Prezydent FIA Max Mosley powiedział, że może jedynie pochwalić Renault za to, w jaki sposób odniosło się do skandalu związanego z ustawianiem wyników Grand Prix Singapuru 2008.
Światowa Rada Sportów Motorowych ukarała zespół wykluczeniem w zawieszeniu na dwa lata, a byłych szefów ekipy, Flavio Briatore i Pata Symondsa, wykluczyła ze świata sportów motorowych.Na kilka dni przed przesłuchaniem przez FIA, Renault rozstało się z Briatore i Symondsem, oraz ogłosiło, że nie będzie spierać się z federacją w sprawie zarzutów. Francuski producent zobowiązał się także pokryć koszty dochodzenia oraz wesprzeć programy związane z bezpieczeństwem na drogach.
Mosley powiedział, że jest usatysfakcjonowany reakcją Renault oraz tym, że nikt z kierownictwa, poza Briatore i Symondsem, nie był zaangażowany w aferę.
"Renault było w pełni zaskoczone" - powiedział dziennikowi 'Evening Standard'. "Gdy wysłaliśmy im teczkę z dowodami, zdecydowali się nie kryć sprawy."
"Od razu rozpoczęli wewnętrzne śledztwo prowadzone przez czołowych prawników. To co zrobili było bez zarzutu."
Mosley potwierdził także, że Bernie Ecclestone głosował przeciwko wykluczeniu Briatore, gdyż uznał karę za zbyt mocną.
"Rada nie głosowała jednomyślnie. Nie było wszystkich 26 członków, a tylko 20 i były podziały. Przeważająca większość była za ukaraniem Briatore, ale Bernie był w mniejszości."
30.09.2009 11:59
0
To chyba zrozumiałe, że Ecclestone głosował przeciw... Przyjaciele, a w dodatku mocni partnerzy biznesowi.
30.09.2009 12:05
0
Smola - raczej "przyjaciele" ;-) w biznesie nie ma przyjaciół :-) To jak głosował Bernie, Mosley powinien zachować dla siebie, a nie klepać mediom, czy głosował jak większość bądź mniejszość
30.09.2009 12:25
0
A czegoś się dziadu spodziewał. Dziwi mnie tylko brak jakiejkolwiek kary dla obydwu kierowców
30.09.2009 12:34
0
Na ten tamat to już było dużo a nawet za dużo. Przeczytałem newsa na zachodnim servisie : Barrichello prawdopodobnie podpisze kontrakt z Williamsem w jego miejsce fo BGP przejdzie Nico Rosberg. Barrichello podobno niedawno odwiedził fabrykę Williams Grove w celu omówienia planów na następny rok. ;-)
30.09.2009 12:40
0
Mój błąd Marti ;-)
30.09.2009 12:48
0
2. Marti Berni sam wcześniej to ujawnił. A dodatkowe potwierdzenie Mosleya całkiem możliwe, że się odbyło za wiedzą/zgodą/życzeniem Berniego.
30.09.2009 13:49
0
Załatwili to szybko i w marę bezboleśnie.
30.09.2009 14:30
0
@Hamilton_Mistrz - chyba po raz pierwszy sie z Toba zgodze. Obaj kierowcy powinni byc ukarani. Oczywiscie Piquet mial immunitet. Ale jak pisal kiedys @pz0 - gdyby go nie dostal, afera trwalaby nadal! Co do Alonso, ten cwaniaczek rowniez w Macku mial wiele wspolnego z afera, wiec mozna powiedziec, ze ZNOWU mu sie upieklo. Ale jak to mowia: "do trzech razy sztuka". Moze wreszcie dostanie za swoje. No coz, wracajac do tematu, Renault musi wrecz cieszyc sie z tej kary, gdyz jest to chyba najmniejsza, jaka mogla ich spotkac. Co do Berniego, juz wczesniej moznabylo sie spostrzec, ze byl przeciw tej karze, co potwierdzaja Jego wczesniejsze opinie.
30.09.2009 15:11
0
wszystkie brudy w końcu wychodzą na jaw...
30.09.2009 16:11
0
6. masaj - racja, Bernie dał do zrozumienia jak głosował i możliwe, że jest tak jak piszesz. Ostatecznie taka zagrywka byłaby to w stylu Maxa i Berniego.
30.09.2009 16:11
0
*byłaby w stylu
30.09.2009 16:33
0
stare dziady (jak w pzpn)
30.09.2009 21:03
0
A ja się wcale nie dziwię ze Max jest zadowolony ...
01.10.2009 23:22
0
byćmoże kiedy wszystko ostygnie zmniejsza karę i wróci.. nic pewnego..
13.06.2010 07:45
0
Na oficjalnej jest fota tej przytartej o mur opony - tragedii nie ma choć cholera wie, wszystko w tych samochodach delikatne...
13.06.2010 16:56
0
dobra fota taka zza krzaka
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się