WIADOMOŚCI

Hamilton wierzy, że Alonso dołączy do walki o tytuł w sezonie 2018
Hamilton wierzy, że Alonso dołączy do walki o tytuł w sezonie 2018
Lewis Hamilton wierzy, że Fernando Alonso w przyszłym roku włączy się do walki o tytuł mistrzowski.
baner_rbr_v3.jpg
W tym roku Brytyjczyk sięgnął po swój czwarty tytuł mistrzowski mając za rywala w zasadzie jedynie Sebastiana Vettela z Ferrari. Hamilton twierdzi jednak, że w przyszłym roku grono pretendentów do tytułu powiększy się.

"Będę przygotowywał się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, aby sięgnąć po piąty tytuł mistrzowski w przyszłym roku" mówił zawodnik Mercedesa dla La Repubblica.

"To będzie walka między czterema ekipami: naszą, Red Bullem, jak zawsze Ferrari a także być może McLarenem."

Po trzech latach ścigania się z awaryjnymi i mało efektywnymi silnikami Hondy, McLaren w przyszłym roku będzie miał do swojej dyspozycji silniki Renault.

"Będziemy mieli McLarena z silnikami Renault" podkreślał Hamilton.

Odnosząc się do swojego byłego partnera zespołowego z McLarena, Fernando Alonso, mówił: "W tym roku mieliśmy przyjemny pojedynek i chciałbym więcej takich okazji."

"Fernando zasługuje, aby walczyć z przodu stawki, więc liczę, że taki mistrz świata jak on, będzie w stanie dołączyć się do tej walki."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
Amnes

14.12.2017 10:57

0

Oby tak się stało


avatar
tysu

14.12.2017 11:18

0

Niestety, ale Renault niezawodnością jest lata świetlne za Mercem, czy Ferrari.


avatar
dossan

14.12.2017 12:05

0

Żeby nie było jak z Toro Rosso ... jak Renia będzie z tylu to silniki będą padać i Mac z tylu zostanie.


avatar
Fanvettel

14.12.2017 15:21

0

Według mnie Alonso juz napewno nie zdobędzie tytułu w F1.


avatar
Janusz f1

14.12.2017 15:36

0

@4 Abitebul mówił że popracują w przyszłym roku nad niezawodnością więc ma szanse. Ale pewne jest to że będzie zdecydowanie lepiej :)


avatar
XandrasPL

14.12.2017 17:19

0

głupie gadanie pod publiczkę, jest pewny zajebistego bolidu a na 70 % najlepszego więc dla niego to bez różnicy, płakanie się zacznie jak zacznie im to wychodzić ...


avatar
Heytham1

14.12.2017 17:22

0

@2 Nad niezawodnością można popracować i myślę że w przerwie zimowej tym właśnie przed wszystkim zajmuje się Renault. @3 Skąd wiesz? Nadal ma w sobie to coś, pokazuje że cały czas jest mocnym kierowcą więc jeśli tylko sprzęt mu podpasuje może włączyć się do walki o podia lub nawet zwycięstwa. Nie wiadomo jaka będzie forma McLarena w tym roku, za rok czy za dwa na tle czołówki. Ale Renault cały czas się poprawia i wierzę że szybko dogonią Mercedesa i Ferrari.


avatar
AlonsoFernando

14.12.2017 17:44

0

Karma. Czas na zwrot akcji. Dajcie Alo bolid slabszy od Hamiltona o 0.2 sek i tak samo na okrazeniu i tak samo noezawodny a tytul jest pewny. Nadrobi swoim geniuszem.


avatar
AlonsoFernando

14.12.2017 17:46

0

Karma. Czas na zwrot akcji. Dajcie Alo bolid slabszy od Hamiltona o 0.2 sek na okrazeniu i tak samo niezawodny a tytul jest pewny. Nadrobi braki swoim geniuszem.


avatar
nadya

14.12.2017 18:17

0

@8 buahahahahahaha


avatar
T0ny

14.12.2017 22:25

0

Tak jak nadrobił w sezonie 2007? Szczególnie w pierwszej połowie kiedy to były równe zasady, bo kto by stawiał na żółtodzioba kosztem dwukrotnego mistrza sprowadzonego właśnie do teamu za grube pieniądze? Po pierwszych 9 wyścigach było 6-3 dla debiutanta Hamiltona :)


avatar
TomPo

15.12.2017 07:21

0

Oj chcialbym zobaczyc walke tych 4 kierowcow w rownorzednych bolidach: Hamilton, Vettel, Alonso, Verstappen - to by byla poezja na torze, ale kiepsko widze Vettela w takiej sytuacji ;p Za nimi zacieta walka pomiedzy Sainzem, Hulkiem, Oconem i Perezem. I takie wyscigi moge ogladac codziennie, czego nam wszystkim zycze :)


avatar
AlonsoFernando

15.12.2017 09:03

0

@TOny jak juz chcesz sie tak bawic w to co bylo 10 lat temu to obejrzyj sobie najpierw ten sezon w powtorkach a bedziesz dokladnoe wiedzial co sie wydarzylo w pierwszej jak i drugiej czesci sezonu i na kogo stawial mcl. Ogolny rozrachunek to 10 do 8 w pojedynkach dla alonso przy takiej samej olosci pkt. + faworyzowany byl Hamilton pupilek Rona.


avatar
Browarus

17.12.2017 12:33

0

@11. T0ny. Właśnie minęło 10 lat. Nie będę się zbytnio wypowiadał na temat 2007 roku, bo nie oglądałem F1, ale Hamilton i Alonso zdobyli tyle samo punktów co tylko pokazywało jak wyrównana walka była między nimi. W ogólnym rozrachunku to Alonso więcej razy wygrywał z Hamiltonem. Z tego również powodu, większość osób chętnie zobaczyłaby ich walkę o tytuł/podia/zwycięstwa po 10 latach.


avatar
Szynnal

19.12.2017 16:23

0

tak MCL w 2007 wspieral Lewisa ze zespol pozwolil na nasranie we wlasne gniazdo i uderzenie w Lewisa na Wegrzech?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu