WIADOMOŚCI

McLaren nie będzie blokował już Hondy?
McLaren nie będzie blokował już Hondy?
Ekipa McLarena nie zamierza więcej blokować Hondy jeżeli chodzi o zapewnienie jej nowych klientów. Tak przynajmniej wynika ze słów Ericka Boulliera, który twierdzi, że McLaren wręcz pomoże swojemu partnerowi w ich poszukiwaniu.
baner_rbr_v3.jpg
Od początku powrotu Hondy do Formuły 1 w sezonie 2015 wiele mówiło się o tym iż dostawca ten związał się z McLarenem umową na wyłączność. Ekipa z Woking pod przywództwem Rona Dennisa skutecznie blokowała ewentualne rozmowy Japończyków z nowymi partnerami.

Wiele wskazuje na to, że od przyszłego roku Honda będzie jednak zaopatrywała w jednostki napędowe więcej niż jedną ekipę, co pozwoli jej w łatwy sposób zbierać więcej danych podczas wyścigów i lepiej rozwijać sprawiający do tej pory tak dużo problemów układ.

Od kilku tygodni spekuluje się, że w sezonie 2018 do grona klientów Hondy dołączy Sauber.

Eric Boullier zapytany o to czy nie ma już przeszkód, aby Honda zaopatrywała w silniki inny zespół, odpierał: "Tak mi się wydaje."

"Pomożemy znaleźć im klienta" dodawał w wywiadzie dla szwajcarskiego Blicka. "W tym roku Honda nie byłaby w stanie dostarczać dodatkowych silników. Wszyscy by na tym stracili. Teraz jednak sprawy się zmieniły."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
mentos11

21.04.2017 14:24

0

Czyli coś się kroi z Sauberem , pytanie jak zejdą z ceny żeby się zgodzili na silnik Hondy?


avatar
ds1976

21.04.2017 15:09

0

Coś na zasadzie "znajdziemy wam klienta i idźcie w diabły. Może przeprosimy się z Mercem"?


avatar
tommek7

21.04.2017 16:36

0

Ciekawe kto będzie ich chciał...


avatar
magic942

21.04.2017 16:39

0

@ 1 @ 2 Obaj głupoty piszecie. Sauber przyjmie Honde z pocałowaniem ręki. Oni są w F1 tylko po to żeby być, a czy dojadą do mety czy nie to bez różnicy więc, Honda dostanie dobre pole testowe, a Mclaren z Hondą raczej się nie rozstanie. Przejście na Renault czy Ferrari jest po prostu nierealne, a Mercedes..też raczej nie ma to sensu bo Wielki Mclaren nadal byłby skazany co najwyżej na środek stawki za Wielką Trójcą. A może czas to olać i skupić się na sezonie 2021? 3 lata już zmarnowane na pewno więc jeszcze drugie tyle i będzie lepiej. xD


avatar
TomPo

21.04.2017 17:24

0

Czyli pomogą w negocjacjach z Sauberem mówiąc że jest potencjał, a sami uśmiechną się pewnie do Renault. Będzie wilk syty i owca cała. Honda będzie miała na kim testować swoje konstrukcje garażowe, Sauber będzie miał tanie silniki, a McL będzie miał jednostkę która przynajmniej dojeżdża do mety, a przy dobrym aero i kierowcy, można powalczyć o podium i czasem zwycięstwo. Dla mnie bomba, może wtedy ALO by nawet tam został, pewnie rzucił to jako ultimatum, albo Honda albo ja.


avatar
gtv

21.04.2017 17:30

0

Jestem skłonny sądzić, że posiadając jedynie pojedyńczego klienta dysponującego kiepskim pudłem, odstającym od konkurencji Honda nie przemęczała się nad silnikiem, zbierała doświadczenia i pracowała na pół gwizdka. To się może zmienić nie dlatego, że Sauber itd., ale dzięki temu, że McLaren zrezygnował z prawa do wyłączności praca nad przyszłościowym silnikiem może być opłacalna i być może ukoronowana powołaniem przez Hondę własnej stajni. Podejrzewam, że Dexter (którego zdanie cenię) nie wyśmieje mojego prognozowania...


avatar
nolegalX

21.04.2017 17:33

0

"Pomożemy znaleźć im klienta" dodawał w wywiadzie dla szwajcarskiego Blicka. "W tym roku Honda nie byłaby w stanie dostarczać dodatkowych silników. Wszyscy by na tym stracili. Teraz jednak sprawy się zmieniły." - bo od przyszłego roku Honda nie będzie naszym dostawcą. :D Sprawa wygląda jasno (przynajmniej dla mnie) "pakujcie walizki i szukajcie innego kozła ofiarnego"


avatar
ds1976

21.04.2017 18:32

0

@ magic 942 Sauber już teraz zadowala się starym silnikiem Ferrari, widząc co się dzieje w McLaren naprawdę chcą skoczyć na główkę do pustego basenu w 2018? Nie mogą być w F1 dla samego bycia, bo ekonomia jest nieubłagana!


avatar
mentos11

21.04.2017 18:36

0

W tym miesiącu to się wyjaśni bo wszystkie zespoły muszą określić się na jakim silniki będą jeździć w przyszłym roku. McLaren hyba nie zrezygnuje z Hondy, mają umowy i kasę od nich więc poczekają rok czy 2 i wreszcie dostaną działający silnik ale wtedy to już powinni się skupić nad nowym silnikiem na 2021 rok i zabawa zaczyna się od nowa.


avatar
belzebub

21.04.2017 22:44

0

Biorąc pod uwagę jakość silnika Hondy, cena pewnie jego będzie mocno konkurencyjna. :) Dla Saubera to i tak nie będzie większej różnicy, bo i tak zaliczają ostatnie miejsca. Co do Mclarena wątpię żeby chcieli czekać niewiadomo ile na bezawaryjny i konkurencyjny silnik. Nie zapominajmy, że ci sponsorzy co jeszcze zostali raczej oczekują czegoś więcej niż dojeżdżanie - jeśli w ogóle - gdzieś w ogonie stawki. Wiążąc się dalej z Hondą to ekonomiczne powolne samobójstwo.


avatar
GTR

22.04.2017 00:31

0

A dla mnie McLaren chce za mocno przenieść winę na Hondę. Owszem - silnik jest w fazie przymocowania turbo do kolektora stroną zimną, ale na głowie stają, żeby nie było ostatecznego seppuku. Wystarczy poczytać analizy MCL32. Przecież to auto jeździ z tak dużą równią pochyłą, że bardziej się już nie da. Oznacza to tyle, że zawiecha z tyłu jest zwalona po całości i aero jest tak samo słabe jak ten silnik.


avatar
dexter

22.04.2017 07:30

0

"Jestem skłonny sądzić, że posiadając jedynie pojedyńczego klienta dysponującego kiepskim pudłem, odstającym od konkurencji Honda nie przemęczała się nad silnikiem, zbierała doświadczenia i pracowała na pół gwizdka. To się może zmienić nie dlatego, że Sauber itd., ale dzięki temu, że McLaren zrezygnował z prawa do wyłączności praca nad przyszłościowym silnikiem może być opłacalna i być może ukoronowana powołaniem przez Hondę własnej stajni. Podejrzewam, że Dexter (którego zdanie cenię) nie wyśmieje mojego prognozowania..." 1. Auto budowane jest zawsze wokolo silnika, a nie odwrotnie. 2. Roznorodne koncepcje z pewnoscia oznaczaja dla producenta jednostki napedowej wieksza mozliwosc zebrania danych. Pytanie tylko, czy japonski producent dysponuje zasobami w postaci inzynierow, czy ma maszyny itd. itp. ? 3. Na pol gwizdka w takiej branzy sie nie pracuje. 4. "i być może ukoronowana powołaniem przez Hondę własnej stajni" - na dzien dzisiejszy nie potrafie sobie takiej opcji wyobrazic. 4. Tak tylko na marginesie: ptaszki na boku cicho cwierkaja, ze inzynierowie Mercedesa pomoga producentowi z Tokyo rozwiazac pewne problemy.


avatar
dexter

22.04.2017 08:46

0

* 5. Tak tylko na marginesie


avatar
p1stolet

24.04.2017 11:05

0

@ Dexter Zgadzam sie powolanie nowego teamu wiaze sie z duzo wiekszymi wydatkami wiec rowniez tego nie widze natomiast rowniez slyszalem ze Stuttgart wyrazil chec pomocy swoim kolegom po fachu jesli chodzi o zasoby by dostarczac siliniki jeszcze jednej ekipie to mysle ze nie ma sie o co martwic


avatar
dexter

25.04.2017 12:02

0

Do tej pory Honda ekskluzywnie zwiazana byla tylko z jednym partnerem. Zakladajac scenariusz, ze producent z Japonii bedzie chcial zdobyc dodatkowych klientow, w takim przypadku pierwsze (wewnetrzne) pytanie w kazdym przedsiebiorstwie zawsze bedzie dotyczyc aktualnych zasobow. Mamy odpowiednia ilosc inzynierow ? Mamy odpowiednia ilosc narzedzi albo odpowiednia ilosc nowoczesnych maszyn etc. ? Jesli nie, to producent musi swoje zasoby zwiekszyc. Pytanie trzeba sobie postawic, czy Honda w dniu dzisiejszym na taka sytuacje jest odpowiednio przygotowana ? Ja jestem absolutnie przekonany, ze na dzien dzisiejszy (przy jednym partnerze), nie beda posiadac zasobow w postaci odpowiedniej ilosci inzynierow - co jest logiczne. Tak na marginesie z innej beczki ... F1 jest drogim przedsiewzieciem. Aby zbudowac od zera z cala infrastruktura konkurencyjny zespol wyscigowy ktory bedzie walczyl o zwyciestwa etc. potrzebny jest bardzo duzy wklad finansowy jak i odpowiedni wklad personalny. Biorac pod uwage miliardowa inwestycje finansowa (uwzgledniajac cykl 3-4, a czesto nawet 5 lat), ryzyko dla koncernow samochodowych (mimo zebranych wszystkich informacji oraz przeprowadzonych kalkulacji) jest duze, poniewaz w sporcie motorowym nie ma absolutnej gwarancji ze zespol bedzie wygrywac wyscigi. Ogolnie mowiac dla koncernu samochodowego wazne jest aby zespol wyscigowy za pomoca swoich sponsorow i biznesowych partnerow oraz bonusow i wplywow zwiazanych ze sukcesem sportowym sie jakos finansowal i z biegiem czasu patrzac od strony biznesowej generowal zysk. Pytanie brzmi zawsze: czy zespol otrzyma wystarczajacy czas (ktory jest podstawowym faktorem) aby moc sie rozwijac i myslec o sukcesach. A co do kosztow, to sa takie 4 elementy ktore generuja najwieksze wydatki: personel, kierowca wyscigowy, czesci i silnik. Personel Dla Mercedesa (wlacznie ze szpalta silnikow HPP + Stuttgart) pracuje okolo 1300 osob. To juz jest koszt ktory liczony jest w setkach milionow euro. Wlasciwie Restriction Agreement mial w F1 obnizyc koszta, ale niektore zespoly odmawiaja taka forme kontroli. Kirowcy Gwiazdy (Vettel, Hamilton, Alonso etc.) zarabiaja rocznie 30-40 mio. euro. Jesli zespol ma dwoch topowych kierowcow to musi kalkulowac na poziomie 50-65 milionow euro. Ale wiekszosc kierowcow nic nie kosztuje, poniewaz sponsorzy placa za ich miejsce w cockpicie. Czesci Skrzynia w F1 ktora wykonana jest z carbonu kosztuje 12 mio. euro, cztery razy wiecej niz skrzynia z aluminium. No, ale taka skrzynia jest potrzebna poniewaz umozliwia lepszy rozklad masy. Testy w coraz wiekszym stopniu przeniesione sa do kanalow aerodynamicznych. Ferrari zmodernizowalo swoj kanal za 40 mln. euro, Mercedes i Red Bull wydaja tutaj rocznie okolo 20 mln. euro. Jednostka napedowa Koszt badan i rozwoju jednostki napedowej (silnik spalinowy, silniki elektryczne, baterie itd. itp.) szacowany jest w Mercedesie na 500 mio. euro. Plus roczny naklad 50-100 mio. euro. Dlatego dla producenta wazne jest aby posiadal odpowiednia liczbe klientow ktorzy beda leasingowac Power-Unit.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu