WIADOMOŚCI

Walka o GP Australii nadal trwa
Walka o GP Australii nadal trwa
Organizatorzy Grand Prix Australii w starciu z imperium Berniego Ecclestone’a ponownie zabierają głos. Od dłuższego czasu szef FOM chce aby GP Australii, które przez lata stało się ulubionym miejscem na inaugurację sezonu nie tylko wśród kierowców, zespołów, ale także kibiców, było rozgrywane jako nocny wyścig.
baner_rbr_v3.jpg
Sezon 2008 będzie wyjątkowym w długiej historii Formuły 1, gdyż we wrześniu odbędzie się pierwszy nocny wyścig grand prix na ulicach Singapuru.

Goszczenie najszybszych kierowców na świecie jest kosztowną inwestycją. Organizatorzy GP Australii mimo dużego zainteresowania wyścigiem z roku na rok odnotowują coraz większe straty i nie chcą nawet myśleć o dodatkowych wydatkach związanych z modernizacją infrastruktury.

W tym roku GP Australii rozpocznie się o godzinie 15:30 czasu urzędowego, co oznaczać będzie, że kibice w Europie (w tym również w Polsce) będą mogli obejrzeć pierwszy wyścig sezonu o godzinie 5:30 rano.

Ron Walker prezes Australian Grand Prix Corporation zaproponował niedawno jeszcze większe opóźnienie startu wyścigu, tak aby zadowolić nie tylko europejską, ale i azjatycką część widowni. Jeżeli statystyka oglądalności poprawi się ze względu na zmianę godziny transmisji wyścigu Walker chce, aby GP Australii 2009 rozpoczynało się o godzinie 17:00 czasu obowiązującego w Melbourne (7:00 czasu polskiego).

Jeżeli organizatorzy nie dojdą do porozumienia z firmą Ecclestone’a GP Australii po roku 2010 może zniknąć z kalendarza.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

28 KOMENTARZY
avatar
Zako

10.03.2008 14:18

0

I to by było najlepsze rozwiązanie. Pora juz taka nie ekstremalna ( nawet dla Brytyjczyków) a i koszty wyscigu by nie wzrosły.


avatar
ouser5

10.03.2008 14:33

0

Ecclestone zależy na kasie a ma już jej tak dużo że chyba teraz zbiera na spadek po sobie dla prapraprawnuków. Zobaczy się co z tymi nocnymi wyścigami w tym roku bo jak na razie mam zdanie żeby w Australii niczego nie zmieniać.


avatar
walerus

10.03.2008 14:34

0

Kombinują - a prawdziwego kibica pora nie obchodzi - choć wyspać się zawsze jest dobrze...


avatar
Dagmara_W

10.03.2008 14:39

0

zgadzam się z walerus. utrudniają sobie życie jak naprawde jest dobrze. może Ecclestonowi jest trudno wstać ale nie prawdziwym kibicom


avatar
Sebuś

10.03.2008 14:54

0

Oglądałem w Niedziele MOTO GP na torze w Katarze. Muszę przyznać, że wyglądało to naprawdę SUPER!!!


avatar
Sebuś

10.03.2008 14:55

0

Oczywiście przy sztucznym oświetleniu:)


avatar
dragomirov

10.03.2008 14:55

0

Ecclestone to jest szczwany lis. To by wskazywało jednak na chęć utworzenia odrębnej formuły, rywalizującej na początku z F1 ale tak na prawdę o jej pogrzebanie. Przeszkadza im FIA, więc chcą razem z Briatore ją wycykać.


avatar
slepy

10.03.2008 15:02

0

W sumie bardzo bym nie chciał żeby Australia straciła GP. Wiem ze to są olbrzymie koszty ale widowisko jest naprawdę wspaniale (oglądałem wczoraj MotoGP Kataru i też było rozgrywane w nocy.Wg mnie to dla kierowców zerowa albo minimalna różnica ponieważ może sie różnic jedynie tym ze widać blask reflektorów a poza tym widok jest taki sam jak w dzień. Tylko fantastycznie wygląda z nieba widok całego "świecącego się" toru) Jeśli jednak nie stać ich na budowę owego oświetlenia to chciałbym bardzo żeby znaleziono kompromisowe rozwiązanie tak jak pan Walker sugeruje. Ja i tak niezależnie od tego o której godzinie będzie GP zawsze je będę ogłądał. Wszystko ma swój urok :D nawet wstawanie w środku nocy :)


avatar
Peti

10.03.2008 15:04

0

Ja wam powiem, jakbym miał czekać na wyścig w niedziele do 14 to by mnie szlag trafił, a tak wstanę sobie rano - obejrze i spowrotem spać. Albo wogóle się nie kłaść w sobote.


avatar
F1Misteria0730

10.03.2008 15:13

0

tez zgadzam sie z walerus... co za roznica o której ja tam dla tego sportu moge nie spać cały weekend ;-) co do Berniego to mu coś moim zdaniem ostatnio odwala... tylko hajs w głowie! jakby mało mu go było... Ehh panie Ecclestone coraz mniej pana lubie. Niech se idzie razem z Briatore na mecz swojego Queens Park Rangers czy jak to tam sie zwie, tam przynajmniej mecze nie będą za wcześnie a gwarancja ze pewno przy sztucznym oświetleniu to by sie Panu spodobało coo :/ ?! .... Wyscig w Australii w sztucznym oswietleniu ok ale skoro organizatorzy nie dadzą rady to bez przesady - zabierać jeden z najlepszych wyścigów w sezonie!?


avatar
Rize

10.03.2008 15:13

0

ecclestone won z FIA


avatar
walerus

10.03.2008 15:18

0

oglądałem motorki wczoraj w nocnym wyścigu i wszystko było w porządku - tor pięknie oświetlony można się skupić na rywalizacji bo otoczenie pozostaje w półmroku... i to skupienie jest okay!


avatar
Tanis

10.03.2008 15:36

0

Panowie tu nie chodzi o to czy kibic będzie to oglądał, a już na pewno czy będzie wyspany. Chodzi o wycenę zakupu transmisji całego sezonu GP F1. A konkretnie, część telewizji nie jest tym zainteresowana ponieważ z powodu bardzo wczesnej pory bloki reklamowe w trakcie wyścigu mają zbyt małą oglądalność. Ilu zwykłych ludzi wstaje o 4:00, czy nawet o 7:00 by popatrzeć na wyścig. Niewielu, a jakby ten sam wyścig leciał w południe to kibice oglądają wyścig, a ich rodziny reklamy. Czyli oglądalność wzrasta, przez co i zyski rosną. Więc z kibicami nie ma to nic wspólnego. :-(((


avatar
tomtdk

10.03.2008 15:39

0

sie czepili tej australii. mnie pora pasuje. niektorzy to na ryby wczesniej wstaja i to w kazdy weekend.


avatar
walerus

10.03.2008 16:16

0

i tak będzie Verva na 95% ekranu a obok Robercik w bolidziku będzie dokonywał wspaniałego manewru a nam po oczach będzie VERVA jeździć - akurat dla mnie to jest antyreklama bo mnie b. wku...... ;-)


avatar
granat88

10.03.2008 16:36

0

Kasa kasa kasa.. Ecclestone juz poprosty ma tyle kasy ze mu sie w lebie pitoli i szuka problemow zamiast zajac sie tym jak uatrakcyjnic F1


avatar
Ajek

10.03.2008 16:46

0

Tanis ma rację, tu chodzi o biznes z reklam, a Berni siedzi w tym po uszy. Wkurzać może tylko to, że prawdziwy kibic żeby oglądać ten sport i emocjonować się nim musi się godzić na te kombinacje związane z kasą, które ze sportem nie mają nic wspólnego


avatar
conrad30

10.03.2008 16:58

0

Tanis -Dobrze gada!!!!Jesli ktos by dal 3 razy wiecej niz zyski z transmisji i reklam za to zeby Mogl to ogladac tylko on sam w domu to Bernie by tak zrobil.On ma w dupie czy wy wszyscy sie wyspicie i czy wam prawdziwym kibicom podoba sie urok wstawania. Tu chodzi tylko o kase a do jego tlumaczenia ze wcale nie juz sie przyzwyczailem.


avatar
fezuj

10.03.2008 18:38

0

Mnie tam wsio jedno o której ruszą, ale jeżeli jest możliwy start o godz. 17 to to jest już całkiem przyzwoita pora w europie a nawet jak ktoś zaśpi to i tak w połowie wyścigu się obudzi. Australia to fijny wyścig i ma jeszcze jedną zaletę - po miesiącach "postu" właśnie dzięki niej czekamy na wyścig kilka godzin krócej ! :)


avatar
badylek

10.03.2008 19:02

0

tez nie che by gp australi odwołali chyba, ze tor f1 w Polsce ... wtedy mozna bylo by sie zgodzić ;)


avatar
ziutek

10.03.2008 19:37

0

Eee tam, ja lubię wstawać w nocy. Tzn. normalnie sie budzić to nie, ale budzić się na wyścig F1 to oczywiście. To taka niezapomniana atmosfera. Szczególnie, że to pierwszy wyścig.


avatar
Raven89

10.03.2008 20:21

0

Ecclestone za długo trzyma F1 za jaja.Czas najwyższy,żeby ustąpił miejsca komuś bardziej odpowiedniemu i młodszemu-który nie będzie chciał niszczyć wizerunku tego pięknego sportu.Sezon bez GP Australii-dla mnie to nieprawdopodobne!


avatar
pionek16-80

10.03.2008 22:22

0

Tyle lat było OK a teraz nagle Bernie przypomina sobie o kibicach?! Już kiedyś można było zmienić porę wyścigu na 17. Wątpie by wyścig utrzymał się w Australii. Pewnie przeniosą do Rosji widać że Bernie jest napalony na ten pomysł.


avatar
walerus

10.03.2008 22:32

0

Berni nie myśli o kibicach - i w tym problem - on tylko myśli o sponsorach i ludziach ze "swojego" światku.....


avatar
dziarmol

11.03.2008 08:54

0

A ja mam pytanie, do jakiego fryzjera chodzi Bernie bo ta jego fryzurka(może peruka)jest chyba rodem z Benny Hill show no i jakich farb używa bo kolorki takie trendy. poz, :-)


avatar
tomtdk

11.03.2008 09:06

0

dziarmol-:) bernie chodzi do "fryzjera" z orange eksrtaklasy, widac po wypowiedziach.poz


avatar
dziarmol

11.03.2008 09:20

0

no ale fryzjer siedzi i sypie a Bernie free


avatar
tomtdk

11.03.2008 10:52

0

fryzjer ma pomrocznosc jasną , a bernie nie chce odebrac lapowki w lesie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu