WIADOMOŚCI

  • 23.10.2011
  • 6236
Liuzzi nie pojedzie w GP Indii
Liuzzi nie pojedzie w GP Indii
Vitantonio Liuzzi, etatowy kierowca zespołu HRT nie wystąpi podczas najbliższego wyścigu o Grand Prix Indii. Jego miejsce zajmie Narain Karthikeyan.
baner_rbr_v3.jpg
Zespół HRT poinformował, że zapowiadającemu od dawna powrót na domowy wyścig Karthikeyanowi swoje miejsce w bolidzie odda bardziej doświadczony kierowca tego zespołu, Vitantonio Liuzzi, a nie nowicjusz w F1 - Daniel Ricciardo.

Daniel Ricciardo jeździ w zespole HRT do Grand Prix Wielkiej Brytanii w zastępstwie za Karthikeyana, którego problemy ze sponsorami pozbawiły dalszych startów w tym sezonie. Spodziewanym było, że to właśnie Ricciardo odda swój bolid na GP Indii dla kierowcy z Indii, jednak szef zespołu, Colin Kolles tłumaczy:

„Zapytałem Tonio Luzziego, czy może oddać miejsce na GP Indii, aby pozwolić kontynuować nasz program z Ricciardo i umożliwić jazdę Karthikeyanowi. Muszę podziękować Tonio za jego profesjonalne podejście i nastawienie do tej sprawy”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
bednara1998

23.10.2011 10:40

0

Szkoda kasy od Red Bulla.


avatar
mattimek

23.10.2011 10:52

0

"kontynuować program z Ricciardo..." WTF?


avatar
etos

23.10.2011 10:55

0

typowy menagerski belkot- znam to


avatar
Wiater

23.10.2011 12:41

0

Liuzzi wie że HRT to jedno wielkie dno i poszedł tam z myślą o lepszej posadzie w 2012. Jeżeli za jeden wyścig dostanie konkretnąą rekompensatę to czemu miałby się nie zgodzić?


avatar
Święty

23.10.2011 12:44

0

Ten fragment: „Zapytałem Tonio Luzziego, czy może oddać miejsce na GP Indii, aby pozwolić kontynuować nasz program z Ricciardo i umożliwić jazdę Karthikeyanowi. Muszę podziękować Tonio za jego profesjonalne podejście i nastawienie do tej sprawy”. powinien brzmieć tak: "Zapytalem Tonio, czy jest w stanie zapłacić za możliwość jezdzenia w GP Indii więcej niż Daniel i umożliwić jazdę Narainowi, który za jazdę w Indiach zapłacił więcej niż wy obaj naraz wzięci, bo zbierał na to cały rok. Muszę podziękować Tonio, że nie owijał w bawełne i stwierdził, że nie wyskoczy z taką kasą za możliwość dojechania na ostatniej pozycji".


avatar
noke54

23.10.2011 13:17

0

Wiem, że to nie jest dobre miejsce na ten post, ale wypadało by o tym napisać... Dzisiaj zmarł Marco Simoncelli, zawodnik Moto GP, miał wypadek podczas GP Malezji - uślizg tyłu, wywrotka i wpadł prosto pod koła Edwardsa i Rossiego. Wypadek wyglądał makabrycznie, zwłaszcza, że Simoncelliemu odpiął się kask! Naprawdę był to świetny zawodnik (regularnie meldował się w czołówce, walczył często z Doviziozo z fabrycznego teamu Hondy, który jest obecnie najlepszym w stawce). No i to niestety kolejny śmiertelny wypadek, po Schoyi Tomizawie. Mam nadzieję, że kierowcy F1 uczczą jego pamięć, bo to był naprawdę świetny zawodnik.


avatar
nalezny85

23.10.2011 13:36

0

niech spoczywa w pokoju .szkoda chlopa bo to byl naprawde dobry zawodnik i nadzieja motogp


avatar
nalezny85

23.10.2011 13:38

0

strasznie pechowy ten pazdiernik w tym roku masakra ogolnie caly rok jakis taki dziwny same grozne wypadki


avatar
pjc

23.10.2011 20:13

0

@noke54 mam łzy w oczach a rzadko je mam. Lubiłem tego zawodnika. Szkoda chłopaka.


avatar
beret

23.10.2011 20:16

0

szkoda ze nikt tu nie pisze najnowszych info o Robercie! Szkoda gadac, wiedzialem ze tak bedzie!


avatar
fanAlonso=pziom

23.10.2011 21:11

0

jeszcze w nawiązaniu do tej tragedii - jak to możliwe żeby w odpiął mu się kask to nieporozumienie czy oni nie powinni miec też tam hansu ? jeżdzą w kurtce z ocraniaczami i tyle przecież niedawno też zginął ktoś z moto 2 czy jakoś tak . nie interesuję się motocyklami i łagodnie mówiąc przyjaznego stosunku do facetów na motorach nie mam ale federacja motocyklowa powinna była wcześniej coś zrobic bo bądź co bądź szkoda chłopa z bujną czupryną ...


avatar
fanAlonso=pziom

23.10.2011 21:13

0

a co do hrt rozważałem taką możliwosc ze jednak liuzzi nie pojedzie chociaż pogłoski na początku tego nie wskazywały


avatar
noke54

23.10.2011 22:47

0

11. fanAlonso=pziom trochę źle napisałem, nie odpiął się kask, a raczej został zerwany w starciu z takim uderzeniem... co do ochraniaczy itd to i tak bezpieczeństwo stoi na wysokim poziomie - nie chcę czegoś przekręcić (bo też nie jestem specjalistą od MotoGP), ale kombinezony są wyposażone w taką jakby "poduszkę powietrzną", W momencie upadku z motocykla kombinezon się napompowuje :) co znacznie łagodzi zderzenie z asfaltem. Są też karbonowe ochraniacze; charakterystyczny garb na plecach, który ma chronić kręgosłup, natomiast w momencie, gdy zawodnik wpada pod koła innych jeźdźców... ratunku już chyba nie ma. A co do Hansu to w F1 chyba jest po to, aby trzymać głowę kierowcy "sztywno". W wyścigach motocyklowych to nie ma racji bytu, ponieważ trochę by to zakłócało przepływ powietrza (aero w motocyklach też istnieje) poza tym kierowca motocykla odwraca się co jakiś czas (bo motocykle wyścigowe chyba nie mają lusterek ;p),a z Hansem było by trochę ciężej W moto2 w zeszłym sezonie zginął Shoya Tomizawa, o czym wspomniałem we wcześniejszym poście.


avatar
athelas

23.10.2011 23:26

0

W ten weekend wyścigowy kierowcy F1 powinni koniecznie uczcić pamięc dwóch kierowców, którzy zmarli w ostatnim czasie - Marco Simoncelliego i Dana Wheldona. To straszne, że ludzie giną robiąc to co kochają... Mam nadzieję, że to nie jakaś czarna passa i że weekend F1 odbędzie się bez problemów...


avatar
kaaarol

24.10.2011 16:56

0

W tym roku już zginęli: - Wouter Weylandt - kolarz - Marek Szufa - pilot akrobacyjny - Pavel Karelin - skoczek narciarski - Dan Wheldon - kierowca wyścigowy (Indy Car) - Marco Simoncelli - kierowca wyścigowy (MotoGp) Do tego można dodać śmierć leppera, 2 wakacyjne wypadki awionetek i jedną nie dawno. Jeszcze nasz nieszczęśliwy wypadek Roberta(a może szczęśliwy przez inny skutek niż powyższe). Dziwny rok.


avatar
beret

24.10.2011 18:21

0

... wiec, na podstawie tego, co sie zdarzy 11. 11.11?


avatar
Skoczek130

25.10.2011 19:45

0

Marco był moim ulubionym zawodnikiem w stawce. Niech Bóg ma go w swojej opiece... ;((


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu