dzisiaj przedwcześnie zakończył jazdę był ostatni, ze stratą przeszło 2 sekund do lidera. Pod koniec sesji w aucie Fina doszło do usterki układu elektrycznego.
Rano najszybszym kierowcą na torze był Sergio Perez, który także wczoraj wysoko uplasował bolid Racing Point. Dzisiaj meksykański kierowca przez większość dnia zajmował pierwsze miejsce w tabeli wyników, ale w ostatniej godzinie zmagań jego wynik na miękkich oponach poprawił Kimi Raikkonen. Fin zbliżył się do granicy 1 minuty i 17 sekund i nie zdołał poprawić czasu ustanowionego wczoraj przez Lewisa Hamiltona.
Na trzecim miejscu dzień zakończył Daniel Ricciardo, który w kokpicie Renault R.S.20 zasiadał tylko rano. Ekipa Renault póki co jest jedyną, która tak negatywnie wyróżnia się w stawce. Po kuriozalnej prezentacji i przyznaniu się, że auto nie było jeszcze na nią przygotowane, ekipa z Enstone jako jedyna spędza duże ilości czasu w swoim garażu zamiast na torze.
Wczoraj Daniel Riccairdo stracił w nim blisko półtorej godziny, a dzisiaj sytuacja powtórzyła się. Zanim Renault opuściło garaż, pozostali kierowcy mieli na swoich kontach już po kilkanaście okrążeń.
Australijczyk przekonywał, że duże przestoje auta w boksie są spowodowane przez dużą ilość nowych i delikatnych części, których wymiana zabiera sporo czasu. Jeżeli jednak dodać do tego tajemnicze, testowe malowanie R.S.20 można odnieść wrażenie, że w zespole tym nie wszystko idzie tak jak powinno przed sezonem 2020.
Alex Albon, który dzisiaj po raz pierwszy poprowadził Red Bulla RB16 dzień zakończył z 4. czasem, wyprzedzając kolegę z siostrzanej ekipy AlphaTauri - Pierre'a Gasly'ego.
Sebastian Vettel, który wczoraj w ostatniej chwili odwołał swoją jazdę powołując się na złe samopoczucie, dzisiaj wskoczył do kokpitu SF1000 dopiero po południu. Przez pierwsze cztery godziny dzisiejszych zmagań nowym Ferrari ponownie jeździł Charles Leclerc. Monakijczyk ostatecznie stracił do najszybszego kierowcy 1,2 sekundy i zakończył dzień z ósmym czasem.
Sebastian Vettel po południu przejął obowiązki testowe w Ferrari pokonując 73 okrążenia i zajmując szóste miejsce w tabeli wyników.
Między kierowców Ferrari zdołał wskoczyć George Russell, który pomaga ekipie Williamsa zatrzeć złe wrażenie z zeszłego sezonu. Pamiętać jednak należy, że testy F1 rządzą się własnymi prawami. Zespoły potrafią w jedną i w drugą stronę "symulować" swoje tempo, a o ostatecznej kolejności w stawce kibice będą mogli przekonać się dopiero podczas sesji kwalifikacyjnej w Melbourne.
Czołową dziesiątkę zamykał Lando Norris z McLarena, który wyprzedził Romaina Grosjeana. Francuz z pewnością będzie dzisiaj obiektem nie jednego internetowego mema, ponieważ został pierwszym kierowcą, który w tym roku rozbił nowe auto. Zawodnik Haasa na koniec drugiego dnia testów wypadł z toru w 4. zakręcie i delikatnie uszkodził tył swojego bolidu. Udało mu się powrócić do boksów o własnych siłach, a na torze cały czas zachowane zostało czyste konto jeżeli chodzi o czerwone flagi.
Nie trzeba było jednak długo czekać, aby ekipy w końcu zaczęły przeprowadzać kontrolowane zatrzymania na torze w celu przeprowadzenia na przykład kalibracji czujników poziomu paliwa. Pierwszym kierowcą, który w samej końcówce zatrzymał się na torze i wymusił wywieszenie na nim czerwonych flag, był dzisiejszy lider, Kimi Raikkonen.
Stawkę zamykali Esteban Ocon (Renault) oraz wspomniany już Valtteri Bottas.
komentarze
1. Vendeur
No i proszę. Wedle niektórych opinii z wczoraj, testy są wielce miarodajne i odzwierciedlają formę zespołów, toteż Williams jest na równi z Ferrari oraz szybszy od Mercedesa...
2. goralski
Ah ten Groszek, można na niego liczyć jak na wykolejenie tramwaju we Wrocławiu
3. Believer
Spokojnie ludzie, Grosjean dopiero się rozgrzewa.
4. ahaed
Zwracając uwagę, że to tylko testy. Gdzie do niektórych to niestety nie dociera. Hmmm... No nie wnikam, ale na pewno w ich życiu jest "trudno".
Russel przed Ferrari i Mercedesem. K...a, serio? Naprawdę uważacie, że tak będzie wyglądał sezon?? To tylko testy. I pomijam rozwiązanie Mercedesa, gdzie właśnie, się wszyscy pocą i probują to ogarnąć. A Williams: jesteśmy w tym roku punktualnie, jakoś to będzie.
RIP? Jak oni sie w końcu nazywają? Racing Point coś tam. Podobno mają kopię Merca.
Alfa ma kopię Ferrari.
Williams ma kopię Williamsa, ale coś im się w laptopie zawiesiło i od 3 lat robią coś na podstawie Williamsa z 2016 roku. Kurde, może ktoś im powie, że za rok będą srogie zmiany?
ps: prywata: Pamiętam o zakładzie, whiski się chłodzi.
Serio myślicie,że mają szansę? Bo Claire tak powiedziała? Czy Russel, który z tego co widzę i tak nie ma szans na miejsce w Mercedesie :D.
5. saint77
@4. ahaed
Williams już zanotował wielki progres, bo zdążył na testy. To jest krok milowy. Na dodatek jeździli bez większych problemów, nie stali w garażu. 116 kółek Russella to jest postęp:)
6. jack22
Dobrze Kubica ustawił wczoraj auto i widać dzisiaj efekty ;)
7. kruszon
@saint77
Mają bolid na czas, bo przemalowali z poprzedniego sezonu.
8. magic942
La cabaret czym sie tu jarać, układy nie układy, merc ośmiesza amatorów z ferrari i red bulla, a reszta plebsu na tym balu zbiera to co łaskawa szlachta zrzuci im z głównego stołu z poprzedniego sezonu. Równie dobrze cała wielka 3 mogła oficjalnie sprzedać swoje auta z 2019 prywaciarzom ale nie nazywajmy już tego F1.
9. czuczo
A czy ten nowy układ kierowniczy Merca, to to nie jest aktywne zawieszenie? Zmiana geometrii kół w trakcie wyścigu, to mechaniczna ingerencja w układ kierowniczy. Ale może jest jakaś luka w przepisach i mercedes to wykorzystuje, albo testuje coś na przyszły sezon. Jestem bardzo ciekawy czy to będzie wykorzystane w tym sezonie, i czy da im przewagę. No ciekawe, ciekawe :)
10. XandrasPL
Już widzę to jak ktoś z Merca się zapomni gdy będzie musiał kogoś wyprzedzać a koła skierowane ku środkowi.
11. ahaed
5 pierwszych miejsc Merc.
Tak samo jak rok temu.
Serio ktoś w to nie wierzy??
12. goralski
Nie kasztanić, czemu nikt stabilnej formy Groszka się nie dopatrzył :D
13. Bzik
@4
Pamiętam i mam świadomość, że niezależnie od wyniku zakładu będziemy świętować :)
14. nonam3k
GR w dużo gorszym bolidzie ,kręci lepsze czasy od RK hahaha
15. ESI 6-12
@ 14 naprawdę, a gdzie to były jakieś kwalifikacje czy też wyścig, coś mnie ominęło
Grzecznie bym poprosił o jakieś streszczenie.
16. jaromlody
@14 to są tylko testy tu nie ma co porównywać czasów bo nie wiadomo jaki zespół jaką obrał taktykę i co obecnie testuje. Wszystko się wyjaśni podczas pierwszej sesji kwalifikacyjnej i pierwszego wyścigu.
17. Michael Schumi
@2 W tym przypadku Grosjeana szkoda, że chyba mają wylane na to jak jeździ, bo już dawno powinien był opuścić zespół a u nas to chociaż jak się tramwaj wykolei to prezes zawsze jest na miejscu i gotowy wziąć na siebie pełną odpowiedzialność :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz