Protest jaki przed GP Monako złożyły zespoły Ferrari i Red Bulla przeciwko Mercedesowi nie stanowi zagrożenia dla dzisiejszej wygranej Nico Rosberga.
Niemiec w pięknym stylu zdominował cały weekend w Monako, potwierdzając świetną formę także w niedzielnym wyścigu.Po wyścigu do pokoju sędziowskiego zostali zaproszeni reprezentanci Red Bulla, Ferrari, Mercedesa oraz firmy Pirelli, aby złożyć wyjaśnienia dotyczące testu nowych opon, które miały miejsce po GP Hiszpanii, a w których główną kością niezgody jest fakt, że ekipa Mercedesa podczas trzech dni testów z Pirelli korzystała z tegorocznego bolidu W04.
Mimo że kontrowersyjny spór nie został jeszcze do końca rozstrzygnięty, FIA potwierdziła, że wygrana Nico Rosberga jest bezpieczna.
Niewykluczone, że cała sprawa przeniesie się z pokoju sędziowskiego na wyższy poziom i będzie rozpatrywana podczas kolejnego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych.
26.05.2013 20:25
0
Kolejna maFIA szkoda komentować...
26.05.2013 20:37
0
________jest proste i sprawiedliwe wyjście. Merca zostawić w spokoju, przyjąć protest Ferrari, odrzucić protest RBR (Ferrari ma rację a RBR składa protest bo to zespół płaczków i maminsynków). w ramach rekompensaty FIA powinna dodać 50 punktów na konto Alonso i odebrać 40 punktów Vettelowi (bo Vettel ma lepszy bolid i szczęście a Alonso ma kiepski bolid i nieszczęście). "kibice" na forach będą syci, owca cała a regulaminowi stanie się zadość jak mawia jeden polski "komentator"...
26.05.2013 20:41
0
Spodziewam się jaka będzie decyzją - kara 100 patyków do kasy Berniego od Mercedesa, a wyniki i punktacja bez zmian. hehe
26.05.2013 20:43
0
2. vincent_vega - a ty znowu wypisujesz te brednie ....
26.05.2013 21:07
0
@Święty - i obawiam się, że możesz mieć racje. Już w 2007r. mieliśmy pokaz szopki FIA, która nałożyła karę 100 mln dolarów - mogli chociaż tę kasę przeznaczyć na ubogich do cholery! ;/ Co ciekawe los sprawia, że McL od tamtej pory notuje porażki. ;] Jeżeli nic Mercowi nie zrobią, a "srebrne strzały" na tym skorzystają, życzę im podobnych porażek. A może i większych.
26.05.2013 21:09
0
Za takie przewinienie kara kilku wykluczeń nie będzie surowa. Złamali jeden z najważniejszych przepisów ograniczających. To nie może skończyć się karą finansową. ;]
26.05.2013 21:22
0
Usunięty
26.05.2013 22:08
0
5. Skoczek, nie zapomnij, że McL został w tamtym sezonie zdyskwalifikowany.
26.05.2013 23:48
0
@Mikel95 - co z tego, jak ich kierowcy mogli rywalizować o tytuł w tamtym i kolejnym sezonie. Tak na prawdę to była "śmieszna kara".
26.05.2013 23:55
0
Tyle, że jednocześnie łamali jeden przepis FIA i spełniali powinność wobec dostawcy opon, który miał pełne prawo skorzystać z ich usług. Brawn po prostu znalazł furtkę i z niej skorzystał. Zapewne skończy się na dyskusji i zmianie regulaminu, ale kary żadnej nie będzie (Mercedes od razu się zasłoni tym, że nie mogli odmówić Pirelli, skoro ci ich poprosili i mieli do tego prawo).
27.05.2013 00:49
0
@10 Ale przecież nikt im nie kazał testować W04, mogli wziąć starszy bolid! Jak dla mnie to ewidentne złamanie jednej z podstawowych zasad obecnych przepisów - czyli nie testujemy kiedy chcemy obecnymi bolidami. To, że Pirelli ich poprosiło czy nawet nakazało (taka może być ich żałosna linia obrony, że nie chcieli ale musieli ;p) nic nie znaczy - regulamin FIA jest nadrzędny nad wszystkimi innymi ustaleniami. No chyba, że FIA się zgodziła ale w takim razie powinna zapytać inne zespoły o zgodę - jeżeli tego nie zrobiła to teraz w ramach rekompenstaty wszystkie zespoły powinny dostać takie 3 dni testowe - żeby było sprawiedliwiej (bo pełnej sprawiedliwości nigdy nie będzie).
27.05.2013 01:27
0
9. Skoczek130 - racja, kierowcy mogli walczyć o tytuł dla siebie, ale jako zespół stracili mistrza - mieli 218 punktów, Ferrari 204. A biorąc pod uwagę, kiedy ostatni raz McLaren wywalczył tytuł w konstruktorach ... - raczej była to dla nich dotkliwa kara. Chociaż całkowicie zasłużona i może faktycznie, konsekwencje tamtej afery powinny być większe.
27.05.2013 12:20
0
Teraz Mercedes może spać spokojnie. Jeśli nawet dostaną karę finansową, to w rywalizacji i tak są do przodu. Zdobyte doświadczenie przekują na wyniki a RBR i Ferrari będzie lizać łapę. W sumie podoba mi się taka zemsta Pirelli za opieszałość włodarzy F1 przy podpisywaniu kontraktów.
27.05.2013 20:04
0
@5 Weź też pod uwagę jak daleko jest mercedes i jego kierowcy w obecnej klasyfikacji, a poza tym poza tytułami zdobytymi dzięki J.M.Fangio Mercedes już nie zdobył i nie zdobędzie więcej sukcesów
27.05.2013 20:07
0
@2 zgadzam się z tobą co do tej punktacji, ale i tak już w następnym sezonie wszystko się obróci do góry nogami i jest nawet możliwe, że o tytuł będą walczyć Catherham i Marussia, a Red Bull, Ferrari i spółka będą oblegiwać tył stawki
27.05.2013 22:12
0
@LuckyFindet - to nie zwalnia z zasad "fair-play". Użycie tegorocznej maszyny jest ciosem poniżej pasa, prosto w czułe miejsce. To była premedytacja. @elin - walczyli nielegalnym bolidem i mało jeden z nich nie zdobył nim tytułu. Podobno McL powinien dostać dwuletnią dyskwalifikację, ale z racji ich pozycji w F1 oraz Brytyjczyków rządzących FIA, kara została złagodzona.
27.05.2013 22:13
0
Pzdr :))
28.05.2013 15:16
0
16. Skoczek130 - na szczęście mistrza zdobył wtedy ten Trzeci - Kimi. Dodatkowo z zespołu, którego dane " wykradł " McLaren. Czyli można powiedzieć, że FIA ukarała zespół, a sprawiedliwość ( że tak to określę ) jego kierowców. Nie wiedziałam, że mogło dojść do dwuletniej dyskwalifikacji ... - dzięki za tą dodatkową informację :-). Pozdro ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się