Kanadyjczyk po dwóch latach przerwy powrócił na swoje media społecznościowe, aby pochwalić się ukończeniem prestiżowych studiów MBA.
Były kierowca Williamsa zakończył karierę w Formule 1 po tym, jak ekipa Williamsa nie zdecydowała się przedłużyć z nim umowy na sezon 2023. Jego ostatnim wyścigiem było GP Abu Zabi w 2022 roku.
Do końca życia zapamięta jednak wcześniejsza rundę tego wyścigu z sezonu 2021 kiedy to niechcący włączył się w walkę o tytuł mistrza świata i był źródłem kontrowersji jakie wokół batalii między Lewisem Hamiltonem i Maksem Verstappenem wyszły na światło dzienne w kolejnych dniach.
Z pozoru niewinny wypadek Latifiego z końcówki wyścigu sprawił jego przerwanie. Możliwość darmowej zmiany opon i przepuszczenie przez ówczesnego dyrektora wyścigu tylko części zdublowanych kierowców sprawiło, że po swój pierwszy tytuł mistrzowski sięgnął Max Verstappen, który tym samym na ostatnim okrążeniu wyścigu pozbawił rekordowego, ósmego triumfu Lewisa Hamiltona.
Losy tytułu mistrzowskiego w żaden sposób nie zostały odwrócone, ale stanowiskiem za złamanie w "dobrej wierze" procedur wyścigowych zapłacił ówczesny dyrektor wyścigu, Michael Masi. Kanadyjski kierowca, podobnie jak Masi, spotkał się natomiast z globalną falą hejtu i groźbami śmierci pod jego adresem ze strony części kibiców.
Rok po tych wydarzeniach Latifi rozstawał się z Formułą 1, ale szybko znalazł nowe, bardzo ambitne zajęcie z dala od torów wyścigowych.
Kanadyjczyk dostał się bowiem na studia MBA na słynnym London Business School i praktycznie zapadł się pod ziemię aż do teraz.
"Hej wszystkim! Minęło trochę czasu, odkąd ostatnio coś opublikowałem" pisał w swoim poście były kierowca F1.
"Chciałem zrobić sobie przerwę, aby w pełni skupić się na moich studiach MBA w London Business School i naprawdę cieszyć się tym doświadczeniem bez rozpraszaczy. Z radością mogę podzielić się informacją, że ukończyłem studia kilka miesięcy temu!"
"Ponieważ wcześniej nie miałem dyplomu licencjackiego, nie wiedziałem, czego się spodziewać i przyznam, że na początku byłem trochę zestresowany."
"Jednak szybko odkryłem, jak ciepła i gościnna jest społeczność LBS i nawiązałem przyjaźnie, które wiem, że przetrwają całe życie."
"Ostatnie dwa lata były jednymi z najbardziej satysfakcjonujących w moim życiu - pełne nauki, rozwoju, nowych doświadczeń i wspomnień, które będę nosić ze sobą na zawsze."
Kierowca wiedzę z ostatnich dwóch lat będzie miał z pewnością możliwość wykorzystać w praktyce. Pochodzi bowiem z bogatej rodziny, a jego ojciec stoi na czele kanadyjskiego molocha Sofina Foods. Studia syna związane były zapewne z planowaną sukcesją w firmie.
W swoim ostatnim wpisie Latifi zasugerował również, ze niebawem może ogłosić kolejne "ekscytujące" wieści ze swojego życia.
"Jestem podekscytowany tym co mnie czeka" pisał. "Więcej wkrótce…"
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się