Według brytyjskiej gazety „The Guardian” Fernando Alonso jest bliski podpisania kontraktu z Renault. Kolegą Hiszpana we francuskim teamie miałby zostać Nelsinho Piquet.
Hiszpańskie i brytyjskie media pełne są spekulacji na temat przyszłości dwukrotnego mistrza świata. Zakontraktowanie Hiszpana i Brazylijczyka oznaczałoby brak miejsca w Renault dla Giancarlo Fisichelli. To z kolei prawdopodobnie spowodowałoby odejście Włocha z F1.Powrót Alonso do Renault byłby możliwy dzięki pomocy hiszpańskiego giganta telekomunikacyjnego Telefonica. Warunkiem będzie jednak podpisanie co najmniej dwuletniego kontraktu. Tymczasem Alonso chce podpisać umowę na rok, mając nadzieję na ewentualny angaż do Ferrari w 2009.
07.11.2007 14:47
0
Jeżeli tak się stanie to pozostanie jedynie poczekać na potwierdzenie przejścia Heikkiego do Mc Larena i "układanka kontraktowa" będzie prawie gotowa.
07.11.2007 14:54
0
tiaaa...
07.11.2007 15:15
0
Heikkiego a jednak tak jak pisałem juz za wszelką cene piquet bedzie wkrecony do f1, czyli kovalinnen w mclarenie
07.11.2007 15:28
0
Ostatni akapit mnie dobija ! Alonso w Ferrari xD To że Kimi podpisał kontrakt do roku 2009 nie oznacza że go nie przedłuży, zwłaszcza że został mistrzem i kto wie czy tego nie powtórzy, czego z całego serca mu życzę :) Jak dla mnie to dziennikarze nie mają zajęcia :P Kimi zostaje ! A co do Alonso... Alonso w Renault z Piquet'em... Heikki w McL, Glock w Toyocie, Schumacher Rafl i Fisichella out...
07.11.2007 15:41
0
oczywiste to dla mnie ze kovalainen bedzie w McL
07.11.2007 16:35
0
Skoro partnerem Alonso będzie młody Piquet to możemy mieć powtórkę tegorocznej rozrywki (chyba że Fernando otrzyma uprzywilejowany status, a to jest baaardzo prawdopodobne). Hiszpan widocznie nie zamierza długo zagrzewać miejsc w teamach, co jest raczej nietypowe, gdyż na przykładzie M.Schumachera, Hakkinena i Raikkonena widzimy, że poszli inną drogą. No ale... Transfer Kovalainena do McLarena byłby rozsądnym posunięciem i żadną niespodzianką. Fisico mi jednak szkoda, utracimy (moim zdaniem) najsympatyczniejszego kierowcę.
07.11.2007 16:52
0
nie bedzie powtórki bo w renault nie ma denisa tylko jest briatore i moze piquet jest wychowankiem renault ale napewno nie bedzie tak jak mclarenie
07.11.2007 16:58
0
Zobaczymy. Nie zapomnij, że za czasów Alonso w Renault pojawiły się nieporozumienia pomiedzy Fernando i Briatore. W zatargach z szefostwem Ferdek doświadczenie nabył spore.
07.11.2007 19:21
0
Nie będzie powtórki bo to Alonso będzie nr1 - tego zarząda. Flavio to dopiero choleryk i gdy Renault będzie miało formę poniżej oczekiwać Ferdka (czyt. formę mistrzowską) to możemy się spodziewać konkretnych pyskówek pomiędzy nimi. Myślę, że w Briatore odejście Alonso siedzi jak drzazga z d...ie i przy niepowodzeniach Alonso Flavio da upust swojej złości.
07.11.2007 19:26
0
MOIM ZDANIEM SKŁADY BĘDĄ TAKIE: FERRARI: KIMI, MASSA/ BMW: HEIDFELD, KUBICA/ RENAULT: ALONSO, PIQUET/ TOYOTA: TRULLI, GLOCK/ RED BULL:WEBBER, COULUTARD/ HONDA: BUTTON, BARICELLO/ TORRO ROSSO: VETTEL, I TEN FRANCUZ :)/ FORCE INDIA: SUTIL, KIEN/ SUPER AGURI: SATO, DAVIDSON/ McFERRARI :) :FIAMILTON, KOVALAINEN/ PRODRIVE: NIEMAM KONCEPCJI KTO MOZE TAM JEZDZIC :)/ SORRY ZA LITEROWKI I NAZWY KIEROWCOW JESLI POPRZEKRECALEM
07.11.2007 19:59
0
Dopuki kontrakt Alonso nie będzie podpisany - czarno na białym - to traktuję to jako spekulację .
07.11.2007 20:09
0
Gdzie waszym zdaniem Heiki Kovalainen miałby większą szansę rozwoju? u boku średnio doświadczonego hamiltona ale w szybkim bolidzie? czy u boku dwukrotnego mistrza świata w wolniejszym bolidzie?
07.11.2007 20:22
0
Dobre pytanie Leeloo. Zdaje się , że Hamilton korzystał z zapisów telemetrycznych Alonso - wobec tego odpowiedź nasówa się sama .
07.11.2007 20:27
0
obi216: a Hamilton nie brał udziału np. w testach? Czy dane, które w ten sposób pozyskiwał McLaren były brane pod uwagę przy pracach rozwojowych i ustawianiu bolidów dla obydwóch kierowców? Heikki, jak i każdy kierowca powinien dążyć do pracy w jak najlepszym zespole bo to przede wszystkim gwarantuje rozwój kierowcy - takie jest moje zdanie.
07.11.2007 20:36
0
To nie sztuka w szybkim bolidzie zajmować czołowe pozycje . Natomiast nielada wyczynem jest w o wiele gorszym napsuć krwi tym z czołówki . I tu mierzyłbym klasę kierowcy - a to moje zdanie Andrzeju.
07.11.2007 20:40
0
To posadźmy np. Alonso i Raikkonena w Super Aguri :-) Czuję, że w takim układzie komu jak komu ale tym z czołówki krwi by nie napsuli :-) Po prostu uważam, że to zespół a nie kierowca-kolega (?) mają większy wpływ na rozwój.
07.11.2007 20:44
0
Eeeee teraz to dogmaty. Bez przesady - nie porównujmy bolidów z różnicą kilku klas - bo znajdziemy sie w lesie.
07.11.2007 20:52
0
A czy uważasz, że gdyby Alonso "wskoczył" do Red Bull-a to Mark Webber miałby zdecydowanie lepszą pozycję na koniec sezonu niż 12?
07.11.2007 20:55
0
w sumie to pytałem o szansę rozwoju a nie o pozycję na koniec sezonu ehhh
07.11.2007 20:59
0
Przypuszczam , że nie wątpię - aczkolwiek wydaje mi się , że patrząc przez pryzmat kwadratu , nie zmiściłby się we własnej frekwencji ;-).......... Reasumujac - każdy jest na tyle dobrym kierowcą na ile pozwoli mu zespół . Ale czy to może być miarą jego klasy ??
07.11.2007 21:15
0
Nie, na pewno nie może to być miarą klasy kierowcy. Ale większy wpływ na rozwój kierowcy będzie miał topowy zespół niż topowy kierowca... ale pewnie nie mam racji... ehhhh
07.11.2007 21:22
0
Ok. Andrzeju! Od wszystkich trzeba się uczuć po trosze :-)
07.11.2007 21:55
0
no widzę że Pan Andrzej polemizuje ostro - ot ten typ tak ma...;-) 80 mln dla Alonso - masakra - bez ING ale z 3 innymi sponsorami..... zobaczymy czy taka kasa czy też może magnetyzm Briatore przekonają Alonso - a może czeka on na pierwsze testy bolidów na 2008 rok i potem podejmie decyzję??
07.11.2007 22:39
0
walerus: zwróciłeś mi uwagę aby moje posty były mniejsze bo ich nie doczytujesz :-) Więc to co chciałem przekazać od siebie rozbiłem na parę mniejszych - i też źle? :-)
07.11.2007 23:05
0
... a poza tym polemiki z obi216 są dla mnie pozytywne i wnoszą nowe spojrzenie na problem :-)
07.11.2007 23:13
0
dobrze zadam teraz moje nastepne pytanie być może dla niektórych śmieszne ale dla mnie interesujące, pomimo iż interesuję się F1 kilka lat to jednak na temat wykresów telemetrycznych zwróciłem uwagę dopiero w tym roku dolączając do grona forumowiczów tej stronki. A więc pytanie moje to jak bardzo wykresy telemetryczne Alonso mogły pomóc Hamiltonowi w uzyskiwaniu lepszych czasów?, czy po "nałożeniu" na siebie dwóch wykresów (Alonso&Hamilton) mozna było uzyskać optymalny wykres okrążenia który mógł byc potem wykorzystywany prze Hamiltona?, czy wobec dwóch różnych (takie moje przypuszczenie) ustawień bolidów dla obu kierowców optymalny wykres był mozliwy do uzyskania przez jednego z nich? myślę że nie przysparzam kłopotów takimi pytaniami :)
07.11.2007 23:27
0
bedek: wyłącz Caps Lock bo aż oczy bolą.
07.11.2007 23:29
0
Wykres telemetryczny Alonso mógłby wykorzystać Lewis gdyby jego styl jazdy był taki sam jak Ferdka.
07.11.2007 23:32
0
Ustawienia bolidu są ustawiane konkretnie pod danego kierowce a dokładnie to pod styl jego jazdy.Jednak w trakcie sezonu były głosy o tym że hamilton korzysta z ustawień Alonso.Ale używanie tych samych ustawień co Alonso było by bez sensu ponieważ są elementy indywidualne dla danego kierowcy takie jak np:rozmieszczenie siły hamowania na danych zakrętach.Podsumowując myśle że porównanie obu wykresów w dużym stopniu pomogło by jednemu z kierowców uzyskanie optymalnych ustawień:)
07.11.2007 23:35
0
oczywiście te indywidualne elementy składają sie na styl jazdy kierowcy
07.11.2007 23:37
0
Jak już to taka "wspólna telemetria" miałaby sens gdyby w jednym teamie jeździł Kubica i Alonso gdyż ich styl jazdy jest podobny. Może to tędy droga do kontraktu Alonso ? ;-)
07.11.2007 23:43
0
Wątpie aby styl jazdy kierowcy był wyznacznikiem do zatrudnienia danego kierowcy:)Przykładem tego jest Nick i Robert.A wracając do tych wykresów to nawet jeżeli kierowcy mają odmienny styl jazdy to są zapewne elementy w ustawieniu bolidu które mogą byc efektywnie zastosowane w bolidzie partnera z teamu.
08.11.2007 09:50
0
wykresy przydały się Hamiltonowi jako nowicjuszowi - wiemy dobrze jak potem sam ustawiał sobie bolidzik po kłótniach z Alonso - to ablo zajeżdzał opony albo nie wiedzieli ile pitków mu zafundować - albo sam się eliminował w trakcie wyścigu - i bez współpracy z Alonso - mistrzostwo świata uciekło - dlatego kierowcy chcieliby jeździć z Alonso - by się czegoś od niego nauczyć - z drugiej strony bronią się przed zaszufladkowaniem jako kierowcy numer 2.....Dzieki Andrzeju za krótsze wpisy - teraz czytam wszystkie!
08.11.2007 13:48
0
Dostęp kierowcy do wykresów telemetrycznych drugiego jes na pewno pomocny, Panie Andrzeju. Ja bym podał taką analogię: McLaren nie zrobił duplikatu Ferrari, ale mając dostęp do dokumentacji przeciwnika mógł zrobić kilka elementów lepszych, choć nie identycznych. Myślę, że Levisowi będzie trudniej w sezonie 2008 (telemetria Alonso, części Ferrari), ale i na pewno będzie lepszy i bardziej doświadczony.
08.11.2007 14:25
0
niech tak się stanie na wieki AMEN!!!!!!!!!!!!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się