WIADOMOŚCI

Ricciardo uczy się F1
Ricciardo uczy się F1
Daniel Ricciardo ma już za sobą pierwszy występ w GP F1. Wyścig na torze Silverstone młody Australijczyk ukończył na ostatnim, 19 miejscu, tracąc do swojego kolegi z zespołu 1 okrążenie.
baner_rbr_v3.jpg
Daniel Ricciardo
„Jestem dość zadowolony, że mogłem ukończyć wyścig. Miło było pokonać te okrążenia, co jak sądzę było dzisiaj dla mnie najważniejsze ze względu na doświadczenie. Zrozumienie opon, pit stopy i strategia, to wszystko jest naprawdę bardzo skomplikowane i nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem, więc pod tym względem uważam, że to był krok do przodu.”

„Byłem trochę wolniejszy od innych kierowców, ale cały czas się uczę i liczę, że będę bliżej nich. Potrzebuję również lepiej radzić sobie z niebieskimi flagami, to nie jest takie łatwe. Ostatecznie, patrząc na wszystko teraz, jestem zadowolony z wyniku. W środę miałem ogromne wprowadzenie do Formuły 1, spotkałem się z zespołem i dokonałem przymiarki fotela. Nigdy nie miało być lekko, ale ukończenie wyścigu to dobry wynik dla nas.”

„Moje oczekiwania na kolejny wyścig są związane z nauką i uczynieniem kolejnego kroku do przodu. Chciałbym być bliżej Tonio w kwalifikacjach i zmniejszyć stratę w wyścigu. Uważam, że to dobry cel na dzisiaj.”

Vitantonio Liuzzi
„To był trudny wyścig, ale wiedzieliśmy o tym już od piątku, gdyż miałem sporo problemów. Od samego początku to był zdradliwy weekend ze względu na opony. Wybór opon nie był łatwy. Wybraliśmy przejściówki gdyż tor na początku był mokry, ale to tylko uatrakcyjniło widowisko.”

„Mieliśmy dobry start i dobre tempo. Mogliśmy dogonić i walczyć z naszymi najbliższymi rywalami, a właśnie to chcieliśmy osiągnąć w tym wyścigu, ponieważ wiedzieliśmy, że nie mamy tempa, aby ich pokonać. Niemniej rywalizowaliśmy do ostatniego okrążenia a teraz musimy ciężko pracować przed wyprawą na Nurburgring.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
belzebub

10.07.2011 19:22

0

W sumie liczyłem na nieco lepszy debiut. Strata okrążenia do Liuzziego jest wg mnie nieco za duża. Ale z drugiej strony nie liczyłem na jakąś rewelację /w przeciwieństwie do wielu stąd optymistów/. Można tylko mieć nadzieję, że po paru wyścigach się wyrobi i będzie dorównywał partnerowi z zespołu. Bo inaczej to będzie "zamienił stryjek siekierkę na kijek" . No chyba, że liczy się tylko kasa dla tego zespołu.


avatar
xdomino996

10.07.2011 19:37

0

No a większość myślała ze Ricciardo bedzie niszczył na torze Liuzziego a tutaj nagle strata 1 okr...


avatar
Skoczek130

10.07.2011 22:26

0

Liuzzi nie byle pachołek, bolid jest trudny w prowadzeniu - to tylko dwa spośród kilku czynników, dla których Ricciardo miał prawo spisac się gorzej, niż niektórzy myśleli. W trakcie sezonu będzie spisywał się jednak coraz lepiej i jeszcze zleje Tonio! :))


avatar
Konik_mekr

11.07.2011 10:05

0

Nie wiem, co on robił, ale praktycznie za każdym razem, gdy pokazywano na ekranie jego stratę do Liuzziego, była o ok. 5 sekund wyższa. Schumacherem to on nie będzie...


avatar
Jaahquubel

11.07.2011 11:10

0

Tonio to mógłby lepiej zlać Witalija.


avatar
athelas

11.07.2011 21:23

0

No liczyłem, że będzie bliżej Ricciardo. Ale Alonso w debiucie też był z tyłu stawki, z tych co dojechali skończył tylko przed jednym kierowcą. Zobaczymy co będzie dalej. Wiadomo, że w Toro Rosso zrobiłby lepsze wrażenie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu