Alonso: W Melbourne wracamy do punktu wyjścia
Po dość szczęśliwym dublecie zespołu Ferrari w Bahrajnie, zwycięzca wyścigu otwierającego sezon, Fernando Alonso, przyznał, że pod względem podejścia do ścigania, sytuacja niewiele zmieniła się od czasu pierwszego triumfu w barwach włoskiej stajni.„Dla mnie nic się nie zmieniło: są cztery zespoły i ośmiu kierowców, którzy mogą walczyć o zwycięstwo, a my musimy dać z siebie wszystko, aby pozostać z przodu”.
„Wyprzedzanie nigdy nie było łatwe, tym bardziej teraz – jak na wszystkich torach ulicznych – ważna będzie pozycja uzyskana w kwalifikacjach” - przyznał Hiszpan. „Miejmy nadzieję, że możemy zapewnić naszym fanom dobry i satysfakcjonujący spektakl”.
komentarze
1. kuczek
czyli o wszystkim i o niczym
2. atomic
miejsce zajęte w Q3 zawsze jest ważne . to pierwszy element udanego wyścigu
3. maximus_77
No jestem bardzo ciekawy jak zaprezentuje sie ferrari w Melbern,a swoja droga trzymam kciuki za Robsona!
4. kisiolas
Ja mam nadzieje ,że Renault i Rober postarają się o niezłą lokate w Q3
5. przemoziom99
no to Fernando proszę o powtórkę z bahrainu !!!!!!!!!!!!!!!!!!
6. FAster92
5. Ja też poproszę o powtórkę, napewno sprawi mi to dużą przyjemność oglądając klasyfikację generalną!! ;-) 3mam kciuki
7. Piotr89Sand
Cztery zespoły i ośmiu kierowców.
Czyli Ferrari, RedBull, Mclaren, Mercedes i ich kierowcy.
Jak widać naszego Roberta i jego zespół Fernando nie traktuje poważnie...
8. Fiedor
"Dla mnie nic się nie zmieniło: są cztery zespoły i ośmiu kierowców, którzy mogą walczyć o zwycięstwo",Czyli Renault się dla niego w ogóle nie liczy..to dobrze może Renia będzie czarnym koniem
9. sebekorzel
5.
To trzeba z Vettelem najpierw pogadać ;)
10. atomic
7 @ . pewnie rober w bahrainie oskubał go w pokera i biedny alonso sie gniewa
11. Piotr89Sand
atomic on po prostu myśli realnie ;) My jednak możemy i powinniśmy wierzyć w naszego rodaka mimo wszystko :D
12. lukasz1
7. Bo tak szczerze mówiąc na tą chwile jakim zagrożeniem jest Renault dla Ferrari??
13. TuR1smo
praktycznie żadnym. :)
14. melo
olał Williamsa i Renault ioraz FI, hmmmmm, jego sprawa ale jakby nie Renault to mogło by go nie byc teraz w Ferrari, bo obecna pozycję zapewniły mu lata 2005 i 2006, nikt inny wtedy nie dał by mu lepszego bolidu i jakby nie Renault to do dzisiaj nie miał by ani jednego Mistrza Swiata i ferrar by go nie zatrudniło , więc z samego szacunku mógł wspomnieć o Renault, tak ot...
15. lechu55
Jesli w Australii mialo by wygrac Ferrari to wolałbym zeby wygral Massa. Nie mam nic do Alonso ale chcialbym zeby Felipe wrocil na najwyzszy stopien podium.
16. melo
geniuszem nie jest , bo jak dostanie kiepski bolid nie jest w stanie z nim nic zrobic, w przeciwieństwie bo Roberta , który juz kilkakrotnie pokazał ze słabym bolidem można dobrze jechac
17. Budyn_F1
Ciezka praca w zime przyniosla Ferrari rezultaty.
18. melo
Ja sie zastanawiam czy pozycja Alonso w formule 1 to SANTANDER a może nawet ważniejszy niz jego umiejętności, ma za plecami dobrego sponsora , a dobry sponsor to kasa a kasa to dobry bolid, a dobrym bolidem to nawet BUTTON zrobi mistrza Swiata
19. rpaprocki2
FERRARI NEL CUORE E BASTA!!!
20. Cwirs
Do Autora artykulu: Coscie sie tak uparli z tym szczesliwym ? Co 5 bolidow sie zepsulo czy 1 ? A moze wogole sie nie zepsul ? Nie kumam tego wogole, uparliscie sie z tym szczesliwie jakby takie rzeczy sie nigdy nie zdazaly. Szybcy byli i tyle, a ze JEDEN bolid zdechl to nie jest szczesliwie napewno. LOOOOL
21. maniek_88
Czepiacie się że Alonso nie wierzy w Renault w którym zdobywał tytuły, a nie zauważyliście że Kubica też jeszcze o Sauberze nie wspomniał a to dzięki niemu de facto dostał szansę pokazania się w F1... Tu w formule po prostu nie ma sentymentów...
22. massa16
ferrari i tak wygra w australi bo sa najlepsi
23. Marti
@ 14. melo - może według Ciebie z samego szacunku powinien jeszcze wspomnieć o Toro Rosso, tak?? W końcu przejęli zespół Minardi, w którym Alonso debiutował. I gdyby nie Minardi, to nie został by zauważony przez Renault, tak?? :-)
Ferrari było zainteresowane Alonso już w 2005r jeszcze przed zdobyciem jego pierwszego tytułu. Proponowali jemu kontrakt, który odrzucił, ponieważ w tym czasie włoski team nie był jeszcze dla niego najbardziej wymarzonym zespołem :)
24. Mic4as
Na autosporcie jest krotki wywiad z inzynierem wyscigowym Renault niejakim Alanem Permane ktory mowi ze w Australi beda miec nowe przednie skrzydlo i nowa czesc w tylnym skrzydle. takze zapowiada sie niezle. pamietacie kiedy w zeszlym sezonie bmw mialo jakies ulepszenia w bolidzie? z tego co pamietam to dopiero w europie mieli cos nowego co i tak okazalo sie niewypalem.Takze jestem bardzo pozytywnie nastawiony na nastepne GP :)
25. Asturia
Ta wypowiedź Fernando nic nowego nie wnosi, zresztą kierowcy F1 zawsze mówią jedno i to samo, trochę to nudne, ciągle te same wypowiedzi.
Ja też nie mam nic przeciwko temu aby powtórzyły się dwa pierwsze miejsca z Bahrajnu, no może Massę zamieniłabym na Roberta.
26. lefthandy
poprostu widac ze alonso nie wie co mowi,przeciez kubica w kwal bahrajnie byl lepszy od szumiego czy rosberga i porownywalny z butonem wiec mysle ze alonso troszke oslepl. bo nie mowi sie rzeczy o ktorych sie nie wie wiec dlatego mysle ze gdyby wiedzial ze renault jest blisko mc i mercedesa to by moze i wspomnial ale coz.
27. damian11312
OK. Na początek może byście się przywitali z innymi a nie tak odrazu z grubej rury wchodzicie w temat. Więc w moich oczach sprawa ma się tak:
Fernando napewno nie ma Roberta i Renault gdzieś, bo Robert to jego przyjaciel, a z Renault zdobył w tytuły. Moje zdanie na ten temat potwierdza to, że poprostu jak sam Robert mówił już kilkakrotnie, że Renault startuje z bardzo daleka i musi robić o 2 kroki rozwojowe więcej od innych ekip w F1. I na przyszłość może najpierw przemyślcie dobrze swoje wypowiedzi i wyciągnijcie odpowiednie wnioski, a nie piszecie no bez obrazy, ale czasem od rzeczy nie potrzebnie. Cześć i Pozdro dla wszystkich fanów Roberta. :D
28. lechart
Alonso wypowiada się tak, jak na prawdziwego mistrza kierownicy przystało. Jest skromny. Szanuje innych. Trzymam kciuki, najpierw za Kubicę, potem za Alonso........
29. dziarmol@biss
23. Marti - Dobrze wiemy dlaczego odmówił wówczas oferty Ferrari ;-))
I 'niestety" ;-)) muszę się z tobą zgodzić; Ferrari wówczas nie było wymarzonym zespołem ;-))
30. szerter
24. Mic4as - dam sobie głowę uciąć, że też to czytałem... TUTAJ... jakoś wczoraj lub przedwczoraj :| ... "cudze chwalicie, swego nie znacie".
31. Marti
@ 29. dziarmol - oczywiście że wiemy, drogi dziarmolu, wówczas:
po 1.
Musiał odmówić, ponieważ nie dysponował szerokimi plecami pokaźnego sponsora, czyt. Banco Santander S.A. który pokrył by m.in. koszty odszkodowania związane ze zwolnieniem jednego kierowcy w Ferrari.
i po 2.
Popełnił błąd i przedwcześnie podpisał kontrakt z zespołem McLaren-Mercedes, który wówczas był jego wymarzonym zespołem.
32. matito
brawo brawo ładnie dublecik na wejście
33. pytoniusz
27. damian11312 przyjaciel????az sie usmialem
34. zwierzu
co mądrze Alonso powiedział to, to, że ważne są kwalifikacje. Ameryki nie odkrył oczywiście, ale teraz bardziej niż kiedykolwiek wyprzedzanie wydaje mi się mało prawdopodobne. No chyba, że komuś bolid nawali, albo któryś z czołówki znajdzie się na końcu stawki za kare i wtedy powyprzedza kilku maruderów. A im bliżej najlepszych tym mniej wyprzedzania. Wydaje mi się, że jakby "Kubek" startował z PP to by dojechał na P1:)
35. FERRARIFAN
14. aha czyli Twoim zdaniem trzeba brac pod uwage jako kontrkandydata zespol w ktorym sie 4-5 lat temu zdobylo mistrzostwo bo zespol wowczas byl w swietnej formie, czyli Twoim zdaniem Force India tez jest głównym kandydatem do mistrzostwa poniewaz rok temu zdobyli PP, a i Toro Rosso przeciez nawet wygrali 2 lata temu!!!!...brawo za pomysl...zenada...
36. bmwd
ciekawe by co powiedział na to RobertZ Renault
37. dziarmol@biss
He he cała Marti ;-)) A czy nie uważasz że to z powodu "trójcy świętej" wolał wybrać raczej Mclarena??
A z tym "posagiem" jaki miałby wnieść do Ferrari to też lekkie przegięcie ;-))
Skoro jak piszesz to Ferrari zabiegało o Alonso to raczej wzięli by go gołego. Co innego gdyby to Fernando czuł "mięte" do Scuderii, to rozumiem, chcesz jeździć ?płać ! Tak więc powody chyba były zupełnie inne ;-)) A co do przedwczesnego jak piszesz podpisania kontraktu z Makiem to też tylko hipoteza .. pozd.
38. damian11312
33.pytoniusz:
Sorka miało być kolega, a nawet odważyłbym się powiedzieć przyjaciel, bo w jednym z wywiadów Robert tak go właśnie nazwał.Poszukam tego wywiadu gdzieś to wkleje go tu. xD
39. luka55
Przeciez Alonso mowil ze dla kazdego kierowcy który wchodzi do F1 marzeniem jest jezdzic dla Ferrari.
40. szerter
... co Hamilton świetnie skomentował stwierdzając, że ma inne marzenia, że jedni marzą o jeździe w czerwonych bolidach, a inni w srebrnych. Dodatkowo FA często zmienia te swoje marzenia, chyba że jego największym marzeniem jest jazda wszystkimi bolidami?
41. frg1pl
Zima a nawet powiedzialbym ze i jesienia panie Alonso
42. luka55
szerter @ 40 Zgadzam sie wlasnie o to mi chodzilo . No coz ten pan juz tak ma . Ile to on juz mial ukochanych zespolow .
43. Marti
37. dziarmol - he he cały dziarmol ;-))
Uważam, że oferta ze strony Dennisa była wtedy bardziej korzystna tj. lukratywna od tej ze strony Scuderii.
Zdumiewające dziarmol, że teraz jako dwukrotnego mistrza świata, z wyrobioną marką, jedenego z najlepszych driverów w stawce (jeśli nie najlepszego w chwili podpisania kobtraktu z Ferrari) nie wzięli gołego, tylko musiał przyjść z niemałym posagiem.
Jak w 2005 mieli go wziąść gołego, jeśli on nie chciał iść, na siłę mieli go wciągnąć do kokpitu?? :D
Coś ta Twoja teoria mi się nie trzyma :-)
W kwestii przedwczesnego podpisania kontraktu z Makiem potwierdziłeś mi już kiedyś, że Alonso popełnił błąd, wiec ten wątek uważam za zamknięty :-)
pozd ;-)))
44. Marti
*(...) kontraktu z Ferrari
45. dziarmol@biss
43. Marti- ale przecież to Ty napisałaś w poście nr31 punkt. 1).... co rzekomo było przeszkodą w przejściu do Ferrari ,co z kolei ja skomentowałem "trójcą" jako jedyną przeszkodę. Oferta Ferrari była na pewno lepsza ;-)) (?) {status nr 2} a skoro wybrał gorszą...(również status nr2) Dla mnie powód nie podpisania umowy z Ferrari jest jeden ale w trzech osobach ;-))
A zamykając wątek Mclarena to rzeczywiście Alonso popełnił błąd tyle tylko że nie mógł przewidzieć że Ron Dennis zachowa się jak ostatnia świnia z tym że podpisując kontrakt z Makiem był świadom tego że odrzuca posadę w Ferrari.;-)) pozd.
46. marcin20
Dobrze o nich świadczy to że, nie lekceważą przeciwników. i idą dalej do przodu.
47. Marti
45. dziarmol - z całym szacunkiem dziarmol, ale albo ja (mimo usilnych starań) Cię nie rozumiem, albo z Twojego nr. 45. wyszła tylko kiełbasa pokiełbaszona ewentualnie masło maślane :-)))
Dobrze wiesz, że gdyby nie Santander, to Fernando nie wygryzł by Kimiego z Ferrari ;-))) koniec tematu (na dziś)
48. zenobi29
Wierząc w słowa : >>Ostatni będą pierwszymi<< - mam nadzieję , że najlepszy kierowca w stawce się zdziwi , gdy wśród ośmiu kierowców przewidzianych do walki , ktoś inny podbierze im punkty :-)
Marti i dziarmol - nie spierajcie się;-) Każde z Was ma rację ......Tylko nieco odmienną he he he
Pozdrówka
49. ow111
Przyznam szczerze że wszystkich komentarzy nie przeczytałem, ale w tych które czytałem nikt nie mówił że może FA mówiąc o czwórce i ośmiu bolidach nie mówił własnie o Renault. Jeżeli w zespole mówi się o możliwości wygrywania, to coś w tym może być, a przecież mercedes nic nadzwyczajnego nei pokazał (gdyby nie błąd RK w Q byłby przed dwójką merca, sam przeciez mowił że przez błąd stracił 0,4s)
50. dziarmol@biss
@Marti ech ..no dobrze "Nie chcem ale muszem"
W swoim wpisie nr 23 w drugim akapicie napisałaś co napisałaś ;-))
co z kolei ja skomentowałem w nr29
Na co z kolei Ty odpowiedziałaś w nr31 w pk.1
Swoje zdanie w tym 'temacie" wyraziłem w wpisie nr37
natomiast Twój wpis nr 43 lekko odbiega od tematu ;-))
Zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem w nr47. pa pa
@zenobi29 - dyplomato ;-)) idę spać
51. Marti
:-) a zenobi29 jak zwykle jest po stronie dziarmola :P
W tym roku ten ktoś inny za wiele im nie podbierze ;-) pozdrowionka
52. ow111
ad49, przed MSC, ROS miał 0.6 lepszy czas w Q, przepraszam za bład.
53. Marti
50. dziarmol - jestem zdumiona, że zgadzasz się z moim ostatnim zdaniem w nr. 47, przypuszczałam, że stworzysz do tego jakąś teorię ;-)
Dobrej nocy :)
54. zenobi29
51. Marti -Twoją stronę również :-) Może nie zawsze - ale przeważnie ;-)
Przecież wiesz Marti - , że podbierze !
Nie za dużo - ale coś tam skubnie......i nie tylko on.
Ktoś komuś zajedzie , ktoś przyliczy dzwona , ktoś wybuchnie..........śmiechem he he he
50. dziarmol@biss -dobrej nocy :-)
Pozdrówka
55. modafi
Swoją drogą na ile lat Alonso ma kontrakt z Santanderem?
56. dziarmol@biss
W zasięgu renówki jest na pewno Mercedes, Mclaren?? zobaczymy ;-))
57. Anteaus
Jakby chciał być szczery to powinien powiedzieć :
Podwójne zwycięstwo w Bahrajnie dodało nam pewności siebie i było znakomitym rezultatem wynikającym z awarii bolidu Vettela ;)
58. elin
31. Marti - punkt 1. to po prostu prefekcja 10/10 ;-))
59. grzes12
58 elin
Skoro jesteś takiego samego zdania jak @ Marti , to czy możecie mi wytłumaczyć za jakiego to kierowcę w tamtym momencie bank Santander musiał by wypłać odszkodowanie za zerwany kontrakt po to żeby Ferrari mogło zatrudnić Alonso ?
47 Marti
Wybacz mi , ale znowu się z Tobą nie zgadzam , gdyż uważam że niezależnie od bogatego sponsora , Alonso i tak by trafił do czerwonych. Być może bank przyśpieszył tan kontrakt . Ale umówmy się i myślę że się ze mną zgodzisz , że to bardziej Kimi swoją postawą w Ferrari przyczynił się do zatrudnienia Alonso o rok wcześniej niż planowano , niż sponsor Ferrari ;)
60. elin
59. grzes12 - na pewno nie za Kimiego ;-))
I nie denerwuj się - nawet Montezemolo nie zaprzecza, że Santander płaci, więc decyduje. A, że przy okazji - " zostało upieczonych, jeszcze kilka dodatkowych pieczeni na jednym ogniu ", to już inna sprawa ;-)
61. grzes12
60 elin
Przecież jestem spokojny ;) Tylko mi się nieco ciśnienie podniosło ... heheh , gdyż w tamtym czasie to Ferrari chciało zatrudnić Alonso w miejsce Rubensa który to na 2006 r związał się z Hondą ;) Popraw mnie jeśli się mylę .
Nie przeczę że Ferrari piecze na jednym ogniu dodatkowe pieczenie .... , ale na pewno to nie bank Santander miał decydujący głos w sprawie zatrudnienia Alonso , a raczej umiejętności Alonso jako kierowcy ;)
Pozdrawiam Serdecznie ;)
62. pompka13
Jakby Robert jeździł w Toro Rosso to też byście tak psioczyli na Ferdka że nie wymienił tego zespołu wśród faworytów ?
63. Marti
59. grzes12
@ 1. akapit - za Schumachera ;P ;) pisząc komenta 47. miałam na uwadze, że Santander spowodował przyśpieszenie tego kontraktu. Owszem, Kimi swoją postawą przyczynił się do takiego obrotu spraw (ja już kiedys pisałam, że moim zdaniem Alonso prędzej czy poźniej trafi do Ferrari), ale pieniążki hiszpańskiego sponsora odegrały tutaj kluczową rolę. Chyba nie sądzisz, że Scuderia wypłaciła by Raikkonenowi niemała odprawę z "wlasnych funduszy"?
Santander w baaardzo dużej mierze umożliwił Alonso przejście do Ferrari i uważam, że w tej kwestii nie ma się co spierać ;)
54. zenobi29 - umówmy się, że coś skubnie, oby znacznie więcej niż w ubiegłym roku...
Z tym zajeżdżaniem to bym była ostrożna, bo na razie zajechali jemu, a znając życie i częstotliwość oraz regularność występowania pecha u Roberta, to tych zajechań oraz rozjechań (dosłownie i w przenośni) może być jeszcze kilka ;/ ;)
@ 2. akapit -
64. Marti
* "@ 2. akapit" miał iść przed "pisząc komenta 47. miałam na uwadze..."
nie wiem dlaczego zenobi29 wskoczył pomiędzy :-)))
65. zenobi29
Marti (Misiu) - Gdzie wskoczyłem pomiędzy :-)))
Drzwi a futrynę ?!.....W życiu !
To nie w moim stylu ;)
66. zenobi29
>>misiu<< - to nie jest forma spoufalenia - raczej sympatii :-)
67. narya
66. to chyba nie jest portal randkowy ;-)))
68. zenobi29
67. narya - Zdecydowanie nie !!!!
Niektórzy znają się trochę dłużej - stąd ta luźniejsza forma :-)
Jednak - jeżeli miałoby to być drażniące dla współuczestników forum , postaram się nie używać takich zwrotów - za co bardzo przepraszam
.Widocznie przesadziłem z " bursztynem " :-))))
69. Marti
68. zenobi29 - ale Ci się wymsknęło ;) po spożyciu nadmiernej ilości bursztynu niejeden Miś luźnieje i staje się wylewny :D hehehe
My to się jednak dobrze znamy, przeglądałam jeszcze posty i czytając jednego z Twoich dzisiejszych komentów (w ostatnim poście o Vettelu) pomyślałam sobie, że obi'emu towarzyszy dziś słynny nektarowy trunek :P ;-)))
P.S. Masz szczęście, że mój potencjalny kandydat na kandydata tutaj (chyba??? :D) nie zagląda i nie musi się zgorszyć :D:D
Symaptyczne pozdrówki! ;-))
70. zenobi29
Wielu kierowców , dla" kangurzego trofeum" będzie się starało pójść na całość i zaryzykuje :-) Zaś Alonso "pozamiata" he he he
Wprawdzie hipotetycznie - ale dzwony będą :-)
P.S. Chyba mam :-))))
Pozdrówka
71. dziarmol@biss
66. zenobi29 - No tak do mnie tak nie napisze ;-))
72. zenobi29
71. dziarmol@biss - ........O rzesz Ty.....Ale mi zabiłeś ćwieka he he he
73. dziarmol@biss
72. zenobi29- ale mam nadzieję że bez podtekstów ;-)) ot tak po krasnoludzku ;-))
74. zenobi29
He he he ....Spoko :-)))))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz