Dla nastolatka z Niemiec była to nagroda za zwycięstwo w ubiegłorocznym światowym finale Formuły BMW, natomiast Augusto Farfus otrzymał możliwość przejażdżki bolidem za bardzo dobre wyniki osiągane w WTCC.
Christian Vietoris zaliczył za kierownicą F1.07 62 okrążenia toru pod Walencją.„To było niesamowite doświadczenie” – powiedział 18-latek. „Spędziłem wiele lat pracując na szansę jazdy samochodem Formuły 1. Przeciążenia, hamowanie i prędkość są po prostu fenomenalne. Ten samochód daje wielką frajdę z jazdy. To daje mi większe pojęcie o nieprawdopodobnej mocy oraz aerodynamice, z jaką mamy do czynienia w F1. Dzisiejsza możliwość daje mi jeszcze większą motywację, aby dostać się do elity.”
Farfus ma za sobą udany sezon za kierownicą BMW w mistrzostwach świata samochodów turystycznych. Za kierownicą bolidu 24-latek pokonał 33 okrążenia.
„Wielkie podziękowania dla BMW i Mario Theissena za danie mi szansy zdobycia tego niezwykłego doświadczenia. Na początku starałem się poznać samochód. Ponieważ miałem mało czasu na przygotowania, czuję mięśnie karku trochę bardziej niż zwykle.”
„Właściwie to nie jeździłem samochodem jednomiejscowym od czterech lat, nie mówiąc już o samochodzie F1. Okrążenie po okrążeniu moje czucie wracało. To po prostu niesamowite jak szybko rzeczy się dzieją w kokpicie bolidu F1. To wymaga ciągłej koncentracji.”
23.11.2007 17:52
0
Zwłaszcza Nieniec Christian Vietoris jest brany pod uwagę jako potencjalny kandydat na testera BMW w sezonie 2008.Kandydatów zresztą jest kilku.
23.11.2007 18:01
0
Czyżby kolejny HAMilton :)
23.11.2007 18:04
0
Hamilton to dupa Kubica objezdzal go w nizszych kategoriach
23.11.2007 19:09
0
Możliwe że testerem BMW będzie R.Doornbos obecnie tester Red Bulla
23.11.2007 19:12
0
A ja wam mowie, F. Alonso bedzie testerem BMW :P Dzieki jego wiedzy zbuduja naddźwiekowy bolid, ze ferrari bedzie wachac gumy spod bolidu Roberta ;P
23.11.2007 20:44
0
Borg-pojechało cięzko fantastyką ale w tym co piszesz jest fajna sprawa. Alonso i Kubica w jednym teamie. Wydaje mi się iż byłbyto dobry i mam nadzieję zdrowy układ. Możliwe że bez faworyzowania przez stajnie żadnego z kierowców(tak jak to miało miejsce w MaCu i BMW-każdy wie kto zazwyczaj był "oczkiem w głowie"). Gdzie i u kogo? No w BMW przeca....pozdroofka
23.11.2007 21:10
0
holyjoe, daj już spokój z teoriami spiskowymi, bo jak to czytam, to się we mnie gotuje. Nick jest numerem jeden w zespole, ponieważ jest bardziej doświadczony od Roberta. Jeżdżą bardzo podobnie, fakt to ewidentnie widać... Ale dajcie spokój, Nick nie jest oczkiem w głowie Mario Theissena. Kierowcy traktowani są na równi. Mają innych mechaników; i co za tym idzie - odmienne strategie. McLaren może i często faworyzował Hamiltona, ale on przez wiele lat był wspierany ich programem dla młodych talentów. Hamilton po prostu był i okazywał, że jest częścią tego teamu, a Fernandowi za przeproszeniem nie pasowało to, więc nawet nie rozmawiał z szefem. Krytykował ich poczynania, jego żona podczas jednego wyścigu przesiadywała wraz z pracownikami Renault. Przecież to jest istna prowokacja! Nie dziwię się, że był później traktowany oschle. Obydwie strony są winne. Alonso także ma niezły charakterek, ale nie przeczę, że McLaren także sporo ma z tym wspólnego. Pozdrawiam.
23.11.2007 22:31
0
Ja tez chce sobie pojezdzic. na pierwszym zakrecie bym zemdlala...;/ zuzanna_a fajny post:) i masz racje juz spokoj z tymi spiskami bylo minelo... w przyszlym sezonie beda nowe do obgadania:)
23.11.2007 22:52
0
Ciekawy post od zuzanna_a. .heidi chcesz sobie pokrzyczeć czy też przekazać jakieś informacje dot. F1 ? (coś treści za mało).
23.11.2007 23:13
0
zuzanna_a: bardzo dobry post :-)
23.11.2007 23:26
0
Kazik o co Ci biega cos nie tak napisalam? Czyms Cie zbulwersowalam?
24.11.2007 00:08
0
heidi niczym mnie nie zbulwersowałaś.Dawaj jakąś treść w poście a nie mdlej.Szkoda prądu.
24.11.2007 00:15
0
zuzanna_a: bardzo obiektywne spojrzenie i opinia, zgadzam się w pełni choć jestem fanem Alonso m.in. / Kazik bardzo cenię Twoje komentarze bo cechuje je również obiektywizm i b. duża wiedza o F1, ale jeśli chodzi o Heidi to nie bądź aż tak drobiazgowy. Też bardzo chciałbym przejechać się bolidem F1 tak jak marzy Heidi, w końcu to też temat " na temat" wszak mówimy o bolidzie F1
24.11.2007 00:26
0
No tak,może przesadziłem,niech heidi jedzie (lepiej aby nie mdlała),heh.
24.11.2007 00:30
0
Ja jej też tego życzę !!! Nigdy nic nie wiadomo !
24.11.2007 00:34
0
Ciekawe kogo BMW zatrudni jako testera (przetestują jeszcze kilku). Sądzę jednak, że będzie to młody kierowca. Wszak dr Theissen stawia na młodzież. I dobrze.
24.11.2007 00:40
0
Stawiam na Estończyka i Niemca-całe to grono to młode chłopaki.(nazwiska znacie).
24.11.2007 00:41
0
Skoro już pisaliście pod tym newsem nie na temat, to pozwólcie i wybaczcie, że również to uczynię: czy ktoś wie może gdzie przepadł walerus? ;-) No po prostu go tutaj brakuje ;-)
24.11.2007 00:42
0
Estończyk Marko Asmer, tak Kazik?
24.11.2007 00:46
0
Asmer i Vietoris (w/g mnie).Walerus się odnajdzie.
24.11.2007 00:48
0
P.S.Strasznie pryszczaty jest ten Vietoris (trądzik młodzieńczy),heh.
24.11.2007 00:50
0
Cóż, kobiety w formule 1 też były. Może i nie wniosły za wiele [mogłabym powiedzieć, że nie wniosły nic w ten sport], ale samo dostanie się do grona najlepszych kierowców jest dużym wyróżnieniem. Tylko, że to były inne czasy... Teraz są również utalentowane kobiety, ale po prostu są za słabe na ten sport. Formuła 1 jest dla osób twardych. Niegdyś, gdy jeszcze w moim mieście był tor kartingowy, jako młoda osoba także jeździłam. Ot tak, dla frajdy. W bolidzie formuły 1 jednak nie potrafiłabym siebie wyobrazić. ; )
24.11.2007 00:50
0
W/g mnie Vietoris albo Hulkenberg. Zobaczymy. (Podobno Doornbos robi sobie nadzieje na tę posadę, ale szczerze wątpię, że ją dostanie).
24.11.2007 00:53
0
>>P.S.Strasznie pryszczaty jest ten Vietoris (trądzik młodzieńczy),heh. << powaliło mnie to spostrzeżenie, hehehe :-)
24.11.2007 00:53
0
Zresztą pod kaskiem i balaklawą trądziku nie widać, więc co za różnica? :-)
24.11.2007 00:59
0
No zuzanna_a ,wszystkie dziewczyny w F1 zdobyły aż 0,5 punktu (Lela Lombardi).Ale sam fakt,że kobiety doszły do tego punktu to też o czymś świadczy.Generalnie uważam,że F1 to jednak zbyt trudny sport dla dziewczyn (mam na myśli wymagania fizyczne mimo wszystko).
24.11.2007 16:20
0
Sorry zuzanna ale to że to tobie coś się wydaje to nie znaczy że tak jest. Wygłosiłaś swoją teorię ale żadnych dowodów na poparcie. Masz fajne idealistyczne podejście, które niewiele jednak ma wspólnego z rzeczywistością. F1 jest fair (to wiemy pokazała to afera McLarena) Alonso to snobek - jasne to młodziak, który przypadkiem zdobył 2 tytuły przeciwko samemu MS. więc powinien grzecznie współpracować z wybitnym kierowcą Hamiltonem. Już sobie wyobrażam jakby taki Hamilton podskoczył Schumacherowi. Alonso po prostu siebie szanuje ale do wielu to nie dociera. A faworyzowanie Heidfelda to jak rozumiem mit i to że prawie w każdym wyścigu Kubica miał problemy to przypadek... I to że sam Kubica sugerował od czasu do czasu że nie wszystko jest w porządku to niewiele znaczy bo wiesz lepiej od niego.
24.11.2007 17:11
0
Drogi zu7, ja tylko wygłosiłam swoją opinię. Nie musisz się zgadzać z moją tezą, ale nie sądzę by Kubicy specjalnie robili na złość. Bo dlaczegoż to przedłużali z nim kontrakt, powiesz mi? Mieli przecież Vettela, obiecującego kierowcę. Ale oni postawili na Roberta. Widzę, że jesteś kolejnym zwolennikiem teorii spiskowych. Tak, bo Heidfeld oczko w głowie Mario, acz Kubica zawsze poszkodowany. Takie sprawy rozpatrują na onecie. Na Robercie wiele ustawień było testowanych, cóż; nie dziwię się, przecież jest młody i nowy w f1. Heidfeld to stary weteran, który posłużył im jako osoba do zdobywania punktów. Wiem, że nie jest to do końca fair, ale to już ich sprawa, a Kubica się na taki układ zgadzał. Jasne, że często narzekał. Ale narzekał na ustawienia bolidu. Heidfeld też kilka razy miał z nim kłopoty, bo bolid BMW jest bardzo zawodny. Sam Mario Theissen mówił, że trzeba popracować nad niezawodnością. A wracając do Alonso, to niby wszyscy muszą go traktować jak jakiegoś pana? Hamilton miał siedzieć grzecznie i się go pilnować, bo Alonso wielki mistrz musi być najlepszy? Nie! Wiadomo, że chłopak ma ambicje. Każdy ma ambicje. Faworyzują go strasznie, mnie też to denerwuje, ale tutaj liczy się wygrana, sława, pieniądze... Liczą się umiejętności. Powiedziałam, ŻE NIE ZAPRZECZAM, czytaj ze zrozumieniem. McLaren miał z tym trochę wspólnego. Faworyzował Hamiltona, ale no dajże spokój nie będę go nazywać „bambo” czy „FIAmilton”. Poza tym, Alonso sam zadbał o taką atmosferę. On ich prowokował. Trochę realizmu...
24.11.2007 17:52
0
Dodam tylko do tego co napisała "zuzanna_a", że kierowcy to mimo wszystko pracownicy w teamach, którzy wypełniają cele postawione przez ich szefów. A cel BMW Sauber to rozwój mający na celu umiejscowienie zespołu w czołówce teamów F1. My, fani F1 i Kubicy, chcemy aby Robert stawał jak najczęściej na pudle i pewnie dr Theissen też byłby z takich wyników szczęśliwy ale nie kosztem rozwoju zespołu, który jest dopiero drugi sezon w F1. Co do Hamiltona to może McLaren go faworyzuje a może po prostu robi wszystko aby ich wieloletni wychowanek osiągał to do czego sztab specjalistów McLarena dużym nakładem pracy do przygotował. Tak jak pisze "zuzanna_a" czasami źle się działo ze strony McLarena a czasami ze strony Alonso. Jak się okazało dwukrotny tytuł Fernando dla Dennisa nie był wystarczający aby zrobić go nr1 i pod niego ustawić strategię w minionym sezonie. Miejmy nadzieję, że tam gdzie trafi Alonso dostanie to co chce i zajmie się tym co robi świetnie ściganiem się na torze a szukanie spisków zostawi dzienikarzom.
24.11.2007 18:51
0
Dzięki za wyważone odpowiedzi na mój post. Chciałem tylko przedstawić inny punkt widzenia. Faktycznie zgodny z "teorią" spisku. Która jak dla mnie jest po prostu logiczniejsza.
24.11.2007 19:04
0
zu7: i trudno sie z toba nie zgodzic // logika to logika tylko niektore osoby wola widziec to co bardzo chca widziec niestety
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się