Kazuki Nakajima przeprosił za niefortunny wypadek, który spowodował w niedzielnym GP Brazylii. Młody kierowca podczas swojego pierwszego w wyścigu w Formułe 1 zjazdu na pit lane potrącił kilku mechaników zespołu. Dwoje z nich trafiło do szpitala w Sao Paulo, gdzie spędzili całą noc, po czym zostali wypuszczeni do swoich domów. Obrażenia nie były poważne.
„To był całkowicie mój błąd. Po prostu zahamowałem zbyt późno.” mówi KazukiPomimo tego wypadku 22-letni kierowca zrobił dobre wrażenie swoim pierwszym występem w wyścigu. Jak powiedział Frank Williams – legenda wyścigów Formuły 1:
„Jest jeszcze za wcześnie aby mówić o jego wybitnej lub przeciętnej przyszłości w wyścigach jednak uważam, że to dobry materiał na kierowcę F1.”
Nakajima jest na razie oszczędny w optymizmie:
„Byłbym szczęśliwy gdybym w przyszłym roku mógł jeździć w Formule 1 jednak z GP2 także będę zadowolony. Cokolwiek by się stało to myślę, że rok 2008 będzie dla mnie dobry.”
23.10.2007 19:46
0
Chodź na torze nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze, to w PL Nakajima nie popisał się :/ Zobaczymy, co będzie z nim dalej, nie wiem jak Wy, ale mnie interesują nowe składy, jak cholera!!!
23.10.2007 20:21
0
"gdzie spędzili całą noc" dziwnie napisane albo tak mi sie kojarzy
23.10.2007 20:24
0
Ciekawe co ten Nakajima pokaże w F1(jeśli zostanie).Jak na początek jest nawet niezły
23.10.2007 20:40
0
Podoba mi sie ze Nakajima jest pokorny i wie gdzie jest jego miejsce, to wg. mnie duza zaleta - poza jego umiejetnosciami.
23.10.2007 20:55
0
Ale miałem zbyt jak zobaczyłem jak ten mechanik glebe zaliczył. HAHAH. Ale sie popisał Nakajima... jak Schumacher kiedyś też podobnie ... hehe
23.10.2007 20:56
0
Ale jest obiecujący żekł bym...
23.10.2007 21:45
0
Jest widowiskowy , tylko szkoda jego mechanikow.
23.10.2007 21:56
0
Ten wypadek to chyba wynik jakiejś pierwszowyścigowej tremy; zwłaszcza, że wiedział, że nawet nieźle mu idzie. Życzę mu na przyszłość wielu sukcesów w F1. Jeśli zostanie w Williamsie, przy Nico na pewno nie jednego się nauczy. Stawiajmy na młodych!
23.10.2007 23:23
0
Faktycznie zbyszek17, Kazuki jest widowiskowy....i ludzie wylatują przy nim w powietrze,he,he.
24.10.2007 08:59
0
Jeśli mnie pamięć nie myli to Kubica też w F1 poturbował swojego mechanika przy wjeżdzie na PL, tylko nie pamiętam czy było to w tym sezonie czy w poprzednim
24.10.2007 09:23
0
ptków to on nie ćwiczył jak był tylko testowym kierowcom.... na mnie zrobił dobre wrażenie - może będzie dla niego miejsce w F1 W 2008. niec hwywalą Yakacośtammoto ze Spykera - Sato może jeszcze rok zostać....;-)
24.10.2007 14:13
0
Różne cuda zdarzają się w boksie - fruwający mechanicy, zabieranie różnych rzeczy na pokład (Albers). Nawet 7-krotnemu mistrzowi zdarzyło się nieprofesjonalnie wjechać na pit i przejechać mechanika, niejakiego Nigela S. :-)
24.10.2007 15:54
0
tego Nigela S.??
24.10.2007 16:11
0
hehe nic nie przebije albersa XD
24.10.2007 18:00
0
Ano tego Nigela, walerus - gdy był jeszcze mechanikiem głównym w Ferrari to Schumi potrącił go raz podczas pit stopu, w skutek czego pan S. złamał nogę. (GP Hiszpanii w 2000 roku, nie pamiętasz walerus?) ;-)
24.10.2007 18:53
0
a co było z albersem?
24.10.2007 19:31
0
boxster >> http://youtube.com/watch?v=CiuDNB2bdFw
25.10.2007 13:38
0
nie jestem aż takim maniokiem..... ale teraz zaczyna mi się wszystko układać w całkę...;-)
27.10.2007 14:38
0
A może pan Franek zamierza zatrudnić Nakajimę w swoim zespole ?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się