WIADOMOŚCI

Masi o zachowaniu Hornera: nie można nikogo tak "atakować"
Masi o zachowaniu Hornera: nie można nikogo tak "atakować"
Dyrektor wyścigowy F1 odniósł się do komentarza Christiana Hornera, w którym ten skrytykował jednego z porządkowych za pokazanie żółtej flagi w czasówce. Australijczyk oczywiście broni tego marshala, dodając, że nie powinno się nikogo w taki sposób "atakować".
baner_rbr_v3.jpg

Tuż przed rozpoczęciem GP Kataru FIA poinformowała o tym, że Max Verstappen zostanie przesunięty na starcie z powodu nieprzestrzegania żółtych flag w końcówce Q3. Decyzja stewardów naturalnie nie spodobała się przedstawicielom Red Bulla, a już zwłaszcza Christianowi Hornerowi.

Boss austriackiej stajni pokusił się bowiem o stwierdzenie, że wspomnianymi flagami wymachiwał "nieposłuszny porządkowy". Za takie słowa Brytyjczyk otrzymał oficjalne ostrzeżenie od sędziów, a później przeprosił publicznie za swoje zachowanie.

Michael Masi z ramienia FIA wyjawił, że to on skierował całą sprawę do arbitrów:

"Tak, zrobiłem to. Dyrektor wyścigowy skierował to do sędziów", powiedział Australijczyk, cytowany przez RacingNews365.

Zapytany o to, jak dowiedział się o komentarzach Hornera, zważywszy na to, że udzielił tego wywiadu na kilkanaście minut przed zgaśnięciem czerwonych świateł, Masi odpowiedział:

"Uwierzcie mi. Naprawdę nie mam czasu na przeszukiwanie mediów społecznościowych przed wyścigiem. Natomiast poinformowano mnie o tym i skierowałem całą sprawę Christiana do arbitrów. On przeprosił za te słowa, nie chciał nikogo urazić."

Masi przyznał też, że cała sprawa z porządkowym i Hornerem była dla niego bardzo ważna:

"Nikogo nie powinno się atakować, a już zwłaszcza marshali-wolontariuszy, którzy poświęcają mnóstwo czasu. Bez nich, to wszystko nie mogłoby się odbyć. Dlatego też będę bronić każdego oficjela czy oficjela-wolontariusza na każdym torze na całym świecie."

"Wspomniany porządkowy robił wszystko, aby zapewnić odpowiednie bezpieczeństwo dla wszystkich na torze. Nie można krytykować osoby, która kierowała się własnym instynktem."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
yaiba83

21.11.2021 22:27

0

No ale prawdę powiedział. Odkąd Masi przejął stery to sędziowanie przypomina filmy SciFi...


avatar
berko

21.11.2021 22:30

0

Ci ludzie na prawdę robią to za darmo? Formuły 1 nie stać żeby zapłacić im uczciwe pieniądze za wykonywaną pracę? Trąci kpiną.


avatar
Denieru

21.11.2021 22:40

0

Poprawka: Nie można od tak krytykować FIA bo jeszcze stare dziadki dostaną zawału słysząc że ktoś nie docenia ich bardzo ciężkiej pracy, jak już ktoś chce ich obrazić to musi to robić jak np. Toto który głupi nie jest i nie skierował swojego "Fu*k them all" do żadnej konkretnej osoby.


avatar
Glorafindel

21.11.2021 22:44

0

1. yaiba83 Jakoś nie przeszkadzało to Hornerowi w Sao Paulo. Dlaczego wtedy nie krytykował FIA gdy absurdalnie się ośmieszyli z Verstappenem? Czemu wtedy nie domagał się sprawiedliwości? Czemu wtedy nie miał nic dopowiedzenia jak szczekał w Wielkiej Brytanii czy na Węgrzech. A bo skorzystał na tych wyreżyserowanych filmach SiFi. Horner jest akurat taką postacią w F1 która lubi gadać bzdury, rzucać fałszywe oskarżenia, wymyślać teorie spiskowe. Trochę go jednak poniosło z atakiem na gościa który wykonywał po prostu swoją robotę. Może gdyby zajął się swoją różnica między Mercem i Red Bull em nie byłaby taka duża?


avatar
Cube83

21.11.2021 23:20

0

"F$ck them all"


avatar
Jacko

22.11.2021 09:42

0

@2. berko Oczywiście, że stać, ale to już swojego rodzaju tradycja. To nie są "zawodowi" sędziowie, a właśnie wolontariusze z całego świata posiadający papiery sędziowskie. W zamian organizator zapewnia im przeloty i utrzymanie w czasie weekendu wyścigowego. Zapewne biorą też miejscowych, ale spora część tych "sędziów wirażowych" jest właśnie na tych zasadach. Uwierz, że to dla nich wspaniała przygoda i sam bym chciał tak "popracować" za darmo... Kiedyś Borówa parę razy wspominał o Polaku, który jest takim sędziom już od kilku sezonów. Zresztą identycznie jest na większości wielkich imprez. Organizatorzy Olimpiad czy MŚ i ME w piłce kopanej też zawsze rekrutują wolontariuszy z całego świata, jako tłumaczy czy opiekunów/przewodników poszczególnych zespołów. Dokładnie tak samo było np. w Polsce podczas ME w 2012.


avatar
barell123

22.11.2021 09:52

0

@6. Jacko Dokładnie tak jak napisałeś. Ten Polak jest prywatnie doktorem lub inżynierem, nie pamiętam dokładnie . Sędziował w GP Kanady.


avatar
Krukkk

22.11.2021 10:26

0

Bardzo dobrze, ze Masi wspomnial o instynkcie! On takowego nie posiada, pieniadze pieniedzmi ale wczesniej czy pozniej przychodzi moment, w ktorym trzeba podjac normalna decyzje i przyjac to na klate.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu