AndrzejOpolski - nie poznaje kolegi! co za ironia ;)

ps. co do włoskiego forum było też kilka wypowiedzi, że Robetowi najładniej byłoby w czerwonym :)

strasznie się cieszę, aż mi się ręce nad klawiaturą trzęsą i już nie wiem, do kogo mogłabym jeszcze zadzwonić z tą fantastyczną wiadomością. Jest szansa na podium! i to zupełne samodzielne wypracowanie podiuim - bez darów losu. Czy pierwsze? Raczej nie, moi zdaniem. BMW nie ma szans wypracowania przewagi nad ferrari, więc KUB raczej nie odjedzie i po pierwwszych pit stopach MAS powinien byc na czele. OBYM SIĘ MYLIŁA!

jak na mój gust - powinny się posypać bany :/

A ja mam jeszcze pytanie. Czy ktoś może wie na jakiej podstawie oni puszczają TEAM RADIO. Maja podsłuch do wszystkiego i pozniej wybierają? Zawsze mnie zastanawia, dlaczego puszczają akurat te a nie inne fragmenty?

OSTATNI RAZ! CZYTAJCIE WSZYSTKIE POSTY! LINK JEST KILKA POSTÓW WYŻEJ!

Dagmara - co tak dramatycznie. Przecież to piatkowy trening. W dodatku pierwszy. Tu się dopiero zbiera informacje, sprawdza ustawiienia, poprawia itd. A KUB mówił coś o konkretnych miejscach na torze - tak mi się przyznajmninej wydawalo - nie, ze ogólnie jest źle. O tym to byśmy pewnie poosłuchali przez TEAM RADIO HEI.

Łukasz_K dzieki za inf. Czy artykuł jest dostępny na jakieś stronie? a może da radę zeskanować i przesłać na maila? chętnie bym popękała z dumy, w dodatku nad czymś czego nie wymyślili polscy dziennikarze ;D

Świetny wywiad dał Robert dla Polsatu sport, nie uważacie? Zazwyczaj ciężko coś od niego wyciągnąć, przynajmniej polskim dziennkarzom, a tu kilka informacji bardzo cennych. wyjątkowo mi się ten wywiad podobał! A Robert NIECH ŻYJE!!!!!!!! :D:D:D:D

widzieliście ten filmik z Kubicą? naprawdę fajny :) http: //www. itv-f1.com /VideoWorldwide. aspx (bez spacji)

http://www. youtube.com/watch?v=z3_GjtJ9SIY oczywiscie bez spacji

Piotrek15 - 45? :D To chyba startują z Australii? :D

McLARENY UKARANE! 5 MIEJSC DO TYłU! oj będzie się działo!

Skarga na McLareny już wpłynęła, zarówno Nick jak i Alonso rozmawiali ze stewardami. Obydwóch kierowców McLarena wezwano na rozmowę. Zobaczymy, co z tego będzie. Na youtube jest filmik z tego incydentu, gdzie mozna tez zobaczyć jak KOV zaraz po minięciu go przez HEI zjezdza na drugą stronę. Chyba sie zorientował, że kogos blokuje.

A ja wolałabym, żeby nie padało, bo deszcz oznacza loterię z udziałem SC. A wtedy nie ma znaczenia, czy ktoś sobie dobrze radzi z warunkami pogodowymi czy nie. No i łatwiej o kolizję w stylu Nakajimy. Podobnie jak Xelios wydaje mi się, że strategia bardziej zatankowanego bolidu w przypadku BMW sprawdza się lepiej. Z małą ilością paliwa i tak nie odjeżdzają na tyle daleko, żeby po wczesnym tankowaninu nie utknąć za kimś wolninejszym i nie stracić całej przewagi. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie zazdroszczę HEI, bo (również tylko przypuszczenia) ma zdaje się lżejszy bolid. Podejrzewam, że tym razem on miał walczyć o wyższą pozycję startową. Zobaczymy jutro. Ps. wesołych świąt!

$herman troche kultury, w czasie konfernecji nikt nikogo gównem nie nazwał i sugerowanie czegoś takiego, a już wkładanie tego w usta Kubicy jest Waszym pobożnym życzeniem, aby udowodnić sobie, że chłopak się stawia. Z tego, co wiem wyrażenie "Shit happens" oznacza coś w stylu "Nieszcześcia sie przytrafiają" i była to dosyć dowcipna odpowiedz na pytanie co sądzi o kolizji. Krótka, dowcipna i dosadna.

Ja zaczęłam oglądać kwalifikacje od końcówki drugiej sesji! Zaraz po tym, jak dostałam informację, że KUB ustanowił podczas treningu rekord weekendu. Jak zobaczyłam, że w trzeciej sesji po pierwszym przejezdzie jest dopiero ósmy, aż zabolało. Pomyslalam, że nic sie nie zmieniło, że znowu jest tym bardziej dotankowanym, a HEI zespół ciągnie na czołowe pozycje. A tu proszę!! \ten drugi przejazd od momentu, gdy komentator powiedział, że jest rekord sektora, oglądałam na stojąco z telefonem w ręku, bo przeciez szczęściem trzeba się dzielić..CUDNIE! Ale pełen szacunek dla Hamiltona. Niezaleznie od tego, kto chce mu zaszkodzić, a kto pomóc, pokazuje gościu klasę niesamowitą. Nie wydaję mi sie, że Robertowi tak łatwo będzie go pokonać na starcie. Obawiam się dwóch rzeczy: brudnej strony toru i zmiany warunków pogodowych, które mogą zamieszać w ustawieniach bolidu.

To Fillippe się żeni?:) All the best w taki razie! Marti, tylko jedno pytanie odnosnie Twojej uwagi dot. najlepszych czasów. Czy mozna w ogole porównywac treningi i wyscig? (inna ilosc paliwa, korki na trasie itp, koniecznosc dublowania, bo kiedy masz juz naaaaprawde lekki bolid trzeba wyprzedzac maruderow).

No nie przesadzajcie tak z tym Hamiltonem - ewidentnie miał pecha. Mysle, ze gdyby w pewnym momencie samochód go nie zawiodl, walczylby skutecznie o podium. Nie wydaje mi sie, ze poniosly go nerwy. polozyl wszystko na jedna karte przy wyprzedzaniu Alonso na poczatku i nie wyszlo. Gdyby Kubica zrobil to samo powiedzielibyscie, ze jest waleczny ;) Powiem uczciwie, ja sie po prostu ciesze, ze los tym razem nie byl po jego stronie.

Bosiu - to mnie wlasnie denerwuje - przytaczasz sytuację, ktora opisalam i dodajesz słówko "chocby" sugerujac, ze bylo wiecej "zanczących" akcji, ale zadnej tak naprawde nie wskazujesz. To po pierwsze. A po drugie - moim zdaniem obiektywizm polega na tym, ze potrafi sie oddzielic głupie decyzje FIA od umiejetnosci kierowcy. Smola drogi - mimo wszystko przesadziles z tym, ze Hamilton jest lepszy od Alonso :)

Do wszystkich, ktorzy w 100% popieraja ten artykuł. Naprawde w to wszystko wierzycie?? Mam wrazenie, ze dzieki tym tekstom w koncu uwierzyliscie, ze gdyby nie FIA to Hamilton byłby poza pierwsza dziesiątką. Tomek - wymieniles trzy bledy HAM w całym sezonie! Gosciu! TYLKO trzy błedy!! Czy samo to juz o czyms nie swiadczy? A te SLYNNE decyzje FIA... - powiedzcie uczciwie, która z nich tak naprawde zmieniła sytuacje na torze?Moze z wyjatkiem cofniecia ALONSO z pole position, reszta miała skutki marginalne, jesli w ogóle...Mozecie sie dalej klepac po plecach i utwierdzac w przekonaniu, ze gdyby nie takie zagrania, to nasz Kubek na pewno byłby wyzej, a mozecie na cała sprawe spojrzec z niewielkim chociaz obiektywizmem i przyznac, ze (oprócz protekcji) skubaniec jest po prostu dobry. Koniec kropka.

Drogi Kamyczku! nie ma co apelowac, bo dziewczyn tu nikt nie bojkotuje, jedynie "kibicow", dla których okreslenia Czarnuch czy Bambo pisze się w jednej linii z apelem o piekny sport i fair play.

To będzie nas dwoje qapo :)

Fajny filmik :) swietni komentatorzy :D "Tak, tak skacz po tym ferari, ciekawe ile kosztuje ten dach.."

Marti - odnosnie ubieglego sezonu: Schumacherowi wysiadł silnik w Japoni, a Fernandynowi na Monzy. Byla w tym jakas sprawiedliwośc. Moja sympatia do Alonso narodzila sie stosunkowo niedawno, a dokladnie po GP Europy.Kiedy juz nabralam przekonania, ze w czolowce F1 nie ma co liczyc na efektowne wyprzedzanie, ze walka o I miejsce rozgrywa sie w pit stopach lub w kwalikcjach, Alonso wyprzedza Masse. W kontekscie calego sezonu, to byla chyba pierwsza bezposrednia, efektownie zakonczona walka na torze o I miejsce. To mi zaimponowało. Mam nadzieje, ze mnie zrozumiecie, bo teraz bedzie zawiło, ale w czasie trwania tego sezonu niewielu kierowców tak naprawde pokazalo coś niezwykłego. W wiekszości przypadków trudno powiedziec,czy sukces zalezal od umiejętności czy od dobrze ustawionego samochodu, zespołu inżynierów i dobrej strategii. Alonso jako jeden z nielicznych wydje mi sie wyrazisty, chociaz do konca nie potrafie tego sprecyzowac. W kazdym razie mam nadz. ze w Brazylii walka rozegra sie na torze i ze bedzie co ogladac. Nie zapowiadali jakis niewielkich opadów? :)