Kierowca McLarena postanowił opowiedzieć kibicom F1 o swojej relacji z Maxem Verstappenem, z którym jeździł w przeszłości w Red Bullu. Australijczyk twierdzi, że nigdy nie mieli żadnych problemów osobistych między sobą, ale na torze jeden drugiemu "chciał zakończyć karierę".
Daniel Ricciardo i Max Verstappen ścigali się razem w Red Bullu w latach 2016-2018. Choć obaj darzyli się dużym szacunkiem, to jednak ich rywalizacja na torze jest jedną z najbardziej pamiętnych w najnowszej historii F1.
Podczas trzech wspólnych sezonów dochodziło pomiędzy nimi do różnych incydentów. Każdy fan królowej motorsportu pamięta GP Azerbejdżanu z 2018 roku, kiedy to obaj rozbili się i musieli wycofać się z wyścigu. W tym samym sezonie Ricciardo "zabrał" pole position Verstappenowi do rundy o GP Meksyku, przez co stracił on szansę na zostanie najmłodszym zwycięzcą kwalifikacji.
Po pamiętnym sezonie 2018 31-latek postanowił opuścić ekipę Red Bulla i przeniósł się do Renault. Niektórzy uważają, że decyzja Australijczyka była podyktowana tym, iż miał dość faworyzowania przez stajnię z Milton Keynes młodego Holendra.
Jednakże Ricciardo uważa, że dzięki temu postanowieniu jego relacje z Verstappenem uległy znacznej poprawie, gdyż nie muszą teraz tak zaciekle ze sobą rywalizować:
"Myślę, że teraz mi i Maxowi jest zdecydowanie łatwiej się przyjaźnić. Przede wszystkim nie jesteśmy bezpośrednimi rywalami i jeden drugiemu nie próbuje zakończyć kariery", powiedział zawodnik McLarena w wywiadzie dla Squere Mile.
"Po drugie uważam, że zdawał sobie sprawę, iż byłem szybki i z tego powodu szanował mnie. Wygrywałem z nim przecież wyścigi jako kolega z teamu i zdobywałem pole position. Natomiast teraz, kiedy miał już innych zespołowych partnerów, to prawdopodobnie jego szacunek do mnie jeszcze się zwiększył."
Odkąd Ricciardo odszedł z Red Bulla, to w jego miejsce pojawili się m.in. Pierre Gasly czy Alex Albon, którzy kompletnie nie poradzili sobie w starciu z Verstappenem. 31-latek uważa, że taki stan rzeczy tylko pokazuje, jak silny skład kierowców posiadał w przeszłości austriacki team:
"Jeśli mam być szczerzy, to myślę, że Red Bull zdawał sobie sprawę, jaki mają skład ze mną i Maxem. Wiedzieli, iż jesteśmy z najwyżej półki. Pewnie spodziewali się problemów odnośnie tego, kto zajmie pierwsze miejsce."
"Osoby, które były poza zespołem, mogły nie doceniać tego, co ja z Maxem robiliśmy. Naciskaliśmy na siebie nawzajem, aby dojść do tego poziomu.
10.04.2021 19:27
0
Ciekawe jest to, że pomimo tak wyrównanej walki, często koło w koło (albo skrzydło w skrzydło jak w Baku), Max i Daniel potrafili się przyjaźnić. Każdy wie jak skoczyła się przyjaźń HAM i ROS, czy jakie stosunki mieli między sobą VET i WEB, albo HAM i ALO. To pokazuje, że pomimo iż na torze się praktycznie nienawidzili, to poza nim byli zupełnie inaczej do siebie nastawieni. Praca na torze, przyjaźń poza nim. Brawo!
10.04.2021 20:40
0
@1 jaka przyjaźń poza torem? Ric odszedł z zespołu bo dziadek Helmut postawił na Maxa. Ric musiał uciekać. Druga połowa sezonu gdy podpisał umowę z Renault pokazała jakby go sabotowali w następnych sezonach.
10.04.2021 20:58
0
Czy to się komuś podoba czy nie, Max i Daniel to dowód na to, że przyjaźń między kierowcami f1 też może istnieć. Fajnie, że to przetrwało i niech trwa jak najdłużej.
10.04.2021 21:12
0
@2. Jabba1979 Przeczytaj ze dwa razy, a zrozumiesz o co mi chodziło. Zresztą Ilona już wyjaśniła.
11.04.2021 00:26
0
@berko Dopuki walczycie o pojedyńcze zwycięstwa i PP to można mieć dobre stosunki ze swoim kolegą z zespołu. Ale kiedy jesteście bezpośrednimi rywali do majstra, sprawa się komplikuje...
11.04.2021 08:34
0
@5 Ciekaw jakby było gdy Kubica byłby z Alonso w Ferrari
11.04.2021 09:42
0
RIC=Stańczyk
11.04.2021 11:40
0
@6 Patrząc na dwie porażki z HEI i z RUS w '19 jestem przekonany że SF chciało KUB bo miał być jedynie idealnym przydupasem dla ALO.
11.04.2021 12:33
0
@Ilona i @berko. Jedno wyklucza drugie. Jezeli ktos idzie do pracy szukac przyjazni, to pozostaje mu tylko wspolczuc. Daniel wyszedl na przyjazni z Maxem jak Zablocki na mydle. @kotwica. Szkoda, ze nie wspomniales o tym, ze Kubica wysadzil z siodla Mistrza F1 z 1997r.
11.04.2021 12:35
0
Kotwica zarzucaj się do wody plum
11.04.2021 12:43
0
@9, 10 Dajmy juz spokój kotwicy. Chłopak odreagowuje porażki i bączki Vettela, niech sobie poszczeka troche :)
11.04.2021 13:57
0
Szczekacie to wy antyvettelowcy/powrutofcy swoim nieustannym hejtem na VET podczas gdy inni pokrytykują i przestaną. A ja nie zamierzam przejmować się porażkami i bączkami VET tak jak nie robiłem tego w 3 poprzednich latach bo swoje już zrobił. Jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców a przede wszystkim jest spełniony i ustawiony do końca życia. I wstrzymajcie się z komentarzami typu "Chłopak odreagowuje porażki i bączki Vettela" bo za tydzień startuje ELMS i może się okazać że Robercik się skompromituje i to wy będziecie musieli sobie jakoś to odreagować dalszym hejtem na VET :)
11.04.2021 14:11
0
Kotwica..nie mam nic do Vet nawet go lubię..ale w 2019 to Kub był wyżej niż Russell w punktacji na koniec sezonu :) o punkt ale był. Jak mówił Vin Diesel w szybkich i wściekłych "nie ważne czy wygrasz o metr czy kilometr, ważne żebyś był pierwszy na mecie" :) więc zluzuj trochę. Jak jest teraz każdy wie ale każdy kto ogląda też F1 dłużej wie kto mógł walczyć o majstra bolidem BMW gdyby BMW tego nie zawaliło :)
11.04.2021 14:25
0
@13 Sorry kolego, ale przy 21:0 w qualach i 17:4 w wyścigach dla RUS, punkt zdobyty przy zielonym stoliku, bez walki, bez wyprzedzania i z beznadziejnym tempem znaczy tyle co zeszłoroczny śnieg. @6 Musiałeś wspomnieć o Kubicy w temacie o VER I RIC powrutofcu? To nie powrotroberta.
11.04.2021 14:44
0
Artykuł jest o Ricciardo a Wy dajecie się sprowokować trollowi...
11.04.2021 14:51
0
@14 Tak z ciekawości to według ciebie (mówię o 2019 roku) Kubica był taki wolny czy Russell taki szybki? I jak szybki był/jest Russell w odniesieniu to reszty stawki?
11.04.2021 15:04
0
@16 Oczywiście że to KUB był taki wolny. Ani razu nie przypominał siebie z sezonu '10, nawet w 1%. Co do RUS to ja myślę że mógłby nawet wytrzeć podłogę Hamiltonem w Mercu. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła tak BTW :)
11.04.2021 15:38
0
Polecam nie reagować na posty kotwicy, zniknie tak samo szybko jak się tutaj pojawił. Jak to mówią - nie karmić trolla, sam zdechnie.
11.04.2021 15:55
0
Gdyby walczyli o tytuły to zapewne byłaby powtórka z Hamiltona i Rosberga. Obaj wiedzieli, że ten drugi jest piekielnie szybki to się szanowali i czuli respekt do siebie. Jednak na torze nie było sentymentów. Pamiętne Baku, gdy Max niejednokrotnie spychał Daniela na bandę przy próbach wyprzedzania. Skończyło się tym, że w końcu się zderzyli. Także wyścig na Hungaroringu z roku 2017. Na starcie Australijczyk objechał Verstappena po czym ten wjechał w niego i wyeliminował z wyścigu. W końcu Ricciardo musiał spiesząc stamtąd. Szkoda, bo Red Bull miał zdecydowanie najlepszy składy kierowców. Przynajmniej tyle, że panowie pozostali w dobrych relacjach. Max z każdym kolejnym partnerem w zespole zapewne bardziej docenia klasę Daniela. To był jedyny gość, który rzucił mu wyzwanie i był go w stanie pokonywać. Ten Meksyk 2018 :-D Sorry za spam, bo to zdaje się temat o Kubicy:-D
11.04.2021 16:53
0
Najmniejsza krytyka Kubicy - troll który szybciej stąd zniknie niż się tu pojawił. Wieczny i ostry hejt na Vettela - prawdziwy znawca i fan F1 godny wielkiego szacunku. Naprawde gratulacje! Rodzina hejtujących robaków czy to w stronę VET czy to w moją stroną powiększa się w najlepsze i coraz odważniej wyłazi ze swoich kamyczków. F1 jest jednym z moich głównych hobby i jest to coś co będzie mi towarzyszyć prawdopodobnie do końca życia. Szczerze mówiąc to f1wm w porównaniu do dzielpasje to niebo a ziemia. Na f1wm z przyjemnością czytam ciekawe komentarze których jest bardzo dużo, prawie w ogóle nie ma hejtu a jeśli już to z umiarem, dużo ludzi po których widać że są prawdziwymi kibicami i znają historię tego sportu. Zdarza się że ludzie czasem się kłócą jak to na każdym forum bywa ale gównoburze raczej należą do rzadkości. Ale skoro tutaj za moje komentarze w których jak prosty człowiek wyrażam własne poglądy, ludzie wyzywają od trolli i chcą mnie wręcz wyrzucić z tego forum targając za ubrania a wieczny hejt na VET, wyzywanie go od dupków i życzenie mu błędu, bączka a nawet skończenia w ścianie jest jak najbardziej w porządku to mi po prostu brak słów na to. Jeśli dostanę tu bana to nawet się ucieszę, nic straconego. Trzeba będzie po prostu zapomnieć o tym portalu i przestać tu zaglądać a hejterzy niech dalej robią syf którego poziom w końcu sięgnie poziomu powrotroberta. Na szczęście ja już nie będę tego świadkiem. :)
12.04.2021 06:18
0
Kotwica ja zaczynam się obawiać że ludzie nie hejtuja Vet za jego jazdę a za to że posiada takich fanów jak Ty :) i tak jak mówiłem wyżej..ja tam lubię Vettela. I skoro mu kibicujesz to jak kibic kibicowi doradze: skoro wolisz inną stronę od tej to idź tam i zostaw dzięki pasje :) mniej się będziesz stresował a i oni się ucieszą z tego co widzę :) A co do pkt KUB..chyba nawet z 0 pkt byłby jednak wyżej kwalifikowany więc wygrał z Rus bo pkt są przyznawane w niedzielę :) Max i Ric to ciekawa para kierowców..i tak ciekawa na torze że szkoda iż skończyli wspólna przygodę ale w sumie dzięki temu pewnie jeszcze obaj są cali :) jak nic mieli zamontowane magnesy w autach bo bardzo ich do siebie ciągnęło xD
12.04.2021 08:17
0
@20. kotwica Zrób sobie sam bana i zniknij stąd. Ponad 40 lat na karku, a pusty jak bęben Rolling Stonesow.
12.04.2021 17:10
0
@ kotwica Czy na f1wm też tak często czepiasz się Kubicy? Nie zwróciłeś może uwagi że robisz to zbyt często, czy jest o nim wzmianka czy nie po prostu to robisz a ludzi Polaków to w końcu denerwuje. Owszem za ciekawie to Robercik już nie jeździ ale na szacunek to już sobie dawno zasłużył
12.04.2021 17:37
0
23. Frytek Na f1wm szukaj nick "obiektywny.xx.yyyy" gdzie xx to miesiąc, a yyyy to rok. Pod nim kryje się kotwica.
12.04.2021 17:39
0
A miesiąc i rok dlatego, że regularnie dostaje bany, wyrzucają go drzwiami, a ten włazi oknem. Jest jeszcze jeden taki czub fracky, ten to jeszcze lepszy talent.
12.04.2021 18:15
0
@23 Na szczęście na f1wm od kilku miesięcy wzmianki o Kubicy należą do rzadkości.
12.04.2021 18:50
0
@kotwica ten z którego tak drwisz w bezpośredniej walce wyprzedził Russella ale tego pewno nie chcesz pamiętać
12.04.2021 19:12
0
@27 Tak samo jak ty nie chcesz pamiętać o tym co myślałeś o Sirotkinie po zdobyciu punktu na Monzy '18 i o dwóch porażkach z HEI w WDC.
12.04.2021 19:55
0
A ten dalej tu.....
12.04.2021 21:06
0
@ KOTWICA Ja rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie, można kogoś lubić bardziej lub mniej. Można też to nawet wyrazić, raz lub dwa a nawet trzy. Ale ty to robisz ciągle i ciągle się powtarzasz a to już podchodzi pod jakąś paranoje. Zły jesteś bo pojechał w tym rajdzie? I nie mogłeś już wywieszać jęzora w niedziele przed telewizorem. Był czas przywyknąć, minęło kupę lat i czas się z tym pogodzić
12.04.2021 21:10
0
@28 kotwica. Zamelduj Kapitanowi statku, ze nie Jestes w stanie sam uniesc sie do gory. W miare mozliwosci wysle do Ciebie nurkow i wtedy ocenia sytuacje :D
13.04.2021 08:13
0
Dziwne, że aż tak mu zależy na szacunku największego gbura w stawce...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się