Kierowca Ferrari, Fernando Alonso, po 2 ostatnich nieudanych wyścigach ma nadzieję, że w Wielkiej Brytanii odnotuje lepszy weekend.
Pomimo wygranego wyścigu otwierającego obecny sezon Alonso traci 29 punktów do obecnie liderującego Lewisa Hamiltona, a ostatni, na dodatek domowy wyścig w Walencji, ukończył na 9 pozycji, w wyniku wyjazdu samochodu bezpieczeństwa w niefortunnym momencie.Sam kierowca nie przewiduje radykalnego odwrócenia losu na Silverstone, ale jest przekonany, że bolid będzie spisywał się lepiej, niż w poprzednich wyścigach.
„Myślę, że tutaj będzie trudniej, gdyż wiemy, że charakterystyka toru nie jest taka sama jak w Kanadzie czy Walencji , zobaczymy” – powiedział Alonso.
„Jestem raczej optymistycznie nastawiony na ten weekend. Mieliśmy dwa pechowe weekendy, więc niedługo przyjdzie jakiś szczęśliwy.”
„Tak jak mówiłem już wcześniej, przyjeżdżamy tu po dwóch nieudanych wyścigach. Wiemy, co musimy zrobić: musimy zdobyć 30 punktów więcej, niż nasi główni rywale. Myślę, iż możemy to zrobić, po tym wszystkim, co stało się w pierwszej części sezonu – po problemach jakie mieliśmy. Możemy wykonać lepszą pracę. Uważam, że to wystarczy aby walczyć w mistrzostwach.”
08.07.2010 23:52
0
Optymizm to podstawa ale z HAMiltonem i takimi popierającymi go sędziami nie będzie łatwo.
08.07.2010 23:57
0
Jak beda miec lepszy bolid to nawet sedziowie nie pomoga, wierze w nich i wierze w zwyciestwo Fernando w bastionie McLarena.
09.07.2010 00:10
0
sorry że nie o temacie ale Renault bedzie jutro testowało F-duct
09.07.2010 00:40
0
Problem w tym, że Fernando jest obecnie kierowcą słabszym od Hamiltona. Jakby nie patrzeć to Alonso zawodzi a Lewis błyszczy
09.07.2010 05:26
0
3. Serio? Skad masz to info?
09.07.2010 06:29
0
Alonso jest wyraźnie rozczarowany formą zespołu. Wyobrażał sobie pewnie serię zwycięstw już od Bahrajnu i pewne kroczenie do tytułu mistrzowskiego w glorii chwały dla najlepszego i najdroższego kierowcy wszech czasów. Tymczasem nędzna jedna wygrana, w dodatku spowodowana awarią RedBulla. Nie wspomnę o wpadkach podczas kwalifikacji czy rozbijania bolidu podczas treningu. Jednym zdaniem: nie tego się Fernando spodziewał, nie tego...
09.07.2010 07:57
0
Alonso potrafi wyśmienicie jeździć nawet nie najlepszym samochodem, ale do tej pory ma pecha. Kiedyś los powinien się odwrócić. Może teraz .......
09.07.2010 08:03
0
Fernando Alonso w formule 1 (stan na 07.06.2010r.): Data urodzenia: 29 lipca 1981r. Liczba wyścigów: 149 Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 2 Liczba wygranych wyścigów: 22 Liczba podium: 56 Liczba pole position: 18 Liczba najszybszych okrążeń: 14
09.07.2010 09:32
0
@4 bezczelnosc ludzka nie ma granic
09.07.2010 09:37
0
8. Ananas - a może jeszcze Fernando Alonso w formule 1 (stan na 07.06.2010r.): Data urodzenia: 29 lipca 1981r. Ulubiony kierowca: Fernando Alonso Najbardzie znienawidzony kierowca: Lewis Hamilton Ulubiony samochód: Ferrari Najbardziej nielubiany samochód: McLaren :D
09.07.2010 09:45
0
Stan na 08.07.2010r. Przepraszam za błąd
09.07.2010 10:23
0
obyś nigdy nie usechł drogi Ananasie:) Alonso będzie w formie nie tylko fizycznej, sądzę, że bolid też nie będzie sprawiał niespodzianek, co do SC nie daję gwarancji. Pozdr.
09.07.2010 10:29
0
4. Voight, blyszcza to mu swiatelka w bolidzie podczas wyjazdu SC i panowie z FIA. A samHamilton poki co to najbardziej blyszczy, ale "intelektem" na konferencjach prasowych. Niebawem pierwszy trening, tam juz moze sie cos wyjasnic, choc widziec wszystko bedziemy jak przez mgle. Choc pogodowo to ma byc sucho przez caly weekend ;-)
09.07.2010 10:38
0
powodzenia w ten weekend Fernando !!!
09.07.2010 10:47
0
Ja lubie te ananasowe ciekawostki :)
09.07.2010 10:56
0
Fernando jest świetnym kierowcą ale McLaren błyszczy . Ja jestem optymistom i wierze w Roberta Kubice.
09.07.2010 10:59
0
Skąd wiecie, że Renault będzie testowało F-duct
09.07.2010 10:59
0
Prawda jest taka, ze gdyby Hamilton popełniał takie błędy, jak Alonso w tym sezonie, to byłyby one określane mianem dziecinnych. Wiec w tym, co pisze 4. na pewno jest duzo prawdy. Owszem, auto zawodzi w Ferrari, ale powodowanie kolizji w Australii, jump start w Hiszpanii, wypadek w Monaco pokazują, ze Fernando sobie nie radzi. Wiec radze kolegom zdjęcie okularów Milosci do Fernando, oddzielenia chrzanienia glupot Hamiltona i zwrócenie uwagi na...
09.07.2010 11:00
0
... to co sie dzieje na torze. A tu Lewis obecnie radzi sobie o wiele lepiej.
09.07.2010 11:04
0
Cytat Borowczyka Pedro delarosa bedzie jechal w tej sesji Force Inida chyba chodzilo mu o P Di Resta;p
09.07.2010 11:08
0
@19 wystarczy zwrocic uwage na Twoj nick i juz nie trzeba czytac co piszesz
09.07.2010 11:14
0
18. McLfan Oni mogą zdjąć okulary miłości do Fernando, ale Ty masz gogle(nieprawdopodobnych rozmiarów) miłosci do Anglika.
09.07.2010 11:15
0
jeśli ktoś wie, to prosiłbym w linka do on line, moje strony nie nadają w sieci :( pozdrowienia !
09.07.2010 11:28
0
21. i 22.- jak zwykle, gdy nie ma argumentów, to czepiamy się nicka. Tak więc napiszcie mi koledzy gdzie napisałem nieprawdę.
09.07.2010 11:33
0
24. McLfan twoje argumenty są w jedną stronę, zupełnie nieobiektywne o czym faktycznie świadczy Twój nick.Juz wczesniej wspominałem(w innym temacie),iż Twój idol nawet jakby latał samolotem nad torem:) to Ty znalazłbyś coś na jego usprawiedliwienie..............
09.07.2010 11:39
0
@ 25 co się kolego czepiasz, każdy może być fanem kogo zechce :) tak jak rzeczony McLfan :) nieco więcej tolerancji proponuję. A jeśli dyskusja się toczy to chyba lepiej jest używać rzeczowych argumentów niż czepiać się do nicka. tak na marginesie tematu.
09.07.2010 11:41
0
antos, antos. Oczywiście, że są w jedną stronę. Bo powiedz mi, czy Lewis w tym sezonie popełniał takie błędy, jak Alonso? Błędy nie przystające mistrzowi! Błędy typu Chin 07 w wykonaniu Hamiltona. Tak, to się do dziś za Hamiltonem ciągnie. A to, co wyrabia w tym sezonie Alonso u Was jest zapominane natychmiast. Prawda jest taka, że Pozycja Fernando, to nie tylko wina samochodu. On też wiele od siebie dorzucił... Więc proszę mi nie wypominać tego, co robi Hamilton, jak np w Walencji, bo to nie ma nic wspólnego z dziecinadą Fernando, którą już wyliczałem. I nie, nie zrozumcie mnie źle. Nie zależy mi na pokazaniu wyższości Hamiltona nad Alonso, bo obaj są świetni. Chodzi o to, by powiedzieć wprost- Alonso nie jeździ w tym sezonie, jak przystało na Mistrza. Dwukrotnego nawet. Zgodzisz się ze mną?
09.07.2010 11:42
0
26. Artefact Czytaj ze zrozumieniem.. Pisałem o jego kompletnie nieobiektywnym podejściu do tematu....A nick o tym świadczy.Gdyby uzywał argumentów bardziej stonowanych i rzeczywistych , byłoby lepiej.
09.07.2010 11:43
0
Alonso nie jeździ w tym sezonie, jak przystało na Mistrza. Dwukrotnego nawet. Zgodzisz się ze mną? Tak zgodzę
09.07.2010 11:49
0
No i o to chodzi antos. Więc proszę.. Nie dyskutujmy poprzez to, jaki ktoś ma nick. Bo mój został wybrany wieeele czasu przed tym, kiedy usłyszałem o Hamiltonie. ;) Więc teraz porównajmy Hamiltona i Alonso. Hamilton szaleje na torze mając doskonałe wyniki, czasem łamiąc przepisy (to już pozostawię każdemu indywidualnie do oceny), a Alonso jeździ średnio, czasem lepiej, czasem gorzej, ale przydarzają mu się takie głupie błędy, których Lewis z kolei nie popełnił w tym sezonie (można się przywalić do kwala w Australii). Więc jeśli kryterium oceny kierowców będą jego błędy, to w tym sezonie na pewno lepiej wypada Lewis. Tak sądzę. I pewnie wielu się ze mną zgodzi. Fernando powinien czasem więcej od siebie wymagać. Więc jeszcze raz proszę, nie oceniajcie mnie poprzez nick, tylko starajcie się zrozumieć moje argumenty. Czasem nie są obiektywne (a czyje są?), ale staram się.
09.07.2010 11:56
0
Obaj koledzy nie biora pod uwage 1 podstawowej rzeczy. Alonse w Ferrari jezdzi pierwszy sezon. Nowe auto, nowe otoczenie wszystko nowe. Pod Hamiltona robia od lat, i jest wsrod swoich nie ma dyskusji. Twoje porownania McLfan sa z d..... wziete i tyle. Poczekajmy jak Alonso ogarnie temat. A ty po paru wyscigach wypisujesz tu jakies bledy. Daj chlopie spokoj
09.07.2010 12:03
0
http://www. hqtv .com.pl/ newtv/ macie i przestańcie głupoty gadać :)
09.07.2010 12:03
0
Jakie parę wyścigów?! Połowa sezonu za nami! Człowieku obudź się! Alonso jest na tyle szybki, że niszczy Massę, ale na tyle popełnia błędy, że nie wykorzystuje auta do końca. I takie są fakty. Więc nie wiem, co miałbym Ci przedstawić, by nie było z dupy wzięte. Cóż z jazdy Alonso nie zrobimy perfekcji, czytaj nie szukaj w dupie miodu...
09.07.2010 12:09
0
Ale polowa sezonu za nami i co ?????????????? Skoro polowa, to sytuacja moze sie jeszzcze 10x zmienic, wiec albo przestan wybiegac w przyslosc, albo podaj z niej wyniki. A skoro jestes taki dokladny, to sobie zobacz, ze polowa to bedzie owszem, po niedzielnym wyscigu. Wiec nie wyprzedzaj faktow, ze polowa sezonu za nami skoro jej nie ma.
09.07.2010 12:11
0
Dyskutuj z idiotą... Nie wybiegam w przyszłość! Mówię cały czas o tym, co było! Ale dobra. Z niektórymi warto dyskutować, na niektórych się macha ręką, bo i tak nie rozumieją tekstu pisanego.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się