Szef Saubera, Fred Vasseur, zaprzecza jakoby zaangażowanie Kimiego Raikkonena miało jakikolwiek związek z umową jego ekipy z Ferrari.
Przy współpracy z Alfa Romeo szwajcarski zespół powoli wraca do swojej szczytowej formy. W tym roku w jego barwach jeździ Charles Leclerc, protegowany Ferrari, a w przyszłym największe szanse na angaż ma inny wychowanego Scuderii, Antonio Giovinazzi.Vasseur zapytany o powiązania kontraktowe z Ferrari odnośnie umowy z Raikkonenem mówił: "Nie, to nie ma nic wspólnego z tą sprawą."
"Gdy Kimi zdał sobie sprawę, że nie otrzyma nowego kontraktu od Ferrari, wykorzystał znajomości, które już posiadał w naszym zespole."
"Był telefon i spotkaliśmy się. Kimi, podobnie jak ja, od razu przechodzi do rzeczy. To była bardzo szybka umowa. Zajęło to nam mniej niż cztery dni."
Vasseur przyznaje za to, że lista życzeń zespołu co do drugiego fotela jest bardzo krótka i sprowadza się w zasadzie do dwóch nazwisk - Giovinazzi i obecny kierowca ekipy wspierany przez jej właścicieli, Marcus Ericsson.
"To krótka lista, to prawda" mówił dla Neue Zurcher Zeitung. "Byliśmy trochę zajęci pozyskaniem usług Kimiego, ale w tym tygodniu zajmiemy się kwestią drugiego kierowcy."
Vasseur nie ukrywa, że Raikkonen może w przyszłym roku mieć problemy z powtórzeniem wyników uzyskiwanych w Ferrari, ale podkreśla, że jego ekipa szybko się poprawia.
"W zeszłym roku w Singapurze traciliśmy pięć sekund, a teraz tylko dwie. To ogromny skok jak na ten sport" mówił. "Kluczem była współpraca z Alfa Romeo. Bez nich nie bylibyśmy w stanie pozyskać Raikkonena i dyrektora technicznego Ferrari, Simone Resty. To był krok od prywatnego zespołu do zespołu powiązanego z producentem. Mimo to pozostajemy niezależną ekipą."
24.09.2018 09:07
0
Może Robert?
24.09.2018 09:30
0
Proszę Cię... Przeczytałeś chociaż tekst czy tylko tytuł?
24.09.2018 10:29
0
@1. No właśnie. Przeczytałeś sam tytuł bez treści artykułu i piszesz bzdury. Właśnie dzięki takim wpisom jak ten, nienawidzący Kubicy bywalcy tego portalu mają pożywkę dla swoich dewiacji. Robert ma cień szansy na fotel w Williamsie i nigdzie poza nim.
24.09.2018 10:31
0
Wszystko się teraz dynamicznie zmienia w F1 i w artykule są co prawda wymienione dwa nazwiska pretendentów do fotela ale też nie na 100% dlatego Roberta również mimo że to faktycznie mało prawdopodobne nie można skreślać. W ogóle RK w tej chwili znajduje się w słabym nie dających dużej nadziei czasie. Mimo wszystko zaczekajmy cierpliwie bo może się jeszcze wiele wydarzyć.
24.09.2018 10:41
0
Może wreszcie RK zwróci oczęta na Indy? Bo za chwilę i tam mogą go nie chcieć? WEC czy rajdy to żenada...
24.09.2018 10:43
0
a może Krzysiu Hołowczyc?
24.09.2018 10:54
0
@5 ds1976 - dlaczego rajdy to żenada?
24.09.2018 10:56
0
@4. Sauber zatrudnił Kimiego. Jest to zawodnik wnoszący doświadczenie i umiejętności a także pewnego rodzaju prestiż. Jednak nie wnosi kasy. Zespół ma sponsora tytularnego, ale aby aspirować do grona czołówki to nie wystarczy. Dlatego obok doświadczonego, rasowego kierowcy który gwarantuje zdobycze punktowe a może nawet przy dalszym rozwoju pojedyncze podium, zespół pozyska na nr 2 kierowcę, który wniesie wkład finansowy. Jest nim Erricson. Zapewne i Giovanazzi też. Sauber przedstawia politykę rozwoju, która niemal gwarantuje sukces. Taka Clair nie ma o tym bladego pojęcia a powinna uczyć się od Saubera. Dlatego Sauber mając kierowców i sponsorów będzie widoczny na torze a Williams będzie zamiatał tyły z 2 paydriverami, najprawdopodobniej z Rosji.
24.09.2018 11:54
0
co nie zmienia faktu że duet KUB / RAI to by był niezły dream team :)
24.09.2018 12:43
0
@9. oczywiście, że tak. Obaj daliby Sauberowi możliwość walki o dobre pozycje, nie mówiąc już o rozwoju. Ale rzeczywistiść jest jaka jest.
24.09.2018 13:04
0
@7 DixSplott - dlatego, że to nie wyścigi :-) A na serio, nie jestem w stanie jarać się kiedy kierowcy ścigają się ze stoperem a nie między sobą. Na torze nawet przy podziale obecnej F1 na 1 i 2 ligę toczy się często walka koło w koło. A w rajdach? Mam patrzeć jak zakręty pokonują z uślizgiem? Nie jest to dla mnie atrakcyjne i tyle.
24.09.2018 15:36
0
Ja dałbym jeszcze jedną szanse Marcusowi . W tym sezonie nie idzie mu tak źle .
24.09.2018 15:43
0
Moim zdaniem Sauber powinien zatrudnić Giovinazziego na przyszły sezon. Na pewno Ferrari będzie chciało wprowadzić swojego wychowanka do stawki i skorzysta z tej opcji. Kimi jest doświadczonym kierowcą i będzie liderem zespołu a Giovinazzi będzie mógł zbierać doświadczenie, żeby za kilka lat stworzyć z Leclerkiem duet w Ferrari. Zresztą od 2012 nie ma w stawce żadnego Włocha.
24.09.2018 17:55
0
Taka mała rada dla Williamsa... Sauber odbił się od dna i ma się coraz lepiej odkąd zamienili panią MK na pana Freda. Przypadek? Nie, żebym był seksistą, ale - nie sądzę ;p
24.09.2018 19:18
0
@14 z jednej strony Frank Williams woli, żeby ktoś z rodziny zarządzał zespołem ale z drugiej strony on na pewno widzi co się z jego zespołem dzieje. Co prawda zdobyli więcej punktów niż w 2011 i 2013 ale wtedy nie byli najgorszym zespołem w stawce. W 2014 Williams miał bardzo dobry sezon a potem z roku na rok jest coraz gorzej. Zgodzę się z tym, że Claire Williams nie powinna dłużej być szefem zespołu. Może zostać w zarządzie ze względów rodzinnych ale teamem powinien kierować ktoś inny.
24.09.2018 21:24
0
W sezonie '14 zadziałał efekt posiadania najlepszego silnika w stawce, który przesłonił niedostatki konstrukcji. Z roku na rok, jak konkurencja poprawiała motor, wychodziły coraz bardziej mankamenty nadwozia - nawet Force India z tym samym silnikiem zostawiło ich w tyle.
25.09.2018 01:40
0
@15 Mat5 Niestety Frank Williams nie ma już nic do gadania o ile jeszcze mówi. Ze swoich źródeł wiem jak i z informacji publicznych, że jest z nim co raz gorzej i de facto już w żaden sposób nie kontroluje zespołu, wszystko ma córka. Jest to dla mnie bardzo przykre, bo taki człowiek z tak śmietnym całokształtem, który wie co to życie, może niedługo odejść. Tacy jak on powinni żyć po 100 lat, tym czasem powikłania powypadkowe dają się co raz bardziej we znaki.
25.09.2018 14:33
0
Już potwierdzony oficjalnie jest Antonio Giovinazzi.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się