Zespół Lotusa w końcu oficjalnie potwierdził, że Kimiego Raikkonena w ostatnich dwóch wyścigach sezonu zastąpi jego rodak, Heikki Kovalainen.
Po nagłej decyzji Raikkonena o poddaniu się operacji kręgosłupa, ekipa z Enstone kontaktowała się z wieloma doświadczonymi kierowcami, którzy mogliby jej pomóc powalczyć w końcówce sezonu o ważne punkty w klasyfikacji konstruktorów. Najpierw okazało się, że zespół próbował przekonać Nico Hulkenberga, a później że kontaktował się w tej sprawie nawet z Michaelem Schumacherem. Obaj zawodnicy odrzucili jednak ofertę z Enstone.Na dzień przed oficjalnymi treningami do GP USA, zespół Lotusa porozumiał się z Caterhamem w kwestii zwolnienia Fina z obowiązków kontraktowych i ten zastąpi swojego rodaka podczas GP USA i GP Brazylii.
Tym samym Kovalainen powróci do aktywnego ścigania w Formule 1 po blisko rocznej przerwie. Ostatnio Fin ścigał się w F1 podczas ubiegłorocznego GP Brazylii. W tym roku Kovalainen zaliczył jedynie sześć występów za kierownicą Caterhama podczas piątkowych treningów.
„To fantastyczna szansa dla mnie, aby dołączyć do Lotusa na ostatnie dwa wyścigi sezonu 2013” mówił Kovalainen. „Widzimy, że w tym roku E21 to bolid, który zdolny jest do wygrywania wyścigów i podiów, więc będę się starał z całych sił o jak najlepszy wynik.”
„Wskoczenie do bolidu na tak późnym etapie sezonu, gdy nie rywalizowało się przez cały rok jest sporym wyzwaniem, ale dobrze znam zespół z Enstone, więc nie obawiam się o szybkie przywyknięcie do prędkości.”
„To wspaniałą szansa dla mnie, więc chciałbym podziękować Tonemy Fernandesowi [właścicel zespołu Caterhama] i ekipie Caterham F1 za pozwolenie mi na tę przygodę.”
14.11.2013 15:44
0
Heh, przyznam że nawet mi się uśmiech na twarzy pojawił, fajnie będzie znów widzieć Heikkego za sterami konkurencyjnej maszyny. Oby szybko się przyzwyczaił do bolidu
14.11.2013 15:59
0
Kov to fajny gość. Będę mu kibicował. Wreszcie Lotus będzie miał dwóch zdeterminowanych kierowców, bo z Rai bywało różnie. A teraz i Gro jeździ napawdę godnie.
14.11.2013 16:04
0
i słusznie. Dobrze się stało. Zawsze lubiłem Heikkiego ;) Miły - i jakby to powiedział Pan Borowczyk - jeden z najsympatyczniejszych kierowców w całej stawce F1 :))) Zatem zasługuje na to miejsce. Juz czekam na wyniki :)
14.11.2013 16:13
0
Życzę mu powodzenia. Najważniejsze, że ma doświadczenie i jest zmotywowany. Myślę, że szybko polubi się z Grosjeanem.
14.11.2013 16:16
0
Marzenie: Niech skończy na pudle. Bardziej realne marzenie: Niech skończy w punktach.
14.11.2013 16:37
0
Mógłby zostać w Lotusie. Niestety. Do Lotusa podąża z walizką pełną sponsorskich pieniędzy niewdzięczny Pastor M. Ciekawe co powie za jakiś czas kiedy się okaże że jest zwykłym przecietniakiem.
14.11.2013 16:41
0
Jak się wkradnie do pierwszej ósemki w tych dwóch wyścigach, to będzie sukces.
14.11.2013 17:42
0
Szkoda, że Lotus nie może zaczekać z kontraktem do końca sezonu. Wtedy KOV miałby szansę się wykazać, a mam przeczucie, że koleś byłby bardzo mocnym i równym zawodnikiem na poziomie RAI. Lotus powinien wypiąć się na Hulkenberga i wziąć takiego Kovalainena, ale niestety bez kasy nie ma pewnie szans na taki scenariusz.
14.11.2013 17:42
0
@3 arcysympatyczny Fin Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie...
14.11.2013 19:01
0
No i fajnie. Będzie komu kibicować! :D
14.11.2013 19:24
0
Nie wiem skąd to wasze podniecanie się Kovaleinenem. Na tle Hamiltona gościu po prostu nie istniał. Jeździł chyba gorzej niż Massa na tle Alonso. Zresztą on mi ogólnie przypomina Masse, w Q potrafi być szybki, ale w wyścigu nawet startując obok Lewisa do mety dojeżdżał na ogół z pół minuty i pięć pozycji za nim. No i nigdy mu nie wybaczę GP Włoch 2008 - tak, pierwszej wygranej Vettela. Startował z drugiej pozycji i wydawało mi się tylko formalnością, że objedzie Niemca, ale nie. Swoją drogą, pamięta ktoś jakieś dobre manewry wyprzedzania Heikkiego? Jak dla mnie to zwykły ciułacz punktów.
14.11.2013 19:58
0
@Orlo - testował części, tak jak Massa, to i jeździł byle jak. Poza tym notorycznie miał awarie i więcej paliwa w qualu. Nie uważam, by był lepszy od Hamiltona, ale nie miał warunków, by walczyć. Jakoś na początku sezonu, kiedy MP4-24 był niekonkurencyjny, Fin nawet potrafił być szybszy. Ale kiedy poprawili formę, Heikki został z tyłu. McL nie krył się z tym, że stawiali tylko na Hamiltona... ;)
14.11.2013 20:02
0
Cieszy mnie, że wraca i to do takiej ekipy. Szkoda, że tylko na dwa wyścigi, ale dobre i to. Lubię go. Z drugiej strony raczej ma nieduże szanse na pokazanie klasy, bowiem nie zna E21. ;] I tu decyzja Lopeza nie jest specjalnie dobra. Lotus ma marne szanse na wyprzedzenie rywali i wskoczenie na podium. To raczej graniczy z cudem, czyli "NU" kierowców Ferrari i Mercedesa. ;] Szkoda Davide, bo pokazali mu, gdzie go mają... ;) No ale przynajmniej skorzystał solidny zawodnik, który miejmy nadzieje pokaże się z dobrej strony. :)
14.11.2013 21:26
0
6. Kalor666 Powie to samo co w Williamsie: zespół nie spełnił jego oczekiwań.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się