WIADOMOŚCI

#1 trening: Red Bull powrócił na właściwe tory, kraksa Sargeanta
#1 trening: Red Bull powrócił na właściwe tory, kraksa Sargeanta
Aktualni mistrzowie świata wykręcili dwa najlepsze czasy podczas 1. sesji treningowej do GP Japonii. Max Verstappen o 0,181 sekundy pokonał swojego partnera. Niewiele do tego duetu stracił jednak 3. Carlos Sainz. Zajęcia stały pod znakiem prac nad jak najlepszym zrozumieniem poprawek dostarczonych do azjatyckiego kraju.
baner_rbr_v3.jpg

Po dwutygodniowej przerwie królowa motorsportu powróciła do rywalizacji. Tym razem dość nietypowo, bo już w kwietniowym terminie, przyjechała na legendarną nitkę toru Suzuka. Przesunięcie japońskiego weekendu wyścigowego - przynajmniej w 1. treningu - nie miało jednak negatywnego wpływu na pogodę.

Temperatura powietrza wynosiła bowiem 17 stopni Celsjusza, natomiast nawierzchni o 8 więcej. Na niebie pojawiło się jednak lekkie zachmurzenie, ale - mimo 20-procentowanych szans - nie przerodziło się ono w opady deszczu, dzięki czemu sesja przebiegła dość spokojnie z jednym wyjątkiem.

W jej składzie doszło do ważnej korekty, ponieważ Visa RB postanowiła dać szansę juniorowi Hondy przed własną publicznością. Mowa naturalnie o Ayumu Iwasie, który zastąpił Daniela Ricciardo. Tym samym Włosi odhaczyli już jeden z dwóch obowiązków treningów dla młodych kierowców.

Punktualnie o 4.30 wystartowały pierwsze na torze zajęcia, a kierowcy oraz zespoły błyskawicznie rzucili się w wir pracy. Był to efekt sporych poprawek dostarczonych do Kraju Kwitnącej Wiśni (popołudniu pojawi się na naszej stronie pełny ich opis), w związku z czym ekipy chętnie korzystały z różnych narzędzi do pomiarów przepływu powietrza.

Szybko doszło do niebezpiecznej sytuacji w alei serwisowej, w której Esteban Ocon musiał zrobić unik przed wyjeżdżającym z garażu Oscarem Piastrim. Chwilę później kierowca Alpine już na torze sam był zamieszany w niecodzienną sytuację, kiedy wyraźnie przeszkodził Carlosowi Sainzowi w zakręcie nr 1. Problemy z jednym z zawodników Visy RB w szykanie miał również Lewis Hamilton.

Premierowe, pomiarowe okrążenie przejechał Zhou Guanyu, jednakże nie był to zbyt reprezentatywny rezultat. Chińczyk momentalnie osunął się w stawce. Po pierwszych 10 minutach jazdy na czele znajdował się zaś Lando Norris, który o 0,032 sekundy wyprzedzał Sergio Pereza, choć swoje na pewno w tym porównaniu zrobiła miększa opona w pomarańczowym samochodzie.

Kolejne kilkanaście minut upłynęły pod znakiem wielu prac przy ustawieniach bolidów. W tym samym czasie niektórzy kierowcy kręcili natomiast swoje okrążenia i w końcu zbliżyli się do wyniku Norrisa. Najpierw wyrównał go Fernando Alonso, a potem najlepszy wynik ustanowił Max Verstappen.

Prawdziwe przetasowania rozpoczęły się w okolicach połowy sesji, gdy Hamilton zapoczątkował wyjazdy na miękkim ogumieniu. Błyskawicznie objął prowadzenie z ponad 0,9-sekundową przewagą nad zawodnikiem Red Bulla. Reszta szybkich przejazdów została natomiast wstrzymana z powodu wywieszania czerwonej flagi.

Wszystko za sprawą kraksy Logana Sargeanta w zakręcie Dunlop. Musiała ona mocno zaniepokoić Williamsa, ponieważ ten - podobnie jak w Australii - nie posiada zapasowego podwozia. Co więcej, Amerykanin jeździł naprawionym monokokiem Alexa Albona, więc ryzyko potencjalnych uszkodzeń było większe. Na tę chwilę brakuje jednak informacji nt. jego stanu.

Przerwa potrwała około 10 minut i aleję serwisową od razu opuściła kolejka bolidów - większość wyposażonych w opony z czerwonym paseczkiem. Olbrzymi tłok zaowocował odważnymi pojedynkami o pozycje, w których główną rolę odgrywał Alonso.

Verstappen, który jako pierwszy wyjechał na tor, bez większych problemów wskoczył na czoło stawki, wyprzedzając Sergio Pereza o 0,181 sekundy. Za tym duetem z niewielką stratą znalazł się Sainz. W międzyczasie sędziowie poinformowali o ostrzeżeniu dla Nico Hulkenberga za przekroczenie białej linii przy wyjeździe z boksu. Na tym zakończyły się ciekawe wydarzenia w tej sesji.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 nl Max Verstappen Red Bull 1:30.056 18
2 mx Sergio Perez Red Bull 1:30.237 18
3 es Carlos Sainz Ferrari 1:30.269 20
4 gb George Russell Mercedes 1:30.530 18
5 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:30.543 23
6 mc Charles Leclerc Ferrari 1:30.558 18
7 es Fernando Alonso Aston Martin 1:30.599 20
8 au Oscar Piastri McLaren 1:31.165 23
9 jp Yuki Tsunoda Visa RB 1:31.230 20
10 gb Lando Norris McLaren 1:31.240 22
11 fr Esteban Ocon Alpine 1:31.935 19
12 th Alexander Albon Williams 1:31.943 18
13 de Nico Hulkenberg Haas 1:31.958 19
14 fi Valtteri Bottas Stake Sauber 1:32.054 17
15 ca Lance Stroll Aston Martin 1:32.055 17
16 jp Ayumu Iwasa Visa RB 1:32.103 22
17 fr Pierre Gasly Aston Martin 1:32.277 23
18 cn Zhou Guanyu Alpine 1:32.638 18
19 dk Kevin Magnussen Haas 1:32.803 21
20 us Logan Sargeant Williams 1:33.204 10

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
waterball

05.04.2024 07:15

0

To właściwie nie ma znaczenia czy Sierżant będzie jeździł w ten weekend czy nie ...


avatar
NieantyF1

05.04.2024 07:59

0

Latifi przy Sierżancie to był mistrz kierownicy ))


avatar
markak

05.04.2024 13:15

0

Czekać aż Albon usadzi drugi bolid i Williams będzie miał fajrant


avatar
3000

05.04.2024 13:54

0

W USA nie ma lepszych kierowców?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu