2019-08-13
Albon nazwał przejście do Red Bulla "głęboką wodą"
Nowy kierowca Red Bulla zdaje sobie sprawę, że ma przed sobą bardzo trudne zadanie.R E K L A M A
Wczoraj Red Bull ogłosił, że od wyścigu w Belgii będzie miał w swoim składzie Alexandra Albona, który zastąpi Pierre'a Gasly'ego.
Mimo tego, że zespół jeszcze niedawno deklarował intencje utrzymania Francuza do końca sezonu, to podjęto inną decyzję. Tak jak w 2016 roku, doszło do wymiany w rodzinie Red Bulla.
Sytuacja jest jednak inna, bo degradowany zawodnik był regularnie zbyt wolny i zaliczył kilka wpadek, a sam Albon nie ma opinii tak gigantycznego talentu jak Verstappen. Alex nie ma za sobą wielu testów czy poprzedniego sezonu w F1. Ściga się najlepszymi maszynami zaledwie od pół roku.
Taj zdaje sobie sprawę, że musi podołać wyzwaniu, które przerosło jego bardziej doświadczonego rówieśnika. Na swoim Instagramie podziękował ekipie z Faenzy i cieszył się, że został doceniony.
"Ogromna szansa, którą dostałem od Red Bulla, jest surrealistyczna. Nie jestem w stanie wystarczająco podziękować za wiarę we mnie i umożliwienie tego. To skok na głęboką wodę, ale mam na sobie kąpielówki. Dziękuję wszystkim w Toro Rosso, szczególnie Franzowi Tostowi za wielką szansę, którą dostałem w F1 i nieustające wsparcie w trakcie mojego pierwszego roku. Teraz skupiam się na moim pierwszym wyścigu z zespołem na Spa."
Pierre Gasly nie skomentował jeszcze swojego wymuszonego powrotu do ekipy, z którą jeździł w 2018 roku.
Mimo tego, że zespół jeszcze niedawno deklarował intencje utrzymania Francuza do końca sezonu, to podjęto inną decyzję. Tak jak w 2016 roku, doszło do wymiany w rodzinie Red Bulla.
Sytuacja jest jednak inna, bo degradowany zawodnik był regularnie zbyt wolny i zaliczył kilka wpadek, a sam Albon nie ma opinii tak gigantycznego talentu jak Verstappen. Alex nie ma za sobą wielu testów czy poprzedniego sezonu w F1. Ściga się najlepszymi maszynami zaledwie od pół roku.
Taj zdaje sobie sprawę, że musi podołać wyzwaniu, które przerosło jego bardziej doświadczonego rówieśnika. Na swoim Instagramie podziękował ekipie z Faenzy i cieszył się, że został doceniony.
"Ogromna szansa, którą dostałem od Red Bulla, jest surrealistyczna. Nie jestem w stanie wystarczająco podziękować za wiarę we mnie i umożliwienie tego. To skok na głęboką wodę, ale mam na sobie kąpielówki. Dziękuję wszystkim w Toro Rosso, szczególnie Franzowi Tostowi za wielką szansę, którą dostałem w F1 i nieustające wsparcie w trakcie mojego pierwszego roku. Teraz skupiam się na moim pierwszym wyścigu z zespołem na Spa."
Pierre Gasly nie skomentował jeszcze swojego wymuszonego powrotu do ekipy, z którą jeździł w 2018 roku.
komentarze
1. FabLemon1947
Żeby się czasem nie zachłysnął. Miernota
2. LuckyFindet
@1 zbyt surowo go oceniasz. Widać, że chłopak ma potencjał. Przejechał zaledwie 12 wyścigów, a póki co słyszy się o nim same pozytywne opinie. Co prawda dostał zadanie bardzo ciężkie do wykonania, które zaważy o całej jego karierze, ale myślę że podała mu.
3. Javor
Najtrudniejsze przed nim uważam. Nikt od niego nie oczekuje aby był szybszy niż Max, ale musi być szybszy niż GAS- i to musi pokazać. Jednocześnie musi przywozić punktu których RB potrzebuje bo zwietrzyli okazja ba pokonanie Ferrari. Najtrudniejsze dla niego będzie to jak poradzi sobie z presja. Po GAS było widać że sobie z nią nieradzi już wtedy gdy wybuchł na dziennikarzy którzy ciagle go pytali o przyszłość może chciał być jak VER gdy sugerowano mu zmianę stylu jazdy, ale zapomniał ze on nie jest VER. Max jest bardzo mocny psychicznie i zna swoją wartość nawet jak mu coś nie wychodzi. ALB teraz tak naprawdę pokaże jakim jest kierowca jeśli wytrzyma to psychicznie i pokaże wyniki to będzie z niego dobry kierowca. RB jest bezlitosne i niema u nich miejsca na kiepskich kierowców zarówno w wynikach jak i psychice.
4. RoyalFlesh F1
Akurat RBR jedzie na tory gdzie powinny przegrać z Mercem i Ferrari.
5. Heytham1
@1 Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo chyba nie oglądasz wyścigów skoro nazywasz go miernotą.
Albon na tle Kvyata wygląda bardzo dobrze. Może różnica punktowa tego nie pokazuje bo Kvyat ma tych punktów więcej ale trzeba pamiętać że to ze względu na podium Daniła. Bo tak różnica nie byłaby za duża.
Albon pojechał świetnie w Chinach a w Niemczech wyprzedzał Gasly-ego. Trzeba też pamiętać że on poraz pierwszy miał kontakt z bolidem F1 w lutym.
6. giovanni paolo
plus jest taki, że problem wolnego miejsca w RBR został odwleczony w czasie
bardzo liczę, że nawiąże rywalizację z Ferrari, że będzie podbierał im punkty bo perspektywy na plątanie się pod nogami Verstappena nie ma co liczyć a nawet jest to niewskazane, jeżeli chcemy mieć realną walkę o tytuł mistrzowski a nie pozorną jak było to w ostatnich latach
sądzę też, że jest lepszy od tego ogromnego taletu zwanego ocon (celowo z małej)
7. Raptor202
@6 A co złego uczynił ci Ocon, oczywiście oprócz reprezentowania nazistowskiego Mercedesa?
8. XandrasPL
Gasly też po Bahrainie był przyszłym mistrzem. Drugi wyścig i w Tororoso Honda zajął 4 miejsce. Jego najlepsze miejsce w karierze wraz Wielką Brytanią z tego sezonu gdzie i tak zyskał dwie pozycje po wypadku Maxa i Vettela.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz