Nelsinho Piquet przyznał, iż w normalnych okolicznościach nie oczekuje wygranych swojego teamu na początku sezonu 2008. Stwierdza jednak, że nowy bolid Renault jest znacznie lepszy niż zeszłoroczny – pozwala na razie walczyć z BMW, Red Bullem i Williamsem, a nie z Ferrari i McLarenem
„Nie walczymy z McLarenami. Próbujemy walczyć z BMW, Red Bullem i Williamsem. Nie oczekujemy, że będziemy wygrywać wyścigi” – powiedział Piquet.„W zeszłym roku osiągnęliśmy raz drugie miejsce, w szalonym wyścigu. Wszystko może się wydarzyć. Ale w normalnej sytuacji nie wydaje mi się, że możemy wygrać wyścig. Jesteśmy w stanie wygrywać, ale jeszcze nie w tym momencie. Kiedy to nastąpi, zależy od tego, gdzie będziemy w Australii. Oczywiście nie będziemy tam pierwsi czy drudzy, ale będziemy walczyć o trzecią, czwartą, czy piątą pozycję dla naszego teamu. Będzie duża walka pomiędzy nami, Williamsem i BMW.”
„Za każdym razem, kiedy prowadzę bolid, czuję się w nim coraz lepiej. Gdybym mógł pojeździć jeszcze jeden dzień, byłoby jeszcze lepiej. Ale muszę wykorzystać przydzielony mi czas.”
29.02.2008 00:21
0
łeb zryty wypadkiem Ziętarskiego ale RENAULT - jestem z wami! Powodzenia!
29.02.2008 02:04
0
Tak tez chyba bedzie ze szykuje nam sie ostra walka pomiedzy BMW, Wiliamsem i Renault noi byc moze Red Bull
29.02.2008 06:51
0
Hmm, wypowiedzi kierowców mało optymistyczne, ciekawe, co na to sponsor tytularny? ;-)
29.02.2008 07:45
0
takim wywiadem chyba Nelsinho zabezpiecza się przeciw gniewowi Flavio po pierwszym (nieudanym?) wyścigu (vide Koval rok temu) pozdro all
29.02.2008 11:09
0
A mi się wydaje że BMW jest poza ich zasięgiem. Ferrari, Maki i BMW foworytami.
29.02.2008 11:35
0
próbujcie, próbujcie.....
29.02.2008 14:09
0
Najciekawiej by było jak by dwa teamy nie odstawały od reszty i miedzy tymi 5-oma zespołami rozgrywała się walka o każdy centymetr toru
29.02.2008 15:45
0
mysle ze BMW bedzie bezpieczne ale renault RED BULL i williams pokaza na co ich stac mysle jednak ze BMW potrzebuje od 3 do 5 lat aby walczyc z mclarenem
29.02.2008 17:26
0
Z.Stardust ja tak samo w szczególności ALONSO
29.02.2008 20:02
0
tak, przyznaje Alonso to jest gość. Spokojny, zrównoważony i nie daje sobie w kaszę dmuchać. A Renault to fajny zespół, dopóki Robert się nie pojawił, to kibicowałem właśnie im. Podobało mi się to jak Flawio Briatore traktował Fernando Alonzo. Aż miło było patrzeć jak ten chłopak cieszył się z wygranych. Ale niestety Flawio pokazał się ze złej strony a Fernando jest bardzo wrażliwy na takie numery. Ja zresztą też bym się w....ił, gdyby się okazało, że mój promotor doi mnie jak krowę.
01.03.2008 09:30
0
No i o to chodzi. Niech kilka zespołów walczy łeb w łeb.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się