Ojciec Palmera: Jolyon powalczy o fotel w Williamsie
Ojciec Jolyona Palmera, Jonathan przyznaje, że jego 26-letni syn będzie próbował powalczyć o fotel wyścigowy w zespole Williamsa.Media głośno spekulują jednak również o możliwości transferu Sainza jeszcze w tym roku jeżeli Palmer przyjmie odszkodowanie za wcześniejsze zerwanie kontraktu.
Jak na ironię brytyjski kierowca na ulicznym torze Marina Bay zdobył również swoje pierwsze punkty w tym roku po tym jak na metę wjechał na wysokiej szóstej pozycji.
Jego ojciec przekonuje, że syn ostatnie wyścigi sezonu 2017 chce wykorzystać, aby zwrócić na siebie uwagę przedstawicieli ekipy z Grove.
"Kilka dobrych wyścigów i Williams może go zauważyć" mówił Jonathan Palmer. "Williams będzie chciał wybrać dla siebie najlepszą opcję, a on w kolejnych kilku wyścigach ma szansę udowodnienia, że to on nią jest."
komentarze
1. Mat5
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Nie widzę szans Palmera na fotel w Williamsie. Ten zespół potrzebuje lidera z prawdziwego zdarzenia, który poprowadzi zespół pod kątem rozwoju. Massa niestety nie daje tego, czego Williams oczekuje, co widać na przestrzeni ostatnich lat. Od 2014 z roku na rok bolid jest coraz gorszy, więc potrzeba nowych twarzy. Kubica byłby idealnym kandydatem. Skoro daje radę prowadzić bolid bez problemów, notuje dobre wyniki i potrafi wychwycić braki samochodu, to czemu go nie brać.
2. MarTum
Dla Williamsa będzie to strzał w stopę. Zespół niby poważny a jednak całkowicie niepoważny gdyby wybrał dwóch kierowców nie z prędkością a z portfelem.
3. tomasss
@1 myśle, ze poniosło Cie z tym Kubicą :D:D:D
4. tomasss
jesli wyrzucić zdania gdzie odnosisz sie do Roberta to zgadzam się z Twoim zdaniem w 100%. Nie da się być poważnym zespołem z poważnymi planami jeśli ma się bardzo przeciętnych płacących kierowców. Wyników Massy juz od dawna nie można brać na powaznie a mimo to bardzo często bywa przed Strollem (coraz rzadziej mu to wychodzi)..
5. Jen
To są raczej tylko życzenia ojca Palmer. Owszem Jo zanotował wczoraj swój życiowy wynik i nie wlecze się juz na samym dole tabeli ale trzeba pamiętać, że stało się tak po wyeliminowaniu 4 kierowców z czołówki. Gdyby nie karambol na starcie to Jo mógłby dojechać ewentualnie jako 10 i zdobyć 1 punkt. Do tego jeden wyścig nie świadczy jeszcze o kierowcy. Na bodajże 35 wyścigów w jakich brał udział tylko w dwóch dojechał z punktami. Po prawie dwoch sezonach uzbieral ich 9. To mówi samo za siebie. Wątpię aby Williams myślał o nim poważnie. Z dwoma paydriverami raczej daleko nie zajadą. Stroll ma przynajmniej czasem przebłyski talentu.
6. majkel.
palmer musiałby teraz lądować na podium każdego wyścigu.. Palmer dojechał 6--ty.. ok.. ale jakby dojechał, vettel, raikonnen, hulk, verstappen, a nawet alonso.. to byłby palmer 11-ty..
7. Mat5
@tomass, może i poniosło mnie z Kubicą, ale patrząc realnie trudno znaleźć kogoś innego, kto potrafi dobrze zrozumieć bolid, pokazać gdzie trzeba coś zmieniać a gdzie nie. Kubica to potrafił, co pokazał chociażby sezon 2010. Rok wcześniej Renault punktowało ''raz na ruski rok'', a w 2010 tylko trzykrotnie ten zespół nie zdobył punktów i dodatkowo Kubica stał 3 razy na podium (a mógł 4 gdyby nie niedokręcone koło w Japonii). 2-3 miesiące temu nie brałem możliwości powrotu Kubicy na poważnie, ale z drugiej strony który kierowca z obecnej stawki niepotwierdzony na następny rok potrafiłby wskazać kierunek rozwoju samochodu - chyba jedynie Alonso, ale raczej on zostanie w McLarenie.
8. KolczastyKaktus
Williams dobrze wie, że jeździ na miarę swoich możliwości i tylko wy tego nie rozumiecie. Dlatego im rybka kto wejdzie do bolidu, grunt żeby kasa się zgadzała. Na pierwszy rzut oka mamy przynajmniej 5 zespołów większych od Williama więc pozycja tego zespołu wraca po prostu do normalności.
9. greyhow
@3 ale na dobrą sprawę ciężko wskazać innego racjonalnego kandydata niż Kubica. Oprócz niego zostają tylko Massa i Button. Przecież zatrudnienie Ericcsona lub Palmera to byłby strzał w stopę.
10. RB2017
Jak go zatrudnią to ja nie wiem dramat ...
11. Fanvettel
Więcej kasy ma Ericsson więc on ma większe szanse. Chociaż ja oczywiście wolałbym Kubice albo DiReste w Williamsie.
12. tomasss
Panowie nie bierzecie jednej waznej rzeczy pod uwage...poza tym, że Robert jest doświadczonym kierowcą i może wnieść faktycznie dużo doświadczenia do Williamsa to poza tym nic więcej...Robert w obecnym stanie nie zrobi wyniku w wyścigu.. rownie dobrze mozna probować wskrzeszać Giancarlo Fisichelle czy innego Trulliego. Kubica z 2010 roku to nie to samo co 2017 (w Renault się o tym rpzekonano - być może jego wyniki były na poziomie kierowców F1 ale na kolana nie powazliły nikogo).
13. Vendeur
@12. tomasss - czy mógłbyś nam łaskawie geniuszu wytłumaczyć, na jakiej podstawie twierdzisz, że Kubica nie zrobiłby wyniku w wyścigu albo że jest słabszy niż kiedyś?
Ponadto skąd wiesz, że wyniki z testów nie powaliły? Jesteś jednym z inżynierów, że wiesz o wszystkich aspektach technicznych tychże testów?
Czy zdajesz sobie sprawę z faktu, że pisząc brednie nie poparte żadnymi faktami, a tym bardziej swoją wiedzą i doświadczeniem, wychodzisz jedynie na bezmyślnego ignoranta?
14. tomasss
@13 swoją tezę opieram na tym, że jak przyszło co do czego to Renaul bez chwili zastanowienia wybrało Sainza zamiast RK. To Ty mozesz sobie gdybać i się zastanawiać jak dobry był Robert. Widać, że naszego rodaka nie wyrywają sobie zespoły z rąk aczkolwiek biorą go zapewne pod uwagę... myślę ze w 2011 sytuacja byłaby nieco odmienna i to Robert rozdawałby karty.
15. tomasss
Btw z tego co mi wiadomo najlepszy czas Roberta byl niewiele..ale jednak gorszy niz czas Palmera z kwalifikacji (co oczywiscie o niczym nie swiadczy, nie wiadomo jaki cel mialy testy itp) ale ileż to razy sluchalo sie historii jakoby z marszu Senna czy Schumi lub Vettel poprawiali czasy etatowych kierowcow zespolow w ktorych sie pojawiali..
16. devious
@tomasss
Tak, Kubica nie gwarantuje wyników ale czy gwarantuje je Palmer? Albo inny Ericsson (Ericsson zostaje w Sauberze, jego sponsorzy są udziałowcami zespołu więc inaczej być nie może, chyba że Ferrari ich wykupi by zrobić swój team juniorski, ale to raczej mało prawdodpodobne).
Kubica nawet z jedną ręką da więcej zespołowi. Polak to trochę strzał w ciemno ale kogo innego ma wziąć Williams? Massa stary i coraz słabszy, bez ikry totalnie. Button ma wywalone na F1. di Resta to chyba żart, facet nigdy nie pokazał nic z F1, dawno go w F1 nie było, sorry to nie ten kaliber kierowcy. Buemi? Też go od wieków nie ma w F1.
Nie ma na rynku doświadczonych kierowców, którzy nadawaliby się na lidera. Williams przegapił szanse. Oddał Bottasa, nie powalczył o Pereza (może Perez nie chciał) - ciężka sprawa.
Dla mnie to oni sprawdzą Kubicę i jak nie wypali to zostawią Massę. Sam Felipe na to liczy...
Co do Palmera jeszcze - on wprost przyznawał, że nie wie jak ustawić bolid, że nie wie czemu jest 1s wolniejszy od Hulka itd. Dopiero po skopiowaniu ustawień Hulka zaczął jakoś jechać. Stroll ma ten sam problem - no to kto by im bolid ustawiał? Co, może Kubica ma jeździć w piątki i ustawiać bolid a potem w sobotę i niedzielę Stroll z Palmerem mają "robić wynik"? :P
A co do czasów z testów Kubicy to nie żartujmy:
-primo każdy dzień to inna historia, inna pogoda, inne nagumowanie itd.
-testy mają swoje programy, różne poziomy paliwa, ustawień itd.
-Kubica jeździł pierwszy raz ta mocnym i ciężkim bolidem
-Kubica nie jeździ w F1 od dawna, trudno oczekiwać cudów "z marszu". Raikkonen był zardzewiały pół sezonu 2012. A potem jeźdizł jak z nut. Schumacherowi też trochę zeszło by dorównać Rosbergowi... Nie da się wskoczyć do bolidu po latach i po godznie kręcić super czasy.
-biorąc pod uwagę powyższe Kubica IMHO wypadł na testach bardzo dobrze. Było tempo, regularność, progres itd.
-Kubica od początku nie był wyborem nr 1 Renault bo oni szukają kogoś na wiele lat, najlepiej nowego Alonso. Kubica jest za stary by kolejne "4-5 lat" budować zespół na MŚ. Stąd on był opcją zapasową, w razie jakby Sainz nie wyszedł. To było oczywiste od początku, Sainz to świetny i ekscytujący kierowca, na pewno Renault widzi w nim lidera i tylko problemem był kontrakt z Red Bullem.
17. devious
A co do tego, że Williams nie ma ambicji - właśnie po to ściągnęli Paddy'ego Lowe, a ten wdrożył "program naprawczy" i pracuje teraz nad słabymi stronami zespołu. On tam poszedł przywrócić Williamsa do formy z 2014 roku. Oni mają ambicje być przed obecnym Force India, czyli 4-5 siłą w stawce z szansą na podia albo i wygrane.
18. darek0361
moi drodzy.dlaczego nie słuchacie RK.gdyby wiedział ze nie da rady jezdzić tak samo jak wcześniej to by się nie pchał do f1.on wie i ja to czuję że jest w stanie jeżdzić jeszcze lepiej
19. tomasss
@16 wszystko pięknie, rozłożyles każdy aspekt na czynniki pierwsze ale niestety mnie nie przekonują argumenty w rodzaju:Kubica nawet z jedną ręką jest szybszy.. od Palmera to nawet ja bym szybciej pojechal..czy Kubica jest zajebisty i koniec:))
Kubica to jest historia, gość powinien dać sobie spokoj i znaleźć sobie miejsce gdzies w formule e jak przystalo na emeryta. Kto powiedzial,ze on musi wrocic akurat do f1?
20. dody
Zycze wszystkiego najlepszego Palmerowi. Tak trzymac chlopcie
21. rent
OCIEC (PRAĆ).... PALMERA MÓWI CO SYNUŚ ZROBI,ŻE POWALCZY...ŻE O FOTEL...CIEKAWE GDZIE KOŃCZY SIĘ PODPOWIADANIE SYNKOWI CO/GDZIE/I JAK MA ZROBIĆ....:-)
22. josef
devious ,że ci się chce dzieciakom tłumaczyć takie oczywiste rzeczy.
23. MarcinX
Kubica podczas testów miał ok. 20kg paliwa i nie zrobił szybkiego okrążenia przez awarie bolidu Kvyata. Mógł sie poprawić conajmniej 0,8 sek.
24. tomasss
Ok troche nie chcialo mi sie wczoraj pisać z komorki dlatego takie mało treściwe komentarze z mojej strony.
Szokują mnie opinie niektorych tu osob sugerujące jakoby świat (w domyśle Williams) nie mógl sobie poradzic ze stratą Kubicy. Widzę, że chyba niektóre z osób faktycznie traktują niektorych kierowców jako półamatorów, którzy zupełnie przypadkiem znależli sie w F1 (przechodzili akurat ulicą obok, zauważyli, że zespół szuka kierowcy a, ze tak sie akurat złożyło, że mają superlicencje kierowcy to zaaplikowali i sie udalo...)
Poniżej przedstawiam listę kierowców, którzy rywalizowali z Kubica w ostatnim sezonie startów jego:
Vitantonio Liuzzi
Sebastien Buemi
Pedro de la Rosa
Nick Heidfeld
Jaime Alguersuari
Heikki Kovalainen
Jarno Trulli
Karun Chandhok
Bruno Senna
Lucas di Grassi
Timo Glock
Sakon Yamamoto
Christian Klien
Michael Schumacher
Rubens Barrichello
Adrian Sutil
Kamui Kobayashi
Witalij Pietrow
Poza Schumim i Barichello (którzy poprostu zakonczyli kariery w F1) lista zawiera kierowców, którzy musieli obejść się smakiem rywalizacji w królowej sportów motorowych i znalesc sobie miejsce w innych seriach. Czy pomimo tego, ze Robert mial 6 letni rozbrat z wyścigami, posiadając pewne braki fizyczne itp dalej uwazacie ze Williams niejako skazany jest na jego usługi?
Życzę Robertowi wszystkiego dobrego, jeśli faktycznie dostanie ten kontrakt tzn. ze jest fenomenem, o którym warto będzię kręcić filmy..
25. ascorp
@ 24 oj nakręcą o nim film , jeszcze zobaczysz...
Wracając na ziemię, to niestety ale dziś liczy się kasa i jest duże prawdopodobieństwo, że senior Palmer po prostu wykupi miejsce synkowi w Williamsie i tyle w temacie. Miejmy jednak nadzieję, że górą weźmie zdrowy rozsądek i zatrudnią tam Roberta, bo możecie mówić ,że to kaleka, czy już stary ale prawda jest taka, że Robert jest mega talentem i mało kto w dzisiejszych czasach może mu dorównać, nieprawda ? Zobaczcie na innych "super" kierowców, pokażcie mi drugiego takiego, który interesuje się bolidem od A do Z, nawet Hamilton ostatnio nie wiedział do czego służą pewne przyciski na kierownicy...
26. tomasss
Kubica był dobry ale w 2010 od tego czasu wiemy jedynie, ze nie najlepiej radził sobie w rajdach..
27. elo44
No ciekawe panie tomass, że ludzie z Williamsa uważają inaczej. Sainz został zatrudniony, bo był opcją PEWNIEJSZĄ. Po drugie, i najważniejsze dla sprawy, ten ruch był konieczny dla rozwiązania umowy na silniki z Red Bullem. Szkoda, że trzeba tłumaczyć takie oczywistości, c mon. Poza tym prezentujesz podejście pozbawione jakichkolwiek ambicji. Skoro Kubica ma szansę i to sporą na powrót to dlaczego ma odpuszczać. Z twoim podejściem połowa ludzkości powinna porzucić swoje dotychczasowe hobby, pasje i inne wysokie cele i zająć się może szydełkowaniem, nie wiem. Ty pewnie za to wiesz. Chłopie, przypomnij sobie jak jeździł w rajdach Raikkonen. Kubica wszedł niemalże z marszu do najwyższej serii rajdowej i potrafił nawiązać walkę w pierwszej dyszce, a czasem i pierwszą trójką. Rozbijał na tyle często samochód, że dyskwalifikowało go to z walki o najwyższe pozycje, ale ścigał się z ludźmi, którzy robili to od małego brzdąca. On ledwie kilka sezonów i to raczej hobbystycznie. Dla mnie takie opinie jak twoja, nie poparte żadną argumentacją, a sam to zarzucasz innym, to czyste farmazony. W F1 wzbudza dalej zainteresowanie, bo wszyscy pamiętają jego nieprzeciętną szybkość. Kwestia tylko tego czy dalej potrafi zaprezentować ten poziom sprzed lat. Ty nie jesteś stanie tego stwierdzić na kanapie przed komputerkiem.
28. nolte_
Szkoda, że żaden kapitał z Polski nie ma ochoty dokapitalizować starań Roberta o miejsce w F1.
29. belzebub
Myślę, że RK nie musi być jedyną słuszną opcją dla Williamsa. Na rynku jest paru rozwojowych kierowców jak Wehrelein czy Ocon. Ten drugi ma już kontrakt, ale Pascal prawdopodobnie nie będzie miał fotela w przyszłym sezonie. Gdyby nie miał talentu nie miałby wsparcia ze strony Mercedesa. Wystarczy przypomnieć sobie co robił w słabym Manorze. Myślę, że z roku na rok będzie coraz lepszy. Sauber to dno - w tym sezonie jest słabszy niż Manor w zeszłym. Dlatego szkoda takiego kierowcy, żeby marnował swoją karierę. Williams chociaż też odstaje od czołówki, ale jednak jest z opcją rozwoju i Niemiec mógłby więcej w nim osiągnąć niż dotychczas.
RK to niewiadoma, nawet jeśli byłby konkurencyjny to jednak ma niestety swoje lata, no i ta kilkuletnia przerwa oraz to, że oprócz doświadczenia z przed kilku lat nie ma żadnego sponsora, żeby wnieść coś do zespołu, który ma słaby budżet nawet z kasą ojca Strolla.
30. DawidTBG
@28
Nolte też o tym myślałem, może tak Lotos ponownie by chciał wrócić do współpracy z Robertem. To byłby konkretny sponsor, ale podejrzewam że jeżeli by miały się pojawić jakieś konkrety to dopiero jak Robertowi by już udało się na własną rękę wrócić do F1
31. Jen
@29 Williams potrzebuje jednego kierowcę powyżej 25 lat ze względu na kontrakt sponsorski z Martini. W niektórych krajach alkohol mogą reklamować tylko osoby powyzej 25 roku życia. Wehrelein jest za młody. Swoją drogą chciałabym zobaczyc Kubicę w kampanii Martini. To mógłby być bardzo ciekawy widok zwłaszcza, że sam Robert słynie z dość spokojnego trybu życia bez imprez i używek. Do tego bardzo ukrywa swoje życie prywatne. W zasadzie to nawet nie wiadomo jak ono wygląda.
32. ascorp
@ 26 "ze nie najlepiej radził sobie w rajdach.."
Faktycznie wygranie mistrzostwa WRC2 to kiepskie osiągnięcie , wyprzedzę Twoje narzekania o WRC i poproszę o rozeznanie w temacie zespołów czyli jak , czym i gdzie Robert startował...
@ 29
Pascal ma 22 lata ? nie da rady, tak jak kolega wyżej napisał "martini", mama nadzieje że "alkohol" będzie przepustką RK do F1 :)
33. tomasss
@ascorp - ja Cie prosze...:)
34. R4F1
wg. autosportu, a właściwie Anthony Rowlinsona, duży polski koncern petrochemiczny ma być zainteresowany powrotem Kubicy do F1, także coś musi być na rzeczy. Poza tym są pogłoski mówiące o tym, że Nico Rosberg miałby być jedną z twarzy Martini, gdyby Robert dostał kontrakt kierowcy w Williamsie, co byłoby dodatkowym bonusem dla Martini (w końcu to aktualny Mistrz Świata).
Ogólnie wiele się dzieje i być może coś się z tego wykluje. Stary Stroll także zauważa potencjalne korzyści z angażu Roberta, dlatego naciska na testy z jego udziałem. Jeśli wyniki będą dobre... kto wie. Życzę Robertowi jak najlepiej, sobie i innym życzę możliwości oglądania go w F1, a co się wydarzy to już czas pokaże.
35. Skoczek130
Kasa kasą, ale nie można polegać na łebku i miernym pay-driverze. GP Singapuru niczego nie zmienia - ten wyścig był loteryjny. W dodatku czołówka odpadła na pierwszym zakręcie. Jeżeli Williams to poważny zespół, na pewno nie wezmą Palmera. Już mają miliardera, który wyda każdą kwotę na ich potrzeby. Martini jako tytularny też ochłapów nie daje. Jeżeli Robert jest w stanie startować, to jest ich najlepsza dostępną opcją. To kierowca z wyższej półki. Jedyne pytanie, to czy jest fizycznie zdolny do jazdy w warunkach wyścigowych i cały sezon. Po to będą go testować. Jeśli tak, wówczas na bank zostanie partnerem Strolla i żadne funciaki tatusia Jolyonka nie pomogą. :P
36. GOJolyon
William potrzebuje kogoś kto "zaopiekeuje" się Lancem.Palmer czy Ericsson nie nauczą go niczego nowego poza "jak rozbić się przy 60 km/h" czy "Licz na sczęście póki się ścigasz"oraz "Skoś głównego pretendenta do PP].ten pierwszy i trzeci przypadek to do Ericssona bo on miał kilka takich sytauacji [Singapur 2017,Monako 2014 i inne].Wypełniają wymóg Martini , ale umiejętności no jak na F1 to mało.Massa też nie za bardzo.To kto zostaje?Di Resta, Kubica oraz choć trudno w to uwierzyć może Button?Stroll musi się od kogość dobrego uczyć.Pay-Driverzy to [była]plaga w F1 , ale są jeszcze przykłądy czegoś takiego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz