Mick Schumacher po swoim pierwszym dniu prawdziwych testów F1 wraz z zespołem Ferrari był zachwycony i przyznał, że od razu "poczuł się tam jak w domu".
Mistrz Formuły 3 i syn siedmiokrotnego mistrza świata F1, Michaela, wczoraj wziął udział w swoich pierwszych testach F1, wcześniej mając jedynie okazję poprawić demonstracyjnie na torze w Spa bolid Benettona z 1994, którym jego ojciec sięgnął po swoje pierwsze mistrzostwo świata F1.Na torze Sakhir młody Schumacher pokonał tylko 56 okrążeń za względu na deszcz, który na kilka godzin przerwał sesję testową.
Niewiele brakowało, a uzyskałby najlepszy czas dnia na najbardziej miękkiej mieszance C5, ale jego wynik ostatecznie o 0,6 sekundy poprawił Max Verstappen.
Zapytany o pierwsze wrażenia z prowadzenia SF90 na torze, odpierał: "To było zaskakujące. Uczucie jakie miałem wyjeżdżając po raz pierwszy i wciskając gaz. Od razu poczułem, że to poważna moc."
"Było dobrze. W bolidzie jest duży potencjał jeżeli chodzi o prędkość w zakrętach i trakcję. Ciężko to opisać ale jestem przekonany, że jest jeszcze wiele potencjału do odblokowania."
"Było miło, od razu poczułem się tam jak w domu."
"Pięknie było pokonać te okrążenia i patrzeć jak ci wszyscy chłopacy przy bolidzie pracują ze mną. Czułem się pewnie, jak w domu."
"Za każdym razem gdy wyjeżdżałem uczyłem się czegoś nowego- jak prowadzić ten bolid, odczuć w bolidzie i tego jak mam go czuć. Myślę, że poszło nam całkiem nieźle. Harmonia w zespole była bardzo dobra i wiele się nauczyłem."
Schumacher nie czuł się zawiedziony tym iż pod koniec dnia wyprzedził go Max Verstappen.
"Oczywiście Max ma ogromne doświadczenie, więc porównując się do niego możemy być bardzo zadowoleni."
"Wykonaliśmy naszą robotę, a na koniec dnia czułem się bardzo zadowolony z tego jak zachowywał się bolid i jak pewnie się w nim czułem. To był dobry dzień."
Dzisiaj Mick Schumacher testuje w Bahrajnie wraz z zespołem Alfa Romeo.
03.04.2019 09:50
0
To jeszcze nie czas na Schumiego. No chyba ze Gio dalej bedzie pokazywal mizerie na torze, a Vet sie calkiem posypie. Tak w ramach Sci-Fi to niech zatrudnia Alo w miejsce Vet - ale by sie dzialo xD Mysle ze w Mercedesie po takiej informacji mieliby same nieprzespane noce, bo oczami wyobrazni widzieliby oddalajace sie tytuly.
03.04.2019 09:58
0
może warto by dopisać, że Verstappen (i praktycznie wszyscy inni kierowcy) uzyskali swoje czasy na C3, czyli znacznie wolniejszej mieszance? a tak czytający mają wrażenie że młody Schumacher był wolniejszy od Maxa tylko o 0,6 sek..
03.04.2019 10:01
0
I cyk...Kolejna presja na Vettelu.
03.04.2019 10:32
0
Mick jechał na najszybszej oponie, 1.7 szybszej niz na tej co jechał Max. Do tego bolid ferrari był 0.8 lepszy od red bulla podczas weekendu, więc strata 0.5 plus 0.8 plus 1.7 i wychodzi prawie 3 sekundy ponizej potencjału :) to Jaime Algersuari wsiada po 7 latach absencji i robi taki czas :)
03.04.2019 10:44
0
@1 Przy tych miszczach strategii to nawet Alonso by został bez tytułu. @4 Widzę, że kult testów trwa w najlepsze. Skończcie się ośmieszać.
03.04.2019 11:11
0
@1. TomPo Jak już kiedyś pisałem, Ferrari powinno zatrudnić Alonso z Kubicą, to byłby duet! :)
03.04.2019 11:13
0
Nic dziwnego, że Mick czuje się jak w domu. Dzieciństwo spędził w końcu w garażu Ferrari:) Jego kariera dopiero powoli nabiera tempa ale miło go będzie kiedyś zobaczyć w F1.
03.04.2019 16:41
0
@ 6. Vendeur Właśnie nie wiem ... Z jednej strony byłby to doskonale uzupełniający się duet, ale z drugiej ... Alonso lubi być najważniejszy w teamie i zawsze mnie zastanawiało, czy Robert by przez to nie stracił będąc partnerem zespołowym Hiszpana ... Może lepiej żeby byli rywalami w różnych zespołach na torze, a dobrymi kumplami poza nim ;-).
03.04.2019 18:18
0
@elin O dziwo muszę się z Tobą zgodzić :P Kolegów to można mieć poza torem, jednak gdy przychodzi do walki o majstra, tym bardziej wśród kierowców jeżdżących w tym samym zespole, nie ma miejsca na sentymenty...
03.04.2019 22:18
0
Bądżmy szczerzy,gdyby nie nazwisko-to by go tam nie było.Nie twierdzę iż jest złym kierowcą i może być kiedyś majstrem.tyle że ma ułatwione zadanie i wiele otwartych drzwi,które niektórzy muszą wyważać.Nie wszyscy mają równe szanse i nic tego nie zmieni,tym niemniej popatrzcie co musiał pokazać aby wdziać czerwony kombinezon,kiedyś ktoś może mu to wypomni,ale...to temat na pracę magisterską. PS,bardzo szanuję Michaela i Corrinę,za to jakimi są ludżmi.
03.04.2019 23:04
0
@ Orlo Faktycznie - O dziwo ... i to nawet podwójne ;-). Raz, że się ze mną zgadzasz ( chyba pierwszy raz ), a dwa, że w temacie Alonso ( to już jest zupełnie nie do pomyślenia ;-P ). ... Poproszę tak częściej ;-D
04.04.2019 01:42
0
@3 Lepiej bym tego nie ujął ale dodałbym jeszcze drugie cyk - pompka na Micka już idzie pełną parą... ...niestety u wielu balonik szybko pekał.
04.04.2019 10:01
0
@12 Bez pompki w F1 kierowca nie wypromuje się, a czy Mick udżwignie ten ciężar? Pozostaje czekać i śledzić postępy, bądż niepowodzenia.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się