WIADOMOŚCI

  • 10.04.2008
  • 13979
Heidfeld zadowolony z relacji z Kubicą
Heidfeld zadowolony z relacji z Kubicą
Kierowcy zespołu BMW Sauber, Nick Heidfeld i Robert Kubica, walczą w tym sezonie o najwyższe miejsca na podium. Kubica mówi, że dobre relacje między duetem kierowców są główną zaletą zespołu.
baner_rbr_v3.jpg
BMW zajęło drugie miejsce w Mistrzostwach Konstruktorów w zeszłym sezonie, przejmując zaszczytne miejsce, po uwikłanym w aferę szpiegowską McLarenie. W tym roku niemiecki zespół znów pokazuję świetną formę, a Nick Heidfeld uważa, że jego dobre relacje z Robertem Kubicą w dużym stopniu pomogły obu poprawić samopoczucie na torze.

Kubica jest kolegą Heidfelda w BMW odkąd zastąpił Jacquesa Villeneuve, podczas GP Węgier w 2006 roku. Niemiec twierdzi, że jego relacje z Robertem były silne i dobre już od tamtego momentu.

„Radzimy sobie bardzo dobrze, zarówno na torze jak i poza nim, podczas spotkań promocyjnych” – mówi Heidfeld. „Potrafimy się razem świetnie bawić. Robert jest bardzo wyluzowany.”

Przyjaźń jest czasowo zapominana podczas trwania wyścigu, kiedy każdy z kierowców walczy o punkty w klasyfikacji. Heidfeld jest pewny, że każdy krok naprzód zrobiony przez któregokolwiek z nich, wpływa pozytywnie na drugiego.

„Bycie na granicy jest dla nas czymś normalnym” – dodał Niemiec. „To jest to, co zabiera cię na tor. Kiedy spojrzę na dane, mogę zobaczyć czy był nieco szybszy w jakimś zakręcie i potem pracować nad tym, aby samemu polepszyć czas. Nasze dobre relacje pomagają także całemu zespołowi.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

36 KOMENTARZY
avatar
matt7

10.04.2008 22:39

0

i bardzo dobrze że się kumplują, bo jakby miało być tak jak w zeszłym sezonie w mclr to nie bylo za wesolo :) a tak to lajcik


avatar
AndrzejOpolski

10.04.2008 22:46

0

To są kumplami od GP Węgier? A ja myślałem, że od czasu gdy Kubica został kierowcą testowym BMW Sauber. Ale dobre i to :-) Minęło 20 miesięcy i Nick zajarzył, że Robert to kolega. W końcu warto pochwalić się koleżeństwem z gościem z pierwszych stron gazet.


avatar
kamil1423

10.04.2008 22:58

0

chlopaki oby tak dalej;)


avatar
Dagmara_W

10.04.2008 23:03

0

No i super.. ważne jest żeby się wspierac a nie żeby bylo trucie miedzy soba.. i niech będzie tak dalej:):)


avatar
tola

10.04.2008 23:11

0

AndrzejOpolski - nie poznaje kolegi! co za ironia ;)


avatar
AndrzejOpolski

10.04.2008 23:18

0

tola - ;oD


avatar

10.04.2008 23:19

0

powiedzmy, że w to wierzę


avatar
Jacek_

10.04.2008 23:21

0

kurtuazja panowie i nic wiecej! zaloze sie, ze poza testami/wyscigami, oficjalnymi spotkaniami z mediami etc nei widza sie w ogole, zreszta kubica keidys o tym wspominal


avatar

10.04.2008 23:25

0

podstawą wszystkiego jest dobry wizerunek, znając życie pewnie jeden drugiego zdzierżyć nie może


avatar
shav

10.04.2008 23:35

0

Po prostu kolega roberta zobaczył ze bez jego danych nie daje sobie rady :)


avatar
Pewlo

10.04.2008 23:46

0

...no i tak ma być i brawo Luśka:)


avatar
AllaH

11.04.2008 00:04

0

A ja jeszcze pamiętam zgrzyty między nimi i ich bolidami. Ale faktycznie w tym sezonie wygląda na to że przynajmniej nie wchodzą sobie w drogę. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Ale żeby tak od razu przyjaciele... Choć nie da się ukryć, że na dobrej współpracy zyskaja obaj, a każdy z nich ma coś do zaoferowania "koledze" - pragmatyzm drodzy państwo, pragmatyzm


avatar
ma-teo

11.04.2008 00:10

0

To dobrze ze sie tak przyjaźnią....narazie:)


avatar
Z.Stardust

11.04.2008 00:39

0

czy to miłość czy też wazelina - cieszmy się i skaczmy pod niebiosa! Quick Nick się jakiś flower power zrobił czy co? Pewnie bierze tabletki na relaks.


avatar
witz

11.04.2008 01:10

0

Robek, nie koleguj się z nim...


avatar
yantar

11.04.2008 02:34

0

Napewno Mario Theissen ma w tym swoj udzial, nie moze sobie pozwolic zeby w zespole, ktory pnie sie w gore i zaangazowano tak wielkie srodki wpadl w tarapaty tylko przez glupie wasnie miedzy kierowcami. A przyklad McL jest ostrzezeniem dla wszystkich jak sie spada z piedestalu.


avatar
daniel316

11.04.2008 06:17

0

Dobrze że mają dobry kontakt. Ja mam tylko zastrzeżenia co do ich prywatnychh spotkań...


avatar
atomic

11.04.2008 08:18

0

wolę jednak jak robert nie będzie startował w GP z jednej lini z nickiem


avatar
walerus

11.04.2008 08:45

0

są kolegami a nie przyjaciółmi - a to DUŻA różnica....


avatar
borgolot

11.04.2008 08:46

0

byle tylko za bardzo się nie wyluzowywali na tych spotkaniach promocyjnych bo Nick ma słabą głowę. Raz już coś nawywijał pare let temu.


avatar
fullbzikaaa

11.04.2008 09:53

0

Niech się kumplują, co mi tam. Tylko żeby sobie w drogę na torze nie wchodzili !!!


avatar
cubusek1

11.04.2008 09:53

0

a to że heidfeld lubi kubice to było widac w wyścigu o gp Malezji w 2007 roku


avatar
dziarmol

11.04.2008 10:19

0

2008-04-11 02:34:32 yantar- Słuszna uwaga Dr Mario trzyma Nicka na "smyczy" Heidfeld bez "smyczy"=GP Europy 2007.poz


avatar
lewusFIA

11.04.2008 11:02

0

Ironiczny " pic na wodę", wierzę w to co mówi Robert.


avatar
F1patrol

11.04.2008 11:14

0

HEI pokazal taranując dwa razy Roberta w niemczech , jak dobre ma znim relacje, dalszy komentarz jest zbędny...


avatar
fckteam

11.04.2008 16:45

0

Jakos w to nie chce mi sie wierzyc .... Ale to moje zdanie Polak + Niemiec = Kumple (Rownanie nie ma rozwiazania)


avatar
piotrek74

11.04.2008 19:21

0

2008-04-10 23:35:29 shav >popieram Nick już więcej nic Roberta nie nauczy a dane potrzebne są Jemu aby GO dogonić (TO JEST WALKA KTO ZOSTANIE W ZESPOLE) teraz dostanie taktykę agresywną -zobaczymy czy będzie przed Robciem


avatar
mg56

11.04.2008 19:40

0

cos mi sie widzi,ze Nick czuje oddech konkurencji na plecach.czuje,ze traci nr.1 w zespole


avatar
fezuj

11.04.2008 20:09

0

Choć wygląda to lepiej niz w zeszłym roku to jednak @AndrzejOpolski ujął to idealnie - " W końcu warto pochwalić się koleżeństwem z gościem z pierwszych stron gazet " hehe trafiłeś w sedna :) !!!


avatar
fabiof1

11.04.2008 20:17

0

a ciekawe co miały znaczyć te uwagi po ostatnim GP na temat pozyci


avatar
norman_69

11.04.2008 22:08

0

do mg 56 nick wie że jest numerem jeden już tylko na papierze i tak na razie zostanie ,ale myślę że ,,super mario"wie co robi ,to niemiecki zespół i nasz quick nick będzie tam number one chocby nie wiem co,ale cały ,,półświatek" już wie kto jest NUMBER ONE poczekajcie na Monaco tam będzie się działo...A CO!!!!!!


avatar
DarthGun

11.04.2008 23:05

0

jebać szwaba...


avatar
gurka

12.04.2008 10:11

0

Po wywalczeniu pole position przez Roberta jego pozycja w zespole na pewno się umocniła nie zapominajmy wszak, że Nick ma na swoim koncie wykręcenie najszybszego kółka. Ciekawe kto z zespołu będzie miał bardziej agresywną taktykę w Barcelonie? Ja stawiam na Nicka. Pozdrawiam.


avatar
Marti

13.04.2008 17:47

0

Biedny Heidfeld - sympatii to on już sobie u Was nie zdobędzie he he he ;-).


avatar
norman_69

13.04.2008 21:35

0

DAGMARA INTRYGUUJESZ MNIE!!!!!!!!!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu