WIADOMOŚCI

Grosjean liczy na rehabilitację po pechowym GP Monako
Grosjean liczy na rehabilitację po pechowym GP Monako
Dla Romaina Grosjean weekend na Circuit Gilles Villeneuve będzie kolejnym nowym doświadczeniem w tym sezonie. Francuski kierowca Lotusa jest jednak przekonany, że nauka nowego obiektu nie sprawi większych problemów, a w niedzielę uda się zrehabilitować po nieudanym wyścigu w Monako.
baner_rbr_v3.jpg
Jak podchodzisz do wyścigu o Grand Prix Kanady?
„To będzie mój pierwszy raz w Kanadzie, więc będzie to moje kolejne nowe doświadczenie w tym roku. Oczywiście oznacza to, że po raz pierwszy wyjadę na Circuit Gilles Villeneuve. Nie mogę się tego doczekać, ponieważ wielu kierowców mówiło mi, że lubi ten tor. Obiekt może się jednocześnie okazać zdradliwy, co mieliśmy okazję oglądać przez wiele lat na przykładzie ściany mistrzów. Choć nie jestem mistrzem Formuły 1, potraktuję tę część toru z należytym szacunkiem!".

Jak odbijesz sobie rozczarowujące Grand Prix Monako?
„Do czasu samego wyścigu, Grand Prix Monako było obiecujące. Mieliśmy dobre tempo przez cały weekend, choć kwalifikacje nie były już takie same. Z pewnością mogło być gorzej, ale nie zmienia to faktu, że byliśmy lekko rozczarowani zakwalifikowaniem się na piątym miejscu. Sam wyścig był dla mnie bardzo krótki. Nie ruszyłem najlepiej, a w Monako poza linią wyścigową jest tak mało miejsca, że czasem go po prostu nie wystarcza. Tak właśnie było w tym przypadku, a mój wyścig dobiegł końca. Po takim dniu chciałoby się od razu wskoczyć za stery bolidu i przejechać normalny wyścig! Miejmy nadzieję, że tak będzie w Kanadzie, gdzie pokażemy na co nas stać!".

Jak czułeś się dołączając do inżynierów, gdy wyścig nadal trwał?
„Oczywiście to było frustrujące. Mówiąc szczerze, pozbycie się rozczarowania z Monako zajęło mi kilka dni. Musiałem wycofać się naprawdę wcześnie, a to był przecież mój domowy wyścig, podczas którego chciałem dobrze wypaść przed moimi kibicami. Mieliśmy samochód zdolny do walki o solidny rezultat. To oczywiste, ale takie właśnie są wyścigi".

Wygląda na to, że nie masz szczególnych problemów związanych z nowymi torami. Czy jest z tym związany jakiś sekret?
„W ciągu kilku ostatnich lat zawsze uczyłem się nowych torów, więc zdaje się, że muszę mieć do tego całkiem niezłe podejście! W tym sezonie pomocny jest fakt, że E20 jest bolidem, który wybacza błędy, a my dysponujemy bardzo dobrymi ustawieniami bazowymi, co oznacza, że szybko możemy zacząć je doskonalić i szukać osiągów zamiast starać się zrekompensować straty związane ze złym balansem auta czy jego kiepskimi właściwościami jezdnymi. Współpracuję z zespołem i moimi inżynierami, aby zrozumieć wymagania nowego toru, a pewne obszary każdego z nich zawsze mogą być połączone z innym obiektem. Ostatecznie chodzi o to, że trzeba po prostu wyjechać i być szybkim”.

Co wiesz o Circuit Gilles-Villeneuve?
„To tor uliczny, a ja zazwyczaj lubię tory uliczne – w Monako moje tempo było niezłe. Lubię wrażenia towarzyszące jeżdżeniu blisko ścian. Są tam naprawdę długie proste i ostre hamowania. Wyzwania mogą być związane również z samą nawierzchnią toru – jak mieliśmy okazję oglądać w poprzednich latach – więc ciekawie będzie na własnej skórze przekonać się o poziomie przyczepności. Na koniec warto wspomnieć, że pogoda w Montrealu może być dość zmienna, o czym mieliśmy okazję przekonać się rok temu. Jestem pewien, że to będzie emocjonujące i pełne wyzwań Grand Prix”.

Czy dystans, który trzeba pokonać przed wyścigiem w Kanadzie jest związany z jakimiś szczególnymi wyzwaniami?
„Docieram tu w poniedziałek, aby pokonać różnicę czasu po przelocie. Czasem już to jest wyzwaniem, a porządne wyspanie się może być równie trudne jak znalezienie właściwych ustawień bolidu! Nie mogę doczekać się możliwości poznania Montrealu, nauczenia się toru i, miejmy nadzieję, porządnego wyspania we właściwym czasie!”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

19 KOMENTARZY
avatar
Cwirs

01.06.2012 21:42

0

Ogień na tłoki !!!!!!!!!!!!!!!!!!


avatar
shodan

01.06.2012 21:52

0

ciekawe komu tym razem zniszczy wyscig


avatar
mwhakowscy

01.06.2012 22:15

0

Sympatyczny chłopak. Mam nadzieję, że Grand Prix Monaco wyczerpało limit jego pecha w tym sezonie.


avatar
Ppetro

01.06.2012 22:34

0

wydaje mi się, że GP Montrealu będzie należeć do Lotusa. I oby tak było, bo obaj kierowcy tego teamu (i sam team) tego potrzebują, aby się na dobre rozkręcić i nabrać pewności siebie.


avatar
ozyrys88

02.06.2012 00:27

0

to raczej jemu niszczą wyścigi, patrz Monako i MSC


avatar
Skoczek130

02.06.2012 00:47

0

@shodan - choc nie powinienem odpowiadac na twój durny koment, to jednak to zrobię. A komu tym razem Schumi zniszczy wyścig?? Przecież trzy tygodnie temu wtrynił się w tyłek Sennie, jakbyś nie wiedział. Nawet jeżeli uważasz Schumiego za poszkodowanego, to jest to jakby zapłata za własny błąd. A na serio, błąd Romaina był wymuszony niejako przez wąskośc toru. Incydent wyścigowy, a nie celowe działanie, czy też nieuwaga. ;]


avatar
emZi

02.06.2012 00:58

0

@shodan: łehehe :) A może Ty poważnie tak?


avatar
Kalor666

02.06.2012 02:21

0

Romek jest niesamowicie szybki tylko trochę go ponosi fantazja młodzieńcza / jak Pietrowa tylko, że on miał fantazję bez szybkości/ i myślę że ma szansę osiągnąć bardzo dużo w F1.


avatar
Grzesiek 12.

02.06.2012 08:16

0

W zasadzie przy tak wyrównanej stawce jak obecnie , wszystko jest możliwe .... Nawet dublet Lotusa , o ile kierowcy pojadą na 100% możliwości bolidu :)


avatar
krzysztofr_poz

02.06.2012 12:10

0

Na plus nastawienie na sukces.Nie zadowala się miejscami w drugiej dziesiątce jak Pietrow. W Kanadzie mają być takie same zestawy Pirelli jak w Monaco i tu może być problem z dobrym dogrzaniem opon szczególnie w przypadku Kimiego.


avatar
Cwirs

02.06.2012 12:29

0

@2 prosze, wyjdz


avatar
elin

02.06.2012 18:20

0

9. Grzesiek 12. - tylko niech w tych 100% możliwości bolidu - Lotus ( wreszcie ) zamontuje na 100% właściwie działający układ kierowniczy ... ;-). Pozdr. :-)


avatar
Grzesiek 12.

02.06.2012 20:40

0

12. elin Oczywiście Elin , masz racę :)) Pozdrówka :)


avatar
elin

03.06.2012 00:24

0

13. Grzesiek 12. - przykro mi, ale żadnej ... RACY nie mam ;-)))). Super Ci wyszło to przejęzyczenie ;-). Pozdrówka :-)


avatar
Grzesiek 12.

03.06.2012 11:28

0

14 . elin A myślałem że masz i zaraz odpalisz :)))) A tak bardziej poważnie , to chyba tylko ja potrafię z kibica F1 , zrobić kibola piłki nożnej .... :))) Chyba za dużo w ostatnim czasie naoglądałem się piłki kopanej w naszym wykonaniu - ale wiadomo EURO tuż tuż :) Ale żeby wszystko już było jasne , wracając do wpisu z nr.13 , to oczywiście MASZ RACJĘ :))


avatar
Święty

03.06.2012 11:56

0

W Kanadzie Roman powinien sobie dać radę, bo nie ma na tym torze zbyt wielu zakrętów;]


avatar
beret

03.06.2012 15:16

0

16....ale z dojechaniem do mety ?


avatar
Skoczek130

06.06.2012 12:54

0

@Święty - ciekawe, czy dziadek Schumacher znowu coś spaprzy...??? ;]


avatar
fanAlonso=pziom

26.05.2013 22:14

0

Hoff szkoda tylko że w tym narożniku ale zawsze fajnie go widziec szkoda że nie dali mu pojeździc KITT -em po torze


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu