Renault zamierza powracać do czołówki Formuły 1 z budżetem na poziomie jakim dysponuje ekipa Mercedesa.
Tak przynajmniej uważa niemiecki Auto Motor und Sport. Zespół Lotusa dzisiaj powraca na salę sądową, aby ostatecznie zażegnać swoje problemy. Wiele wskazuje na to, że dzisiejsze przesłuchanie będzie jedynie formalnością, a ekipa szybko otrzyma finansowanie na spłatę swoich zobowiązań bezpośrednio od Renault.Wedle niemieckiego serwisu Renault powraca do zespołu fabrycznego z budżetem na poziomie 200 – 250 milionów euro. Co więcej francuski producent negocjując warunki powrotu z Berniem Ecclestonem zapewnił sobie również dodatkowy wpływ z kasy FOM za tzw. bonus historyczny. Ma on znajdować się na poziomie 70 – 80 milionów dolarów.
Renault ma również zainkasować 30 milionów euro od Red Bulla za przyszłoroczne jednostki napędowe, które będą ścigały się pod nazwą TAG Heuer.
07.12.2015 09:45
0
Kierowcy już na pewno zerkają w stronę Renault. Widzę tam Maxa i Rosberga w 2017 ;-)
07.12.2015 09:46
0
Red Bull zapłaci za nieoznakowany silnik 30 mln :D? To Sauber i Force India płaczą, że muszą zapłacić 20 mln, nieźle za te awanturowanie się, Red Bull musi zaplacić 10mln niż normalna cena :P
07.12.2015 09:46
0
Max to do Ferrari w 2017 za Kimiego :P
07.12.2015 11:49
0
Budżet super, tylko kierowcy... Mam nadzieję, że Pastor poleci, skoro mają szmal to nie potrzeba im kogoś takiego.
07.12.2015 12:39
0
A niech Rosberg idzie do Renault...krzyż na drogę!!
07.12.2015 13:10
0
To by się zgadzało, 70 mln z Fom, 60mln za zajecie 6 miejsca, 50mln od Maldonado, i jeszcze jak Renault da 70mln to będzie 250mln. To już budżet typowego zespołu, tylko niech silnik poprawia i zbudują nowy bolid to w 2017 powrócą do walki bo przyszły sezon już jest stracony.
07.12.2015 17:13
0
Może tak od sezonu 2017 skład Kubika-Rosberg...oczywiście Robert jako kierowca numer 1 bo Rosberg nie ma cech przywódcy.
07.12.2015 19:44
0
Nawet gdyby byl fizycznie zdolny do jazdy to mylisz ze w ogole by go chcieli? Kogos kto olal role kierowcy F1 I rozwalil sie na podrzednym rajdzie, nie sadze. Z reszta temat bez sensu, w F1 nie ma juz dla niego miejsca.
07.12.2015 20:41
0
@8 to prowokacja fanów Kubicy czy jak? Bo powiedzenie o kimś takim jak Robert, że "olał role kierowcy F1 i rozwalił się na podrzędnym rajdzie" to szczyt nawet nie wiem czego. Po 1 marzeniem Kubicy było ściganie się na torach nie rajdach, nie mógł ot tak sobie olać F1. Po 2 nie rozbił się specjalnie. Naciskał za bardzo, a błąd łatwo popełnić jak sie przesiada z jednomiejscowego bolidu do samochodu rajdowego. To całkiem inna bajka. Po 3 to nie był podrzędny rajd. Ogromnym sukcesem Kubicy było dostanie się do mistrzostw rajdowych - tam każdego nie biorą. Po 4 idź Pan w gnój. Przesadziłeś.
07.12.2015 20:48
0
Wielu kibiców chciałoby powrotu Roberta...nawet sam Solorz,miliony widzów to miliony z reklam na jego koncie...a pieniążki to on lubi...oczywiście zawsze kibicowałem Lewisowi ale zawsze to milo popatrzeć na swojego jak dawał czadu na torze.
07.12.2015 21:29
0
Panowie, po co ta awantura. Powrót Kubicy jest niemożliwy i tyle. Powrót na tor - owszem do DTM do zespołu Mercedesa. Jednomiejscówka z otwartym kokpitem odpada nawet gdyby podjął ryzyko i poddał się kolejnej operacji. Było wałkowane tyle razy, że taka akademicka dyskusja nie ma absolutnie sensu. Poza tym Kubica już robi się za stary na F1.
08.12.2015 11:56
0
ten temat zdaje się już jest zakończony. po co w ogóle o tym wspominać? co z wami jest nie tak, że ciągle jeszcze wspominacie nazwisko Kubica/F1/Renault/Lotus? pewnego pięknego dnia będzie, powrót możliwy, tam Go cenią i tęsknią za nim? błąd- nie będzie, powrót nie możliwy, cenią ale nie tęskni nikt poza wami. to mrzonki dla masochistów...
08.12.2015 22:21
0
@9 Prowokacja? Gdyby to miała być prowokacja to bym się bardziej postarał. Myślisz że nie cieszyłem się z Polaka w F1, wręcz przeciwnie. Lecz sposób zakończenia kariery sprawił że inaczej na to wszystko patrzę. Piszesz "marzeniem Kubicy było ściganie się na torach nie rajdach". Mógł się tego trzymać a tak zakończył karierę tylko i wyłącznie ze swojej winy. " nie rozbił się specjalnie" a kto się rozbija specjalnie? Chyba tylko Nelson Piquet, Jr. Tak jak koledzy wyżej napisali, dalsza dyskusja o jakimkolwiek powrocie do F1 nie ma żadnego sensu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się