WIADOMOŚCI

Norris minimalnie pokonał Verstappena w kwalifikacjach. Nieudany występ Mercedesa
Norris minimalnie pokonał Verstappena w kwalifikacjach. Nieudany występ Mercedesa
Zawodnik McLarena dość niespodziewanie okazał się zdobywcą pole position do GP USA. Brytyjczyk minimalnie pokonał świetnie dysponowanego na torze COTA, Maxa Verstappena. Wpływ na to miała jednak kraksa George'a Russella w Q3, która przedwcześnie zakończyła rywalizację. Niespodzianką in minus tych zmagań była dopiero przedostania pozycja Lewisa Hamiltona.
baner_rbr_v3.jpg

Po sprinterskich zmaganiach na Circuit of The Americas zespoły miały parę godzin na zmianę ustawień przed kluczową fazą weekendu wyścigowego. Tę oczywiście zainaugurowały kwalifikacje rozgrywane w warunkach dość podobnych do tych z wcześniejszego, krótkiego wyścigu. Temperatura nawierzchni wynosiła 39 stopni Celsjusza, zaś powietrza o 10 mniej.

Q1: Verstappen przed Leclerkiem i Lawsonem, przedostatnia pozycja Hamiltona

Większość stawki jeszcze długo przed zapaleniem się zielonego światła czekała na wyjazd na tor. Gdy tylko wybiła godzina zero, kierowcy zaczęli opuszczać aleję serwisową w celu jak najszybszego wykręcenia solidnego rezultatu. Swoje zapoznawcze próby postanowiły nieco odroczyć duety Red Bulla, Mercedesa oraz Haasa.

Pierwszy czas okrążenia ustanowił Zhou Guanyu, który jednak z wiadomych względów długo nie nacieszył się tym prowadzeniem. Szybko także zaczęły pojawiać się komunikaty o skreślonych wynikach. Po premierowych okrążeniach dotknęło to Charlesa Leclerca, Pierre'a Gasly'ego oraz Yukiego Tsunodę.

Jeśli chodzi o najszybsze rezultaty, tutaj zdecydowaną przewagę wypracował sobie Max Verstappen, który o 0,339 sekundy wyprzedził Lando Norrisa oraz Sergio Pereza (obaj ustanowili taki sam czas). Ewolucja toru robiła jednak swoje i z każdym kolejnym przejazdem dochodziło do sporych przetasowań w stawce. Najlepiej świadczył o tym fakt, iż przez kilka chwil na czele stawki znajdował się Gasly.

Przed finałowymi próbami w strefie zagrożenia niespodziewanie znajdowali się reprezentanci Mercedesa. O ile George'owi Russellowi udało się wyjść z opresji, o tyle Lewis Hamilton nie wyszedł nawet poza czołową piętnastkę, kończąc zmagania dopiero na 19. pozycji i przegrywając nawet z Valtterim Bottasem z Saubera.

Zmagania na etapie Q1 zakończył też partner Fina, czyli Zhou oraz dość zaskakująco obaj reprezentanci Williamsa. Najlepszy wynik ustanowił z kolei Verstappen, który wyprzedził Leclerca oraz Liama Lawsona.

Q2: pokazał siły Verstappena, awans Gasly'ego

W drugim segmencie kierowcy już niechętnie tak szybko wyjeżdżali na tor. Przejazdy zapoczątkował dopiero po kilku chwilach Verstappen, a za nim ruszyli pozostali zawodnicy, co doprowadziło do niemałego tłoku przy wyjeździe z alei serwisowej.

Okrążenie Holendra było na tyle mocne, że nikt początkowo nie był w stanie się do niego zbliżyć. Uczynili to dopiero zawodnicy McLarena, którzy jednak korzystali ze świeżych opon, podczas gdy Verstappen z używanych. Norris wyszedł nawet na prowadzenie z przewagą wynoszącą 0,201 sekundy.

Gdy trzykrotny mistrz świata przesiadł się na nowe ogumienie, nie miał większych problemów z odzyskaniem prowadzenia. Czas Norrisa przebił jeszcze Carlos Sainz. Jeśli chodzi o końcowe rozstrzygnięcia w kontekście awansów do Q3, w ostatniej chwili wyrwał go sobie Fernando Alonso. Oprócz tego ta sztuka udała się Magnussenowi i Gasly'emu.

Z zawodami pożegnali się za to: Tsunoda, Hulkenberg (który na kluczowym okrążeniu przestrzelił hamowanie do zakrętu nr 1), Esteban Ocon, Lance Stroll oraz Lawson. Nowozelandczyk zrezygnował z dalszej rywalizacji w czasówce ze względu na pewny w jego przypadku start z końca stawki (więcej TUTAJ).

Q3: Norris minimalnie lepszy od Verstappena, kraksa Russella

Decydującą fazę czasówki otworzył Magnussen, ale to nie on był oczywiście głównym jej bohaterem. Swoją moc w końcu pokazał Norris, który okazał się lepszy od Verstappena po pierwszych przejazdach. Różnica między nimi była jednak minimalna, bowiem zamknęła się w 0,031 sekundy. Większe już do nich straty mieli zawodnicy Ferrari.

Finałowy pojedynek między pretendentami do mistrzowskiego tytułu zapowiadał się znakomicie i tak też się rozpoczął. Verstappen poprawił czas Norrisa w 1. sektorze o ponad 0,150 sekundy, aczkolwiek nie było mu dane tego wykorzystać. Wszystko przez kraksę Russella w zakręcie nr 19, która poskutkowała wywieszeniem żółtych flag i wymusiła zwolnienie na ostatnich przejazdach.

Czołową trójkę uzupełnił Sainz, do którego niewiele stracił Leclerc. 5. lokata przypadła Piastriemu, a 6. winowajcy wcześniejszego zakończenia czasówki, czyli Russellowi. Wśród zawodników tzw. środka stawki najlepszy okazał się Gasly, który świetnie prezentował się na przestrzeni całych kwalifikacji. Dziesiątkę zamknął Perez. Meksykanin z powodu złamania limitów toru nie ustanowił żadnego czasu w Q3.

Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
tysu

20.10.2024 02:07

0

Szkoda końcówki, bo mogło się trochę jeszcze pozmieniać. Sainz jechał dobre kółko, a Max pierwszy sektor z kosmosu, dwie dychy szybciej.


avatar
gena1

20.10.2024 08:05

0

Przy takiej jezdzie PER ferrari wskoczy na 2 msc


avatar
Dzogurt92

20.10.2024 08:40

0

@1 jaki z kosmosu sektor? Nikt nie był chyba na tyle spostrzegawczy aby zauważyć, że o 0,170 szybszy był ale od czasu Norrisa a już przy pierwszym przejeździe również zszedł poniżej 25s i różnica wtedy była 0,150, więc sektor względem samego siebie poprawił MINIMALNIE. Na każdym przejeździe tam dokłada Norrisowi 0,2.


avatar
ryan27

20.10.2024 09:20

0

Jutro wygra VER. Ma lepsze starty od NOR. Bolid też wydaje się że poprawili i aktualnie jest szybszy od MCL.


avatar
ewerti

20.10.2024 09:37

0

Crymilton jak amator xD


avatar
Inoki

20.10.2024 10:53

0

Brawo Norris!


avatar
mirek8423

20.10.2024 10:57

0

@5 a to nie znam człowieka. W którym zespole jeździ?


avatar
Frytek

20.10.2024 12:22

0

Redbull już teraz powinien zamienić Pereza na Lawsona, stracą nawet drugie miejsce na bank


avatar
kiwiknick

20.10.2024 12:38

0

Russell amator ;)


avatar
pizgatron

20.10.2024 14:12

0

@8 Nie zrobią tego przed GP Meksyku


avatar
przesio

20.10.2024 15:15

0

@8 Lawson póki co nie jest dużo dużo szybszy od Tsunody więc wątpię że byłby lepszy od Pereza który póki co zna ten zespół i jakiś tam poziom trzyma. Na ten moment czystym tempem najszybszy jest Tsunoda , tylko ten znów jest niestabilny . Na ten moment lepiej żeby Perez dojeździe do końca sezonu . Roszada nie zawsze wychodzi dobrze tym bardziej pod koniec sezonu gdzie będą od niego wymagać bardzo dużo. Widzieliśmy jak Gasly gdy przyszedł do redbulla to się posypał i nie wytrzymał presji


avatar
Frytek

20.10.2024 16:07

0

@11. przesio Perez akurat nie trzyma żadnego poziomu, jest o sekundę wolniejszy od Maxa, jeśli taki Lawson byłby wolniejszy o 0.5sek to już by coś poradził. Wiem że póki co jest gorszy od Tsunody, ale ma potencjał i z pewnością przyspieszy, Yuki swój potencjał już osiągnął, zły nie jest ale lepszy nie będzie. Roszada akurat pomogła Williamsowi, wymiana kogoś kto jest beznadziejny nie wiąże się z ryzykiem ,bo gorzej już chyba nie może być, ewentualnie może być lepiej i dodatkowo Lawson przyszlifował by się i wtajemniczyl przed kolejnym sezonem. Gdyby mu nie szło to cofnęli by go z powrotem do Alphy i próbowali z kimś innym, chociaż nie wiem z kim, mogli wziąć Sainza ale już za późno. Ale z pewnością oni nie są ślepi i widzą co się dzieje w tabeli za sprawą Pereza, tutaj pewnie chodzi o jakieś zapisy w kontrakcie i nie mogą zrobić roszady, bo jak to inaczej wytłumaczyć?


avatar
dexter

20.10.2024 16:47

0

@tysu Norris z przodu to niewielka przewaga, jednakze pytanie brzmi, czy uda mu sie utrzymac szpicy? Poniewaz Ferrari wyglada naprawde mocno. Ferrari wydaje sie najwiekszym przeciwnikiem w wyscigu, bo potrafia utrzymac opony w najlepszym stanie. Sainz i Leclerc faktycznie zniszczyli swoje opony podczas sprintu, ale mimo to jechali szybko. W tej chwili rowniez Verstappen przeciwko Norrisowi wyglada mocniej.


avatar
dexter

20.10.2024 17:15

0

@ryan27 To prawda. To bylo troche zaskakujace: Lando Norris na pole-position (przy czym McLaren nie wygladal dobrze). Mozna odniesc wrazenie, ze McLaren cofnal sie nieco wraz ze swoja aktualizacja. I tylko Norris mial nowe przednie skrzydlo. Niemniej jednak McLaren niekoniecznie wygladal na bolid, ktory moglby wjechac na pole-position - ostatecznie wystarczylo, bo George Russell rozbil sie w odpowiednim momencie dla McLarena. A Max Verstappen nie mogl juz przeciwdzialac. Trzeba przyznac, ze Red Bull i Max Verstappen ponownie przejeli stery. Gdyby Russell sie nie rozbil, Verstappen bylby na pole-position, a Lando Norris bylby drugi. A Ferrari i Mercedes byli po prostu za daleko. Prawdopodobnie RBR znalazl odpowiedni srodek. Zmodyfikowali nowa podloge w oparciu o wiedze zdobyta z ostatnich wyscigow. Zmienili cos przy bocznych skrzyniach. Perez oczywiscie nie ma pelnego pakietu, jesli chodzi o podloge. RB skoncentrowal sie na tych kluczowych obszarach. Tzn. nie wpadli w panike i zmienili cale auto, tylko tam, gdzie bylo to potrzebne. I to byl sluszny krok. Verstappen powiedzial, ze auto znowu robi to, czego chce, aby byc szybkim jako kierowca. Tzn. moze atakowac, moze jechac agresywnie - wiec jest to wyrazny krok naprzod. A w McLarenie upgrade przynajmniej nie spowodowal skoku naprzod. To byl raczej skok w bok lub w tyl.


avatar
babablond

20.10.2024 17:38

0

Bardzo mnie cieszy że Redbull wygląda dobrze jeśli chodzi o osiągi w ten weekend. Zobaczymy jak wyścig ale mam dobre przeczucia. Mina Hornera po sprincie oddawała takie poczucie ulgi że aż ja to byłem wstanie wyczuć. Co do zastąpienia Pereza to nie zdziwi mnie awans Tsunody do RBR.


avatar
przesio

20.10.2024 18:04

0

@12 Perez możliwe że ma w swoim kontrakcie jakieś zapisy które nie pozwalają go wywalić w trakcie sezonu, musiałby jakoś rażąco robić źle. Lawson jest młody i akurat roszada w trakcie sezonu + ogromne wymagania mogłyby go zablokować i wcale nie byłby lepszy od Pereza . Dochodzi do tego aklimatyzacja . To prędzej bym wymienił Tsunode na ostatnie 5 wyścigów a od nowego sezonu Lawson i wtedy mielibyśmy porównanie który byłby lepszym partnerem dla Maxa w przyszłości.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu