przemo255
Ostatnia aktywność
avatar
przemo255

12.12.2021 20:13

0

Zaskoczenia nie ma. FIA dała ciała w wyścigu ale zmieniając wynik po wyścigu tylko pogorszyliby sprawę. I VER i HAM zasługiwali na mistrza, dzięki szczęściu wygrał VER, tyle w temacie dla mnie.

avatar
przemo255

12.12.2021 19:40

0

Czyli kary indywidalnej dla VER nie będzie, a nie odbiorą mu mistrzostwa przez swoje błedy bo skompromitowali by się jeszcze bardziej niż już to zrobili. W świat poszła informacja, że Max Verstapen jest mistrzem świata i to się nie zmieni moim zdaniem.

avatar
przemo255

12.12.2021 19:28

0

@108 Tylko problem polega na tym, że owszem powinni skończyć wyścig za SC ale tego nie zrobili. Więc jak możesz brać wyniki zakłądając, że dojechaliby za SC skoro tego nie zrobili. Wydaje się, że za SC nic nie może się wydarzyć ale to nie prawda, skąd wiesz, że gdyby SC był do końca to VER dojechałby do mety za HAM. HAM mógłby dogrzewać opony na ostatnim okrążeniu za SC i stracić kontrole nad bolidem i się rozbić. Wiem, że szansa na to to 0,00000000000001% ale chodzi mi o to, że nie możesz tworzyć alternatywnej rzeczywistości w której wyścig skończył się za SC bo tak nie było. Albo anulujemy wyścig albo zostaje tak jak jest.

avatar
przemo255

12.12.2021 19:16

0

@102 Ja nie twierdze, że podtrzymanie decyzji jest słuszne tylko przewiduje, że tak się stanie. A jeżeli chcieliby faktycznie naprawić to co się stało to tylko anulowanie wyścigu wchodzi w gre bo tak mówisz nie jest to wina kierowców więc nie można wybierać sobie okrążenia na którym uznajemy, że wyścig się skończył bo któryś będzie przez to ukarany.

avatar
przemo255

12.12.2021 18:34

0

@82 A ja z koleji jestem prawie pewien, że zmiany mistrza nie będzie. W F1 jak w zasadzie w każdym sporcie podtrzymuje się podjęte decyzje w trakcie wyścigu czy meczu, nawet jak są błedne. Kara się i odsuwa ludzi którzy podjeli złe decyzje ale nie cofa się ich decyzji. Oczywiście ale są wyjątki ale nie przy wynikach decydujących o mistrzostwie. Żeby nie być gołosłownym choćby bramka Maradony zdobyta ręką na MŚ, widać to na powtórkach jak byk i nikt decyzji nie zmienił. Lub chociażby przywołana wcześniej sytuacja z ustawionym wyścigiem wygranym przez Alonso który nie został anulowany.

avatar
przemo255

12.12.2021 17:47

0

@60 Może SC nie miał prawa zjechać na tym okrążeniu ale zjechał bo tak Masi zadecydował. Nie można czarować, rzeczywistości i udawać, że nie zjechał. Takie moje zdanie. Albo FIA znajdzie jakieś kruczki prawne i stwierdzi, że wszystko było ok (tak pewnie będzie). Albo anulujemy wyścig. Bo indywidualnej kary dla kierowców być nie może bo to nie ich decyzja.

avatar
przemo255

12.12.2021 17:28

0

@42 i @44 Wydaje mi się, że byłoby głupie arbitralnie decydować, że uznajemy wyniki po okrążeniu X lub Y za obowiązujące. Raczej albo uznajemy cały wyścig albo uznajemy go za niebyły. Ale to by nic nie dało Mercedesowi bo i tak Max byłby mistrzem. Wiem, że FIA podejmuje czasem dziwne decyzje ale bez przesady.

avatar
przemo255

12.12.2021 17:15

0

Nawet jeżeli to co się działo przy SC jest niezgodne z regulaminem to Max o tym nie decydował więc nie mogą go ukarać i odebrać mu mistrzostwa. Obiektywnie czerwona flaga byłaby bardziej sprawiedliwa ale teraz już po wszystkim.

avatar
przemo255

21.03.2020 14:02

0

@XandrasPL Jeżeli nie wydarzy się tragedia, w postaci kolejnej fali koronawirusa albo jakiejś mutacji, to na pewno ten sezon się odbędzie, w jakiejś formie. I bolidy na pewno będą mogły być nadal rozwijane, może z pewnymi ograniczeniami aby biedniejsze zespoły nie zbankrutowały przy mniejszych przychodach z tego sezonu.

avatar
przemo255

21.03.2020 13:54

0

Gdyby mieli zmianę mieli odłożyć w czasie, musieliby podpisać nową jednoroczną umowę z Reanult. A w obecnej sytuacji dostaliby pewnie niekorzystne warunki. Przynajmniej będą mieli sezon przejściowy do poznania silnika.

avatar
przemo255

16.03.2019 15:12

0

@SpookyF1 to prawda, że nie jest to jakoś precyzyjnie opisane ale dlaczego akurat tylko australia miałaby być transmitowana w ten sposób. Raczej to będzie standard.

avatar
przemo255

16.03.2019 15:09

0

Eleven sports zrobił pewnie interes życia. Skoro Kurski był tak zdesperowany by się zgodzić na coś takiego to pewnie też zgodził się na okrągłą sumkę. A ktokolwiek będzie chciał naprawdę obejrzeć wyścig to i tak musi wykupić Eleven sports bo w większości wyścigów po 45 min to już będzie sprawa wyjaśniona.

avatar
przemo255

17.02.2019 11:15

0

@ 18. jaromlody no tak tylko bolid w starej specyfikacji przy nowych przepisach, chyba nie może jeździć w testach. I nie było by wielkiego pożytku z zebranych danych. A pracochłonność z przystosowania zeszłorocznego bolidu do obecnej specyfikacji byłaby nie współmierna do korzyści, tym bardziej że muszą pewnie wszystkich zaangażować żeby ze złożeniem bolidu na wtorek zdążyć. I nie mają wolnych mocy żeby modyfikować stary bolid.

avatar
przemo255

17.02.2019 10:55

0

@7 Jeden dzień to nie tragedia ale duża strata, tym bardziej dla takiego zespołu jak Williams który musi odrabiać straty do konkurencji. Poza tym tak jak mówi 9. Heytham1 kto zagwarantuje, że tak złożony samochód będzie jeździł bez awaryjnie przez resztę testów. I wreszcie najważniejsze, chodzi o to co to symbolizuje. Totalny chaos w ekipie i jakieś problemy. Bo każdy miał pracowitą zimę, a Williams akurat mógł zacząć pracę nad tegorocznym bolidem wcześniej niż inni bo od początku zeszłego sezonu widać było, że poprzedni samochód to klapa i można odpuścić sezon.

avatar
przemo255

15.09.2018 08:47

0

@1.Mayhem Jeżeli Leclerc będzie notował lepsze wyniki niż Seb to na pewno Ferrari by na niego postawiło. W końcu to ich wychowanek i zrobienie z niego mistrza w tak młodym wieku było by świetną sprawą. A, że Seb by tego nie akceptował i mielibyśmy powtórkę z Mclarena z 2007 to swoją drogą. I tak jak Albo wtedy, on też nie ma dokąd pójść.

avatar
przemo255

25.03.2018 20:12

0

Alonso miał szczęście to oczywiste ale w poprzednim sezonie nie wykorzystałby tego, bo z braku mocy zostałby wyprzedzony przez całą goniąca paczkę. A tu odpierał ataki VER z DRS przez pół wyścigu. Dodatkowo u Mclarena nie ma śladu po problemach z testów. No i w planach mają ten upgrade który miał być już w Australii. Czołowa trójka jest poza zasięgiem ale wygląda to pozytywnie.

avatar
przemo255

23.02.2018 08:41

0

@3 Zapowiadali, że na prezentacji za wiele nie zobaczymy. Więcej zmian ma być dopiero w Australii.

avatar
przemo255

11.02.2018 10:25

0

@3 Akurat to nie do końca trafiony komentarz bo Alonso był jednym z tych którzy najbardziej krytykowali pomysł dodawania nowych wyścigów. W jednym wywiadzie mówił, że jeżeli będzie 25 wyścigów w sezonie to on nie będzie jeździł w F1.

avatar
przemo255

06.02.2018 17:13

0

Normalne, że mówi o innych zawodnikach z szacunkiem i przy okazji podnosi sobie reputacje bo w końcu pokonał tak dobrego zawodnika. Wszystko zweryfikuje tor. Będzie jedynie porównanie z przeciętnym Strollem więc Sirotkin nie ma trudnego zadania aby pokazać się z dobrej strony,

avatar
przemo255

20.09.2017 17:31

0

Fajnie, ale jeżeli w przyszłym roku znowu nie będzie oczekiwanych wyników to kręcą na siebie pętle. Bo na strasznie słaby silnik nie będą mogli narzekać, skoro opóźnień w pracach nad bolidem też w zasadzie nie ma to albo będą walczyć z Red Bullem jak równy z równym albo zostaje samobiczowanie.

avatar
przemo255

18.08.2017 21:02

0

Niestety Alonso nie ma żadnych opcji poza Mclarenem więc poczeka do końca sezonu i zobaczy jak Honda będzie rokować. Jak nie specjalnie to zrobi sobię rok przerwy na indy i ewentualnie wróci jak będzie miał opcje w 2019.

avatar
przemo255

07.08.2017 16:51

0

@3 i 4 Nie chodzi o to że Mclaren wyprzedzi Renault w klasyfikacji ale że jednostka Hondy będzie mocniejsza od Renault. Fakt będzie równie ciężko ale na pewno Honda ma najwięcej pola do poprawy i wygląda na to, że teraz kiedy wreszcie jako tako poradzili sobie z awaryjnością to idą do przodu. Co widać chociażby po testach gdzie Norris w pierwszym kontakcie z samochodem F1 potrafił pojechać lepiej o prawie 0,2 sekundy niż Alonso w kwalifikacjach. Nawet jeżeli miał bardziej miękkie opony i jest utalentowany to musi to być zasługa kolejnych poprawek w silniku.

avatar
przemo255

30.07.2017 18:24

0

Wygląda na to, że Mclaren utknął z Hondą bo nikt inny nie chce im dostarczać silników a ALO utknął z Mclarenem, więc dobrze że są wstanie powalczyć choćby na kilku torach.

avatar
przemo255

30.07.2017 16:23

0

Silnik Renault nie jest najmocniejszy i w miarę jak fabryczny zespół będzie się wzmacniał to wsparcie klienckich ekip będzie malało. Więc jeżeli nie mają szansy na silnik Merca lub Ferrari to niech lepiej zostaną z Hondą i liczą na cud.

avatar
przemo255

29.07.2017 12:01

0

Śmiesznie byłoby gdyby bez przygotowania do Resta pokonał Strollować.

avatar
przemo255

22.07.2017 07:58

0

@5 Vettel obstaje tak za Raikkonenem bo po kilku spokojnych latach z Webberem w 2014 brutalnie przekonał się jaki komfort psychiczny daję słabszy partner. Ale Ferrari ze swoimi ambicjami nie powinno się na to godzić. Fakt, że Fin kiedyś był dobry a i dzisiaj ma przebłyski ale zazwyczaj po połowie wyścigu już tylko jedzie.

avatar
przemo255

21.07.2017 23:17

0

Faktycznie nie ma potrzeby zmiany składu. Ale mimo wszystko dla Ferrari są jakby juniorskim teamem, więc mogą zostać zmuszeni do przyjęcia Giovanaziego lub Leclerca.

avatar
przemo255

19.07.2017 21:47

0

Mam nadzieję że kierowcy będą masowo narzekać na widoczność w trakcie wyścigów z tym prętem po środku.

avatar
przemo255

19.07.2017 17:00

0

W ostatnich latach Ferrari notorycznie ma problem z odpowiednim tempem rozwoju bolidów w trakcie sezonu. Tak było w zeszłym roku kiedy zaczynali jako druga siła a kończyli wyraźnie za RBR i wygląda na to, że tak będzie i w tym roku.

avatar
przemo255

19.07.2017 16:56

0

Normalne, że Ferrari ani Mercedes nie potrzebują kręcić na siebie bata w postaci Mclarena z ich silnikiem. FIA zagwarantowało przepisem, że żaden team nie może zostać bez silnika ale nie zagwarantują, że będą mieli możliwość nabycia najlepszego silnika. Mają Hondę, mają Renault. A Mercedes i Ferrari jak będą chcieli to im sprzedadzą silniki, jak nie będą chcieli to nie sprzedadzą.

avatar
przemo255

17.07.2017 16:19

0

@1 Bo Williams z całej stawki ma najgorszych kierowców. Massa to emeryt a Stroll mimo że odbił się od dna to cały czas jest kiepski. Gdyby mieli tak stabilnych kierowców ja FI to byliby na mocnym czwartym miejscu.

avatar
przemo255

17.07.2017 16:12

0

Ten gość musi w przyszłym sezonie być w F1. Ferrari powinno wreszcie zacząć stawiać na swoich wychowanków.

avatar
przemo255

14.07.2017 17:46

0

Nie ma to jak chronić kierowców przed niezwykle rzadkimi przypadkami gdzie lecące elementy samochodu są zagrożeniem dla kierowcy w kasku poprzez ograniczenie im widoczności. Proponuję aby zmienili układ bolidów tak aby głowa nie wystawała w ogóle z kokpitu, kierowcy nie będą nic widzieli ale przynajmniej głowa będzie dobrze zabezpieczona.

avatar
przemo255

10.07.2017 17:11

0

Pierre Gasly na pewno trawi w przyszłym sezonie do F1 więc muszą albo puścić Sainza gdzie indziej albo wyrzucić Kwiata.

avatar
przemo255

08.07.2017 20:20

0

Tak Stoffel nie miał problemów z silnikiem więc miał nową specyfikację silnika przez cały weekend.

avatar
przemo255

07.07.2017 20:09

0

@1 saint77 W zeszłym roku, szczegulnie w drugiej połowie też wyglądało że idą w dobrym kierunku i wszyscy spodziewali się walki o podium w tym roku a jak się skończyło to każdy wie.

avatar
przemo255

07.07.2017 18:27

0

Może i Red Bull pomógł Sainzowi dostać się do F1 ale nie zrobił tego bezinteresownie. Program rozwoju kierowców RB był do tej pory dosyć jasny, masz kilka lat jak się sprawdzisz to dostajesz szanse w lepszym teamie, jak nie to wylatujesz i radź sobie sam. Sainz się sprawdził ale nie ma dla niego miejsca w RB więc muszą mu pozwolić odejść.

avatar
przemo255

07.07.2017 15:48

0

Z niewolnika nie ma pracownika. Albo dadzą mu szansę w Red Bulu albo muszą mu pozwolić odejść, inaczej przestanie się rozwijać, straci motywacje i koniec kariery.

avatar
przemo255

03.07.2017 18:23

0

Przeszłość Alonsoz tymi teamami nie jest żadną przeszkodą, jedynie fakt, obecnie mają już swoje gwiazdy.

avatar
przemo255

28.06.2017 21:16

0

Vettel musi się przyznać i przeprosić, wtedy zamkną sprawę. Po wyścigu unikał tematu i rozmywał winę oskarżając HAM. A po pokazaniu telemetrii, wina jest całkowicie po stronie Vettel.

avatar
przemo255

28.06.2017 18:29

0

@9 Wiadomo, że to by było najlepsze wyjście ale na razie się na to nie zanosi więc ALO musi poszukać innego rozwiązania. Stracił trzy lata z Mclarenem, dla sportowca w tym wieku to wieczność. Teraz nie ma już miejsca na pomyłkę, albo trafi do teamu który jest w czołówce już teraz a nie za kilka lat, albo wcześniejsza emerytura.

avatar
przemo255

28.06.2017 16:49

0

Vettel na pewno nie odejdzie z Ferrari. Jeżeli już to za Raikkonena. Jeżeli tylko Ferrari uzna że przydałby im się tak szybki i doświadczony kierowca jak ALO, to na pewno nie będą patrzeć na przeszłość. Tym bardziej, że to byłoby takie publiczne przyznanie się do błędu po stronie ALO i powrót syna marnotrawnego.

avatar
przemo255

26.06.2017 16:48

0

Renault w przyszłym sezonie może równie dobrze być słabsze od Mclarena. A w przypadku Mercedesa jak by do tego nie podchodzić to jeżeli HAM nie odejdzie to nie widzę tam miejsca dla Alonso. Dlatego najlepsza opcja dla niego to Mclaren-Mercedes.

avatar
przemo255

24.06.2017 10:26

0

@4 Może masz rację ale jeżeli muszą oszczędzać te nową wersję silnika tylko na te wyścigi gdzie mają szansę coś ugrać bo dwóch wyścigów nie przetrzyma, to z czym do ludzi. W przyszłym sezonie będą mieli 3 silniki na cały sezon o oni dwóch wyścigów nie są wstanie na jednym przejechać.

avatar
przemo255

24.06.2017 07:06

0

Może z tą resztą weekendu chodzi im o to że na trzeci trening i kwalifikacje wrócą do starej wersji a na wyścig zamienią na nową bo itak z końca będą startować więc kara im niestraszna. Bo tylko tak miałby to sens.

avatar
przemo255

21.06.2017 10:57

0

@ 19Felipe94 Nie koniecznie. Napewno byłoby to ogromne ryzyko. Ale po zastanowieniu mogłoby się to opłacić. Problemem Williama jest mniejszy budżet względem czołówki i to mogłaby Honda wyrównać. A w nieskończoność nie mogą dawać ciała albo odejdą z F1 albo wreszcie zrobią dobry silnik, a wtedy przy odrobinie szczęścia Williams mógłby po wielu latach znowu walczyć o tytuł.

avatar
przemo255

20.06.2017 22:56

0

Zanim Robert trafi na ewentualną listę kandydatów do etatu w F1, musi zaliczyć test współczesnym bolidem i udowodnić tempo i brak ograniczeń. Wtedy to już z górki.

avatar
przemo255

19.06.2017 14:39

0

@ipkuser Chodzi mi o Williams i przygotowanie bolidu z silnikiem Hondy. Napewno pracę przynajmniej na etapie projektowania są już rozpoczęte, więc przestawienie się w tym momencie na inny silnik napewno nie jest komfortowe. Szczególnie że jest to poprostu zły silnik. O ile Mclarenowi by się to opłacało bo przechodziłby na lepszy silnik o tyle Williams zagrałby wabank.

avatar
przemo255

19.06.2017 11:58

0

Przecież dzięki upadkowi Manora, Mercedes ma wolny jeden zestaw silników więc do czego kluczem jest Williams. I jaki oprócz finansowego miałby powód Williams żeby pakować się we współpracę z Hondą, tak późno w sezonie.

avatar
przemo255

19.06.2017 09:54

0

Czyli podsumowując to nie Palmer jest zbyt wolny tylko Hulkenberg zbyt szybki i to zamiast go motywować przeszkadza mu. Świetne podejście, to już lepiej niech Kubicę zatrudnią.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu