Stefano Domenicali, szef zespołu Ferrari wyraził zadowolenie z podwójnego zwycięstwa kierowców jego zespołu w GP Bahrajnu, przyznał także, że nie można spoczywać na laurach, ponieważ rywale również dysponują dobrymi bolidami.
„Mieliśmy stos problemów, z którymi dobrze sobie poradziliśmy, więc zespół dobrze pracował. Ale możemy być jeszcze lepsi” – stwierdza Domenicali.W wyścigu przez długi czas Fernando Alonso i Felipe Massa podążali za szybszym Sebastianem Vettelem, ale ostatecznie wyprzedzili go, kiedy w bolidzie Niemca pojawiły się problemy techniczne.
„Oczywiście, to było wspaniale, ukończyć wyścig na pierwszym i drugim miejscu, niesamowite osiągnięcie. Ale sezon jest długi. Mamy długą listę problemów, z którymi musimy sobie poradzić przed Australią, ponieważ nie chcemy ich powielić."
„Mam więc nadzieję, że będziemy silniejsi, ale mamy szacunek do naszych rywali. Tak, nasz bolid jest konkurencyjny, ale jest wiele innych zespołów, które są bardzo mocne. Mam nadzieję, że jesteśmy gotowi na wszystko, co się zdarzy w przyszłości” – zakończył.
20.03.2010 11:14
0
To że Ferrari i RBR ( Vettel) byli blisko o sekundę szybsi od kolejnych zespołów ... wcale nie oznacza że w Australii musi być tak samo ....;)
20.03.2010 11:16
0
zobaczymy czy motorki wytrzymają?
20.03.2010 11:22
0
DO MODERATORÓW proszę o zmianę regulaminu konkursu na typowanie wyników GP. Punktacja za trafne wytypowanie jest ok , ale można by dodać zapis o dodawaniu dodatkowych pkt przy wcześniejszym wytypowaniu 8kierowców niż po zakończeniu sobotnich kwalifikacji. Lepiej by wyglądało to tak:Im ktoś wcześniej wytypuje , tym więcej pkt dostanie . Można by też zamykać typowanie w piątek o 24.00 np. pozdrawiam
20.03.2010 12:42
0
vettel będzie jeszcze szybszy bo Renault uzyskało zgodę na wprowadzenie modyfikacji w silniku!!
20.03.2010 12:48
0
3. sly1234 jak najbardziej jestem za. Typowanie po kwalifikacjach to nie to samo :( 4. gobl tylko czy zdąrzy je wdrożyc przed GP Australii??
20.03.2010 12:53
0
Prawidlowo. Mysle ze zwysciestwo w pierwszym wyscigu swiadczy o mocy Ferrari ale zostalo 18 wyscigow, wiec duzo sie moze zmienic. Bardzo wazne beda kwalifikacje.
20.03.2010 14:51
0
troche z innej beczki. Przeczynałem na confidential renault ,że Renault może otrzymać na następne wyścigi inne paliwo niż dotychczas , co może poprawić ich osiągi silnika o 10 KM.
20.03.2010 15:18
0
7. gustavof199 2 oo to by było całkiem dobrze ;D
20.03.2010 15:37
0
ma powody do zadowolenia
20.03.2010 15:45
0
1. grzes12 Z wyscigu na wyscig nie traci sie 1 sekundy przewagi. BGP miał mniejsza w tamtym roku przewagę a mimo to wygrał 6 pierwszych wyścigów. Kart już zostały rozdane. I jak w poprzednich latach bedą tylko walczyc 2 ekipy o majstra. Myslałem że uczycie sie troche na historii F1, było tak od 2000 r. Cudów nie będzie tylko dwie ekipy rozdaja teraz karty
20.03.2010 15:59
0
jedna sekunda w kwalifikacjach to nie jedna sekunda przez caly wyscig
20.03.2010 16:26
0
Osobiście bardziej podobały mi się kwalifikacje z ubiegłego sezonu (i wcześniejsze kiedy liczyło się jedno szybkie kółko) kiedy w Q3 nikt nie wiedział z jaką ilością paliwa wystartuje a co za tym idzie było więcej niewiadomych ;-)) A teraz? kwalifikacje czytelne, wyścig nudny (procesja) wiec gdzie tu mają być emocje? Ktoś zabija na raty moje F1 ;-((
20.03.2010 16:32
0
11. modafi 1 sekunda to przepaść i nic tego nie zmieni. Swoją drogą nie zdziwie sie jak drużyny takie jak Maclaren czy Mercedes ostro zaryzykują i ustaią przynajmniej jeden bolid pod kwalifikacje a nie wyścig. Przyczyną tego może być brak wymijania. W Bahrajnie wszyscy mogli być nastawieni na to żeby raczej ustawić bolid pod wyścig, po to żeby być z lepiej zachowanym ogumieniem szybszym w końcówce. Takie przykłady jak Webber czy Rosberg którzy nie byli wstanie wyprzedzić wolniejszych nawet (w przypadku Rosberga o 2sek.) bolidów, daje do myślenia
20.03.2010 17:05
0
12. dziarmol@biss - dokładnie tak samo uważam, a nawet sądzę, że już ją zabili ;-(
20.03.2010 17:11
0
3. sly1234 a moze wogole zmienmy i typujmy tylko w poniedzialek ??? czlowieku zastanow sie
20.03.2010 17:14
0
3. sly1234 a moze jak ktos wytypuje miesiac wczesniej to dostanie jeszcze wiecej punktow
20.03.2010 18:19
0
Kwalifikacje a wyścig to dwie różne sprawy w Q3 jadą z lekkim zbiornikiem paliwa inaczej zachowuje się bolid z pełnym wszystko zależy od ustawień dobrego tempa kierowcy i niezawodności bolidu
20.03.2010 19:37
0
10 kolejnysezon Jeśli dla Ciebie karty są już rozdane , to ja w to nie wnikam i nie zamierzam z Tobą polemizować , zwłaszcza że dla mnie Ferrari jest również i było jeszcze przed sezonem głównym kandydatem do majstra ;) Trochę zaskoczeniem dla mnie jest postawa RBR , ale widać że są silni i nie zdziwię się jeśli będą deptać do końca sezonu po piętach Ferrari ;) Tylko że w zależności od konfiguracji toru układ sił może się zmieniać i ja nie wykluczam niespodzianek , dlatego przypomnę Ci znawco historii wyczyn słabego wówczas Force India na torze SPA w ubiegłym sezonie ....;) A gdy się sięgnie nieco dalej to przypomnę Ci jakie było nastawienie osób po pierwszym wyścigu w 2008 r gdzie się wydawało że McLaren bije wszystkich na głowę ... a później na Tilketorach wąchał jedynie dym Ferrari ( pomijam błędy kierowców) Dlatego także ja na dziś nie skreślam innych czołowych zespołów , zwłaszcza ze McLaren już nie raz pokazał jak potrafi rozwijać bolid w trakcje sezonu ...
20.03.2010 19:47
0
18. grzes12 Dzęki że mnie oświeciłeś. Zapomniałem pol positon w Belgii FI i potem drugie miejsce, doprowadził prawie to do tego że BGP przegrali mistrzostwo. No ale niestety bardziej urok drugiego miejsca FI podziałało na RBR który nie dogonił BGP. Może i Williams wygra jakiś wyścig, może Mercedes, FI albo Reno. Nie zmienia to faktu że tylko dwa zespoły będą walczyć o Mistrzostwo kierowców i konstruktorów. Takie zespoły pokazały swoje atuty w Bahrajnie. Jestem więcej niż pewny że tak już będzie.
20.03.2010 20:58
0
19 kolejnysezon Zrozum, postawę FI w SPA nie analizuję w kontekście tytułów MS zdobytego przez Brawn GP , ale dlatego aby obronić swoją tezę o tym że w zależności od konfiguracji toru różne bolidy spisują się lepiej lub gorzej w zależności od tego czy ich mocniejszą stroną jest przyczepność mechaniczna czy aerodynamiczna , lub inne czynniki o których nie będę teraz pisać ...;) Dlatego też uważam ( jak pisałem w wpisie nr 1), że dominacja zespołów SF lub RBR w Australii nie jest wcale taka pewna . Co nie zmienia faktu i tutaj się zgadzamy , ze dalej daję im największe szanse na majstra ;) Chociaż w przeciwieństwie do Ciebie nie wykluczam innych rozwiązań ;)
20.03.2010 21:19
0
19. kolejnysezon - nic nie jest jeszcze przesądzone. Na tą chwilę wygląda że to tylko RBR jest daleko z przodu. To błąd Marka w Q3 i awaria u Sebastiana spowodowały że nie ustrzelili dubletu. Wydaje się że Ferrari jednak jest dosyć mocno z tyłu za RBR. To dlatego Ferrari pakuje już grubą kasę w wersję B bolidu. Obawiam się że Ferrari walnęło również gdzieś grubego babola jeżeli chodzi o silniki. Przed wyścigiem wymienili je przecież w obu furmankach. Jeżeli silniki Renault rzeczywiście zostaną zmodyfikowane to RB6 może mieć jeszcze większą przewagę. McLaren nie da za wygraną, oni się skręcą ale dopadną jeszcze czołówkę. Przypomnij sobie jak wyglądała końcówka sezonu 2009 w ich wykonaniu. Uważam też że Brawn może wyskoczyć z czymś ciekawym, Ross nie ma w zwyczaju być gdzieś daleko z tyłu. To był dopiero pierwszy wyścig, zostało jeszcze osiemnaście. W zeszłym roku po paru pierwszych GP wydawało się że już pozamiatane i nawet cud nie odbierze kierowcom BGP obu majstrów. Jednak ekipie RBR udało się w końcówce dopaść pewniaka i punktacja była na styk. Przypomnij sobie rok 1994. Schumi na początku zgarniał dosłownie wszystko, ale żeby zdobyć tytuł musiał w Australii taranować Hilla, a Benetton musiał zadowolić się drugim miejscem. Możliwe że rzeczywiście Ferrari wszystkich zmiecie, możliwe że będzie walka wyłącznie RBR i SF, ale jeszcze może się bardzo wiele wydarzyć i nie dziel skóry na niedźwiedziu.
20.03.2010 21:34
0
tor w Australii jest szybki i tam wygra szybki bolid ... i dobry ,równo jeżdżący kierowca ...
20.03.2010 23:20
0
15.antek112 Sam się zastanów! Wiadomo że wszyscy zaczynają typować dopiero po kwalifikacjach. Jakby czas był do piątku o wiele trudniej a tym samym ciekawiej byłoby typować pierwszą ósemkę .
21.03.2010 00:24
0
kolejny sezon-mam pomysl ,nie wiem na ile jestes tego pewny ale ciekawi mie czy moze dasz sobie reke za to uciac??wiesz co ty wogole wypisujesz?przeciesz to dopiero pierwszy byl wyscig!!!!mysle ze powinienes zostac wrozka:)
21.03.2010 01:28
0
@3 totolotek
21.03.2010 01:35
0
Tak dam sobie ręke uciąć. 1 sekunda przewagi to nie jest pstryknięcie palca i już jesteśmy lepsi niż oni. GP Australii Ferrari bedzie sie bić z RBR i tyle.
21.03.2010 08:29
0
26. kolejnysezon - pisałeś wcześniej o całym sezonie, teraz piszesz już tylko o Australii. To dawanie graby do ucięcia nawet po nagięciu swojej wypowiedzi może być odrobinę ryzykowne. Na tym torze spore znaczenie ma zawieszenie, a w tym akurat McLaren zawsze był mocny.
21.03.2010 10:21
0
Takie zespoły jak Ferrari czy Mclaren to "chodząca" historia . te teamy zrobią wszystko byle być na szczycie, wszak po to ścigają się w F1. Nie tak jak shit BMW które do F1 zawitało w celach marketingowych. Tak więc jedna sekunda to i dużo i mało, wszystko zależy od nastawienia ;-))
21.03.2010 10:21
0
23. sly1234 wiec ci napisalem zeby typowac miesiac wczesniej bedzie jeszcze trudniej i bedzie mozna miec jeszcze wiecej punktow :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się