Ludzie nie zobaczyliście wyników trzech treningów przed kwalifikacjami, a już szacujecie czasy? :D:D Przecież głosować można po treningach, zwłaszcza po 3 treningu gdzie każdy pojedzie na maksa i będzie widać ile kto może wyciągnąć!

A ja bym powiedział, ze psychika gra tak wielką rolę w sporcie, że kierowca, który czuje lub wręcz wie, że jest na cenzurowanym - nie ma szans aby jeździł szybko. To samo było z Vandoornem, który dostawał sugestie, że jak go głowa boli to już ktoś czeka na jego fotel. To samo widać nawet po Vettelu, którego w Ferrari nikt nie całował w dupę jak zawalił wyścig - później też było z nim co raz gorzej.

@4 Tak tak, płać Eleven za wyścig, płać Liberty za aplikację, płać nawet za testy. Płać wszystkim za wszystko i tylko utwierdzaj ich w przekonaniu, że cokolwiek zrobią to ciemny lud im za to zapłaci. Ku chwale kibiców.

Ciekawe co to znaczy... wykręcą z silnika absolutnie wszystko co się da nawet kosztem awarii?

Vettel ty frajerze.

@2 w samo sedno. Prawda jest taka, że teraz F1 to i tak tylko 3 zespoły, reszta to furmanki, które te 3 zespoły wyprzedzają jakby na jednym torze jechalo F1 i GP2.

@2 No tak... bo zwyciestwa Hamiltona i Vettela po 4 mistrzostwa to byly walki do samego konca o ostatnie punkty... Tez jezdzili w swojej lidze i nikt nie mial do nich startu. Albo Schumacher w 2004 - to samo. To nie wina Toyoty, ze reszta nie jechala.

Mclaren w sumie 219 kółek... grubo.

Jeśli wyścigi mają polegać na tym, że "coś się dzieje", bo jakiś pajac rozbija się o innych zawodników to ja osobiście dziękuję za taki męski i ostry "sport".

Zegar działa jak wylaczysz adblocka ale wtedy ta strona wyglada gorzej niz wp.pl

No i koniec, balon pękł.

Pali sie grunt pod Kubicą...

Tak tak nie ma co porownywac bo wyszedl blado na tle Sirotkina. Czyli jak Kubica ma slaby czas to na bank byl zatankowany, jak by zrobil 1:38:000 to pewnie tez fanboye by pisaly ze byl zatankowany :D

@17 I po pierwszym wyscigu podniecenie zniknie, bo RK bedzie jezdzil w Williamsie - zeposle, ktory ma skrecony silnik Mercedesa na tyle, zeby nie mial szans byc szybszym od zespolu producenta oraz w bolidzie, ktory ma slabiutkie aero, co w ostatnim wyscigu udowadnial Alonso mizadzac Masse w zakretach. Kubica bedzie co wyscig dojezdzal na 12 miejscu - ot cala podnieta.

Duza presja. Wystarczy ze Kubica w Australii w 2018 roku w kogos uderzy i chocby to nie mialo absolutnie zadnego zwiazku ze stanem jego reki - łatka od razu zostanie przyczepiona.

Sprawdzalem - bez adblocka tez nie dziala u mnie (opera)

@6 Zostaje Firefox albo IE :) Ale mamy XXI wiek, cokolwiek sie tworzy - musi dzialac na kazdym silniku :)

Ferrari prawdopodobnie uzylo juz trybu kwalifikacyjnego, Mercedes nie. Roznica w Q3 bedzie ~0,400s btw: wam tez nie dziala liniczyk do nastpenego wyscigu? U mnie na operze nie i to juz od dawna.

Hamilton znow mistrzem swiata. Nie tylko tylko dzieki sobie, ale zwlaszcza dzieki temu, ze Mercedes jest lepszym, bardziej niezawodnym zespolem niz Ferrari. Komponenty Mercedesa sa trwalsze, lepsze, pit-stopy sa szybsze itd niz Ferrari i to jest ta roznica.

Ludzie... troche rozsadku. Kubica pojawia sie po 6 latach i myslicie, ze co? Wszyscy sie rzuca i rozwina czerwone dywany? Pozwalniaja kierowcow, bo Kubica chce wrocic? To nie tak dziala. Jakby Hamilton wracal po roku wakacji to co innego - to wielokrotny mistrz swiata, nad ktorego forma nie trzeba sie rozwodzic. Alonso wciaz ma wziecie z tego samego powodu - dwukrotny mistrz swiata. Kubica to BYŁ material na mistrza ale na wlasne zyczenie zniszczyl swoja kariere, teraz to tylko chodzacy sentyment "bo kiedys byl bardzo dobry". Z tego Williamsa tez sie nie ma co cieszyc - Kubica tam zacznie jezdzic i kwalifikacje bedzie konczyl na Q1, a wyscigi jako zdublowany, bo bolid jest do dupy - po co mu to?

To interesujace jak wszyscy staraja sie wybielic i znalezc wyjasnienie slabego badz co badz koncowego czasu jaki Robert uzyskal. I jak zwykle bywa w tych sytuacjach - jedynym, ktory powszystkim nie pompuje balona jest sam Robert. Bo tylko on wie czy mogl pojechac szybciej, byc moze - to tylko gdybanie - zdal sobie sprawe, ze nie mogl i dlatego jest taki powsciagliwy w komentarzach.

1:17.080

Predzej czy pozniej wymiana Vettel Hamilton na linii Ferrari Mercedes jest bardzo realna. Hamilton juz nic nikomu nie musi udowadniac, a jest oczywiste, ze kazdy wielki mistrz F1 chcialby spedzic jakis czas w Ferrari. Za to Vettel jako niemiec to w Mercedesie bylby oczkiem w glowie i absolutnym dominatorem.

A ta kara 10s kosztowala Vettela zwyciestwo w wyscigu. Przez jego furie.

Jesli to prawdziwy komentarz to troche smieszny. To Mercedes mial taka przewage w 2016 ze mogl duzo wczesniej sie przygotowywac do 2017, a teraz placza...