Władze zespołu McLaren Mercedes wyraziły zaskoczenie decyzją FIA, która nakazała stawić się przedstawicielom teamu na spotkaniu Światowej Rady Sportów Motorowych w celu wyjaśnienia podejrzeń o wykorzystywanie wiedzy technicznej Ferrari, zdobytej w nielegalny sposób.
W oświadczeniu wydanym przez zespół możemy przeczytać:”McLaren jest bardzo zaskoczony decyzją FIA, która nakazuje odpowiedzieć na zarzuty- posiadanie dokumentów i informacji, które należą do Ferrari.”
„McLaren deklaruje pełną chęć współpracy w związku ze śledztwem w tej sprawie. Pragniemy zauważyć, iż dokumenty należące do Ferrari znajdowały się w posiadaniu zawieszonego pracownika zespołu, nie było ich w siedzibie firmy i żaden element wiedzy zawarty w tych dokumentach nie był wykorzystany w pracach nad bolidem McLarena.”
13.07.2007 07:31
0
Ciekawe jak to sie skonczy. Najlepiej by bylo zeby wszystkie zespoly osiagaly sukcesy ciezka praca ale widac ze to niemozliwe w sporcie, w ktorym zaangazowana jest tak duza kasa. Tak czy inaczej bedzie nieuczciwie. Albo zyska MCL (wydaje sie ze do konca nie sa czysci) albo kiedy ukaza MCL to zyska na tym BMW... Tak czy tak koniec walki na TORZE o cenne punkty.
13.07.2007 07:33
0
Ale wcześniej nie był zawieszony więc za pracowników się odpowiada
13.07.2007 07:58
0
a ja podejrzewam że wszystko rozejdzie sie po kościach i tyle . Jak to w polityce dużo szumu i zero efektu. A jak wiadomo gdzie kasa tam i polityka.
13.07.2007 08:10
0
„McLaren deklaruje pełną chęć współpracy w związku ze śledztwem w tej sprawie. FIA musi uważać żeby im znowu jakiś zawieszony kierowca McLarena nie ukradł cennych informacji związane ze śledztwem !!!!!!
13.07.2007 08:32
0
cos jest na rzeczy, no bo jak to jest ze, przez poł sezonu sa niedopokonania a teraz nie sa w stanie walczyc z Ferrari, bo twierdza ze sa za wolni? gdziesz czytałam ze mozliwe jest ze FIA odebierze ptk takze kierowcom...
13.07.2007 08:47
0
szkoda tylko że ten pracownik został zawieszony w połowie sezonu dopiero gdy afera wyszła na jaw bolid mclarena był już dawno skonstruowany i mogli przy tym używać dokumentów ferrari
13.07.2007 08:48
0
Dobra forma ferrari nie wiele wspólnego z tą sprawą- McLaren nie mógł nagle wycofać się z pewnych rozwiązań bo wystraszył się FIA. Dlaczego dopiero teraz podano informacje że ten pracownik był zawieszony
13.07.2007 09:03
0
zwyżka formy mclaren w stosunku do ferrari nie jest przypadkowa - m.in. dokumenty pomogły mclarenowi lepiej zrozumieć jak przystosować swój bolid do opon bridgestone na których ferrari jeździ już lata - a jak wiemy reszta zespołów narzeka właśnie na problem opon w tym sezonie.....- moim zdaniem ukarać - ale z głową by jeszcze było jakieś współzawodnictwo do końca sezonu....
13.07.2007 09:10
0
wpełni się zgodze z walerusem...przecież oni wcale nie musieli wykorzystywać części które zawierała ta dokumentacja...
13.07.2007 09:13
0
Barrti każda informacja nawet jeśli nie jest w pełni wykorzystana jest cenna i pomaga. Mając gotowe wyniku szeregu poszukiwań nie muszą w tym kierunku prowadzić tak kosztownych badań. Jeśli ( to dobre słowo) jednak MacL grał nie fair to dla mnie szokiem będzie "odebranie" im punktów.
13.07.2007 09:19
0
z dokumentacji równie dobrze mogła korzystać "3" siła f1 team bmw /forma w tym roku jest ewidentnie wyższa niż rok temu/.mają kase więc mogli kupić dokumenty od faceta z punktu ksero.toyota i honda nie miała tyle szczęścia i kupiła dokumenty z fałszywymi parametrami.dzięki takiej taktyce ferrari zdobywa mistrzostwo .ale to tylko takie gadanie na kacu.kto jedzie na węgry może się stykniemy i razem pokibicujemy robertowi
13.07.2007 09:21
0
z dokumentacji równie dobrze mogła korzystać "3" siła f1 team bmw /forma w tym roku jest ewidentnie wyższa niż rok temu/.mają kase więc mogli kupić dokumenty od faceta z punktu ksero.toyota i honda nie miała tyle szczęścia i kupiła dokumenty z fałszywymi parametrami.dzięki takiej taktyce ferrari zdobywa mistrzostwo .ale to tylko takie gadanie na kacu.kto jedzie na węgry może się stykniemy i razem pokibicujemy robertowi
13.07.2007 09:44
0
atomic: Juz bez przesady... jak tak bedziemy gadać, to będzie trzeba stwierdzić że wszyscy skorzystali z tych dokumentów.. Tym idzi źle bo mieli nie te parametry tym idzie dobrze bo wiedzilei gdzie szukać.. jestem pełen nadziei, że takie afery dotyczą tylko wyjątków. Według mnie jest niemożliwe zeby z tych dokumentów korzystało BMW. takie stwierdzenie jest śmieszne i niedorzeczne. Uważam, że na wyniki jakie BMW Sauber osiąga w tym sezonie, było w stanie uzyskać bez żadnej pomocy, samemu i fair play. Skok ich formy nie jest aż taki kolosalny. Miłego wyjazdu na Węgry.. Kibicujcie tam za mnie...:D ja pozostanę przed telewizorem :/
13.07.2007 10:02
0
Jeżeli to prawda to kara powinna być bardzo surowa tak aby nikt w przyszłości tego nie próbował powtórzyć walerus i jaros69
13.07.2007 10:02
0
Jak mozna byc zaskoczonym gdy glosno sie mowi o tej sprawie. To co sie stanie jak im anuluja punkty ? Dostana ogolnego zawalu serca ?
13.07.2007 10:35
0
witek6935.właśnie po to napisałem ten kawałek .nie wiemy nic więcej niż to co napisała prasa a fia też nic konkretnego nie podała do wiadomości .powinniśmy to olać i wierzyć w sprawiedliwe rozwiązanie tej kwestii i mieć nadzieje że bmw nie splami się nigdy w podobny sposób.tak nawiasem musisz przyznać że to co napisałem nie jest niemożliwe , przecież nikt nie myślał że mcl może zagrywać nie czysto a jednak. f1 to przecież wojna największych konstruktorów i olbrzymia kasa molochów motoryzacyjnych prowadzona od "x" lat.pozdro.
13.07.2007 10:48
0
Śmieszne to wszystko. Żeby ustrzedz się przed takimi zażutami pracownicy teamów musieliby podpisywać w umowie opracę oświadczenie że w przypadku chęci zmiany pracodawcy przez jeden pełny sezon nie mogliby świadczyć pracy na rzecz konkurentów. Taki Joerg Zender przechodzi do Hondy z BMW i co? Przy konstrukcji nowego bolidu Hondy czy przy poprawie aerodynamiki obecnego bolidu nie wykorzysta swej wiedzy z BMW?
13.07.2007 11:41
0
Joerg Zender będzie wykorzystywał informacje i wiedzę zdobytą w BMW na rzecz nowego pracodawcy teamu Honda, sytuacja prawie podobna do tej z maklarenem, tylko ta wcześniejsza jest całkiem legalna :/
13.07.2007 11:50
0
W/g mnie to McL nie korzystał z tej dokumentacji - zwróćcie uwagę że obie osoby ( Coughlan i Stepney) związane z tymi papierami miały ewentualnie znaleźć się w Hondzie i coś mi sie wydaje że do tego teamu miała wraz z nimi trafić dokumentacja Ferrari a nie do McLarena- aby jak najszybciej podnieść jakość bolidu ich nowej stajni a przy okazji wykazać się "wspaniałymi " osiągnięciami w nowym zespole.
13.07.2007 11:59
0
ja tak zupelnie nie na temat - na jakiej pozycji jechal Kubica podczas wypadku w Montrealu? był jakoś blisko[pierwszej trójki?
13.07.2007 12:08
0
Zobaczymy.... może sie okazać całkiem ciekawa afera...
13.07.2007 12:31
0
blee co się dzieje... ;/
13.07.2007 13:36
0
Te tłumaczenia McLarena to trochę jak tłumaczenie Billa Clintona.... "Paliłem - ale sie nie zaciągałem" :)
13.07.2007 13:50
0
korba .z tego co pamiętam to gdyby TROLL i MASSA nie wyjechali z pit stopu przy czerwonym świetle to 3 albo 4 miejsce.robert się wk.... i niestety to mógł być jeden moment dekoncentracj który doprowadził do wypadku
13.07.2007 13:55
0
atomic ja jade daj jakis namiar
13.07.2007 14:32
0
kobra - Robert po tankowanich tuż przed wypadkiem znalazł się na 9 miejscu, wcześniej był chyba 3 lub 4.
13.07.2007 15:07
0
Bo BmW ma zawsze pecha a inne zespoly z czolowki nie. Zawsze sie wwali robertowi jakis nobeq ktory mu psuje plany i szyki. Szkoda punktow wtedy ktore mogl zdobyc by sie zbilzyl bardziej do Nicka
13.07.2007 15:44
0
"... dokumentów ... nie było w siedzibie firmy i żaden element wiedzy zawarty w tych dokumentach nie był wykorzystany w pracach nad bolidem McLarena.” - A to ciekawe? Pewnie znają każdy szczegół na pamięć, nawet jak by ich obudzić o 3 w nocy to by śpiewali o nich jak z nut! Tłumaczą się gorzej jak dzieci, przyznać się spalić bolidy i zacząć od nowa.
13.07.2007 16:21
0
Na jednej z zagranicznych serwisów pojawiła się niedawno ankieta odnośnie tej afery. Głosowało 9.700 osób, z czego 48,1% jest zdania, że McLaren wiedział o zamiarach Coughlana w szpiegostwo, 32,62% twierdzi, że nie ufa Dennisowi i Haugowi (czyli że maczali w tym palce) a 19,28% głosujących zadeklarowało że sami nie wiedzą w co mają wierzyć. Może tutaj też się pojawi podobna ankieta? ;)
13.07.2007 21:37
0
jaros69 no przecież o to mi chodziło...a jeżeli uznają McLarena winnym...to powinni odebrać pointy zespołowi i kierowcom...
14.07.2007 13:30
0
a to chodzi o to przecież żeby Ferrari wygrało... tak jak przezostatnie lata. Mi się nie wydaje że Ferrari też tak do końca uczciwie nie wygrywało ale tego nikt się nigdy nie dowie.
14.07.2007 22:54
0
Stepney, który wypiera się stawianych mu zarzutów twierdzi, ża zna tajemnice Ferrari. Jednej z gazet powiedział, że wie, gdzie są pochowane "czerwone zwłoki" (tłumacząc dosłownie). Cokolwiek to oznacza. Napewno nic dobrego. Niestety.
14.07.2007 23:32
0
wiedziałem - koln Schumachera widzimy w telewizji - prawdziwy Schumi by sięjeszcze ścigał!!! :-)
16.07.2007 10:21
0
klon... ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się