WIADOMOŚCI

Marciello twierdzi, że Leclerc od razu będzie szybszy od Vettela
Marciello twierdzi, że Leclerc od razu będzie szybszy od Vettela
Zespół Ferrari podjął ryzyko i na sezon 2019 obok Sebastiana Vettela zdecydował się zaangażować młodziutkiego Charlesa Leclerca.
baner_rbr_v3.jpg
Media na całym świecie zastanawiają się teraz jaki status będą mieli obaj kierowcy. Sebastian Vettel to czterokrotny mistrz świata F1, a Charles Leclerc talentem ma dorównywać Maksowi Verstappenowi i podobnie jak Holender wieszczony jest na przyszłego mistrza tej serii.

Kierowca wyścigowy i były członek Akademii Ferrari, Raffaele Marciello uważa, że to nie młody Monakijczyk znajdzie się pod presją, a doświadczony Sebastian Vettel.

"W czasach Red Bulla Vettel miał za sobą Marka Webbera, ale on nie był mistrzem a ich bolid był lepszy niż reszty stawki" mówił dla gazety AS Marciello.

Włoski zawodnik przypomina również ostatni rok rywalizacji Vettela z Danielem Ricciardo w Red Bullu, gdzie Niemiec okazał się wolniejszy.

"Mistrz zawsze musi przywyknąć do zaistniałej sytuacji a nie mieć problemy związane z presją co obecnie widzimy po Vettelu."

"Porównanie z Kimim nie jest wiarygodne, ponieważ gdy testowałem z nim w Abu Zabi w 2014 roku byłem siedem dziesiątych sekundy szybszy od niego."

"Myślę, że Kimi już kilka lat temu mógł utracić część swojej motywacji."

"Osobiście uważam, że Vetttel nigdy nie mógł być porównywany do Hamiltona, Alonso czy nawet Kubicy. Jestem przekonany, że gdy Leclerc zasiądzie w Ferrari, od razu będzie w stanie pokonać Sebastiana."

Jacques Villeneuve przyznaje, że przed Leclerciem otwiera się "ogromna okazja", ale jest ona również obarczona dużym ryzykiem.

"Ferrari to najtrudniejszy zespół jeżeli chodzi o psychologiczną stronę kierowcy" mówił dla holenderskiego magazynu Formule 1. "Kierowca naprawdę czuje tam presję. Widzieliśmy to po Proscie, Mansellu a teraz nawet po Vettelu, który ma takie problemy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

48 KOMENTARZY
avatar
PiotrFanF1

24.09.2018 09:47

0

to wszystko prawda, vettel to na pewno nie mistrz co najwyżej dobry rzemieślnik, zobaczymy co powiedzą jego zwolennicy jak w przyszłym roku paluszkowi skopie tyłek młody Leclerc i pokaże jak powinno się jeździć bolidem ferrari, będzie zabawa a Sebciowi przypomną się czasy jak jeździł z Ricciardo


avatar
ds1976

24.09.2018 09:47

0

Marciello trochę się rozbujał, owszem Vettel jakby nie przymierzać nieco odstaje od HAM czy ALO, ale Leclerc będzie musiał jeszcze duuuuużo kilometrów wyjeździć żeby myśleć o pokonaniu Niemca.


avatar
XandrasPL

24.09.2018 10:14

0

Akurat sezon 2014 każdy wie jaki był... Kompletnie nowe bolidy i dla każdego było to nowość, ricciardo lepiej to spasowalo i tyle, był szybszy ale Vettel miał ogrom problemów jak nie w wyścigu to w kwalach a ricciardo... To jest f1 i nie ekscytujcie się jak Leclerc będzie w Australii tylko o 0,1 wolniejszy np. Bo to jest f1 i takie różnice są na porządku dziennym w kwalifikacjach a raczej powinny być albo wylatujesz z tego sportu... To wyścig jest kluczowy, nawet Bottas pokonuje czasem Hamiltona w kwalach, bottas ludzie


avatar
luki2662

24.09.2018 10:17

0

Dzięki jakiemu zespołowi Vettel zdobył te swoje mistrzostwa? A no dlatego ich nie zdobył dla Ferrari. Gdyż tu jest który korzysta i ze swojego silnika jak i z własnych nowinek technicznych, W dodatku jak się okazuje Vettelowi nie pasuje styl jazdy w Ferrari stąd strata mimo niesamowitej mocy obecnego modelu


avatar
Krystian_AFC

24.09.2018 11:47

0

@3 W wyścigu też czasem pokonywał Hamiltona. A na początku sezonu nawet często. To że Valterri jest obecnie w dołku formy nie znaczy, że jest wolny. Jak Lewis był bez formy przez pół sezonu to przegrał mistrzostwo z Rosbergiem, z Rosbergiem ludzie.


avatar
Brzoza2

24.09.2018 11:48

0

Pamiętajcie że 2011 Button złoił dupę Hamiltonowi co nie znaczy że był od niego lepszym kierowcą. Co do wypowiedzi Marciello praktycznie się z nią zgadzam. Vet nie jest takim talentem jak Ham i Alo. Co do Kub to nie było mu dane pokazać swojego rozwoju. Był tylko na dobrej drodze. Czy Lec będzie lepszy ? Chyba nie, ale będzie blisko.


avatar
Orlo

24.09.2018 12:42

0

@Brzoza2 Akurat w sezonie 2011 to Button był lepszym kierowcą od Hamiltona... A co do Leclerca, cóż, dużo zależy od tego jak to wytrzyma psychicznie. Jak będzie szybki i nie będzie popełniał błedów, to Vettel szybko pęknie...


avatar
XandrasPL

24.09.2018 13:28

0

Można być szybszym ale ogólnie być słabszym i na odwrót


avatar
jatomak

24.09.2018 14:48

0

Bardzo trafna wypowiedź (nareszcie!), zarówno w odniesieniu do tego, że VET to nie poziom ALO, czy HAM, jak i w odniesieniu do RBR Racing w poprzedniej generacji silników oraz w kwestii tego, że RAI jest wolnym kierowcą F1. Wystarczy porównać o jak dużo RAI był wolniejszy od ALO, gdy razem jeździli i ile miał mniej punktów - z tym co w ostatnich sezonach prezentował VET na tle RAI i widać, że VET to kierowca słabszy od ALO, HAM, VER, RIC, BUT, ROS i BOT i nie ma co zaklinać rzeczywistości, że to nie pasował mu bolid, bo był nowy, albo inne takie tam. Massa jak jeździł z ALO to dostawał po 0,3 - 0,6 s na okrążeniu i chciał kończyć karierę, a jak wrócił i jeździł ze Strollem i był szybszy o 1,0 s na okrążeniu to mówił, że tamten bolid mu nie pasował i teraz odzyskał szybkość - nie bądźmy naiwni... VET jak każdy dojrzały kierowca ma pewien poziom szybkości jazdy i on nie wzrośnie, można mówić o przyroście doświadczenia, optymalizacji ryzyka, itp.


avatar
madmax123

24.09.2018 15:09

0

@9 Vettel nie jest kierowcą słabszym od Bottasa. Od początku 2017 roku Vettel wygrał 10 wyścigów a Bottas tylko 3.


avatar
XandiOfficial

24.09.2018 15:11

0

Tak bo łatwo jest oceniać kogoś po jednym sezonie ... Alonso zmiażdżył Raikkonena w 2014 tak samo jak Vettel Kimiego w 2015 ... Punkty to idealnie pokazują ... w 2016 Vettel miał tak dużo problemów a na koniec i tak był przed Kimi i Verstappenem w klasyfikacji ... w 2017 bolid już bardziej pasował Kimiemu więc nie można już nikogo porównywać go oprócz Vettela a tego roczna konstrukcja to już kompletnie lepiej leży Finowi ...


avatar
Fanvettel

24.09.2018 15:40

0

Odezwal sie wielki znawca Marciello (widac ze nie lubi on Vettela) . Leclerc jest szybki ale w pierwszym sezonie startów dla Ferrari będzie wolniejszy ....


avatar
kiwiknick

24.09.2018 15:50

0

Ciekawe ile wyścigów W F1 wygrał ten Marciello?


avatar
Mat5

24.09.2018 18:01

0

@13 proponuję inne pytanie: czy Marciello w ogóle startował w F1? Na to pytanie trudno nie znać odpowiedzi. Fakt, Leclerc jest bardzo utalentowanym kierowcą, ale do poziomu Vettela mu jeszcze daleko. Sam osobiście nie przepadam za Niemcem, ale nie można mówić, że Leclerc od razu będzie od niego lepszy. Najpierw Monakijczyk będzie musiał pokazać w przyszłym roku, że zasłużenie awansował do Ferrari. Myślę, że to nad nim będzie ciążyć większa presja niż nad Vettelem w przyszłym roku.


avatar
kiwiknick

24.09.2018 19:25

0

@14 czyli ma najwyższe kwalifikacje, żeby się tu udzielać. :)


avatar
TomPo

24.09.2018 20:59

0

oby tak bylo, bo to biedne Ferrari z paluchem to i przez kolejne 10 lat nic nie wygra. Miec taka bryke i nic. Glowa goraca jak u Maxa, bledow niczym u Maldonado, nawet wingman tu nie pomoze. Nie spodziewam sie ze od razu bedzie pokonywal Sebe bo bedzie musial sie z bolidem dogadac, inzynierami, no i bolid na 2019 bedzie robiony pod paluszka. Ale mysle ze po paru wyscigach mozemy sie wszyscy zdziwic, a najbardziej fanatycy paluszka.


avatar
MicCal

24.09.2018 21:17

0

@16 To biedne Ferrari nic nie wygrało też przez 5 lat z Alonso - też był za słaby, no nie? Nie wygrało też nic z Mansellem, Prostem, Villeneuve'm czy Bergerem. Same słabiaki, prawda? Kiedyś dało się tutaj fajne dyskusje poczytać, teraz poziom zaczyna przypominać SyFy. Ludzie, czy co niektórym z was ten Vettel matkę skrzywdził, że takie brednie wypisujecie? Może napiszcie do Maranello, jaki to beznadziejny kierowca im się trafił i zaproponujcie kogoś lepszego, przecież tam sami laicy siedzą i nie widzą, jaki ten Seb beznadziejny. Cholera, jeszcze mu za to płacą ponad 30 baniek rocznie... Swoją drogą zastanawiam się co będzie, jeśli jednak Vettel okaże się szybszy od Leclerca, a już nie daj Bóg mistrza zdobędzie. Niektórym naprawdę chyba cały świat się zawali...


avatar
kiwiknick

24.09.2018 21:29

0

Ciekawe że po Kimim nikt tak nie jedzie :)) Bo w porównaniu z Sebem jest cieńkimi Bolkiem.


avatar
jatomak

25.09.2018 00:09

0

@11 właśnie rzecz w tym, że zmiażdżyli RAI ale nie tak samo i dlatego ALO jest szybszy od VET i nie chodzi o to czy się jakiegoś kierowcę lubi czy nie bo jest to ocena "mocy" kierowcy, bez zbędnych emocji. @10 pewnie wszyscy się zgadzają, że w tym roku to Ferrari ma najlepszy bolid i tylko dlatego porównanie liczby zwycięstw między BOT a VET nie ma sensu, Wiarygodna ocena mocy kierowcy jest możliwa albo bezpośrednio jeśli jeżdżą w jednym teamie albo pośrednio poprzez porównanie jak bardzo byli szybsi/wolniejsi od innych kierowców kiedy byli w tym samym zespole (ALO - RAI, VET - RAI i z tego można pośrednio ocenić ALO - VET). @17 nie wygrało Ferrari, bo miało znacznie gorszy bolid niż RBR Racing i nawet posiadanie najlepszego kierowcy w stawce (ALO) nie pozwoliło zwyciężyć. Przecież w historii tak bywało wiele razy, a nawet RAI zdobył tytuł mając lepszy bolid niż pozostałe zespoły, choć jak wielu tutaj na forum zauważa nie jest to kierowca TOP 5 w F1 (w ostatniej dekadzie pokonał jedynie GRO). I po drugie wcale nie byłoby to dziwne gdyby VET zdobył mistrza i nie zawaliłby mi się świat, bo mając do dyspozycji najlepszy bolid po prostu powinien wygrywać. Pytanie czy w kolejnym roku dalej będzie miał najszybszy bolid i czy będzie szybszy od LEC?


avatar
XandiOfficial

25.09.2018 00:46

0

@19 jak możesz porównywać kto bardziej zmiażdżył Kimiego w latach 2014 i 2015 ? no trzeba być idiotą ! 2014: ALO 161 pkt, RAI 55 pkt 2015: VET 278 pkt, RAI 150 pkt (dla mnie sprawdzanie pkt to idiotyzm, prawda ale inaczej nie wytłumaczę ) teraz cytat twój : "właśnie rzecz w tym, że zmiażdżyli RAI ale nie tak samo i dlatego ALO jest szybszy od VET i nie chodzi o to czy się jakiegoś kierowcę lubi czy nie bo jest to ocena "mocy" kierowcy, bez zbędnych emocji. " Chodzi ci o to, że Alonso często był rozdzielony od Kimiego ? Tak bo Ferrari w 2014 to był największy piach od 2009 roku i Alonso kręcący się przy pozycjach 4-7 a Raikkonen przy pozycjach 8-10 ... Rok później Ferrari miało taki bolid, że gdyby Kimi nie był 4 a czasami przegrywał z Williamsami na szybkich torach i RedBulami na torach pod nich ... Vettel standardowo 3 a Kimi 4 i tracił do Vettela sporo ... 2016 nie ma co porównywać bo Vettel skopany sezon przez problemy ... i tak wyprzedził Kimiego w klasyfikacji po GP Włoch wtedy ... a do reszty to przeczytaj jeszcze raz mój komentarz na temat porównywania ich od 2017 roku ...


avatar
Jameson

25.09.2018 01:45

0

Może być różnie, bo z jakiejś dziwnej anomalii Vettel z reguły ma dobre sezony nieparzyste, a słabe parzyste. Jeśli w tym roku by się jednak udało wygryźć ten tytuł Hamiltonowi to i w przyszłym roku miałby łatwiej. Jak mu się nie uda, presja będzie jeszcze większa. Jestem też ciekaw na ile będzie opiewał kontrakt Leclerca w skali roku, u Vettela to było dobre 40mln euro na sezon.


avatar
Orlo

25.09.2018 01:49

0

@19 Dobrze prawisz. @20 "Punkty to dokładnie pokazują"? Sezon 2014: Kimi zdobył 34% punktów Alonso Sezon 2015: Kimi zdobył 54% punktów Vettela. 34% a 54% to dla Ciebie to samo? Gdyby za czasów Alonso Ferrari miało tak szybki bolid jak teraz to Ferdek pewnie zdobył by majstra na lajcie. Ok, jeszcze w zeszłym roku można było powiedzieć, że Ferrari było trochę wolniejsze od Merców i bardziej awaryjne pod koniec sezonu i dlatego Seb przegrał z Lewisem. Ale w tym sezonie Niemiec nie może zgonić na gorszy czy bardziej awaryjny bolid, bo popełnił już zdecydowanie za dużo błędów.


avatar
iceneon

25.09.2018 05:12

0

A w cebulandii bez zmian. Kolejna g..burza znaffcuf. Kim on jest, a co on osiągnął? A co Wy osiągneliście? Każdy ma prawo komentować, a że go wszystkie portale cytują to chyba jednak kimś jest. Was nikt nigdzie nie zacytuje.


avatar
kiwiknick

25.09.2018 08:36

0

Sebixy z Cebulandi ok 40 mil trenerów, polityków i fachowców od F1 ;))


avatar
Brzoza2

25.09.2018 11:06

0

@7 Orlo Przeczytaj jeszcze raz co napisałem .


avatar
XandiOfficial

25.09.2018 11:17

0

@22 Orlo Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Wcale polowy wyscigów Vettel nie byl 3 a Kimi 4 i 3 punkty roznicy a Alonso jeżdżąc 5-6 a Kimi 8-10 ( większa roznica ) z dupy te twoje procenty


avatar
TomPo

25.09.2018 12:50

0

@17 no ale porownaj Ferrari z tamtych lat a teraz. Wtedy majac nawet Alo nie mogli wygrywac. Teraz majac taki bolid, nie maja niestety kierowcy godnego tego bolidu. Seba nie jest zlym kierowca, jest dobry... ale tylko dobry, a to za malo. Ferrari powiedzialo "sprawdzam" i bardzo sie z tego powodu ciesze.


avatar
MicCal

25.09.2018 14:40

0

@19 "nie wygrało Ferrari, bo miało znacznie gorszy bolid niż RBR Racing i nawet posiadanie najlepszego kierowcy w stawce (ALO) nie pozwoliło zwyciężyć" Co to znaczy znacznie gorszy? I da się to jakoś obiektywnie udowodnić, czy był "znacznie gorszy" tylko dlatego, że nie wygrał? To samo kierowca - jakiś dowód na "bycie najlepszym w stawce", czy tylko "bo tak"? Takie komenty to typowy przykład dopasowywania faktów do tezy. Alonso nie dał rady i tyle, a naprawdę niekonkurencyjne to Ferrari było w jego ostatnim sezonie. W 2010 tytuł przeleciał mu koło nosa, bo nie potrafił poradzić sobie przez pół wyścigu ze słabym Pietrowem, w jeszcze gorszym bolidzie. "pewnie wszyscy się zgadzają, że w tym roku to Ferrari ma najlepszy bolid i tylko dlatego porównanie liczby zwycięstw między BOT a VET nie ma sensu" A kim są ci bliżej nieokreśleni "wszyscy"? Bezkrytycznie przyjmują tę tezę co najwyżej fani Mercedesa i hejterzy Vettela... "Przecież w historii tak bywało wiele razy, a nawet RAI zdobył tytuł mając lepszy bolid niż pozostałe zespoły" Akurat w sezonie 2007 (kiedy Raikkonen zdobył mistrza) najlepszym bolidem dysponował McLaren, tyle że Hamilton nie zamierzał kłaniać się Ferdkowi w pas, więc ten bardziej niż na walce o tytuł skupił się na przeszkadzaniu młodemu. Gdyby McLaren dobrał wtedy skład z określoną pozycją 1 i 2, to miałby tytuł z komfortową przewagą. @27 "Wtedy majac nawet Alo nie mogli wygrywac" A może nie wygrywali, bo mieli tylko Alosno? Co to za argumentacja w ogóle? Znowu próbujesz dopasować argumenty do z góry przyjętej tezy.


avatar
TomPo

25.09.2018 14:53

0

@28 tez jest taka, ze ALO wygrywal z rywalami z zespolu a z Ham toczyl zaciete boje. Natomiast Paluszek wygrywal tylko kiedy mial najlepszy bolid w stawce, a kolega z teamu mu tylek skopal. I to nie jakis geniusz tylko Ricardo. Z Webberem toczyl wyrownane pojedynki, gdzie Webber tez nie byl geniuszem jazdy. "Bo mieli tylko Alo"? Na prawde fanbojstwo Cie tak zaslepia, ze nie zgadzasz sie prawie ze wszystkimi znawcami F1, ktorzy na tym sporcie zjedli przez lata? Z tymi ktorzy uwazaja Alo za jednego z najlepszych kierowcow, tylko z ciezkim charakterem i zlymi decyzjami jakie podejmowal? Teraz Ferrari ma super bolid, ale przez bledy (ich zatrwazajaca ilosc) Ferrari znowu raczej niczego nie wygra. I to nie bedzie zwyciestwo Lewisa tylko przegrana Seby, bo on zawalil mistrzostwo Ferrari. Mysle ze szefostwo Ferrari doszlo do takiego samego wniosku, ze z Sebem to raczej niczego nie wygraja, za duzo bledow popelnia, jak na zawodnika ktory chce walczyc o tytuly. A te jego tytuly z RBR... mysle ze jakby w owczesny RBR posadzic wiekszosc z obecnej stawki (oprocz pay-driverow) to tez by te mistrzostwa zdobyli.


avatar
andy_chow

25.09.2018 16:29

0

Jeszcze trochę i wszyscy się przekonamy kto jest lepszy


avatar
Orlo

25.09.2018 16:38

0

@XandiOfficial No właśnie powiem Ci, że strasznie ciężko się czyta to co piszesz. Jakbyś naprzykład użył czasem jakiejś interpunkcji to pewnie by nie zaszkodziło. Chodzi Ci o to, że Kimi na ogół był zaraz za Vettelem, a jak jeździł z Alonso to jeszcze między nimi byli inni zawodnicy? Bo jeżeli tak, to właśnie o to mi chodzi. I to właśnie pokazuje, że na tle Raikkonena Alonso wypadał dużo lepiej od Vettela. @MicCal "Co to znaczy znacznie gorszy (bolid)?" - już spieszę z wyjaśnieniami. Gorszy bolid z dwóch, można poznać, np porównując ilość zdobytych punktów tego samego kierowcy w dwóch różnych bolidach(czyt. z dwóch sezonów). Sezon 2014: Kimi 55pkt i dwunasteste miejsce w klasyfikacji Sezon 2017: Kimi 205pkt i czwarte miejsce w klasyfikacji. Proste, nie?


avatar
weres

25.09.2018 17:15

0

Z wypowiedzi Marcello wynika, że Leclerc będzie w stanie wygrywać z Sebem, no chyba trudno oczekiwać, że Seb wygra w kwalifikacjach i wyścigach 21-0 z Monakijczykiem... Więc nie wiem o co to g... burza.


avatar
XandiOfficial

25.09.2018 19:50

0

@31 teraz ja ci coś wytłumaczę .... niech puszczą 50 okr wyścig dwóch partnerów z zespołu obok siebie, samych ! na metę przyjadą jeśli rzeczywiście jest między nimi różnica spora w odstępie no od 5-20 sek (nikt nie ma odpuszczać do końca) EJ TY ! INDIANAPOLIS 2005 ! w wyścigu zawsze jest inaczej ... Ferrari miało na tyle dobry bolid aby być przed resztą i przegrywać tylko z Mercem ... były tory gdzie w 2015 jeszcze Williams dochodził do głosu a na Singapurze RedBull przedzielił czerwonych ... Kimi będący zaraz za Vettelem gdy bolid był spoko to żadne osiągniecie gdy w samym wyścigu tracił do niego sporo ... jeśli był zaraz za nim dalej niż 5 sek nie powinien przyjechać bo nie było między nimi nikogo ! Alonso walczył a Kimi jechał z tyłu dlatego Kimi wyglądał na słabiaka który powinien pójść na emeryturę ... ocenianie Kimiego od 2017 to bzdura bo te bolidy bardziej mu pasują i tylko można porównywać go do Vettela... Kimi bardzo lubi konstrukcję z 2018 roku która pasuję mu bardzo dobrze, mocny przód i jeździ szybko ... Vettel nie jeździł między innymi bo nie miał tak słabego Ferrari ( ciężko więc porównywać do ALONSO ! )... ale czekaj ! 2016 i pełno problemów i on był w pewnym momencie 6 w klasyfikacji kierowców i co ? RedBull który ok. Hiszpani zaczął pokazywać, że goni czerwonych już ok. Węgier a nawet po byli lepsi, lepszy bolid (nie zawsze, silnik ograniczał) Vettel skończył przed Kimim i Maxem a do Ricciardo stracił 50 pkt co było i tak mało patrząc na obu w trakcie sezonu ... Ja wiem, że dla was Vettel to kierowca który w F1 jest fartem i nigdy nie powinien jeździć bo jest za słaby ...


avatar
XandiOfficial

25.09.2018 19:56

0

@29 taaa ! w 2010 i 2012 RedBull na pewno miał najlepszy bolid ! 2010 RedBull dominował kwale nawet na torach typu Spa ! Bolid na wyścig już nie był taki dobry, wygrywali je kwalami a przecież Hamilton to najlepszy kierowca w kwalach i powiem tak ! RedBull robił robotę w kwalach i Hamilton wizualnie był lepszy ale nic nie mógł poradzić często ale w wyścigach RedBull wcale nie był lepszy ! Vettel miał tyle kłopotów, problemów np. z bolidem jak i własne błędy (pełno) a i tak prowadził dopiero po Abu Dhabi ! 2012 to pierwsza część sezonu to problemy w kwalach przez 1 część sezonu ! ratowali się dobrymi wynikami w wyścigach i cóż powrót do Azji 4 winy i co ? wygrał a McLaren miał lepszy bolid, mieli pecha z awariami ale każdy je miał ... 2011 bolid wygrał, najlepszy bolid redbulla. 12 zwycięstw z 20 ? 21 ? z czego 11 Vettela a 2013 równie dobry bolid ale to kierowca był w genialnej formie, generacja bolidu Vettela i 13 zwycięstw ... 2017 kulejące na szybkich torach Ferrari jechało (Vettel) cały wyścig za Hamiltonem ! taa Vettel w równych i słabszych bolidach nie istnieje !


avatar
Orlo

25.09.2018 20:06

0

@33 Nie, Vettel nie jest w F1 fartem, ale jak na czterokrotnego MŚ, to co pokazuje w tym sezonie jest poniżej oczekiwań. Wcześniej mógł mieć wytłumaczenie, że bolid gorszy czy bardziej awaryjny, ale w tym sezonie Ferrari dorównuje jak nie przegoniła Merca a Seb i tak stracił mnóstwo punktów z własnych błędów. Takie są fakty. Ściana w Niemczech, kraksa z Lewisem na SPA i wjechanie w Bottasa nie pamiętam już gdzie. To chyba nie wina zespołu, nie uważasz? A Hamilton, które szczerze nie lubię, w tym sezonie jak nigdy pokazuje, że jest zwyczajnie lepszy...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu