Być może polscy kibice w to nie uwierzą, ale bolid zespołu BMW Sauber F1.07, którym w sezonie 2007 ścigali się Nick Heidfeld oraz Robert Kubica okazał się nie tylko trzecim najszybszym autem w stawce, ale jednocześnie był najbardziej niezawodną konstrukcją.
Metoda, w wyniku której został dowiedziony ten fakt polegała na porównaniu liczby okrążeń przejechanych przez obu kierowców podczas 17 Grand Prix sezonu 2007. Kierowcy zespołu BMW Sauber (Heidfeld, Kubica oraz Vettel) przejechali w mistrzostwach łącznie 5188 okrążeń, co doje imponujący przebieg ponad 25000 kilometrów. Żaden inny team w minionym sezonie nie osiągnął podobnego wyniku.Redakcja zdaje sobie sprawę z tego, że dokładność powyższej metody nie jest najlepsza, dlatego prosimy o rozsądne komentowanie artykułu.
03.12.2007 13:11
0
Ale jaja :P "Być może Polscy kibice w to nie uwierzą." Nie wierze :D
03.12.2007 13:21
0
Statystyki podobno nie kłamią :-)
03.12.2007 13:24
0
Nie mozliwe, przeciez mclaren przejechał wiecej kołek, he he he
03.12.2007 13:24
0
Jaka metoda badania - taki wynik. Faktycznie, rozsądnie tego nie można skomentować.
03.12.2007 13:35
0
kempa - na te 5188 okrążeń składaja sie także wszystkie treningi z 17. weekendów czy testy również? :D
03.12.2007 13:36
0
Śmiech na sali!!!!....
03.12.2007 13:51
0
hahahaha :D
03.12.2007 14:08
0
"Istnieją trzy rodzaje kłamstw : kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki." Benjamin Disraeli
03.12.2007 14:11
0
Wynik badania nizawodności tą metodą jest dość ciekawy ale nie odpowiada prawdzie.Zarówno Ferrari jak i Mc Laren oraz Renault zepsuły się rzadziej niż BMW. Obiektywniej więc byłoby umieścić BMW na czwartym miejscu.
03.12.2007 14:25
0
nie wiem czy i Toyota nie wypadła lepiej
03.12.2007 14:29
0
To jest iloś kilometrów przejechanych przez bolidy co nie ma nic wspólnego z bezawaryjnością, a Williams ile miał awarii?
03.12.2007 14:35
0
Takie są fakty. Liczby nie kłamią. Ja wierzę. ;-)
03.12.2007 14:36
0
ciekawe kto dokonał tych obliczeń ?Pewnie OBOP
03.12.2007 14:42
0
McLaren był najmniej niezawodny. Renault też. Ferrari miało tylko parę usterek ale zwykle gdzieś mniej więcej na poczatku wyścigu. A tak powaznie to chyba liczyły sie też treningi i kwalifikacje :D Kiedy BMW jeździło to Ferrari i McL se stały :)
03.12.2007 14:50
0
przejechali najwięcej kółek podczas testów i treningów bo bolidy BMW śa awaryjne a przejeździali tyle by usunąć usterki. McLareny nie musiały robić tyle kółek bo nie miały usterek i ntrzeba było ich usuwać i stąd analogicznie mniej kółek zrobili.
03.12.2007 14:51
0
Żartowniś z Ciebie kempa :):)
03.12.2007 14:55
0
"...prosimy o rozsądne komentowanie artykułu" heheh ano :)
03.12.2007 15:07
0
Statystyka jest jak kobieta w bikini, niby wszystko pokazuje jednak to co najistotniejsze pozostaje zakryte :))
03.12.2007 15:20
0
Prawda jest taka że jak się innym zespołom coś psuło były to treningi lub testy, zaś BMW nawalało przeważnie w wyścigu :P
03.12.2007 15:32
0
No zapomnieli dodać ze połowa km. zrobił sam Heidfeld. Po za tym Kubica psuł sie wyścigu pod koniec, a inni na początku. I jeszcze jedna sprawa Kubica miał problemy nieraz z szybkością, to sprawiało że jechał i jechał ale daleko. Przykład GP Węgry, w QW.
03.12.2007 16:01
0
To już wiadomo dlaczego Robert w Malezji doczołgał się na 18. miejscu.... chciał poprawić statystyki ;)
03.12.2007 16:12
0
a co ma ileść przejechanych okrążeń do bezawaryjnosci? a jak bolid sie psuł 2 razy na okrążenie?:)
03.12.2007 16:18
0
szymonszymon, nic dodać, nic ująć.
03.12.2007 16:54
0
ostatnie zdanie artykułu najlepsze!
03.12.2007 17:19
0
Beznadziejna statystyka.Przecież jeden bolid uległ awarii na 2 okrążeniu a drugi na ostatnim to ten drugi jest niby mniej awaryjny od tego pierwszego bo przejechał więcej okrążeń,beznadzieja.Pozatym nie wliczono tutaj usterek które umożliwiały jazdę ale umozliwiały prawidłową prace bolidu a takich BMW miało bez liku.Podsumowując dla mnie ta statystyka nie pokazuje całej prawdy.
03.12.2007 17:29
0
jak to jak mclareny trzy razy nie ukończyły a a bmw 5 razy
03.12.2007 17:35
0
Przede wszystkim statystyka ta nie uwzględnia braku przejechanych kilometrów z powodu błędu kierowcy (np Hamilton w żwirze) lub kolizji.
03.12.2007 18:00
0
zu7 to takto w mclarenie nie było awarii więc mclaren powinien mieć 100%
03.12.2007 18:13
0
ej... Ale one może psuły się, bo właśnie przejechali aż tyle okrążeń???
03.12.2007 18:58
0
Oj ludzie dalej bedziecie to walkowac, zamiast popatrzec na ta statystyke z przymruzeniem oka? Samo info o pokonanym dystansie jest naprawde ciekawe.
03.12.2007 19:45
0
ha ha moze byc ..........))))))
03.12.2007 20:33
0
A jak by porównać okrążenia Kubicy i Heidfelda? Poza tym jak BMW przejechało więcej kółek od McLarena czy Ferrari?
03.12.2007 20:35
0
Wlasnie, z przymrozeniem oka. Tak wogole to ciekawe te porownanie ale trudno ocenic niezawodnosc wedlug niego. Pozdro, narka. :-)
03.12.2007 21:21
0
Stwierdzenie o tyle ciekawe co i zatrważające. He... Osobiście byłbym spokojniejszy gdyby ilość przejechanych kółek ( kilometrów ) zamienili na możliwość zbliżenia się do Ferrari i McLarena i odskoczenia od Renault ( o wiele spokojniejszy ) . He he he
03.12.2007 22:37
0
na uczelni mam taki przedmiot jak statystyka i się nuczyłem że dane badanie można przedstawić w różny sposób, trzeba wziąść to pod uwage, poprostu trzeba na to patrzeć z przymrużeniem oka.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się