Manfredi Ravetto, manager Bertranda Baguette powiedział, że szanse na debiut Belga w Formule 1 w sezonie 2010 ocenia na 50 procent.
Rafetto powiedział, że ich priorytetem było zdobycie mistrzostwa w World Series by Renault, które umożliwiło mu pierwszy test w Formule 1. Teraz jednak zarówno on, jak i sam Bertrand skupiają się na znalezieniu posady w jednej z ekip na przyszły sezon."Moim głównym celem było ściągnięcie Bertranda do Formuły 1. Musieliśmy wygrać Formułę Renault 3.5 by zdobyć test w F1 i teraz możemy wykonać bezpośredni krok do Formuły 1 pomijając serię GP2."
"Potrzebujemy być w F1 w 2010 roku. Jesteśmy wdzięczni Renault za test we wtorek, ale nie negocjujemy z nimi posady. Rozmawiamy z innymi ekipami, ale nie mogę w tej chwili podać nazw."
Baguette w czwartek testował także z zespołem BMW Sauber, który od kilku dni ma ponownie zapewnione miejsce w Formule 1. Pokazanie się na testach w innej ekipie ma sprawić, że szanse Belga wzrosną.
"Jakie są jego szanse? Możliwość startu w pierwszym Grand Prix sezonu 2010 oceniam na 50 procent. Posadę testera zespołu F1 z szansą na późniejszy debiut - na 95 procent."
05.12.2009 09:33
0
Jasne - szanse 50% , pewnie że 50% bo albo wystąpi albo nie to bardzo proste
05.12.2009 10:21
0
1. Popieram to nie fizyka kfantowa;;
05.12.2009 10:28
0
nie takie to proste, on ma 50% na to że będzie jeździł i 50% że nie, natomiast inni kierowcy z niższych seriali mają według fachowców 10-20% na to że wystąpią, więc on dostaje całkiem dużo :) no my nie mamy ani cienia % na to a ja mam 10% na to że wogule zobacze kiedyś na żywo wyścig :) pozdrawiam
05.12.2009 10:32
0
może będzie 26 bolidów i kierowców 39 w systemie rotacyjnym...?
05.12.2009 10:53
0
Takich jak on jest wielu.......A analiza sytuacji przez managera, przypomina przepowiadanie pogody przez naszych górali....:))
05.12.2009 11:08
0
@4sonda internetowa zadecyduje, który z tej 36 bedzie w dany,m wyścigu jechał i w jakim bolidzie. Każde dziecko wie, że nikt tak dobrze nie zna f1 jak internauci...;)
05.12.2009 11:34
0
A może start do wyścigu będzie wyglądać tak: Po jednej stronie toru 26 bolidów, po drugiej 39 kierowców. Pierwsi, którzy dobiegną, jadą, reszta - może ścigać się na pieszo:)
05.12.2009 12:48
0
@7. dobre! I pierwszy który dobiegnie wskoczy do bolidu jaki mu się podoba, np. Ferrarki, a ostatniemu, który zdąży do bolidu zostanie któraś z nowych ekip, dzięki czemu Ci na pieszo będą mieli jakieś szanse:D A tak poważnie to zobaczymy jak to będzie z tymi nowymi.
05.12.2009 13:57
0
Może lepiej niech wypuszczają 2-osobowe bolidy na tor. Poza kierowcą będzie jeszcze żywy balast, który będzie w stanie poprawiać sterowność bolidu w trakcie spadku jego wagi podczas zużycia paliwa....
05.12.2009 20:37
0
4. dobre:D
06.12.2009 15:33
0
Panowie I Panie! nie nabijacie się z gościa. Każdy ma prawo do marzeń. Gość wygrał w tym roku World Series by Renault. A kto był w podobnej sytuacji w 2005?? Robert Kubica przecież. Chociaż drobna różnica polega na tym że Kubica zdobył mistrzostwo w swoim debiucie, a Beguette startował w tej serii od 2007 roku... Na testera na pewno się nadaje tyle że ta posada jest w tej chwili mało warta w porównaniu z rokiem 2006...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się