2016-09-18 GP Singapuru - Wyścig 14:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | N.Rosberg | Mercedes | 1:55:48.950 | 25 |
2 | D.Ricciardo | Red Bull | +0.488 | 18 |
3 | L.Hamilton | Mercedes | +8.038 | 15 |
4 | K.Raikkonen | Ferrari | +10.219 | 12 |
5 | S.Vettel | Ferrari | +27.694 | 10 |
6 | M.Verstappen | Red Bull | +1:11.062 | 8 |
7 | F.Alonso | McLaren | +1:29.198 | 6 |
8 | S.Perez | Force India | +1:51.062 | 4 |
9 | D.Kwiat | Toro Rosso | +1:59.952 | 2 |
10 | K.Magnussen | Renault | +1 okr. | 1 |
11 | E.Gutierrez | Haas | +1 okr. | |
12 | F.Massa | Williams | +1 okr. | |
13 | F.Nasr | Sauber | +1 okr. | |
14 | C.Sainz | Toro Rosso | +1 okr. | |
15 | J.Palmer | Renault | +1 okr. | |
16 | P.Wehrlein | Manor | +1 okr. | |
17 | M.Ericsson | Sauber | +1 okr. | |
18 | E.Ocon | Manor | +1 okr. | |
19 | J.Button | McLaren | DNF | |
20 | V.Bottas | Williams | DNF | |
21 | N.Hulkenberg | Force India | DNF | |
22 | R.Grosjean | Haas | DNF |
Rosberg odzyskał prowadzenie w mistrzostwach świata
Nocny wyścig w Singapurze zapewnił kibicom to co zwykle. Były piękne widoki, wyjazd samochodu bezpieczeństwa oraz szalona końcówka, z której mimo nerwowej atmosfery zwycięsko wyszedł Nico Rosberg. Za Niemcem na metę wjechał Daniel Ricciardo i Lewis Hamilton.Bernd Maylander zasiadający za kierownicą samochodu bezpieczeństwa nie musiał długo czekać na wyjazd z alei serwisowej, a sygnał otrzymał już na pierwszym okrążeniu po tym jak tuż po starcie jeszcze na prostej rozbił się Nico Hulkenebrg, który najechał na bolid Carlosa Sainza.
W związku z zablokowaniem prostej startowej samochód bezpieczeństwa prowadził stawkę przez aleję serwisową. Oprócz Hulkenberga, który szybko musiał wycofać się z rywalizacji ucierpiały również bolidy Jensona Buttona i Valtteriego Bottasa. Brytyjczyk musiał wymienić przednie skrzydło, a Bottas zmienić opony po złapaniu kapcia. Obaj kierowcy ze względu na defekty swoich bolidów nie ukończyli GP Singapuru.
Wyścig po początkowym chaosie w dalszej części odbywał się bez większych incydentów, a rywalizacja między zespołami głównie odbywała się na polu strategicznym.
Gdy wydawało się, że większość zawodników dystans GP Singapuru pokona na trzy zjazdy na aleję serwisową, zakładając na ostatni przejazd oznaczone kolorem żółtym, najtwardsze w ten weekend, miękkie opony Pirelli, w czołówce Lewis Hamilton zdecydował się na 15 okrążeń przed metą zjechać po raz czwarty do boksów i założyć super-miękkie opony, wywołując lawinową reakcję swoich konkurentów.
Nico Rosberg pewnie kontrolował wyścig z pozycji lidera, natomiast już na początku w obozie Mercedesa pojawiły się obawy o stan układu hamulcowego w obu bolidach. Jadący z przodu Rosberg zdołał dobrze poradzić sobie z tym wyzwaniem, podczas gdy Lewis Hamilton w połowie wyścigu musiał uznać wyższość Kimiego Raikkonena, który wykorzystał jego problemy i wyprzedził go na 33 okrążeniu, awansując na trzecie miejsce. Fin stracił je jednak po czwartym zjeździe do boksów starając się pokryć strategię Mercedesa i Lewisa Hamiltona.
Trzecie miejsce Hamiltona sprawia, że Nico Rosberg po Grand Prix Singapuru odzyskał prowadzenie w mistrzostwach świata F1 i obecnie ma przewagę 8 punktów nad Hamiltonem, podczas gdy do końca sezonu pozostało jeszcze 6 wyścigów.
Za Hamiltonem na metę nocnego wyścigu wjechali kierowcy Ferrari- Kimi Raikkonen przed Sebastianem Vettelem, który po wczorajszych problemach w kwalifikacjach, startował do wyścigu z ostatniego pola.
Max Verstappen po raz kolejny słabo wystartował do wyścigu, tracąc na starcie kilka pozycji, przez długi czas utykając za swoim kolegą z Toro Rosso, Daniiłem Kwiatem.
Jak się można było domyślać rosyjski kierowca, który po swoim domowym wyścigu w Soczi stracił posadę w Red Bull na rzecz Holendra nie chciał bez problemów przepuszczać swojego rywala i ci stoczyli zaciętą i ładną walkę. Kierowca Toro Rosso początkowo na torze nie dał się wyprzedzić szybszemu Verstappenowi, ale w końcówce jadąc na innym komplecie ogumienia musiał ustąpić, ostatecznie na metę docierając na 9 miejscu.
Przed kierowcą Toro Rosso GP Singapuru ukończyli Fernando Alonso oraz Sergio Perez, a czołową dziesiątkę zamykał Kevin Magnussen. W ten sposób ekipa Force India ponownie wyszła przed Williamsa w klasyfikacji mistrzostw świata F1.
Zdjęcia:
komentarze
1. unknowncaller
Brawo Nico!!! Ale nerwy w końcówce!
2. Xellos
Nuda godna Monzy. Dwa wyścigi we wrześniu, i oba nudne na maxa. Już nawet nie liczę, że w kolejnych coś się zmieni. Chyba, że deszcz będzie. Tylko deszcz może sprawić, że coś ciekawego jeszcze w tym sezonie ujrzymy.
3. rbej
Czekam na kolejny błyskotliwy komentarz idioty Yoga2 na temat dzisiejszego kierowcy dnia.
4. Tygrysek2014
Wyścig bardzo mi się podobał. Dawno nie widziałem wypadku na prostej start/meta tuż po starcie. Co do kierowcy dnia powinien nim zostać Riccardo, zabrakło 1 okrążenia żeby wygrać wyścig.
Danił Kvyat vs Verstappen: cieszę się jednak że rosjanin pokazał Maxowi co zrobił z Kimim w Spa blikując jego tor jazdy, obyło soę bez kary.
Hulkenberg coś nie ma szczęścia w Singapurze.
Wyścig uznaje za ciekawy :)
5. Svettel05
#1 Brawa dla Vettela.... Widać że zasłużył na tytuł kierowcy dnia....
Cała reszta stawki do niczego... Nie ma się co cieszyć... Ale przyznaję, Rosberg jedzie po pierwszy tytuł mistrzowski... SV05 Scuderia Ferrari Forever Together....
6. unknowncaller
Znam takich, co uważają F1 za nudny sport, więc nie oglądają. Dla prawdziwego fana nawet pierwszy GP Rosji powinien być interesujący. Ten wyścig nie należał do nudnych.
7. KowalAMG
Gratulacje dla Mercedesa i Rosberga za wspaniałą prace :) co do wyscigu nudaaa , tor za waski na manewry i duzo zakretow typowo pod Rbr ,ktory wykonal kawal dobrej roboty dzieki Ricardo bo gowniarz Verstapen podniecil sie na starcie :)))
8. Svettel05
#4 człowieku na jakim Ty świecie żyjesz?? PRAWDZIWY MISTRZ dostał ten tytuł (kierowcy dnia) i nie ma w tej sprawie nic do gadania...
9. Svettel05
#7 wreszcie zmieniłeś podejście? Zostawiasz HAMa i jesteś za Rosbegiem.... Brawo Ty 😁
Teraz tylko jeszcze jedna zmiana... Na Vettela...
10. Del_Piero
Największy plus wyścigu to Kvyat broniący się przed Verstappenem. Rosjanin był twardy, ale w przeciwieństwie do Maxa bez sztuczek i czysto. Ferrari - spuścmy nad ich strategię zasłonę milczenia. Hamilton - pobudka! Nie zniosę Rosberga jako mistrza. To byłby najgorszy mistrz od czasów Hilla i Villeneuve'a. Do niego pasuje pierwsze miejsce tak jak mistrzostwo kraju do Liverpoolu, Arsenalu czy Interu.
11. roko
Wyścig z kategorii, jak wystartowali tak i dojechali.
Nigdy specjalnie jakoś nie darzyłem GP Singapuru wielkim sentymentem a i tym razem nic się w tej materii nie poprawiło. Nawet SC nie występował tu w roli głównej oczywiście poza pierwszymi trzema kółkami, więc można by uznać że jakby go nie było. Teraz co do kierowców, gratulacje dla Rosberga który ma ten tor "rozjechany" bardzo, świetnie pojechał Riccardo i duże brawa dla ... Raikonena. Raz że jechał w bardzo dobrym tempie, dwa, że dzięki niemu Hamilton w ogóle śpiący w tym wyścigu, z kilka razy się przebudził. Vettel, wiadomym było że się przebije do czoła, choć z początku trwało to bardzo długo, nawet zbyt długo jak na rzekomą różnicę klas kierowców a nade wszystko bolidów!!! Verstappen na 19 okrążeniu dał o sobie znać, że jeszcze gorąc w głowie bywa zbyt wielki ale później, jak niewco ochłonął, jechał i szybko, i odważnie, i bezpiecznie, więc potencjał na kierowcę a nie rozrabiaka, jednak ma. Hulkenbergowi, wyścig załatwił Sainz, który zresztą niczego w wyścigu nie pokazał i Kwiat był dziś od niego z ekipy lepszy. Dobrze jechał Alonso, choć samotnie, bo Button gdzieś tam jednak poległ. "Ogony" tez specjalnie jakoś nie potraciły zbyt wiele do czołówki, jak to na innych torach bywa. Generalnie, wyścig w sam raz jako przerwa podczas gry w kasynie. Szampan, cygarko, ładnych dziewczyn nieco oraz pomruków silników i zdaje się że ci którzy tak mieli, dziś byli najbardziej wygranymi.
12. Tygrysek2014
#8 Co z tego że jest mistrzem świata, ma 4 tytuły ale to nie powód żeby o tym co chwilę gadać. Ja mam swoje zdanie co do kierowcy dnia i nikt nie musi się z tym zgadać tak jak ja nie zgadzam się z tym że właśnie Vettel został dziś tym kierowcą.
13. KowalAMG
Svetel zamknij jape bo gadasz takie glupoty ,ze smiac sie chce .
Jestem racjonalista i stwierdzam fakty a nie tworze jakies herezje wyssane ze swojej glupiej wyobrazni . Berni powiedzial ,ze Lewis bedzie mistrzem to bedzie .
14. Svettel05
#13 a Berni to Twoja kochanka?
15. lukzab91
W pełni zasłużone zwycięstwo Rosberga. Nico widać, że jest na fali.. Mozę nie powodzenia pobudzą Lewisa.
@10
wydaję mnie się, że takie porównania są nie na miejscu
16. Svettel05
#12 no dobra, ale jakoś większość ludzi uważała tak jak ja, więc Twoje zdanie się dzisiaj niestety nie liczy...
17. Tygrysek2014
#11 Na starcie według mnie był to incydent wyścigowy, Verstappen ruszył fatalnie, Sainz który stratował za nim lepiej, a jeszcze lepiej Hulk, Sainz omijał Maxa i miał zbyt mało miejsca żeby gdziekolwiek uciec, incydent wyścigowy.
18. KowalAMG
Co do Lewisa jak na kompletnie nieudany weekend obarczany usterkami i przejechaniem malej ilosci okrazen to 3 miejsce jest satysfakcjonujace :) Hamilton ma Rosberga na widelcu
19. Tygrysek2014
#16 Demokracja...
20. mientus63
@13 nie wdawaj sie w nim w dyskusje, najlepiej go zablokowac - bo wiekszych glupot jakich on pisze, w zyciu nie widzialem ;)
21. KowalAMG
Mientus63 juz to zrobilem bo nie dam sobie zrobic wody z mozgu jakimis informacjami wyssanymi z PALCA .
22. fanFelipeMassa3
Ładny wyścig. Jednego kółka zabrakło do wygranej Ricciarda. Ale Magnussen świetnie. W końcu jakiś punkt dla Renault.
23. ironplane
Końcówka wyścigu świetna, brawo Nico, udowodnił, że coraz lepiej radzi sobie z presją. Wielkie brawa także dla Riccardo, świetna taktyka, dzięki czemu w fenomenalnym tempie odzyskał ponad 20sekund straty. Oby tak dalej panowie!
24. mientus63
ja rozumiem ze ma sie ulubionego kierowce (moim jest Hamilton) ale nie robie z niego Bóg wie kogo i nie pisze pod kazdym postem, że jest doskonaly i jest najlepszy, bo nie chce wdawac sie w dyskusje z innymi uzytkownikami tego portalu. Kazde ma wlasne zdanie :) Czasami niektorym przydaloby sie troche obiektywizmu ;)
25. Obywatel
@13
Dziecko nie wiem ile masz latek ale ten portal jak wiele innych nie jest dla Ciebie. Jak dojzejesz za 20 latek to zapraszamy.
Ale w zasadzie nie ma tu tylko jednego dzieciaczka!!
Wyscig jeden z najviekawszych. Czolowka caly wyscig walczyla wiec cos to znaczy. Z reszta inni tez nie spali, a kilku kolegow chyba sie na czesc pucharowa obudzilo!!!
26. Tygrysek2014
#22 Mnie cieszą punkty dla Force India, HULK niestety znowu w Singapurze odpadł na początku wyścigu (Rok temu na 13 okrążeniu)
27. Tygrysek2014
#24 Obiektywnie patrząc moim zdaniem to RIC powinien zostać kierowcą dnia, ale demokracja wybrała Vettela który też świetnie pojechał.
28. mientus63
27. mi chodzilo ogolem kto kogo uwaza za najlepszego kierowce i nie chodzilo mi o dzisiejszy wyscig :P
29. MarTum
Doskonały weekend Nico. Oby więcej takich.
30. marekko
@ -27 obiektywnie patrząc Veiiel wyprzedził 17 rywali, a Ricciardo jak ruszył drugi tak dojechał , więc różnica spora
31. stasek44
Nie zgadzam się z tym, że wyścig był nudny - według mnie bardzo ciekawy - zresztą jak każdy kiedy jest walka o każde miejsce na podium (a nie tylko trzecie...)
Co jest przerażające? Że walka miała miejsce tylko i wyłącznie przez problemy w bolidach Mercedesa - szkoda, widać też że w zależności od specyfiki toru stawka jest podzielona na kilka sekcji, gdzie jest jakaś walka np. o 3 miejsce rywalizuje 4 kierowców, o 7 miejsce kolejnych 6 itd... Nie jest wystarczająco ciasno na torze.
Dobrze, że Verstappen nie ucierpiał na początku wyścigu - przynajmniej nie gadał, że znowu ktoś mu zepsuł wyścig, albo co gorsza - że miał szanse na zwycięstwo :D.
Muszę też przyznać, że trudno mi zrozumieć dlaczego jeden RB walczy o 1 miejsce na podium, które jest jednocześnie nieosiągalne przez jedno Ferrari, a w tym samym czasie drugi RB ląduje ponad 40s za innym Ferrari, które startowało z końca stawki. Chciałbym wiedzieć ile wynosiłaby strata czasowa na mecie Vettela do Rosberga, gdyby startował z właściwej pozycji.
Kimi jechał dobrze - ale tutaj było widać, że Hamilton go po prostu trzymał na bezpiecznej odległości.
Szkoda Hulka - świetny start, szkoda że Sainz nie patrzy w lusterka - według mnie to nie był incydent wyścigowy, ale do sędzi mi daleko ;)
32. stasek44
No chociaż sam Hulk twierdzi, że to nie wina Sainza... sam już nie wiem.
33. Ananas
Statystyki
22. wygrany wyścig Nico Rosberga (8. w sezonie)
51. podium Nico Rosberga (10. w sezonie) (8-1-1)
15. podium Daniela Ricciardo (5. w sezonie) (0-4-1)
99. podium Lewisa Hamiltona (12. w sezonie) (6-3-3)
Po tym wyścigu Nico Rosberg zrównał się w liczbie wygranych Grand Prix Formuły 1 z Damonem Hillem i wspólnie z nim zajmuje 13. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. W liczbie zdobytych miejsc na podium, Nico Rosberg zrównał się z Miką Häkkinenem i wspólnie z nim zajmuje 13. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. W tej samej klasyfikacji Daniel Ricciardo zrównał się z José Froilánem Gonzálezem oraz Thierrym Boutsenem i wspólnie z nimi zajmuje 57. miejsce, Lewis Hamilton niezmiennie na miejscu 3.
34. Brilliant
@31 To nie wina Sainza, tylko Verstappena, który po raz kolejny psuje start. Przyblokował Sainza, który musiał go jakoś wyminąć. Niefortuna sytuacja.
35. Heytham1
Ciekawy wyścig jak na realia obecnej F1. Teraz w tym sporcie o tym kto staje na podium decyduje dobór ogumienia i ilość postojów a nie talent kierowców. Wyprzedzania na torze prawie nie bylo...tylko przez boksy no i tam Vettel przebijał sie przez stawke. Jedynie fajną walkę stoczyli Versttapen i Kvyat. Ricciardo zaliczył swietny występ tylko szkoda że nie przerodziła sie ta dobra jazda w zwycięstwo. Brawa należą sie oczywiście Rosbergowi bo to on wykonał w ten weekend najlepszą robote ale jego słowa po wyścigu że wszystko było pod kontrolą gdy Ricciardo tak odrabiał straty są zwykłym mydleniem oczu. Prawda jest taka że cały wyścig wszyscy w Mercedesie mieli pełne majtki ze strachu. Patrząc na ich miny było widać że ten wyścig przez problemy z hamulcami nie był dla nich łatwy.
36. SebastianM
emocjonująca końcówka, kiedy Rico ścigał Rosberga, poza tym, wyścig bez historii, taka procesja, która jednak zbliża Nico do pierwszego tytułu. To może być ostatni sezon, kiedy Rosberg może sięgnąć po tytuł mistrza świata. Awans Vetela świadczy o jednym, mamy w stawce trzy ekipy i długo, długo nic, reszta to tło, ups, taki mam klimat obecnie.
37. elin
@ 35. Heytham1
" Prawda jest taka że cały wyścig wszyscy w Mercedesie mieli pełne majtki ze strachu. Patrząc na ich miny było widać że ten wyścig przez problemy z hamulcami nie był dla nich łatwy. "
Właśnie to mnie zastanawia - Mercedes faktycznie miał takie problemy z hamulcami, czy jednak było w tym trochę blefu ?
Niby oszczędzanie hamulców, a jak trzeba Hamilton przyspiesza ( plan B ) i nie ma problemów.
38. Skoczek130
Mam nadzieje, że Nico już tego prowadzenia nie utraci. Trzymam kciuki! :))
Strategia szalona, ale na szczęście nie dał się. Daniel znowu obszedł się smakiem. Hamilton dzisiaj nie tylko nie był w stanie zawalczyć z czołową dwójką, ale na dodatek dobierał mu się do skóry IceMan. Wcześniejszy zjazd był decydujący - w przeciwnym razie nie byłoby go na podium. Ładne zniwelowanie strat przez Vettela. Dobry wyścig Ferdka. :))
39. Fanvettel
Renault w punktach !!!
40. Eucliwood
a dzieci nadal się obrażają w komentarzach, lekcje odróbcie może.
41. Heytham1
@37 sam w trakcie wyścigu się nad tym zastanawiałem czy faktycznie problem był czy też Mercedes chciał uśpić rywali świetną grą aktorską całej ekipy. Tylko że przy zmianach kół w boksach było widać jak aż bębny hamulców rozgrzane były do czerwoności więc myślę że coś tam jednak nie grało tak jak do końca powinno.
42. JBBN
Brawo Vettel po mistrzowsku widac klasę inni mogą tylko podziwiac jego talent.
43. seba1b
Niestety nie mogłem oglądać dziś GP. Powie mi ktoś jak radziła sobie Scuderia? Bo po wynikach patrząc to chyba Vettel dobrze pojechał, czy raczej zbieg okoliczności sprawił że wylądował na piątym miejscu?
44. a!mLe$$
Jaki ten wyścig był nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudny.... Gdyby nie ostatnia gonitwa Ricardo to bym chyba zasnął... Całe F1 zrobiło się tak potwornie nudne, że robi się po prostu kolejka... Nawet sam realizator już nie wie co pokazywać, bo na torze się nic nie dzieje...
45. seba1b
a!mLe$$
Jest tak głównie dla tego że są w większości zjebane tory. np te wszystkie tory uliczne powinny być z automatu wyjebane z kalendarza bo tam trafić fajny wyścig to jak trafić w totka. Jedynie ze względu na historie zostawić Monako. Takie jest moje zdanie. Powinny być tylko tory przystosowane do ścigania, z tonami żwiru po bokach, a nie pasami startowymi.
46. Viggen2
@45
Dokładnie. FIA czepia się, że kierowcy za tor wyjeżdżają... Nich wysypią żwir to nie będą wyjeżdżać, a jak na razie coraz więcej torów ulicznych całkowicie wyasfaltowanych...
47. a!mLe$$
@45. seba1b
Tu już nawet nie chodzi o tory uliczne, bo jest ich dość mało w kalendarzu. Całe F1 jest tak potwornie nudne, że jeśli nie będzie radykalnych zmian na sezon 2017 (a nie zapowiada się na to) to już nie wykupię dostępu na Eleven Sports...
1. Komunikacja inżynierkierowca zakazana, mimo, że powinni stanowić "zespół"... Wyścigi kiedy to inżynier mógł powiedzieć "ciśnij, masz 2,5 sekundy straty, opony w dobrym stanie i możemy to zrobić" jest przeszłością.
2. IMHO bardzo dużo psuje KERS, bo bolidy podczas wychodzenia z zakrętów mają "dodatkową moc" przez co w samych zakrętach są bardzo podobne jeśli chodzi o osiągi.
3. Wyprzedzanie (nie licząc ekipy RBR) - każdy czeka na strefę DRS i rzadko kiedy próbuje w innych sektorach / na dohamowaniach / kombinować...
Sorki, ale po 3cim okrążeniu ustawia się stawka i nie licząc przetasowania na miejscach 7-13 to w wielu przypadkach w takim ustawieniu już dojeżdżają...
48. seba1b
Bo te całe DRSy powinny być zlikwidowane, tak samo jak głupie ograniczenia w ilości silników( max co powinno być to jeden silnik na dwa wyścigi), zero limitów z paliwem i jego spalaniem. Zero z limitami obrotów. Po prostu powinni cisnąć cały wyścig ile wlezie, a nie kurwa oszczędzanie opon i paliwa i komunikaty "zwolnij bo za dużo spalamy paliwa" Ktoś kto to wymyślił zamienił łeb z cipą chyba.
49. seba1b
A i najważniejsze, jak można było wogóle zakazać ekipom majstrować przy silnikach? Taki merol odskoczył, a reszta musi się gapić bo silnika dotknąć nie wolno :D Parodia
50. stasek44
Niech to DRS będzie - tylko wtedy beż żadnych stref, niech broniący (bo chyba nie może?) też ma możliwość aktywacji...
51. michal39533
@48 co z tego że jest limit obrotów silnika jak nawet do nich nie kręcą tylko 3 tys mniej
52. seba1b
Bo to wszystko jest powiązane z limitami paliwa. Tutaj jedna głupota pociągnęła całą lawinę za sobą.
53. Xellos
44. a!mLe$$
Przede wszystkim silniki. Przewaga technologiczna Mercedesa jest żenującym spektaklem, który trwa i trwa. I dopóki deszcz nie spadnie, trwać będzie. Dzisiaj był właśnie taki tor, gdzie ta przewaga powinna być mniejsza...a i tak wygrał Mercedes. To już na kolejnych torach nie ma co liczyć na żadną zmianę. Tylko jakieś problemy techniczne , zawalone pit-stopy albo deszcz, może dać komuś innemu wygraną. A nie na tym powinna polegać F1, tylko na ściganiu. Poprzez regulaminy, inni się ścigać nie mogą. Jakby to wszystko odblokowali to Red Bull i Ferrari może by czym innym nadrobili, a Mercedes nadal by miał swój silnik.
54. tonia24
Ja wcale nie uważam, że wyścig był nudny. Od początku weekendu było widać, że Rosberg dobrze się czuje w Singapurze i potwierdził to od startu aż do końca. Wyprzedził Lewisa w klasyfikacji końcowej i szykuje nam się przeplatanka- mam nadzieję, że taka niepewność będzie nam towarzyszyć do 27 listopada. Szkoda, że Riccardo nie zbliżył się na tyle, aby adrenalina wzrosła. :) Zacięta walka Kwiata z Verstappenem, a o 10 pozycję też się przedzierał Magnussen z Gutierrezem. Vettel przepychał się skutecznie z końca stawki. Więc jakie nudy?
@elin
"Właśnie to mnie zastanawia - Mercedes faktycznie miał takie problemy z hamulcami, czy jednak było w tym trochę blefu ?"
Oczywiście nie mamy dostępu do telemetrii, ale moim zdaniem coś było na rzeczy. Skoro Hamilton nie mógł dać sobie rady z Raikkonenem aż do tej nieoczekiwanej zmiany opon, a Riccardo tak szybko zbliżał się do Rosberga (nie mogła to być wyłącznie różnica opon), to nie wszystko działało jak powinno. Ale jak bardzo była ta awaria poważna- trudno mi ocenić.
55. elin
@ Heytham1 & @ tonia24
Oczywiście, coś było na rzeczy ... tylko nie wiem, czy problem z hamulcami był AŻ tak duży, jak sugerował to Mercedes podczas wyścigu. Jak dla mnie, to zespół cały czas kontrolował sytuację na torze i przewagę mieli na tyle dużą, że mogli sobie pozwolić na nieco asekuracyjną - "ostrożną " jazdę kierowców. Mała panika pojawiła się dopiero, kiedy Kimi na super miękkiej mieszance wyprzedził ( po błędzie ) Lewisa jadącego na miękkiej mieszance. Ale wtedy został wprowadzony " plan B " i Hamilton już bez problemów przyspieszył.
@ tonia24
Czy ja wiem ... według mnie, Riccardo mógł tak szybko zbliżać się do Rosberga przez różnicę w oponach. Nico zmieniał opony na 33 okrążeniu na miękką mieszankę ( jedynie Perez przejechał więcej na jednym komplecie opon ), a Daniel niespodziewany zjazd do boksów wykonał na 47 okrążeniu, wyjeżdżając na super miękkiej mieszance.
Riccardo bardzo szybko zbliżał się Rosberga, ale wyprzedzenie na tym torze nie byłoby proste. Zwłaszcza, kiedy koniec wyścigu blisko ...
Toto Wolff - " ... Chcieliśmy Nico ściągnąć pod koniec na pit stop, ale wyjazdowe okrążenie Ricciardo było niesamowite, a Nico natrafił na korek, który kosztował go trochę czasu. Gdy to wszystko się skumulowało, po powrocie na tor mógłby utracić swoją pozycję. Myśleliśmy, iż nasz wybór pozwoli na komfortowy finisz, ale później było jasne, że ostatnie okrążenie będzie bardzo bliskie i SKORZYSTALIŚMY Z WSZYSTKICH DOSTĘPNYCH OPCJI, by odeprzeć ataki Ricciardo ".
Czyli wszystko pod kontrolą Mercedesa ;-).
Co do wyścigu - zgadzam się z Tobą. Również nie uważam, że wyścig był nudny ...wręcz przeciwnie ;-). W Singapurze trudno się wyprzedza, ale była walka na torze ... trochę nieprzewidywalne strategie ... czy obowiązkowy na tym torze SC ...
Na marginesie – żart z Singapuru ( w stylu prowadzącego “ Familiadę “ ) – kto jako jedyny podczas dzisiejszego wyścigu był przed bolidem Mercedesa ? ... Porządkowy wybiegający na tor.
56. elin
@ Xeoteam
Niestety dużo po czasie przeczytałam Twój wpis dotyczący mnie po GP Włoch, dlatego napiszę pod tym newsem ( może przeczytasz ... :-) ) ... Trochę siły do zaglądania tutaj jeszcze mam, chociaż prawdę napisałeś - " oprócz paru sensownych wypowiedzi to jest hejt poganiany hejtem " ... i ciężej czytać komentarze, nie wspominając już o pisaniu. Tym bardziej kiedy coraz rzadziej widać na tym portalu znajome nicki ...
Ale żeby nie było tak poważnie ( i smutno ) ... Mam nadzieję, że nasz zakład Raikkonen kontra Alonso nadal aktualny ... ? ;-)).
57. Sasilton
Jak tak nie lubicie DRSów, to polecam odpalić kilka wyścigów z sezonu 2007 i 2008. Alonso nie mógł wyprzedzić przez 20 okrążeń zawodnika który był wolniejszy ponad 1s na okrążeniu i to w Kanadzie. Czasy się zmieniły. ponad 20 lat temu kierowcy nie mieli takiego problemu jak dzisiaj jadąc za innym bolidem.
58. tommek7
50. stasek44 Wiesz w ogóle na czym polega idea DRS ignorancie? Jeśli nie to nie wygłaszaj tu swoich kompromitujących Cię, tez.
59. stasek44
O co Ci człowieku chodzi? Żadnej tezy nie wysunąłem, a jedynie propozycje. Pisze co myślę, to tylko moja opinia (którą możesz się podetrzeć jak Ci tak bardzo wadzi), którą to z kolei sobie wyrobiłem oglądając stare wyścigi z sezonów kiedy DRS nie było.
Jeny... jaka spina... jakby nie można było tego napisać w innym wybrzmieniu... i tak wiem na czym polega idea :)
60. stasek44
A właśnie... czytając komentarze na tej stronie jesteś w stanie określić, czy DRS spełnia swoje zadanie? Bo mi się wydaje, że napewno nie do końca.
61. Boombastic
Ferrari nadal uważa że ma dobrych strategów? Bardzo lubię ten zespół, ale jeśli myślą o wygrywaniu wyścigów, to niech najpierw wywalą kilka osób odpowiedzialnych za strategię. Pomijam kiepski bolid.
Początkowo myślałem że zostawiając Rosberga Mercedes popełnił poważny błąd, ale to profesjonaliści, wszystko "na spokojnie" przemyśleli i podjęli decyzję. Ferrari nie wiedziało co w ogóle się dzieje, powinni uczyć się od lepszych i przede wszystkim uczyć się na błędach a nie w kółko powtarzać że wszystko jest w porządku.
62. tonia24
@elin
"Oczywiście, coś było na rzeczy ... tylko nie wiem, czy problem z hamulcami był AŻ tak duży, jak sugerował to Mercedes podczas wyścigu. Jak dla mnie, to zespół cały czas kontrolował sytuację na torze."
Właśnie miałam napisać, że moim zdaniem problem z hamulcami nie był AŻ TAK duży i jak dla mnie Mercedes mógł po prostu dać komunikat "Chłopaki oszczędzajcie hamulce", wiadomo że tor w Singapurze jest wymagający. Wchodzę na stronę i co? Artykuł pt.: "Lowe: Mercedes nie miał problemów z hamulcami w Singapurze" i wszystko jasne. ;)
Ale Mercedes od jakiegoś czasu robi auto-antyreklamę- a to hamulce, a to Ferrari/Red Bull są już tuż tuż za nimi- no żeby nie było, że oni za łatwo mają do tego zwycięstwa . ;)
P.S.: Suchar naprawdę godny Strasburgera, ale jakże prawdziwy :D
63. Root
Bardzo ciekawy i emocjonujący wyścig, na takie się czeka. :)
Do końca nie było wiadomo kto wygra, nie było wiadomo kto będzie na podium. Do tego wspaniała jazda Vettela z kilkunastoma wyprzedzaniami na torze, nawet po dwa samochody na jednym kółku! Przebić się z samego końca nie tylko na punktowaną pozycję, ale i na duże punkty (10) i to bez pomocy SC to naprawdę wyczyn godny mistrza.
Miło spędzone 2 godziny.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz