Lauda zniesmaczony komentarzami na linii Vettel - Alonso
Trzykrotny mistrz świata Niki Lauda, który obecnie piastuje wysoką pozycję w zespole Mercedesa, po GP Wielkiej Brytanii skrytykował Sebastiana Vettela za „beczenie jak dziecko” podczas rywalizacji z Fernando Alonso.„Nie rozumiem Vettela i jego beczenia jak małe, przestraszone dziecko” mówił dla niemieckiego Bilda Lauda. „To byli dwaj czołowi kierowcy, którzy pokazali świetną jazdę. To właśnie taką jazdę chcą podziwiać kibice.”
„Naciskam na Berniego Ecclestone’a, aby kierowcy znowu mogli jeździć z większą swobodą i nie byli karani za każdą najmniejszą rzecz. Walczę o lepsze wyścigi” przekonywał Lauda.
komentarze
1. Jarkeczek
Najprostrze rozwiązanie problemu: Zmiejszyć szerokość pobocza asfaltowego do pół metra, a dalej szuter i zlikwidować głupie przepisy. Kierowcy sami nauczą się nie zjeżdżać z toru.
Na początku buduje się Tilkodromy a potem zabrania się ich używania. Oto dzisiejsza F1.
2. Jahar
W tej chwili to nawet stare tory jak Monza, SPA, Nurburgring i wiele innych mają zepsute zakręty przez te wyasfaltowane pobocza. Ja to bym założył dużo wyższe krawężniki i byłoby po sprawie.
3. Zirdiel
Przypominam sobie walkę Hamiltona i Rosberga z GP Bahrajnu. Walczyli na limicie, bez żadnego płaczu.
4. chelsea 8
'''... za „beczenie jak dziecko” podczas rywalizacji z Fernando Alonso.'' chyba bezczelnie xD
5. kurson7
„beczenie jak dziecko” jak dla mnie BEZCENNE przeczytać taką wypowiedź Laudy :) bo zachowywał się jak dziecko. Co miał zrobić Alonso? zatrzymać się na poboczu i puścić go? Nawet Borowczyk miał rację, o dziwo ale dobrze mówił.
6. Filip[][]
@up no chyba nie
7. jack22
niestety, ale teraz takie pizdeczki się ścigają a nie prawdziwi faceci
8. chelsea 8
Vettel może ma bolit marka ale z charakteru został tym samym vettelem
9. Skoczek130
Obaj "płakali", więc nie ma tematu... ;)
10. pierro2
Lauda dobrze mówi , zachowują się jak dziecioki . Ja bym zlikwidował kontakt radiowy kierowcy z boxami . Było by bardzo ciekawie . Co to jest za sterowanie kierowcą przez inżyniera z boxu . Idiotyzm . To kierowca ma jechać ,decydować i podejmować ryzyko a nie jakieś bóbki w boxie . Może w ogóle wyeliminować kierowcę ?
11. pierro2
@ 8 chelsea , to ty nie wiesz co to charakter , charakter to miał Senna a Vettel to rozkapryszony gówniarz i mierny kierowca .
12. devious
@9 Skoczek130
Tak, sam Alonso się z tego śmiał później - że było dużo adrenaliny i obaj na siebie narzekali przez radio co z zewnątrz musiało wyglądać komicznie - no i wyglądało.
Tyle, że faktycznie Vettel jak dziecko "płakał", że mu Alonso miejsca nie zostawia - to było naprawdę żałosne. Alonso przynajmniej nie piszczał jak dziewczynka ;)
Tak czy siak - swoimi głupimi komentarzami i proszeniem o interwencję sędziów trochę popsuli ten piękny pojedynek - jakby obaj siedzieli cicho albo przynajmniej mówili sensownie (Alonso narzekał na Vettela wyjeżdżającego poza tor a sam robił dokładnie to samo) to mielibyśmy kultową walkę a tak - trochę to wszystko słabo wygląda. Z drugiej strony - to też jakiś "smaczek", że kierowcy nie jeżdżą jak roboty, są bardzo emocjonalni i każdy z nich inny :)
Nie wiem, czy to takie czasy nastały czy może Villeneuve i Arnoux tak samo płakali tylko tego nikt nie udostępniał wtedy? :) Kierowcy od zawsze lubili "skarżyć" do sędziów - chociażby Prost i Senna używali każdej metody by zniszczyć rywala - ale jednak dla mnie prawdziwy kierowca wyścigowy to typ raczej Alana Jonesa, Keke Rosberga i Nigela Mansella - po prostu twardziel. Płaczliwe "panienki" jak Vettel, Massa czy "gwiazdorek" Hamilton - choć każdy z nich potrafi na torze fantastycznie walczyć - to zupełnie mi nie pasują do tego wizerunku starych mistrzów. Wyobrażacie sobie Vettela i Massę walczącego na pięści w pitlane? Bo ja nie za bardzo... Hamilton i Alonso - choć obaj też mają u mnie minusy za swoje zachowania i wizerunek - przynajmniej kojarzą mi się z facetami, którzy mają jaja i faktycznie mogliby dać jeden drugiemu w mordę. Ale niestety duża część młodych w F1 jest taka właśnie zupełnie bezpłciowa, wypruta z emocji, wygładzona PRem, obłożona nakazami i zakazami - i mamy w efekcie tuzin takich nudnych jak flaki z olejem Ericsonów, Chiltonów i Guttierezów...
Coraz więcej chłopców, coraz mniej mężczyzn. Płakanie przez radio, płakanie na podium, strach przed jazdą w deszczu i niebezpiecznymi manewrami itd. itp. Nie podoba mi się to.
13. devious
@1 Jareczek
Podpisuję się pod Twoim wpisem rękami i nogami :)
Bezpieczeństwo w F1 jest wspaniałe, ale przesadne dążenie do wyeliminowania ryzyka (pułapki żwirowe na pewno są bardziej niebezpieczne od równiutkiego asfalciku) doprowadziło właśnie do paranoi, jaką mamy obecnie.
Kibice, zespoły i kierowcy nie bez powodu czekają na "klasyczne" tory w Australli, Monako, Belgii czy Japonii - bo tam błąd faktycznie może być brzemienny w skutkach. Przekonał się o tym wczoraj Kimi Raikkonen. Za rok jednak jeszcze bardziej wyasfaltują Silverstone i już Kimi będzie mógł w tym samym miejscu wyjeżdżać do woli bez straty - a może nawet zyskując czas.
To idzie w złą stronę niestety - a Bernie, Tilke, Todt i spółka - choć zrobili dla F1 naprawdę dużo - powinni znaleźć swoich następców. Z nowymi pomysłami na F1.
14. marekko
Może palec powinien obejrzeć ściganie prawdziwych facetów np.Gillesa Villeneuva z Didierem Pirronim lub Rene Arnoux, a tory były wtedy normalne a nie lotniska, ale to byli prawdziwi GOŚCIE w swoim fachu.
15. R4F1
no cóż, obecna generacja kierowców F1 trochę słabo wypada porównując ich do starych gwiazd (jak Hunt, Senna czy Mansell i wielu innych), jakby ilość testosteronu dziwnie spadła. Obecnie zamiast mistrzów kierownicy z benzyną w krwiobiegu mamy metroseksualnych pozerów (z nielicznymi wyjątkami jak Hamilton czy Raikkonen) krzyczących o nieprzestrzeganiu przepisów przy każdej nadarzającej się okazji.
16. Anuk
Czy ja dobrze widzę? Zaliczacie Hamiltona do grupy "NIEPŁACZĄCYCH" tylko dlatego, że jęczy przez radio z innych powodów? -_-'
Co do wypowiedzi Laudy - jakie to było do przewidzenia. Dokładnie tak jak było z team order. Jeden zostanie zjechany jak bura suka przez media i wielkich ekspertów, a to samo drugiemu się odpuści (ha a nawet się pochwali, że się nie dał). Wciąż nie potrafię się do tego przyzwyczaić.
17. januszj26
A Lauda dostał kase od Merca i szczeka na kogo mu każą.Niech się nie ośmiesza.
18. Skoczek130
@devious - obaj są siebie warci... ;)
19. Teoster
asfalt a poza torem zwir - koniec problemu
20. Root
Lauda zniesmaczony, żenada. Zniesmaczony to może być Vettel żenującymi zagrywkami Alonso.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz