WIADOMOŚCI

"Najlepszy dzień" McLarena w tym sezonie
"Najlepszy dzień" McLarena w tym sezonie
Dla zespołu McLarena środa po GP Bahrajnu okazała się "najlepszym dniem" sezonu 2017. Stoffel Vandoorne zakończył drugi dzień testów na torze Sakhir z czwartym czasem, ale dla zespołu najważniejsze jest to, że jego bolid zdołał bez awarii pokonać aż 81 okrążeń.
baner_rbr_v3.jpg
McLaren jak do tej pory ma problemy z dowiezieniem swoich bolidów do mety wyścigów. W niedzielny wieczór w Bahrajnie oba jego auta po raz kolejny nie osiągnęły tego celu, ale dzisiaj MCL32 wyposażony w poprawioną konstrukcję silnika Hondy, która wczoraj ponownie podłamała skrzydła inżynierom, pokonał dystans przekraczający długość wyścigu.

"Dzisiejszy dzień prawdopodobnie był naszym najlepszym dniem w tym sezonie" mówił Vandoorne po opuszczeniu bolidu. "To pierwszy raz, gdy nie przytrafiły się nam poważne problemy, a my mogliśmy skupić się na naszym programie."

"Udało nam się ukończyć wszystko co sobie założyliśmy na dzisiaj. Przeszliśmy przez wiele wariantów ustawień, których nie udało nam się wykonać w Barcelonie."

"To był bardzo produktywny dzień i jestem zadowolony, że byliśmy w stanie pokonać tyle okrążeń. Zwłaszcza po tak trudnym dniu wczorajszym i całym weekendzie wyścigowym w Bahrajnie. Nie było dobrze, ale teraz jestem zadowolony. Dla zespołu nie był to jednak łatwy tydzień. Mieliśmy wyścigi rozgrywane jeden po drugim, a następnie dwa dni testów, mając przy okazji ogrom problemów."

Vandoorne jest zadowolony z faktu, że jego zespołowi udało się w końcu przetestować nowe części MCL32.

"Dzisiejszy dzień był naprawdę dobry, ale musimy sprawić, aby każdy dzień taki był, a nie mamy wcale gwarancji, że będzie tak następnym razem."

"To bardzo udany dzień zarówno dla mnie, jak i zespołu, gdyż przetestowaliśmy wiele różnych kierunków ustawień. Pojawiły się nowe, dość fundamentalne części w bolidzie, które chcieliśmy sprawdzić. Dzisiaj i w zasadzie przez cały weekend pewnie czułem się w bolidzie. Podwozie dobrze się sprawuje, a my szykujemy kolejne poprawki na najbliższe kilka wyścigów. Kluczem jest jednak przejście przez weekend bez problemów, gdyż do tej pory nie było to możliwe. Jeżeli się z tym uporamy być może w końcu zaczniemy robić postępy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
gzr

19.04.2017 19:17

0

Oby to nie był przypadek lub chwilowe tylko szczęście.


avatar
Mind

19.04.2017 19:21

0

Bardzo pozytywna wiadomość, faja i do przodu!


avatar
marcin25

19.04.2017 19:40

0

super bo żal patrzeć na ten zspół.miejmy nadzieję że krok po kroczku i bedzie jeszcze pudło pod koniec sezonu dla fernando


avatar
Mat5

19.04.2017 19:42

0

Z jednej strony to dobra wiadomość, a z drugiej strony trochę smutne, że dopiero po trzecim wyścigu McLaren miał dzień bez awarii. Nawet w 2015 tak nie było. W trzecim wyścigu (GP Chin) oba samochody dojechały do mety, w czwartym (Bahrajn) Alonso zabrakło niewiele do punktowanej 10 (był 11).


avatar
TomPo

19.04.2017 19:46

0

tak... 81 kółek, ale pewnie na silniku skręconym na 50%. Na jednym dali mu poszaleć i zrobil niby 4ty czas ale na kolejnym pewnie by sie juz popsul. Niestety McL jest w czarnej d...ie.


avatar
Mind

19.04.2017 20:10

0

@5 A ja twierdzę wprost przeciwnie, że McLaren będzie odnosił progres w porównaniu do takich ekip jak Wiliams, Force India ... Będą rozwijać bolid do końca sezonu, natomiast te co wymieniłem w połowie zapewne ogłoszą "pracujemy nad projektem 2018".


avatar
Unf

19.04.2017 20:34

0

Warto zauwazyc ze Vandoorne zrobil na nowym silniku najlepszy czas McLarena w Bahrainie biorac pod uwage weekend wyscigowy. Alonso moglby do tego dolozyc z 1s. Z drugiej strony... czas Vandoorne; a na nowym silniku nie ldaby mu nawet Q2...


avatar
przemo255

19.04.2017 20:59

0

Nową wersję silnika zobaczymy na torze najwcześniej i tak dopiero w Hiszpanii. Nie ma też co piać z zachwytu nad tym, że wreszcie udało im się zrobić konkretne testy, to powinna być norma. Może być tylko lepiej bo gorzej być nie może. Zobaczymy, jeżeli uda im się wreszcie poprawić niezawodność to tempo też przyjdzie bo przypuszczam, że w tej chwili mają dramatycznie skręcone silniki aby mieć jakiekolwiek szanse na dojechanie do mety.


avatar
YOOGI

19.04.2017 21:26

0

Niestety informacje z MCL są takie iż właściwie nikt nie wie dlaczego nagle silnik o tej samej specyfikacji co dzień wcześniej wykona taką pracę bez awarii... chyba że Honda wie ale się nie dzieli


avatar
Levski

19.04.2017 23:44

0

Kempa, po wejściu w artykuł ciągle wyswietla po prawo godziny GP Bahrajnu


avatar
belzebub

20.04.2017 02:12

0

Nie ma się czym podniecać. Co z tego, że silnik wytrzymał 81 okrążeń, skoro jeden silnik musi starczyć na 5 wyścigów, a to wielokrotnie tych 81. Poza tym poprawa bezawaryjności to jedno, skoro osiągami są daleko w tyle, co podsumował dobitnie Alonso podczas ostatniego GP. Dlatego @6 zejdź na ziemię. Nawet jeśli będą się jakimś cudem rozwijać, to myślisz że reszta się skupi na przyszłym sezonie? A jeśli tak, to tamci będą lepiej przygotowani na początku 2018 roku, a Mclaren dalej będzie daleko w tyle. Na obecny dzień są ostatnim zespołem w stawce i nawet cud nie pomoże żeby wskoczyć do walki w pierwszej 10-tce.


avatar
TomPo

20.04.2017 06:34

0

W przyszlym roku pewnie silniki Renault, a Honda bedzie testowac na Sauberze.


avatar
ascorp

20.04.2017 08:05

0

Na pewnej konkurencyjnej stronie o F! przeczytałem takie o to zdanie : "Największą niespodzianką jest McLaren, który przejechał 81 okrążeń. Honda sprawdza co jest tego przyczyną." buahaha co to ma być ???


avatar
BlahBlah

20.04.2017 09:40

0

"po prawo"... umarłem xD


avatar
dykov

20.04.2017 10:08

0

Inżynierowie McLarena się pomylili i przez przypadek udało się wykręcic 81 okrążeń. Przepraszają i obiecują, że to już sie więcej nie powtórzy.


avatar
Heytham1

20.04.2017 10:16

0

@13 W Hondzie sami są pewnie w szoku jak do tego doszło więc chcą szybko gdzie leży przyczyna tego sukcesu :P Wyczyny McLaren Honda to jak dla mnie najlepszy obecnie kabaret jaki można oglądać...zespół z taką tradycją, mistrzowskimi tytułami i dostawca jednostek napędowych który też ma liczne sukcesy na koncie cieszy się że po trzech wyścigach sezonu udało mu się przeprowadzić program z testów zimowych... nie potrafią zrobić bolidu który chociaż będzie bezawaryjnie jeździł...nie pamiętam by kiedyś wcześniej od czasu jak interesuję się F1 był podobny przypadek. Za kilka lat ta współpraca będzie nazywana największą klapą w historii tego sportu.


avatar
Heytham1

20.04.2017 10:16

0

*...chcą szybko sprawdzć...


avatar
Hancok80pl

20.04.2017 10:17

0

Ciągle narzekanie i śmiech na sali. Ciekaw jestem jak szybko ludzie którzy mają niezłą Bekę z McL będą pierwszymi których wpisy znajdą się pod następnym miłym artykułem w stronę McLarena. Ale to wtedy już każdy będzie cytował "ja wiedziałem że tak będzie" .


avatar
Mind

20.04.2017 10:45

0

@18 dokładnie tak. @11 No jest tak co roku, większość skupia się m/w w połowie sezonu na projektach przyszłorocznych, a nic z tego nie wynika. Idąc tokiem rozumowania, to projektanci i inżynierowie są słabi, że mając teoretycznie najlepszy silnik w stawce nie potrafią zbudować bolidu, który mógłby walczyć o mistrzostwo, czy silniki klienckie są tak mocno zblokowane, że pozostaje ściganie w środku stawki. To ja powiem, kij z takimi zasadami. Liberty powinno zrobić wszystko, aby wprowadzić zewnętrznych dostawców jednostek napędowych. Tak, to przepisy są ustawione w ten sposób, że Mercedes z każdej strony ma profity, sprzedając silniki, dostając gratyfikacje za mistrzostwo konstruktorów itd., są wprowadzone limity na części i ten "goniący" zawsze ma pod górkę, nawet jak ma zaplecze finansowe. W imię czego, ułatwiania pojawienia się jakiś słabych zespołów, które znikają po dwóch trzech sezonach i plątają się na końcu stawki. Za dużo polityki, a za mało prawdziwego ścigania. Potem jest team orders, komórki ds wyprzedzania, DRSy i inne pierdoły,


avatar
ascorp

20.04.2017 21:15

0

@18 Ty tak na serio ? Chlopie to jest Maclaren Honda i 3-ci sezon w kompletnej du...! Ja im darowalem ostatnie dwa sezony, mieli nowy silnil i ol mogly byc problemy, ale teraz, po zmianie bolidow jeszcze sie cofneli ? To juz jest smiech ma sali... To juz Manor ktory nie mial nigdy kasy lepiej wypadal...


avatar
TomPo

20.04.2017 21:16

0

Sam fakt, że przejechanie 80 kółek bez awarii jest podstawą do zrobnie newsa, najlepiej pokazuje w jakiej czarnej du...ie jest McL z Hondą. Ktoś by zrobił newsa na cały świat że Merc, Ferrari czy Renault przejechało 80 kółek i się nie popsuło?


avatar
Mind

20.04.2017 21:39

0

@21 idź już z tą swoją czarną d..ą w p...u, powtarzasz się.


avatar
TomPo

21.04.2017 17:16

0

@22 ... a sorry :) ale już żal patrzeć, bo i lubię McL i lubię Alonso i mi się to porównanie samo ciśnie na usta (klawiaturę).


avatar
Gosu

22.04.2017 22:57

0

Dobre i to, choć jak wyżej wspomniano nie wiadomo jak skręcony silnik był. Miejmy nadzieje, że to początki czegoś pozytywnego ... choć ciężko w to uwierzyć.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu