WIADOMOŚCI

Kubica: Kobayashi uratował mój dzień
Kubica: Kobayashi uratował mój dzień
Kamui Kobayashi po wczorajszym GP Japonii z całą pewnością zasłużył na miano bohatera wyścigu. Japończyk przed własną widownią pojechał doskonały wyścig, kończąc go na siódmym miejscu po starcie z 14 pola.
baner_rbr_v3.jpg
„Sposób w jaki wyprzedził kilku rywali był absolutnie spektakularny” mówiła po wyścigu dyrektor zarządzająca ekipy Monista Kaltenborn.

Kobayashi pod koniec wyścigu na świeżym zestawie opon, wyprzedził kolejno: Adriana Sutila, Rubensa Barrichello oraz Jamie Alguersuariego, a także bez większych problemów Nicka Heidfelda.

Znany korespondent wyścigów F1, Roger Benoit, po wyścigu zapytał Kobayashiego o liczbę wykonanych manewrów wyprzedzania.

„Nie pamiętam” odparł Japończyk. „Wiem tylko, że na starcie wokół mnie było pełno wypadków, a później miałem małe kolizje z moimi rywalami. Mój bolid jest raczej zniszczony!”

„W bolidzie brakuje niektórych deflektorów, a boczny wlot powietrza ma dużą dziurę. Brakuje także części przedniego skrzydła” mówił menadżer ekipy, Beat Zehnder.

Z kolei Robert Kubica, który przez awarię swojego bolidu już na trzecim okrążeniu został zmuszony do oglądania wyścigu w telewizji, na temat jazdy Japończyka powiedział:

„To co Kamui zrobił ze swoim bolidem było świetne. Ze względu iż musiałem oglądać wyścig w telewizji, on uratował mój dzień.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

48 KOMENTARZY
avatar
ascorp

11.10.2010 09:45

0

Robcio, Ty zajmij sie sprawdzaniem nakrętek w swoim bolidzie bo zobacz co Ci chłopaki robią za prezenty ;p


avatar
Maxy

11.10.2010 10:00

0

hehe szkoda roberta bardzo a bardzo ale kamuiego manewry mozna porownac z tymi roberta 2 tyg temu.. no moze troche gorszy styl tylko ;P


avatar
atomic

11.10.2010 10:06

0

robcio olej Q i reńke w korei . proponuje start z alei i pobaw się trochę . niech szefostwo wie co im grozi . co jak co ale ten team ma problemy z kołami jak żaden inny.


avatar
matibak

11.10.2010 10:06

0

Prosta recepta na większe emocje to minimum dwie zmiany opon w wyścigu. Wtedy kierowcy nie musieliby aż tak o nie dbać... A tak to nuda...


avatar
arek2k

11.10.2010 10:12

0

@2 W pewnym sensie tak, z tym, ze Robert nikomu bolidu nie uszkodzil, sobie również, a do tego miał troche gorszy tor do wyprzedzania, tak czy siak szacun, troche narozrabial :). A to ze jego bolid jest zniszczony to nie ma z czego sie cieszyc.


avatar
saint77

11.10.2010 10:12

0

Jakby zaczęto pisać w gazetach, że menager Roberta kontaktował się z Williamsem w sprawie miejsca w sezonie 2011 to od razu by dostali w Renault takiego kopa, że zmiana opon w bolidzie Roberta trwałby poniżej 2 sek. I do końca sezonu nie byłoby anie jednej takiej wpadki jak ostatnio się co wyścig zdarzają, bo wszutko by sprawdzali po 5 razy aby miec pewność. A teraz to już leją na wszystko i czekająna mistrzowski bolid w 2011. Tylko sam bolid nic im nie da, jak Robert się wk..wi.....


avatar
kierowca

11.10.2010 10:17

0

Eric Boullier powiedział dla BBC, że 4 koła w bolidzie RK nie były dokręcone, bo okazało się, że był jakiś problem z pistoletem do kół. Coś z momentem obrotowym automatów do dokrecania.


avatar
corsoone

11.10.2010 10:19

0

ciekawe czy koło w bolidzie Roberta miało styczność z agentami rosyjskich służv specjalnych. Wizyta wicepremiera na poprzednum GP i kłopoty Pietrowa a teraz to. Dobrze że koło nie odpadło przy 320 km/h, bo może skończyło by się tak, że pietrow zostałby w Renault a Kubica do szpitala.


avatar
Borg

11.10.2010 10:31

0

Kubica nawet na 3 kolach mozna rzec wyprzedzil Red Bulla na starcie :D


avatar
lipens

11.10.2010 10:52

0

Ten problem z kołami to po prostu śmiech na sali. Rozumiem jakby to się stało w trakcie wyścigu po zmianie kół, bo pośpiech, presja. Ale po samym starcie?! A czy nie można by tego sprawdzić jakimś kluczem dynamometrycznym, przecież przed startem mają chłopaki trochę czasu, chociaż jakby w trakcie wyścigu miało by to się stać to może lepiej ze na początku się to stało bo później jeszcze bardziej było by szkoda. hehe. Miejmy nadzieje ze w Korei będzie dobrze. Swoją drogą to coś nic Kubica nie wypowiedział się o kwalifikacjach które były dosyć dziwne w jego wykonaniu bo w Q1 i Q2 czasy miał takie nie za co, w dole stawki a w Q3 poszedł po bandzie :)) Aż miło było wstać przed 3cią


avatar
nekos

11.10.2010 10:57

0

szacunek dla roberta za ta wypowiedz. potrafi docenic dobrego kierowce. ja bym chcial wlasnie widziec duet robert + samuraj w przyszlym sezonie. Kobayashi jest zdecydowanie niedocenianym kierowca jak robert sezony wczesniej.


avatar
lechart

11.10.2010 11:21

0

Rzeczywiście Kobayashi wyprzedzał ....... prawie ....... jak Kubica w poprzednim wyścigu. Ale PRAWIE, to wielka różnica ....... Kobayashi wyprzedzał po samurajsku i dlatego jego samochód wyglądał jak po wielkiej bitwie. Kubica pokazał jak należy wyprzedzać w sposób modelowy z wielkim kunsztem i bezkolizyjnie. Trzeba jednak podziwiać odwagę Kobayashiego, bo narażał się niesamowicie i tylko szczęście uchroniło go przed poważnymi konsekwencjami. To był jego dzień. ......... 10. lipens ......... Przyczyn odpadnięcia koła może być wiele, nie będę przytaczał jakie. Natomiast szczęściem w nieszczęściu jest, że odpadło przy niewielkiej prędkości ..... Rosberg przetestował jak odpada przy większej ... :))) Odpadanie kół zdarza się co jakiś czas i prawie każdemu kierowcy F1 to się przydarzyło. W tym przypadku jednak, Kubica poniósł duuuża stratę ..... Podium było prawie pewne, a może i zwycięstwo. Szkoda ............


avatar
Sasilton

11.10.2010 11:33

0

tłumaczenie jest chyba zbyt dosłowne bo za bardzo nie wiem o co robertowi chodzi


avatar
fezuj

11.10.2010 11:45

0

co niektórzy narzekają na naszych dziennikarzy/ komentatorów - to poczytajcie ( pytania reporterki do Kubicy) co znalazłem na innym portalu: "- Dlaczego wycofał się pan z wyścigu? -( pytanie reporterki ) Kubica stojąc pod garażem swojego zespołu ze spokojem odpowiedział: "Straciłem tylne koło". Wtedy padło kolejne pytanie, którego nikt się jednak nie spodziewał: - Tylko? - zapytała najwyraźniej słabo zorientowana dziennikarka. - Tylko? Na trzech kołach ciężko się jeździ - odparł ze zdziwieniem polski kierowca." Takich modeli to u nas nie ma ( na szczęście ) :)


avatar
smuzes

11.10.2010 12:17

0

@fezuj... na jakim portalu takie rodzynki można znaleźć?


avatar
fezuj

11.10.2010 12:40

0

w p ;)


avatar
fezuj

11.10.2010 12:42

0

tu masz link http:/ /f1.w p.pl/kat,48594,title,Kubica-zdziw iony-pytaniem-dziennikarki,wid,127 44194,wiadomosc.h tml - usuń spacje


avatar
raweck

11.10.2010 12:43

0

Chyba aż tak głupich dziennikarzy tam nie posyłają. Sądzę, że to błąd w tłumaczeniu. Stwierdzenie "Tylko" (zgaduję) miało zapewne sens: "Tylko tyle masz nam do powiedzenia? Dlaczego tak się stało?...", ale szukanie sensacji ma zawsze więcej zwolenników :)


avatar
atomic

11.10.2010 12:55

0

jeżeli robert podejrzewał awarię wału napędowego to rozumiem ,że stracił napęd. ale jeżeli po wyjściu z bolidu zauważył ,że nie ma koła to może mógł doczłapać się do boksów. wiązało by się to z karami i dużą stratą .więc ze stoickim spokojem pokazał szefowi co myśli o tym "incydencie wyścigowym" . po drodzę pokombinował co mówić i tyle.mógł jej przecież odpowiedzieć ........................... i takie tam.


avatar
lukaszk99

11.10.2010 13:03

0

Samuraj niech się cieszy, że skończył ten wyścig, bo następnym razem może nie mieć tyle szczęścia.


avatar
kojack

11.10.2010 13:08

0

Kobi pojechał całkiem miło dla oka choć w niektórych momentach zapachniało destruction derby ;) I tak wolę to jego wyprzedzanie niż rozpychanie się i cięcie zakrętów Hulkenberrego.


avatar
kierowca

11.10.2010 13:49

0

Kobayashi, niemalze debiutant (tylko 2 wyscigi w ub sezonie), w tym sezonie na 16 wyscigów ukonczyl tylko 8 a i tak zdobył 27 pkt. Więc gadki Petrowa o uczeniu się swiadczą ze PET ma problem z przyswajaniem wiedzy. Kolejny debiutant Hulkenberg także o o niebo lepszy od Petrowa. Choć mniej punktów ale za to przez wiekszosc sezonu w gorszym bolidzie.


avatar
Zjarany

11.10.2010 14:03

0

Oj po co już spinacie, ludzie stało się i już raz na wozie a raz pod wozem. Bardzo dobrze że Robert ma dystans do siebie i potrafił ogladąć jak sobie radzą pozostali kierowcy kiedy to on już wypadł z wyścigu, to świadczy tylko o tym jak bardzo kocha ten sport.


avatar
cyk

11.10.2010 16:27

0

6. saint77 Jak czekają na mistrzowski bolid w 2011 to moga sie nie doczekać. Ja bolid na miare pierwszej trojki na ich miejscu brałbym w ciemno bo o mistrzostwie moga chyba tylko mowic i marzyć w tym momencie


avatar
kuboludek

11.10.2010 16:39

0

Kuźwa weźcie się z tym kubicą. Jakby to był jakiś bóg. Każdy tylko o jaki biedny itd. itp. a jak kuźwa Rosbergowi czy też Hulkenbergowi odkręci się koło to teksty typu "Ale palant, nie umie jeździć". Zacznijcie doceniać dobrych kierowców, a nie gościa który każdy jego sukces jest tylko i wyłącznie fuksem.


avatar
kierowca

11.10.2010 17:02

0

Kolego, nie bóg tylko bardzo dobry kierowca i do tego polak. czego chciec wiecej ? popatrz na wczorajszy wyscig i zachowanie zespołu renault w garazu po powrocie PET i kiedy KUB stanął. Moze zrozumiesz. A teksty o o Rosbergu i Hulkenberg to gdzie padły w zwiazku z kołami ?


avatar
6q47

11.10.2010 17:09

0

25. kuboludek nerwowy? Dawaj o innych - będzie można się ustosunkować do Twoich opinii... Ale ja nie o problemie fuksa chciałem słowo wrzucić. Chciałem zwrócic Waszą uwagę na dwie sceny z początku wyścigu. Scena nr 1 - Pietrov wchodzi po incydencie do garażu - siedzący tam panowie mają wyluzowane pozycje przed monitorem, nikogo nie obchodzi wchodzacy Rosjanin, nikt Go nie "przytula" i nie zadaje najmniejszego pytania co się stało. Jakieś tylko spojrzenie na "kogoś" kto wchodzi do ich pomieszczenia i coś chce, a może nic nie chce... Scena nr 2 - Robson parkuje na poboczu - pokazywana jest ta sama załoga, która "olała" wejście Rosjanina... wszyscy stoja niemalże na baczność i mają zatroskane miny i niedowierzanie na obliczach swoich, że Robson nie może dalej uczestniczyć w gonitwie... Czy to oznacza stosunek do Rosjanina w zespole "ludzi pracy"? Bo teksty serwowane przez Boulliera są takie jakie muszą być, ale oni mówią innym językiem - takim coś w rodzju języka "migowego". Pozdr.


avatar
6q47

11.10.2010 17:11

0

26. kierowca też to widziałeś:) Pozdr.


avatar
kierowca

11.10.2010 17:17

0

szmalec powinien to obejrzec w szczegolności, bo cos ostatnio wspominał ze KUB bardzo krytykuje i chamsko do zespolu sie odnosi. A prawda jest taka, ze KUB uratował RF1 Team, bez niego byliby na poziomie FI i Torro Roso.


avatar
konradosf1

11.10.2010 17:42

0

szkoda Kubicy dla RF1 mógł zostać w Sauberze. Przynajmniej widać że team Petera Saubera mimo iz średniak to solidny zespół. @26. 28 Ja też widziałem. Byli jakby troche zdezorientowani i zszokowani, że Robert jest poza wyścigiem. Ciekawe jest ponadto że przed samym wyścigiem realizatorzy skupiali sie nad Fernando Vettelem Webberem i Hamiltonem, a nie na Robercie który mógł namieszać i na to sie zapowiadało


avatar
pawel123

11.10.2010 18:02

0

po pierwsze - już w tamtym roku myślałem (miałem nadzieję) że KOB będzie partnerem KUB, widziałem w nim ten pazur i zacięcie jak u Roberta :) po drugie - cytuję WEBERA: "- Miałem trochę szczęścia, gdyż puściły nakrętki koła w bolidzie Roberta - powiedział kierowca Red Bulla. - Widziałem problem w bolidzie Kubicy już od pierwszego okrążenia. Z bolidu Renault leciały jakieś drobne elementy. Wiedziałem, że go wyprzedzę". i tak se myślę - ale cham!!! widział, że coś u Kubika szwankuje i nic nie powiedział przez radio, może wtedy Kubek zjechałby na drugim okrążeniu i naprawiliby kółeczko :):):):) [żart]


avatar
cyk

11.10.2010 18:10

0

30. konradosf1 Jezeli oglądałeś na Polsacie to tam pokazuja wydzarzenia z toru przed wyścigiem dosłownie dwie minutki. Jezeli sie nie myle( a moge sie mylic bo wyscigi oglądam na Polsacie) to np Anglicy zaczynają chyba godzine przed, pokazuja rozmowy z kierowcami itp Robert dobrze wybrał. Wole Renault niz Saubera. Pamietasz początek sezonu i tylko awarie. Ja bym tego nie zniósł. Pamiętam tez jak wychwalaliście Renault, ze to świetni stradzy mają dobre wyczucie sytuacji i świetnie wykonują robote a teraz widze tylko płacz 25. kuboludek Krytykować Kubice mozesz ale widać po Twoim komentarzu ze chyba do podstawowki chodzisz. Lekcje czekają. Ucz sie ucz i studia bo taki Kubica ich nie ma a ty mozesz miec i byc sam dla siebie Bogiem


avatar
FERRARI19

11.10.2010 18:11

0

Pff. Jak zobaczyłem tytuł to myślałem, że Kobayashi oddał Kubicy swoje koło...


avatar
xdomino996

11.10.2010 18:40

0

Robert musi pomyslec o jezdzie z kluczem ;d jak cos poczuje zatrzyma sie i dokreci;d i odrazu 50 % awari mniej


avatar
Jaro75

11.10.2010 19:20

0

Poniedziałek , 11 pazdziernika 2010 r. Godzina 19.20 Nie wiem co robić.Nadal nie mogę się pozbierać... Mam TYSKIE.Ale czy to dobra droga ?? Czy nie zbłądzę ?!! -:)) Tak ubarwiłem troszkę... Ale szkoda.Nie mogę odżałować. Pozdrawiam.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu