Były już kierowca Ferrari, Fernando Alonso, uważa że zespół z Maranello w przyszłym roku będzie mocny mimo iż sezon 2014 zakończył się dla niego fiaskiem.
Włoska Scuderia w mijającym roku nie wygrała ani razu wyścigu F1. Sytuacja taka po raz ostatni miała miejsce w sezonie 1993. Co więcej pod koniec mistrzostw zespół przegrał rywalizację o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów z Williamsem.Po pięciu latach spędzonych w Maranello, Fernando Alonso zdecydował się zerwać kontrakt z Ferrari i powrócić do McLarena, który od przyszłego roku korzystał będzie ponownie z jednostek napędowych japońskiej Hondy.
Mimo to Hiszpan wierzy, że Ferrari będzie w przyszłym roku mocne: „Z zewnątrz ciężko będzie teraz ocenić jak radzi sobie Ferrari, ale mają oni w swoim składzie utalentowanych ludzi, zasoby i motywację płynącą od każdego członka zespołu więc w swoim czasie wygrają.”
„Uważam, że przez te pięć lat brakowało im nieco osiągów w bolidzie i jako takich zasobów technicznych.”
„Zdarzało się, że nie znajdowali się na szczycie możliwości bolidu. Na początku chodziło o aerodynamikę, a obecnie o moc silnika.”
„Niemniej z ich budżetem, w przyszłym roku będą faworytami ponieważ na początku każdego sezonu faworytem jest Ferrari.”
„Musi tak być: wszyscy spodziewają się, że Ferrari będzie wygrywało w Formule 1. W przyszłym roku będą bardzo mocni.”
16.12.2014 12:35
0
Wystarczy żeby byli mocniejsi od McLarena.:)
16.12.2014 13:48
0
Mając szóste auto w stawce, czwarte miejsce to i tak niezły wyczyn ;)
16.12.2014 15:03
0
Gdyby jakimś Ferrari sięgnęłoby w przyszłym roku po tytuł, Alonso chyba by tego nie przeżył... ;)
16.12.2014 18:22
0
3. Skoczek130 racja, ale wszystko wskazuje na to że tak się nie stanie. Wygląda na to że w sezonie 2015 karty dalej będą rozdawane przez Mercedesa. A przejście do McLarena? Dla Alonso to dodatkowa motywacja a to dla zawodnika w tym wieku ważne, po drugie tam startują od zera więc jest nadzieja że zrobią coś dobrego, dla Ferrari jedyną nadzieją jest poluzowanie restrykcji silnikowych a w to wątpię bo Mercedes musi sobie odbić zainwestowane miliony i chyba po cichu marzy się im dominacja...
16.12.2014 18:43
0
Mercedes a później RBR... Ferrari dalej 4 chyba, że Williams się nie postara.
16.12.2014 19:09
0
A ja obstawiam: Mercedes, RBR, Wiliams, Lotus, McLaren i dopiero Ferrari. Pamiętajcie, że Mercedes będzie miał jeszcze lepszy silnik i lepszy kers.
16.12.2014 19:40
0
Mercedes. Williams, Ferrari, McL, RBR - To będzie rok upadku puszek (a może i Lotus ich wyprzedzi).Tak uważam, ponieważ za dużo stracili zasobów ludzkich. Zresztą w tym roku wszystkich zrobili w konia, gdyż od poczatku stawiali na RIC a nie VET. No i mają niezłą zagwozdkę, gdyż strategiczny rynek (RB miał tam super dynamikę wzrostu), z którego powodu wzięli Kwiata, własnie się im rozpada.
16.12.2014 19:55
0
@7 RBR będzie drugi... Nie ma szans, że nie. Do 2016 nikt im nie podskoczy.
16.12.2014 21:10
0
@sliwa007 - dlatego pisze "jakimś cudem". ;) Przejście do McLarena to alternatywa dla braku miejsca w Mercu. Ferrari jest na razie pogubione i nieuporządkowane. Stawiam, że prędzej McL wróci na szczyt, więc Ferdek wiele nie ryzykował. ;)
16.12.2014 22:55
0
Skoczek130 Merc i Alonso???????? Największa bajka jaką słyszałem...Daruj sobie...za rok, dwa ,3 i tak nie znajdzie tam miejsca!!!Nie ma szans.Talentu mu nie ujmuję. Ale lat TAK.
16.12.2014 23:01
0
Prawda o Al*onso jest taka, że nikt go nigdy nie chciał ani w RBR, ani tym bardziej w Mercedesie. Pozostaje mu jedynie dom spokojnej starości - McLaren.
17.12.2014 02:01
0
@11 Tu się zgodzę z Tobą. McL to chyba ostatnia przystań Alonso...
17.12.2014 08:30
0
Ja tam liczę, że McLaren wraz z Hondą wróci do czołówki, a do tego Button nie da się Hiszpanowi...
17.12.2014 08:47
0
Ja bym Alo nie przekreślał w żadnym teamie. W F1 nie rządzą chęci czy sympatie. W F1 liczą się tylko i wyłącznie pieniądze. Nic więcej! Tytuły są tylko sposobem na ich zarabianie. Niestety.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się